Najgorsi okazali się Kaczyński i minister edukacji Piontkowski, ale jeszcze groźniejszą homofobką jest - wg czworga ekspertów OKO.press - małopolska kuratorka oświaty Barbara Nowak. Łącząc LGBT z pedofilią "dotkliwie rani" i "budzi nienawiść". "Wara od naszych dzieci" nasuwa skojarzenia z pogromami na Żydach. Co czuje młody gej słysząc, że to nie po Bożemu?
Po zebraniu kilkudziesięciu homofobicznych cytatów polityków PiS postanowiliśmy zapytać o zdanie ekspertów. Które wypowiedzi są najbardziej krzywdzące, najbardziej niebezpieczne społecznie?
Efektem jest ranking homofobów z PiS.
28 lipca opublikowaliśmy listę kilkudziesięciu homofobicznych wypowiedzi PiS w tekście „Homofobia PiS. Jak rozbudzali nienawiść do LGBT prezydent, prezes, ministrowie, posłowie”.
Zestawienie robi ponure wrażenie. Pokazuje, że atmosfera przyzwolenia na homofobiczną przemoc, np. w Białymstoku 20 lipca, nie wzięła się znikąd. Politycy partii rządzącej przyczynili się do jej rozniecenia.
Poszczególne wypowiedzi nie są sobie równe. Inną moc oddziaływania ma tweet posłanki Krystyny Pawłowicz, zupełnie inną słowa Jarosława Kaczyńskiego, wypowiadane na konwencji partii.
Słabszy wynik Pawłowicz w rankingu to zapewne wynik przekonania, że jest postacią przerysowaną, trochę na zasadzie karykatury i nie należy jejs traktować poważnie.
Zaprosiliśmy czwórkę specjalistów, aby ocenili cytaty, które wybraliśmy. Zdecydowanie najostrzej ocenili wypowiedzi, które łączyły osoby LGBT+ z pedofilią.
To cytaty z małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak i ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego.
Za szczególnie niebezpieczne uznane zostały też słowa Jarosława Kaczyńskiego, który wyśmiewał się z par homoseksualnych, które wychowują dzieci i krzyczał: "wara od naszych dzieci".
Ta trójka wygrała nasz ponury ranking. Poniżej komplet komentarzy, jakie dostalismy od czworga ekspertów, którym serdecznie dziękujemy za ich zaangażowanie.
O ocenę homofobicznych wypowiedzi poprosiliśmy:
Ekspert/k/om wysłaliśmy listę 36 cytatów z naszego artykułu. Każde z nich miało wybrać pięć najbardziej uderzających wypowiedzi, uporządkować w kolejności od najbardziej szkodliwej i uzasadnić wybór tej pierwszej.
W ten sposób powstał „ranking” homofobicznych cytatów polityków PiS.
"Wszystkie cytaty są straszne i raczej powodują bezradność" - napisała w mailu Aleksandra Jodko-Modlińska.
"Każda z tych wypowiedzi jest skandaliczna" - zareagowała Sylwia Gregorczyk-Abram.
Wypowiedzi Kaczyńskiego i Piontkowskiego pojawiały się w zestawieniach ekspertów prawie zawsze, ale obaj przegrali z kuratorką oświaty Nowak - tylko ona została wybrana przez wszystkich czworo ekspertów w pierwszej piątce.
Oto cytat z Twittera niechlubnej zwyciężczyni:
„Czy Rafał Trzaskowski poinformował, czym lgbt jest naprawdę? CZY WSPOMNIAŁ, ŻE TO PROPAGOWANIE MIĘDZY INNYMI PEDOFILII? Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów. WARSZAWIACY, DLACZEGO GODZICIE SIĘ NA KRZYWDZENIE WASZYCH DZIECI?!” [wypowiedź na Twitterze]
Barbara Nowak znana jest z wielu oburzających wypowiedzi na temat osób LGBT+. Została małopolską kurator oświaty w kwietniu 2016. Uaktywniła się medialnie, gdy Rafał Trzaskowski podpisał deklarację „Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+” w lutym 2019. Od tego czasu jest twarzą pisowskiej nagonki na osoby LGBT+.
Nasi eksperci uznali tę wypowiedź za szczególnie szkodliwą ze względu na bezpodstawne łączenie osób LGBT+ z pedofilią.
Słowa Barbary Nowak na pierwszym miejscu umieścili Michał Bilewicz i Sylwia Gregorczyk-Abram.
Według Gregorczyk-Abram „jest to jednoznaczny przejaw homofobicznej mowy nienawiści. Buduje szkodliwą narrację, która w sposób dotkliwy rani osoby o orientacji seksualnej. Wypowiedź jest szczególnie niebezpieczna gdyż
sugestia o propagowaniu pedofilii przez osoby homoseksualne powoduje też narastanie agresji wobec tych osób. Wypowiedź użyta celowo aby taką agresję wzbudzić. Zmierza do eskalacji nienawiści do osób homoseksualnych”.
Bilewicz: „Skojarzenie osób homoseksualnych z pedofilią jest jednym z najgroźniejszych stereotypów, nie mających nic wspólnego z prawdą.
Jedyne badania wykazujące jakikolwiek związek orientacji homoseksualnej z pedofilią (autorstwa J. Camerona; o wizycie w Polsce tego pseudobadacza czytaj tutaj) zostały całkowicie obalone w naukowej psychologii z powodu fundamentalnych błędów metodologicznych.
Już od lat 80. wiadomo, że pobudzenie seksualne na widok dzieci jest identyczne u osób homoseksualnych i heteroseksualnych. Psychiatrzy, psychologowie i pedagodzy zgodnie twierdzą, że osoby homoseksualne nie charakteryzują się większą skłonnością do pedofilii niż heteroseksualiści”.
„Siedem dni temu dziękowałem za szczerość, dzisiaj muszę znów podziękować za szczerość panu wiceprezydentowi Warszawy [Pawłowi Rabiejowi], który po prostu postawił sprawę jasno: nie chodzi o żadną tolerancję, chodzi o afirmację. O afirmację związków jednopłciowych, o małżeństwa tych związków, chodzi o to, żeby miały prawo do tego, by adoptować dzieci. My chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy nie, a już w szczególności, jeżeli chodzi o dzieci. Wara od naszych dzieci”.
Drugie miejsce zajmuje Jarosław Kaczyński. Jego słowa padły podczas kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, gdy PiS starał się ogrywać politycznie wspomnianą już deklarację Rafała Trzaskowskiego. Politycy partii rządzącej kłamliwie deklarowali, że prezydent Warszawy (później PiS łączył to już z całą opozycją) chce „deprawować dzieci” za pomocą edukacji seksualnej.
Michał Bilewicz: „Hasło „wara od naszych dzieci” odwołuje się do jednego z najbardziej podstawowych ludzkich lęków, jakim jest niepokój o los własnego potomstwa. Warto przypomnieć, że ten sam polityk kilka lat wcześniej straszył imigrantami jako rzekomo roznoszącymi choroby i bakterie.
Lęk o dzieci bardzo często generuje silną moralizację konfliktu społecznego oraz skłonność do przemocy. Nie przypadkiem wiele pogromów ludności żydowskiej (w tym całkiem niedawny pogrom w Kielcach w 1946) rozpoczęły się od pogłosek o porywaniu dzieci.
Przedstawienie jakiejś grupy (w tym wypadku osób homoseksualnych) jako zagrażających dzieciom może doprowadzić do erupcji nienawiści a często wręcz przemocy wobec takich osób. Osoby homoseksualne nie stanowią jakiegokolwiek zagrożenia dla dzieci – zarówno jako nauczyciele, jak i potencjalni rodzice.
Tymczasem 42 proc. Polaków uważa, że nie powinno się pozwalać osobom homoseksualnym na pracę z dziećmi – a tylko 41 proc. dopuściłoby osoby homoseksualne do tego typu prac (pozostali nie mają zdania). Efektem takich postaw – szczególnie gdy są one „podgrzewane” przez polityków – może być codzienna dyskryminacja osób homoseksualnych, nie dopuszczanie ich do zawodu nauczyciela, przedszkolanki, katechety czy opiekuna grup młodzieży”.
Mirosława Makuchowska właśnie te słowa Kaczyńskiego uznała za najgorsze:
„Nie mam żadnych wątpliwości, że to właśnie prezes PiS jest dyrygentem hejtu nakręcanego na LGBT w Polsce. Jego żołnierze dostają rozkazy i chcąc poprawić notowania u Prezesa prześcigają się w homofobicznych wyczynach, ale to on steruje całą to machiną nienawiści”.
„Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku życia to próba wychowania dzieci, które zostaną oddane w jakimś momencie pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne w podobnym kierunku zmierza”.
Ataki PiS na osoby LGBT+ i festiwal bzdur wypowiadanych w mediach na ich temat, nie skończył się wraz ze zwycięstwem Kaczyńskiego w wyborach do parlamentu europejskiego. Trzecie miejsce na naszej liście zajmuje Dariusz Piontkowski, który, tak jak Barbara Nowak, łączył osoby nieheteronormatywne z pedofilią.
Michał Bilewicz:
„Szczególnie niepokojące jest, gdy takie pseudonaukowe bzdury głoszą osoby odpowiedzialne za szkolnictwo, a zatem odpowiadające również za realizację programu nauczania w szkołach.
Osoby takie nie powinny rozpowszechniać stereotypów nie mających związku z wiedzą naukową. Wpływ takich wypowiedzi na postawy uczniów i rodziców może być niezwykle silny”.
„W Polsce, jak pokazują statystyki Kościoła, mamy na przestrzeni 30 lat 640 przypadków zbrodni pedofilii. 60 proc. z nich to przypadki homoseksualne. Jeżeli chcemy realnie działać w obronie rodziny i w obronie dziecka, rozmawiajmy bardzo rzetelnie o zbrodni pedofilii również w Kościele. Ale bardzo rzetelnie to tylko wówczas, jeśli powiemy, jaka jest rola homoseksualizmu w tej zbrodni i dlaczego homoseksualizm jest główną przyczyną pedofilii w Kościele”.
Tuż za podium – kolejna wypowiedź o pedofilii. Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek wpisał się w kościelną narrację, że za pedofilię w Kościele odpowiadają homoseksualiści. Z tym stwierdzeniem rozprawialiśmy się już w OKO.press.
Aleksandra Jodko-Modlińska:
„Homoseksualizm nie ma nic wspólnego z pedofilią. Tego typu porównania świadczą o ignorancji i/lub bezpodstawnych lękach, są też niezwykle krzywdzące.
Osoby homoseksualne, podobnie jak heteroseksualne – pożądają osób dorosłych, podniecają się w kontakcie z człowiekiem mającym trzeciorzędowe cechy płciowe (cechy dojrzałości płciowej). Różnicą jest ukierunkowanie popędu – na osoby przeciwnej lub tej samej płci.
Osoby ze skłonnościami pedofilnymi pożądają dzieci – osób bez cech dojrzałości płciowej.
Kontakty między osobami homoseksualnymi, podobnie jak w relacjach heteroseksualnych – spełniają zwykle kryteria norm partnerskich – nikt nikogo do niczego nie zmusza, nikt nikogo nie krzywdzi, wszyscy są zdolni do wyrażenia świadomej zgody.
W przypadku czyny pedofilnego – zawsze mamy do czynienia z przestępstwem. Nie ma zgody, jest krzywda.
Nie ma żadnych badań, które wskazywałyby na częstsze występowanie tendencji pedofilnych u osób homoseksualnych (w porównaniu z heteroseksualnymi)”.
„Chcą [w UE] przyjmować regulacje takie, jakie są dzisiaj w wielu krajach. My się tym martwimy, my to uważamy za niesprawiedliwe, że ktoś jest ciągany na policję, dlatego że mówi, że z par homoseksualnych nie ma dzieci. Ktoś słyszał, żeby były? No nie (śmiech)”.
Aleksandra Jodko-Modlińska:
„Osoby homoseksualne żyjące w Polsce wychowują dzieci. Mogą również starać się o dziecko. To oznacza, że w Polsce żyją dzieci wychowywane przez jednopłciowe pary, a liczba tych rodzin (i dzieci), będzie rosła.
Wypowiedzi dotyczące szkodliwego wpływu rodziny/pary homoseksualnej na dziecko są krzywdzące dla tych rodzin i mogą bardzo niekorzystnie wpływać na młodych ludzi – mam tu na myśli nie negatywny wpływ samego faktu wychowywania się w rodzinie tworzonej przez homoseksualną parę, ale napiętnowanie i dyskryminowanie takiej sytuacji.
Badania prowadzone przez psychologów, socjologów, pedagogów – nie wskazują aby występowały jakiekolwiek różnice w rozwoju dzieci wychowywanych przez pary heteroseksualne i homoseksualne”.
Eksperci OKO.press zwrócili uwagę na jeszcze kilka wypowiedzi:
[O homofonicznych atakach na Marsz Równości w Białymstoku 20 lipca 2019] „Nie rozumiem dlaczego prezydent Tadeusz Truskolaski (…) wyraził zgodę na manifestację w tym samym miejscu i czasie skrajnych środowisk. To w sposób oczywisty prowadziło do negatywnych emocji. Dzisiaj trzeba wyrażać solidarność z ofiarami agresji, także słownej, która dotykała przez ostatnie miesiące ludzi wierzących”.
Michał Bilewicz: „Zwykle gdy dochodzi do zjawisk o charakterze kolektywnej przemocy (lincze, pogromy, zamieszki) ludzie zaczynają poszukiwać potencjalnych prowokatorów.
Najłatwiej jest oskarżyć ofiary. Niestety jest to logika sprawców, którzy w ten sposób czują się moralnie czyści.
Ich przemoc zdaje się uzasadniona – gdyż to rzekomo oni zostali sprowokowani. Ryszard Czarnecki przyjmuje tu zatem sposób myślenia sprawców – przenosząc odpowiedzialność za zajścia w Białymstoku na same ofiary (których rzekoma „agresja słowna” miała godzić w uczucia katolickiej większości) i na prezydenta miasta, który zgodził się na pokojową demonstrację”.
„Tego typu marsze wywoływane przez środowiska próbujące forsować niestandardowe zachowania seksualne budzą ogromny opór, także na naszym terenie. W związku z tym warto się zastanowić, czy w przyszłości tego typu imprezy powinny być organizowane, bo to powoduje zamieszki, może powodować zagrożenie zdrowia wielu przygodnych obywateli”.
Mirosława Makuchowska: „Wolność zgromadzeń jest jednym z podstawowych praw człowieka i filarem praktycznej realizacji zasad demokratycznego ustroju państwa. Niebezpieczny trend zakazów zgromadzeń publicznych wprowadza w przestrzeń debaty publicznej dyskusje o tym kto może, a kto nie może demonstrować. Dzisiaj zakazuje się marszów osób LGBT, ale za chwilę te zakazy mogą dotyczyć jakiejkolwiek innej grupy”.
„W Poznaniu kolejna parada sodomitów, którzy próbują narzucić swoją interpretację praw i obowiązków obywatelskich na innych. Ważne było to, że motorniczy tramwajów nie zgodzili się na to, żeby ich tramwaje były z flagami homoseksualistów. To świadczy o tym, że jednak w narodzie polskim jest pewność tego, że to wszystko, co jest skonstruowane po Bożemu, to jest normalne”.
Aleksandra Jodko-Modlińska: „
Normę we współczesnej seksuologii wyznacza krzywda człowieka.
Światowa Organizacja Zdrowia, Towarzystwa Seksuologiczne, Psychiatryczne i Psychologiczne – zarówno międzynarodowe, jak i polskie, nie uznają homoseksualności i biseksualności za odstępstwa od normy, a za warianty orientacji seksualnej.
Pojęcie „po Bożemu” w medycynie i psychologii nie istnieje.
Strach pomyśleć co poczuje wychowywany w wierze katolickiej nastolatek uświadamiający sobie swoją homoseksualną orientację, gdy przeczyta słowa ministra, że został skonstruowany „nie po Bożemu”.
„No, ja rozumiem, że chcą się odwiedzać w schroniskach dla zwierząt, a nie w szpitalach. Weterynarz zezwoli bez specjalnego oświadczenia”.
Michał Bilewicz: „W Polsce dobrze pamiętamy plakaty, na których hitlerowcy przedstawiali Żydów jako szczury czy robaki. Celem tych plakatów rozwieszanych na ulicach polskich miast miało być ograniczenie ewentualnej pomocy Żydom uciekającym z getta.
Sugerowanie, że geje i lesbijki to zwierzęta to również sposób na dehumanizację, a zatem zmniejszenie empatii Polaków wobec części swoich rodaków – tylko dlatego że urodzili się oni homoseksualni. Badania naukowe wykazują, że dehumanizacja stanowi psychologiczne tło dla przemocy, tortur i dyskryminacji”.
LGBT+
Mariusz Błaszczak
Ryszard Czarnecki
Przemysław Czarnek
Jarosław Kaczyński
Barbara Nowak
Dariusz Piontkowski
Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.
Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.
Komentarze