0:000:00

0:00

Po zebraniu kilkudziesięciu homofobicznych cytatów polityków PiS postanowiliśmy zapytać o zdanie ekspertów. Które wypowiedzi są najbardziej krzywdzące, najbardziej niebezpieczne społecznie?

Efektem jest ranking homofobów z PiS.

28 lipca opublikowaliśmy listę kilkudziesięciu homofobicznych wypowiedzi PiS w tekście „Homofobia PiS. Jak rozbudzali nienawiść do LGBT prezydent, prezes, ministrowie, posłowie”.

Zestawienie robi ponure wrażenie. Pokazuje, że atmosfera przyzwolenia na homofobiczną przemoc, np. w Białymstoku 20 lipca, nie wzięła się znikąd. Politycy partii rządzącej przyczynili się do jej rozniecenia.

Poszczególne wypowiedzi nie są sobie równe. Inną moc oddziaływania ma tweet posłanki Krystyny Pawłowicz, zupełnie inną słowa Jarosława Kaczyńskiego, wypowiadane na konwencji partii.

Słabszy wynik Pawłowicz w rankingu to zapewne wynik przekonania, że jest postacią przerysowaną, trochę na zasadzie karykatury i nie należy jejs traktować poważnie.

Zaprosiliśmy czwórkę specjalistów, aby ocenili cytaty, które wybraliśmy. Zdecydowanie najostrzej ocenili wypowiedzi, które łączyły osoby LGBT+ z pedofilią.

To cytaty z małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak i ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego.

Za szczególnie niebezpieczne uznane zostały też słowa Jarosława Kaczyńskiego, który wyśmiewał się z par homoseksualnych, które wychowują dzieci i krzyczał: "wara od naszych dzieci".

Ta trójka wygrała nasz ponury ranking. Poniżej komplet komentarzy, jakie dostalismy od czworga ekspertów, którym serdecznie dziękujemy za ich zaangażowanie.

Nasi eksperci: Socjolog Bilewicz, prawniczka Gregorczyk-Abram, seksuolożka Jodko-Modlińska, działaczka KPH Makuchowska

O ocenę homofobicznych wypowiedzi poprosiliśmy:

  • Michała Bilewicza – socjologa z Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytety Warszawskiego.

1. Barbara Nowak, 20 lutego 2019: LGBT to propagowanie pedofilii

„Czy Rafał Trzaskowski poinformował, czym lgbt jest naprawdę? CZY WSPOMNIAŁ, ŻE TO PROPAGOWANIE MIĘDZY INNYMI PEDOFILII? Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów. WARSZAWIACY, DLACZEGO GODZICIE SIĘ NA KRZYWDZENIE WASZYCH DZIECI?!” [wypowiedź na Twitterze]

2. Dariusz Piontkowski, 4 czerwca 2019: Adopcja dzieci przez pary homoseksualne zmierza w stronę pedofilii

Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku życia to próba wychowania dzieci, które zostaną oddane w jakimś momencie pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne w podobnym kierunku zmierza”.

Skojarzenie osób homoseksualnych z pedofilią jest jednym z najgroźniejszych stereotypów, nie mających nic wspólnego z prawdą. Jedyne badania wykazujące jakikolwiek związek orientacji homoseksualnej z pedofilią (autorstwa J. Camerona) zostały całkowicie obalone w naukowej psychologii z powodu fundamentalnych błędów metodologicznych. Już od lat osiemdziesiątych dobrze wiadomo, że pobudzenie seksualne na widok dzieci jest identyczne u osób homoseksualnych i heteroseksualnych (dokumentuje to klasyczna już praca Kurta Freunda i współpracowników na łamach Journal of Sex Research z 1989 roku oraz dziesiątki replikacji tego wyniku). Psychiatrzy, psychologowie i pedagodzy zgodnie twierdzą, że osoby homoseksualne nie charakteryzują się większą skłonnością do pedofilii niż heteroseksualiści.

Szczególnie niepokojące jest, gdy takie pseudonaukowe bzdury głoszą osoby odpowiedzialne za szkolnictwo (kurator oświaty w Małopolsce i Minister Edukacji), a zatem odpowiadające również za realizację programu nauczania w szkołach. Osoby takie nie powinny rozpowszechniać stereotypów nie mających związku z wiedzą naukową. Wpływ tych wypowiedzi na postawy uczniów i rodziców może być niezwykle silny – stąd uważam te dwie wypowiedzi za najbardziej niebezpieczne.

3. Jarosław Kaczyński, 16 marca 2019: Wara od naszych dzieci

Siedem dni temu dziękowałem za szczerość, dzisiaj muszę znów podziękować za szczerość panu wiceprezydentowi Warszawy [Pawłowi Rabiejowi], który po prostu postawił sprawę jasno: nie chodzi o żadną tolerancję, chodzi o afirmację. O afirmację związków jednopłciowych, o małżeństwa tych związków, chodzi o to, żeby miały prawo do tego, by adoptować dzieci. My chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy nie, a już w szczególności, jeżeli chodzi o dzieci. Wara od naszych dzieci”.

Hasło „wara od naszych dzieci” odwołuje się do jednego z najbardziej podstawowych ludzkich lęków, jakim jest niepokój o los własnego potomstwa.

Warto przypomnieć, że ten sam polityk kilka lat wcześniej straszył imigrantami jako rzekomo roznoszącymi choroby i bakterie. Lęk o dzieci bardzo często generuje silną moralizację konfliktu społecznego oraz skłonność do przemocy.

Nie przypadkiem wiele pogromów ludności żydowskiej (w tym całkiem niedawny pogrom w Kielcach w 1946) rozpoczęły się od pogłosek o porywaniu dzieci. Przedstawienie jakiejś grupy (w tym wypadku osób homoseksualnych) jako zagrażających dzieciom może doprowadzić do erupcji nienawiści a często wręcz przemocy wobec takich osób.

Osoby homoseksualne nie stanowią jakiegokolwiek zagrożenia dla dzieci – zarówno jako nauczyciele, jak i potencjalni rodzice. Tymczasem 42% Polaków uważa, że nie powinno się pozwalać osobom homoseksualnym na pracę z dziećmi – a tylko 41% dopuściłoby osoby homoseksualne do tego typu prac (pozostali nie mają zdania).

Efektem takich postaw – szczególnie gdy są one „podgrzewane” przez polityków – może być codzienna dyskryminacja osób homoseksualnych, nie dopuszczanie ich do zawodu nauczyciela, przedszkolanki, katechety czy opiekuna grup młodzieży.

4. Krystyna Pawłowicz, 24 lipca 2019: Weterynarz zezwoli na odwiedziny [O związkach partnerskich]

No, ja rozumiem, że chcą się odwiedzać w schroniskach dla zwierząt, a nie w szpitalach. Weterynarz zezwoli bez specjalnego oświadczenia”.

Wypowiedź ta jest typowym przejawem dehumanizacji – przedstawiania osób homoseksualnych jako zwierząt raczej niż ludzi.

W Polsce dobrze pamiętamy plakaty, na których hitlerowcy przedstawiali Żydów jako szczury czy robaki. Celem tych plakatów rozwieszanych na ulicach polskich miast miało być ograniczenie ewentualnej pomocy Żydom uciekającym z getta.

Sugerowanie, że geje i lesbijki to zwierzęta to również sposób na dehumanizację, a zatem zmniejszenie empatii Polaków wobec części swoich rodaków – tylko dlatego że urodzili się oni homoseksualni. Badania naukowe wykazują, że dehumanizacja stanowi psychologiczne tło dla przemocy, tortur i dyskryminacji.

Dehumanizujący język – nakierowany na wywołanie obrzydzenia – to typowy przykład mowy nienawiści. W Polsce ponad połowa uczniów i co czwarta uczennica przyznaje się do stosowania homofobicznej mowy nienawiści. Obecność takiego języka w mediach, a szczególnie w ustach polityków, sankcjonuje jego użycie wśród młodzieży. Obrażanie gejów czy lesbijek staje się normą wśród młodych Polaków – a koszty tego ponoszą ich homoseksualni rówieśnicy, którzy coraz częściej zapadają na depresje, zaburzenia lękowe, u części pojawiają się myśli samobójcze.

5. Ryszard Czarnecki, 27 lipca 2019: W Białymstoku konfrontacja skrajnych środowisk, a agresja dotyka wierzących

O homofonicznych atakach na Marsz Równości w Białymstoku 20 lipca 2019: „Nie rozumiem dlaczego prezydent Tadeusz Truskolaski (…) wyraził zgodę na manifestację w tym samym miejscu i czasie skrajnych środowisk. To w sposób oczywisty prowadziło do negatywnych emocji. Dzisiaj trzeba wyrażać solidarność z ofiarami agresji, także słownej, która dotykała przez ostatnie miesiące ludzi wierzących”.

Zwykle gdy dochodzi do zjawisk o charakterze kolektywnej przemocy (lincze, pogromy, zamieszki) ludzie zaczynają poszukiwać potencjalnych prowokatorów. Szczególnie politycy chcą zbić kapitał polityczny na zdjęciu odpowiedzialności za przemoc z jej prawdziwych sprawców. Najłatwiej jest oskarżyć ofiary.

Niestety jest to logika sprawców, którzy w ten sposób czują się moralnie czyści. Ich przemoc zdaje się uzasadniona – gdyż to rzekomo oni zostali sprowokowani.

Ryszard Czarnecki przyjmuje tu zatem sposób myślenia sprawców – przenosząc odpowiedzialność za zajścia w Białymstoku na same ofiary (których rzekoma „agresja słowna” miała godzić w uczucia katolickiej większości) i na prezydenta miasta, który zgodził się na pokojową demonstrację. Wypowiedź ta – potraktowana literalnie – to domaganie się cenzury prewencyjnej wobec ludzi, którzy nie są homoseksualni i domagają się szacunku dla własnych praw.

Badania, które prowadziliśmy z Pauliną Górską, wykazały, że w krajach, w których politycy odmawiają jakiegokolwiek uznania praw osób homoseksualnych – same osoby homoseksualne zamykają się w domu, nie są gotowe wyartykułować swoich oczekiwań i postulatów. Dobrze wiadomo, że to prosta droga do problemów psychicznych, a nieraz do emigracji. Uznanie praw obywatelskich osób homoseksualnych – w tym prawa do protestu – jest podstawą niedyskryminującego społeczeństwa.

  • Sylwię Gregorczyk-Abram – prawniczkę, specjalistkę od prawa karnego i cywilnego, współtwórczynię inicjatywy „Wolne Sądy”;

1. Barbara Nowak, 20 lutego 2019: LGBT to propagowanie pedofilii

„Czy Rafał Trzaskowski poinformował, czym lgbt jest naprawdę? CZY WSPOMNIAŁ, ŻE TO PROPAGOWANIE MIĘDZY INNYMI PEDOFILII? Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów. WARSZAWIACY, DLACZEGO GODZICIE SIĘ NA KRZYWDZENIE WASZYCH DZIECI?!” [wypowiedź na Twitterze]

Przemysław Czarnek, 16 maja 2019: Homoseksualizm jest przyczyną zbrodni pedofilii w Kościele

W Polsce, jak pokazują statystyki Kościoła, mamy na przestrzeni 30 lat 640 przypadków zbrodni pedofilii. 60 proc. z nich to przypadki homoseksualne. Jeżeli chcemy realnie działać w obronie rodziny i w obronie dziecka, rozmawiajmy bardzo rzetelnie o zbrodni pedofilii również w Kościele. Ale bardzo rzetelnie to tylko wówczas, jeśli powiemy, jaka jest rola homoseksualizmu w tej zbrodni i dlaczego homoseksualizm jest główną przyczyną pedofilii w Kościele”.

Dariusz Piontkowski, 4 czerwca 2019: Adopcja dzieci przez pary homoseksualne zmierza w stronę pedofilii

Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku życia to próba wychowania dzieci, które zostaną oddane w jakimś momencie pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne w podobnym kierunku zmierza”.

Jest to jednoznaczny przejaw homofobicznej mowy nienawiści. Buduje szkodliwą narrację, która w sposób dotkliwy rani osoby o orientacji seksualnej. Wypowiedź jest szczególnie niebezpieczna gdyż sugestia o propagowaniu pedofilii przez osoby homoseksualne powoduje też narastanie agresji wobec tych osób. Wypowiedź użyta celowo aby taką agresję wzbudzić. Zmierza do eskalacji nienawiści do osób homoseksualnych.

2. Krystyna Pawłowicz, 17 marca 2019: Mężczyzna z kozą, kobieta z psem

Nic przeciwnego naturalnemu związkowi K + M, jako patologia, nie może być »pod ochroną i opieką« państwa. Podobnie związki mężczyzny i kozy lub kobiety i psa. Osoby z patologiami podlegają zresztą prawu na zasadach ogólnych i z różnych praw bez względu na swą chorobę korzystają”.

Przemysław Czarnek, 22 lipca 2019: Obrzydliwe zboczenia, dewiacje, wynaturzenia

Obnoszenie się ze swoją seksualnością na ulicy jest po prostu obrzydliwe. Nie promujmy zboczeń, dewiacji, wynaturzeń”.

Wypowiedź jest naruszeniem godności osobistej osób homoseksualnych, godzące w ich poczucie akceptacji społecznej, przynależności do grupy i poczucie bezpieczeństwa. Użyte określenie "patologia", "zboczenia" "wynaturzenia" są obraźliwe, upokarzające i funkcjonuje w słowniku potocznym jako określenie obraźliwe.

Rozpowszechnienie takich wypowiedzi prowadzi do stygmatyzacji osób seksualnych i wykluczania ich ze społeczeństwa. Wypowiedź ta uruchamia i rozszerza skalę homofobicznej mowy nienawiści.

3. Beata Kempa, 24 czerwca 2015: Tylnymi drzwiami zamówią sobie dziecko

Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia — dostępności wszystkich do tej metody [in vitro], a nie na przykład małżeństw. Cieszą się dziś środowiska LGBT, bo mogą sobie tylnymi drzwiami obejść i zamówić sobie dziecko. Takie stworzyliście prawo”.

Wypowiedź na jest wymierzona nie tylko w osoby homoseksualne sprowadzając je do rodziców gorszej kategorii i odmawiając im skorzystania ze świadczeń zdrowotnych, jest także wymierzona w związki nieformalne, jawnie je dyskryminując. Dobro i ochrona dziecka w świetle standardów konstytucyjnych winna być realizowana bez względu na wybory życiowe rodziców.

  • Aleksandrę Jodko-Modlińską – seksuolożkę, psycholożkę kliniczną;

1. Jarosław Kaczyński, 16 marca 2019: Wara od naszych dzieci

Siedem dni temu dziękowałem za szczerość, dzisiaj muszę znów podziękować za szczerość panu wiceprezydentowi Warszawy [Pawłowi Rabiejowi], który po prostu postawił sprawę jasno: nie chodzi o żadną tolerancję, chodzi o afirmację. O afirmację związków jednopłciowych, o małżeństwa tych związków, chodzi o to, żeby miały prawo do tego, by adoptować dzieci. My chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy nie, a już w szczególności, jeżeli chodzi o dzieci. Wara od naszych dzieci”.

Jarosław Kaczyński, 21 maja 2019: Z par homoseksualnych nie ma dzieci. Ktoś słyszał, żeby były? No nie (śmiech)

Chcą [w UE] przyjmować regulacje takie, jakie są dzisiaj w wielu krajach, chcą nawet prześladować ludzi, którzy mówią rzeczy oczywiste. My się tym martwimy, my to uważamy za niesprawiedliwe, że ktoś jest ciągany na policję, dlatego że mówi, że z par homoseksualnych nie ma dzieci. Ktoś słyszał, żeby były? No nie (śmiech)”.

Osoby homoseksualne żyjące w Polsce wychowują dzieci. Osoby homoseksualne żyjące w Polsce mogą również starać się o dziecko. To oznacza, że w Polsce żyją dzieci wychowywane przez jednopłciowe pary, a liczba tych rodzin (i dzieci), będzie rosła.

Wypowiedzi dotyczące szkodliwego wpływu rodziny/pary homoseksualnej na dziecko są krzywdzące dla tych rodzin i mogą bardzo niekorzystnie wpływać na młodych ludzi – mam tu na myśli nie negatywny wpływ samego faktu wychowywania się w rodzinie tworzonej przez homoseksualną parę, ale napiętnowanie i dyskryminowanie takiej sytuacji.

Badania prowadzone przez psychologów, socjologów, pedagogów – nie wskazują aby występowały jakiekolwiek różnice w rozwoju dzieci wychowywanych przez pary heteroseksualne i homoseksualne. Orientacja seksualna rodziców jest wtórna wobec ich kompetencji rodzicielskich i relacji rodzinnych.

2. Mariusz Błaszczak, 13 sierpnia 2018: Motorniczy obronili to, co normalne, po Bożemu przed paradą sodomitów

W Poznaniu kolejna parada sodomitów, którzy próbują narzucić swoją interpretację praw i obowiązków obywatelskich na innych. Ważne było to, że motorniczy tramwajów nie zgodzili się na to, żeby ich tramwaje były z flagami homoseksualistów.

To świadczy o tym, że jednak w narodzie polskim jest pewność tego, że to wszystko, co jest skonstruowane po Bożemu, to jest normalne. A jeżeli ktoś próbuje nam narzucić coś, co normalne nie jest, to wtedy spotyka się z oporem. To bardzo dobrze o tych ludziach świadczy”.

Normę we współczesnej seksuologii wyznacza krzywda człowieka. Światowa Organizacja Zdrowia, Towarzystwa Seksuologiczne, Psychiatryczne i Psychologiczne – zarówno międzynarodowe, jak i polskie, nie uznają homoseksualności i biseksualności za odstępstwa od normy, a za warianty orientacji seksualnej.

Cecha występująca rzadziej, nie oznacza patologii, a jej porównywanie do takowej jest krzywdzące i może skutkować tragedią. Pojęcie „po Bożemu” w medycynie i psychologii nie istnieje. Strach pomyśleć co poczuje wychowywany w wierze katolickiej nastolatek uświadamiający sobie swoją homoseksualną orientację, gdy przeczyta słowa ministra, że został skonstruowany „nie po Bożemu”.

3. Ryszard Czarnecki, 3 czerwca 2017: Mają wszelkie prawa, a chcą dyskryminować osoby heteroseksualne

Polska jest krajem równości i tolerancji zarówno w sensie formalno-prawnym, jak praktycznym. Z tego co ja wiem, osoby, które reprezentują mniejszości seksualne w Polsce mają wszelkie prawa zagwarantowane (…) Wszelkie prawa ci ludzie w Polsce mają zagwarantowane, natomiast jeżeli domagają się czegoś więcej niż osoby heteroseksualne, to dlaczego, w tym momencie osoby heteroseksualne mogą się poczuć dyskryminowane”.

Osoby homoseksualne, które spotykamy w gabinetach seksuologów, najczęściej zgłaszają się do nich z powodu obaw dotyczących reakcji na ujawnienie swojej orientacji oraz ze względu na wynikające z tego tytułu ograniczenia – dotyczące dziedziczenia, dostępu do informacji medycznej partnera/partnerki, respektowania woli powierzonej partnerowi tej samej płci itp.

Osoby homoseksualne spotykają się z szeregiem ograniczeń w zakresie uprawnień niekwestionowalnych w przypadku osób heteroseksualnych. W seksuologii nie spotykamy się z dyskryminowanymi heteroseksualistami, którzy czuliby, że ich prawa są ograniczane przez przywileje zarezerwowane dla innej grupy.

4. Andrzej Duda, 10 listopada 2018: zakaz homopropagandy w szkołach? Do takiej ustawy podszedłbym poważnie

[o ustawie zakazującej „homopropagandy”] „Jeśli taka ustawa by powstała i byłaby dobrze napisana, nie wykluczam, że podszedłbym do niej poważnie”.

Jarosław Gowin, 29 marca 2019: Narzucanie ideologii LGBT w wychowaniu wszystkich dzieci

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ci, którzy uważają, że należy wychowywać własne dzieci w duchu ideologii LGBT, stosowali to w odniesieniu do swoich dzieci. Natomiast próba narzucenia tej bądź jakiejkolwiek innej ideologii, jako elementu powszechnego systemu kształcenia, byłaby naruszeniem zasady wolności rodziców do wychowywania swoich dzieci”.

5. Barbara Nowak, 5 lipca 2019: Taka edukacja jest przestępstwem

Szkoła powinna być tym miejscem, gdzie uczeń dostaje rzetelną wiedzę, solidne podstawy moralne, na których może budować swoje życie. Wpuszczenie do młodych umysłów treści szkodliwych niszczących harmonijny rozwój np. że płeć jest jedynie wytworem kultury, uczenie od wczesnego dzieciństwa negocjowania seksu albo wybierania płci, proponowanie dokonywania wyboru z kim mu będzie lepiej współżyć – z chłopcami czy dziewczynkami, jest przestępstwem”.

Uświadomienie orientacji seksualnej ma miejsce w okresie życia, który przez wielu uznawany jest za najtrudniejszy etap w konstrukcji tożsamości – w okresie dojrzewania. Orientacja seksualna nie jest wyborem, nie jest stylem życia, nie jest ideologią.

Dopóki nie napotyka na dezaprobatę lub dyskryminację w heteronormatywnym środowisku, nie powoduje cierpienia. To wykluczenie, piętno grzechu, zachęcanie do reparacji lub reorientacji sieją spustoszenie w psychice i poczuciu własnej wartości i godności.

Szkoła jest najlepszym miejscem do kształtowania postaw akceptacji, rozumienia, wspierania w trudnościach. Homoseksualni uczniowie nie różnią się w niczym ode uczniów heteroseksualnych. Homoseksualizm nie wpływa w jakikolwiek sposób na kompetencje nauczycieli. Zarówno jedni jak i drudzy – nie znikną z polskich szkół, bo w szkołach przebywa próba z populacji – a w społeczeństwie były, są i będą osoby homoseksualne. Mogą tylko poczuć się w nich znacznie gorzej, bez powodu.

Barbara Nowak, 20 lutego 2019: LGBT to propagowanie pedofilii

Czy Rafał Trzaskowski poinformował, czym lgbt jest naprawdę? CZY WSPOMNIAŁ, ŻE TO PROPAGOWANIE MIĘDZY INNYMI PEDOFILII? Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów. WARSZAWIACY, DLACZEGO GODZICIE SIĘ NA KRZYWDZENIE WASZYCH DZIECI?!” [wypowiedź na Twitterze]

Przemysław Czarnek, 16 maja 2019: Homoseksualizm jest przyczyną zbrodni pedofilii w Kościele

W Polsce, jak pokazują statystyki Kościoła, mamy na przestrzeni 30 lat 640 przypadków zbrodni pedofilii. 60 proc. z nich to przypadki homoseksualne. Jeżeli chcemy realnie działać w obronie rodziny i w obronie dziecka, rozmawiajmy bardzo rzetelnie o zbrodni pedofilii również w Kościele. Ale bardzo rzetelnie to tylko wówczas, jeśli powiemy, jaka jest rola homoseksualizmu w tej zbrodni i dlaczego homoseksualizm jest główną przyczyną pedofilii w Kościele”.

Dariusz Piontkowski, 4 czerwca 2019: Adopcja dzieci przez pary homoseksualne zmierza w stronę pedofilii

Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku życia to próba wychowania dzieci, które zostaną oddane w jakimś momencie pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne w podobnym kierunku zmierza”.

Homoseksualizm nie ma nic wspólnego z pedofilią. Tego typu porównania świadczą o ignorancji i/lub bezpodstawnych lękach, są też niezwykle krzywdzące.

Osoby homoseksualne, podobnie jak heteroseksualne – pożądają osób dorosłych, podniecają się w kontakcie z człowiekiem mającym trzeciorzędowe cechy płciowe (cechy dojrzałości płciowej). Różnicą jest ukierunkowanie popędu – na osoby przeciwnej lub tej samej płci.

Osoby ze skłonnościami pedofilnymi pożądają dzieci – osób bez cech dojrzałości płciowej.

Kontakty pomiędzy osobami homoseksualnymi, podobnie jak w relacjach heteroseksualnych – spełniają kryteria norm partnerskich – nikt nikogo do niczego nie zmusza, nikt nikogo nie krzywdzi, wszyscy są zdolni do wyrażenia świadomej zgody.

W przypadku czyny pedofilnego – zawsze mamy do czynienia z przestępstwem. Nie ma zgody, jest krzywda.

Nie ma żadnych badań, które wskazywałyby na częstsze występowanie tendencji pedofilnych u osób homoseksualnych (w porównaniu z heteroseksualnymi).

  • Mirosławę Makuchowską – działaczkę Kampanii Przeciwko Homofobii.

1. Jarosław Kaczyński, 16 marca 2019: Wara od naszych dzieci

Siedem dni temu dziękowałem za szczerość, dzisiaj muszę znów podziękować za szczerość panu wiceprezydentowi Warszawy [Pawłowi Rabiejowi], który po prostu postawił sprawę jasno: nie chodzi o żadną tolerancję, chodzi o afirmację. O afirmację związków jednopłciowych, o małżeństwa tych związków, chodzi o to, żeby miały prawo do tego, by adoptować dzieci. My chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy nie, a już w szczególności, jeżeli chodzi o dzieci. Wara od naszych dzieci”.

Za najbardziej szkodliwą uznałam wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, mimo że nie jest aż tak drastyczne jak reszta przywołanych cytatów, to nie mam żadnych wątpliwości, że to właśnie on jest dyrygentem hejtu nakręcanego na LGBT w Polsce. PIS-owscy żołnierze Kaczyńskiego dostają rozkazy i chcąc poprawić notowania u Prezesa prześcigają się w homofobicznych wyczynach, ale to on steruje całą to machiną nienawiści.

2. Mateusz Morawiecki, 15 czerwca 2019: Obrona małżeństwa heteroseksualnego jako bitwa pod Salaminą

Nie miejmy żadnych złudzeń. Teraz ten bój będzie – wczoraj mówiłem, że jak bitwa pod Grunwaldem – to dzisiaj (podam) może jakąś inną bitwę, jak bitwa pod Salaminą. To my jesteśmy spadkobiercami tamtych starożytnych Greków, Greków wolności, greckiej demokracji. Dlatego właśnie bronimy konstytucji przed tymi, którzy chcą ją łamać, nie bacząc na to, że są zapisane tam: artykuł 20 o społecznej gospodarce rynkowej, o tym na czym polega małżeństwo, że małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety. Nie dajmy łamać konstytucji. A więc teraz będzie bój o wszystko, jak tamta bitwa pod Salaminą. I my mamy mniejsze środki niestety, niż ówcześni Grecy, również jak inni spadkobiercy wolności”.

Odwołanie się przez Premiera do retoryki batalistycznej, militarystycznej i sprowadzenie dyskusji o prawach osób LGBT do metafory „bitwy” jest niczym innym jak wezwaniem do walki.

Wydarzenia w Białymstoku pokazały, że ludziom niewiele trzeba aby takie wezwania potraktowali dosłownie.

3. Barbara Nowak, 20 lutego 2019: LGBT to propagowanie pedofilii

Czy Rafał Trzaskowski poinformował, czym lgbt jest naprawdę? CZY WSPOMNIAŁ, ŻE TO PROPAGOWANIE MIĘDZY INNYMI PEDOFILII? Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów. WARSZAWIACY, DLACZEGO GODZICIE SIĘ NA KRZYWDZENIE WASZYCH DZIECI?!” [wypowiedź na Twitterze]

Temat pedofilii i seksualnego krzywdzenia dzieci wzbudza w ludziach przede wszystkim poczucie zagrożenia i uruchamia potrzebę obrony dzieci przed krzywdzicielami. Uruchamia to emocje złości, strachu, obrzydzenia.

W takim zestawieniu emocjonalnym trudno sięgnąć do zasobów intelektualnych i krytycznie przyjrzeć się treści, która w tym przypadku jest oparta na manipulacji i kłamstwie tzn. zrównuje osoby LGBT z pedofilą.

Takie słowa wypowiadane przez kuratorkę oświaty wywołuje efekt mrożący u kadry pedagogicznej ( w końcu podlegają oni w pewnym zakresie kontroli kuratorium), a u młodzieży LGBT jest to dodatkowy kamyczek do morza nienawistnych komunikatów jakie słyszą na swój temat od wielu miesięcy.

4. Dariusz Piontkowski, 19 marca 2019: Czy powinny być organizowane marsze forsujące niestandardowe zachowania seksualne?

Tego typu marsze wywoływane przez środowiska próbujące forsować niestandardowe zachowania seksualne budzą ogromny opór, także na naszym terenie. W związku z tym warto się zastanowić, czy w przyszłości tego typu imprezy powinny być organizowane, bo to powoduje zamieszki, może powodować zagrożenie zdrowia wielu przygodnych obywateli. Trzeba się poważnie zastanowić, w jaki sposób rozwiązać ten problem

Wolność zgromadzeń jest jednym z podstawowych praw człowieka i filarem praktycznej realizacji zasad demokratycznego ustroju państwa. Niebezpieczny trend zakazów zgromadzeń publicznych wprowadza w przestrzeń debaty publicznej dyskusje o tym kto może, a kto nie może demonstrować. Dzisiaj zakazuje się marszów osób LGBT, ale za chwilę te zakazy mogą dotyczyć jakiejkolwiek innej grupy.

5. Krystyna Pawłowicz, 17 marca 2019: Mężczyzna z kozą, kobieta z psem

Nic przeciwnego naturalnemu związkowi K + M, jako patologia, nie może być »pod ochroną i opieką« państwa. Podobnie związki mężczyzny i kozy lub kobiety i psa. Osoby z patologiami podlegają zresztą prawu na zasadach ogólnych i z różnych praw bez względu na swą chorobę korzystają”.

Wypowiedź posłanki Pawłowicz porównująca osoby LGBT do zwierząt, czy związki jednopłciowe do zoofilii ma na celu zohydzenie i zobrzydzenie naszej społeczności. Przy okazji jest dehumanizująca. Łatwiej stosować przemoc wobec kogoś, kogo nie do końca (lub w ogóle) się człowieka nie uznaje.

Ekspert/k/om wysłaliśmy listę 36 cytatów z naszego artykułu. Każde z nich miało wybrać pięć najbardziej uderzających wypowiedzi, uporządkować w kolejności od najbardziej szkodliwej i uzasadnić wybór tej pierwszej.

W ten sposób powstał „ranking” homofobicznych cytatów polityków PiS.

"Wszystkie cytaty są straszne i raczej powodują bezradność" - napisała w mailu Aleksandra Jodko-Modlińska.

"Każda z tych wypowiedzi jest skandaliczna" - zareagowała Sylwia Gregorczyk-Abram.

Wypowiedzi Kaczyńskiego i Piontkowskiego pojawiały się w zestawieniach ekspertów prawie zawsze, ale obaj przegrali z kuratorką oświaty Nowak - tylko ona została wybrana przez wszystkich czworo ekspertów w pierwszej piątce.

Oto cytat z Twittera niechlubnej zwyciężczyni:

1. Barbara Nowak, 20 lutego 2019: LGBT to propagowanie pedofilii

„Czy Rafał Trzaskowski poinformował, czym lgbt jest naprawdę? CZY WSPOMNIAŁ, ŻE TO PROPAGOWANIE MIĘDZY INNYMI PEDOFILII? Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów. WARSZAWIACY, DLACZEGO GODZICIE SIĘ NA KRZYWDZENIE WASZYCH DZIECI?!” [wypowiedź na Twitterze]

Barbara Nowak znana jest z wielu oburzających wypowiedzi na temat osób LGBT+. Została małopolską kurator oświaty w kwietniu 2016. Uaktywniła się medialnie, gdy Rafał Trzaskowski podpisał deklarację „Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+” w lutym 2019. Od tego czasu jest twarzą pisowskiej nagonki na osoby LGBT+.

Nasi eksperci uznali tę wypowiedź za szczególnie szkodliwą ze względu na bezpodstawne łączenie osób LGBT+ z pedofilią.

Słowa Barbary Nowak na pierwszym miejscu umieścili Michał Bilewicz i Sylwia Gregorczyk-Abram.

Według Gregorczyk-Abram „jest to jednoznaczny przejaw homofobicznej mowy nienawiści. Buduje szkodliwą narrację, która w sposób dotkliwy rani osoby o orientacji seksualnej. Wypowiedź jest szczególnie niebezpieczna gdyż

sugestia o propagowaniu pedofilii przez osoby homoseksualne powoduje też narastanie agresji wobec tych osób. Wypowiedź użyta celowo aby taką agresję wzbudzić. Zmierza do eskalacji nienawiści do osób homoseksualnych”.

Bilewicz: „Skojarzenie osób homoseksualnych z pedofilią jest jednym z najgroźniejszych stereotypów, nie mających nic wspólnego z prawdą.

Jedyne badania wykazujące jakikolwiek związek orientacji homoseksualnej z pedofilią (autorstwa J. Camerona; o wizycie w Polsce tego pseudobadacza czytaj tutaj) zostały całkowicie obalone w naukowej psychologii z powodu fundamentalnych błędów metodologicznych.

Już od lat 80. wiadomo, że pobudzenie seksualne na widok dzieci jest identyczne u osób homoseksualnych i heteroseksualnych. Psychiatrzy, psychologowie i pedagodzy zgodnie twierdzą, że osoby homoseksualne nie charakteryzują się większą skłonnością do pedofilii niż heteroseksualiści”.

2. Jarosław Kaczyński, 16 marca 2019: Wara od naszych dzieci

„Siedem dni temu dziękowałem za szczerość, dzisiaj muszę znów podziękować za szczerość panu wiceprezydentowi Warszawy [Pawłowi Rabiejowi], który po prostu postawił sprawę jasno: nie chodzi o żadną tolerancję, chodzi o afirmację. O afirmację związków jednopłciowych, o małżeństwa tych związków, chodzi o to, żeby miały prawo do tego, by adoptować dzieci. My chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy nie, a już w szczególności, jeżeli chodzi o dzieci. Wara od naszych dzieci”.

Drugie miejsce zajmuje Jarosław Kaczyński. Jego słowa padły podczas kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, gdy PiS starał się ogrywać politycznie wspomnianą już deklarację Rafała Trzaskowskiego. Politycy partii rządzącej kłamliwie deklarowali, że prezydent Warszawy (później PiS łączył to już z całą opozycją) chce „deprawować dzieci” za pomocą edukacji seksualnej.

Michał Bilewicz: „Hasło „wara od naszych dzieci” odwołuje się do jednego z najbardziej podstawowych ludzkich lęków, jakim jest niepokój o los własnego potomstwa. Warto przypomnieć, że ten sam polityk kilka lat wcześniej straszył imigrantami jako rzekomo roznoszącymi choroby i bakterie.

Lęk o dzieci bardzo często generuje silną moralizację konfliktu społecznego oraz skłonność do przemocy. Nie przypadkiem wiele pogromów ludności żydowskiej (w tym całkiem niedawny pogrom w Kielcach w 1946) rozpoczęły się od pogłosek o porywaniu dzieci.

Przedstawienie jakiejś grupy (w tym wypadku osób homoseksualnych) jako zagrażających dzieciom może doprowadzić do erupcji nienawiści a często wręcz przemocy wobec takich osób. Osoby homoseksualne nie stanowią jakiegokolwiek zagrożenia dla dzieci – zarówno jako nauczyciele, jak i potencjalni rodzice.

Tymczasem 42 proc. Polaków uważa, że nie powinno się pozwalać osobom homoseksualnym na pracę z dziećmi – a tylko 41 proc. dopuściłoby osoby homoseksualne do tego typu prac (pozostali nie mają zdania). Efektem takich postaw – szczególnie gdy są one „podgrzewane” przez polityków – może być codzienna dyskryminacja osób homoseksualnych, nie dopuszczanie ich do zawodu nauczyciela, przedszkolanki, katechety czy opiekuna grup młodzieży”.

Mirosława Makuchowska właśnie te słowa Kaczyńskiego uznała za najgorsze:

„Nie mam żadnych wątpliwości, że to właśnie prezes PiS jest dyrygentem hejtu nakręcanego na LGBT w Polsce. Jego żołnierze dostają rozkazy i chcąc poprawić notowania u Prezesa prześcigają się w homofobicznych wyczynach, ale to on steruje całą to machiną nienawiści”.

3. Dariusz Piontkowski, 4 czerwca 2019: Adopcja dzieci przez pary homoseksualne zmierza w stronę pedofilii

„Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku życia to próba wychowania dzieci, które zostaną oddane w jakimś momencie pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne w podobnym kierunku zmierza”.

Ataki PiS na osoby LGBT+ i festiwal bzdur wypowiadanych w mediach na ich temat, nie skończył się wraz ze zwycięstwem Kaczyńskiego w wyborach do parlamentu europejskiego. Trzecie miejsce na naszej liście zajmuje Dariusz Piontkowski, który, tak jak Barbara Nowak, łączył osoby nieheteronormatywne z pedofilią.

Michał Bilewicz:

„Szczególnie niepokojące jest, gdy takie pseudonaukowe bzdury głoszą osoby odpowiedzialne za szkolnictwo, a zatem odpowiadające również za realizację programu nauczania w szkołach.

Osoby takie nie powinny rozpowszechniać stereotypów nie mających związku z wiedzą naukową. Wpływ takich wypowiedzi na postawy uczniów i rodziców może być niezwykle silny”.

4. Przemysław Czarnek, 16 maja 2019: Homoseksualizm jest przyczyną zbrodni pedofilii w Kościele

„W Polsce, jak pokazują statystyki Kościoła, mamy na przestrzeni 30 lat 640 przypadków zbrodni pedofilii. 60 proc. z nich to przypadki homoseksualne. Jeżeli chcemy realnie działać w obronie rodziny i w obronie dziecka, rozmawiajmy bardzo rzetelnie o zbrodni pedofilii również w Kościele. Ale bardzo rzetelnie to tylko wówczas, jeśli powiemy, jaka jest rola homoseksualizmu w tej zbrodni i dlaczego homoseksualizm jest główną przyczyną pedofilii w Kościele”.

Tuż za podium – kolejna wypowiedź o pedofilii. Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek wpisał się w kościelną narrację, że za pedofilię w Kościele odpowiadają homoseksualiści. Z tym stwierdzeniem rozprawialiśmy się już w OKO.press.

Aleksandra Jodko-Modlińska:

„Homoseksualizm nie ma nic wspólnego z pedofilią. Tego typu porównania świadczą o ignorancji i/lub bezpodstawnych lękach, są też niezwykle krzywdzące.

Osoby homoseksualne, podobnie jak heteroseksualne – pożądają osób dorosłych, podniecają się w kontakcie z człowiekiem mającym trzeciorzędowe cechy płciowe (cechy dojrzałości płciowej). Różnicą jest ukierunkowanie popędu – na osoby przeciwnej lub tej samej płci.

Osoby ze skłonnościami pedofilnymi pożądają dzieci – osób bez cech dojrzałości płciowej.

Kontakty między osobami homoseksualnymi, podobnie jak w relacjach heteroseksualnych – spełniają zwykle kryteria norm partnerskich – nikt nikogo do niczego nie zmusza, nikt nikogo nie krzywdzi, wszyscy są zdolni do wyrażenia świadomej zgody.

W przypadku czyny pedofilnego – zawsze mamy do czynienia z przestępstwem. Nie ma zgody, jest krzywda.

Nie ma żadnych badań, które wskazywałyby na częstsze występowanie tendencji pedofilnych u osób homoseksualnych (w porównaniu z heteroseksualnymi)”.

5. Jarosław Kaczyński, 21 maja 2019: Z par homoseksualnych nie ma dzieci. Ktoś słyszał, żeby były? (śmiech)

„Chcą [w UE] przyjmować regulacje takie, jakie są dzisiaj w wielu krajach. My się tym martwimy, my to uważamy za niesprawiedliwe, że ktoś jest ciągany na policję, dlatego że mówi, że z par homoseksualnych nie ma dzieci. Ktoś słyszał, żeby były? No nie (śmiech)”.

Aleksandra Jodko-Modlińska:

„Osoby homoseksualne żyjące w Polsce wychowują dzieci. Mogą również starać się o dziecko. To oznacza, że w Polsce żyją dzieci wychowywane przez jednopłciowe pary, a liczba tych rodzin (i dzieci), będzie rosła.

Wypowiedzi dotyczące szkodliwego wpływu rodziny/pary homoseksualnej na dziecko są krzywdzące dla tych rodzin i mogą bardzo niekorzystnie wpływać na młodych ludzi – mam tu na myśli nie negatywny wpływ samego faktu wychowywania się w rodzinie tworzonej przez homoseksualną parę, ale napiętnowanie i dyskryminowanie takiej sytuacji.

Badania prowadzone przez psychologów, socjologów, pedagogów – nie wskazują aby występowały jakiekolwiek różnice w rozwoju dzieci wychowywanych przez pary heteroseksualne i homoseksualne”.

Eksperci OKO.press zwrócili uwagę na jeszcze kilka wypowiedzi:

Ryszard Czarnecki, 27 lipca 2019: W Białymstoku konfrontacja skrajnych środowisk, a agresja dotyka wierzących

[O homofonicznych atakach na Marsz Równości w Białymstoku 20 lipca 2019] „Nie rozumiem dlaczego prezydent Tadeusz Truskolaski (…) wyraził zgodę na manifestację w tym samym miejscu i czasie skrajnych środowisk. To w sposób oczywisty prowadziło do negatywnych emocji. Dzisiaj trzeba wyrażać solidarność z ofiarami agresji, także słownej, która dotykała przez ostatnie miesiące ludzi wierzących”.

Michał Bilewicz: „Zwykle gdy dochodzi do zjawisk o charakterze kolektywnej przemocy (lincze, pogromy, zamieszki) ludzie zaczynają poszukiwać potencjalnych prowokatorów.

Najłatwiej jest oskarżyć ofiary. Niestety jest to logika sprawców, którzy w ten sposób czują się moralnie czyści.

Ich przemoc zdaje się uzasadniona – gdyż to rzekomo oni zostali sprowokowani. Ryszard Czarnecki przyjmuje tu zatem sposób myślenia sprawców – przenosząc odpowiedzialność za zajścia w Białymstoku na same ofiary (których rzekoma „agresja słowna” miała godzić w uczucia katolickiej większości) i na prezydenta miasta, który zgodził się na pokojową demonstrację”.

Dariusz Piontkowski, 19 marca 2019: Czy powinny być organizowane marsze forsujące niestandardowe zachowania seksualne?

„Tego typu marsze wywoływane przez środowiska próbujące forsować niestandardowe zachowania seksualne budzą ogromny opór, także na naszym terenie. W związku z tym warto się zastanowić, czy w przyszłości tego typu imprezy powinny być organizowane, bo to powoduje zamieszki, może powodować zagrożenie zdrowia wielu przygodnych obywateli”.

Mirosława Makuchowska: „Wolność zgromadzeń jest jednym z podstawowych praw człowieka i filarem praktycznej realizacji zasad demokratycznego ustroju państwa. Niebezpieczny trend zakazów zgromadzeń publicznych wprowadza w przestrzeń debaty publicznej dyskusje o tym kto może, a kto nie może demonstrować. Dzisiaj zakazuje się marszów osób LGBT, ale za chwilę te zakazy mogą dotyczyć jakiejkolwiek innej grupy”.

Mariusz Błaszczak, 13 sierpnia 2018: Motorniczy obronili to, co normalne, po Bożemu przed paradą sodomitów

„W Poznaniu kolejna parada sodomitów, którzy próbują narzucić swoją interpretację praw i obowiązków obywatelskich na innych. Ważne było to, że motorniczy tramwajów nie zgodzili się na to, żeby ich tramwaje były z flagami homoseksualistów. To świadczy o tym, że jednak w narodzie polskim jest pewność tego, że to wszystko, co jest skonstruowane po Bożemu, to jest normalne”.

Aleksandra Jodko-Modlińska:

Normę we współczesnej seksuologii wyznacza krzywda człowieka.

Światowa Organizacja Zdrowia, Towarzystwa Seksuologiczne, Psychiatryczne i Psychologiczne – zarówno międzynarodowe, jak i polskie, nie uznają homoseksualności i biseksualności za odstępstwa od normy, a za warianty orientacji seksualnej.

Pojęcie „po Bożemu” w medycynie i psychologii nie istnieje.

Strach pomyśleć co poczuje wychowywany w wierze katolickiej nastolatek uświadamiający sobie swoją homoseksualną orientację, gdy przeczyta słowa ministra, że został skonstruowany „nie po Bożemu”.

Krystyna Pawłowicz, 24 lipca 2019: Weterynarz zezwoli na odwiedziny [O związkach partnerskich]

„No, ja rozumiem, że chcą się odwiedzać w schroniskach dla zwierząt, a nie w szpitalach. Weterynarz zezwoli bez specjalnego oświadczenia”.

Michał Bilewicz: „W Polsce dobrze pamiętamy plakaty, na których hitlerowcy przedstawiali Żydów jako szczury czy robaki. Celem tych plakatów rozwieszanych na ulicach polskich miast miało być ograniczenie ewentualnej pomocy Żydom uciekającym z getta.

Sugerowanie, że geje i lesbijki to zwierzęta to również sposób na dehumanizację, a zatem zmniejszenie empatii Polaków wobec części swoich rodaków – tylko dlatego że urodzili się oni homoseksualni. Badania naukowe wykazują, że dehumanizacja stanowi psychologiczne tło dla przemocy, tortur i dyskryminacji”.

Udostępnij:

Jakub Szymczak

Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.

Komentarze