Gdy ponad 60 proc. Polek i Polaków opowiada się za instytucjonalizacją związków partnerskich, czas by prawo o nie zadbało. Konstytucja w art. 18 deklaruje prawną ochronę rodziny i rodzicielstwa. Ale nie sprowadza rodziny do małżeństwa, nie mówi tylko o dzieciach wychowywanych w rodzinach heteronormatywnych – prawnicy i prawniczki piszą do premiera Tuska
Do 15 listopada trwają rządowe konsultacje projektu ustawy o związkach partnerskich. Zgodnie z nowym regulaminem Rady Ministrów takie konsultacje są obowiązkowe. Zrezygnować z nich można w wyjątkowych wypadkach. Bez nich projekt nie może trafić na posiedzenie rządu.
Ministra Katarzyna Kotula zwróciła się do 19 organizacji o wyrażenie opinii o projekcie. Ale zrobić to może każdy. W serwisie Rządowego Centrum Legislacji głosy te pojawią się z opóźnieniem, a serwis ten nie ma opinii przyjaznego dla użytkownika.
Jeśli więc chcecie się dowiedzieć, co obywatele i obywatelki piszą do swojego rządu, czytajcie OKO.press. Poprosiliśmy bowiem organizacje pozarządowe, by przekazały nam swoje stanowiska o projekcie.
Publikujemy list znanych polskich prawników przedstawiony rządowi 12 listopada przez stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza.
Na zdjęciu u góry: Marsz Równości w Białymstoku w 2024 r., fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl
"Podpisy zbieraliśmy w środowisku eksperckim, gdy projektu jeszcze nie było – wyjaśnia prof. Jakub Urbanik, koordynator listu. – List jednak nadal jest bardzo aktualny: opozycja wobec projektu ustawy na sztandary bierze znowu artykuł 18 Konstytucji. Bardzo wyraźnie mówimy, że »osiemnastka«, żadną przeszkodą nie jest, a wręcz nakazuje ochronę tęczowych rodzin. W dodatku projekt ustawy niestety nie chroni dzieci w takich rodzinach. Jako prawnicy i prawniczki z mocą podkreślamy, że prawo nie wyklucza, tylko chroni: konstytucja zakazuje wszelkiej dyskryminacji, chroni życie rodzinne i prywatne. Ustawa o związkach jest konstytucyjną koniecznością. Do dzieła, politycy i polityczki”!
Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza informuje też, że zebrało prawie 5200 głosów w konsultracjach projektu. Zamierza je dostarczyć rządowi jeszcze w tym tygodniu. „Jeśli chcesz do nich dołączyć, spiesz się, wypełnij formularz i zachęć do tego znajomych! Nie musisz mieć wykształcenia prawniczego ani umieć analizować ustaw, wystarczy, że podpiszesz nasze stanowisko” – piszą aktywiści.
Zajmujemy stanowisko w toczącej się debacie na temat instytucjonalizacji związków partnerskich w naszym kraju, w odpowiedzi na zgłaszane wątpliwości natury prawnej co do takiego rozwiązania. Mamy nadzieję, że nasz głos – z konieczności ograniczający się do głównych tez – te wahania rozwieje.
Koronnym argumentem przeciwko regulacji dotyczących związków jest jej domniemana sprzeczność z artykułem 18 Konstytucji RP „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”, który jakoby zawierał definicję legalną małżeństwa. Ochrona małżeństwa z kolei wykluczałaby wszelkie formy instytucjonalizacji związków, które stanowiłyby dlań alternatywę. To oczywiście błędne odczytanie normy.
Wprowadzenie związków partnerskich nie godzi w konstytucyjną ochronę małżeństwa.
Byty prawne o celu zbliżonym do innych nie wykluczają ochrony swoich odpowiedników, a zwłaszcza w sytuacji, gdy instytucja małżeństwa pozostaje nadal zamknięta dla osób tej samej płci.
Zabrania jedynie pewnych zachowań wprost – w myśl fundamentalnej zasady demokratycznego państwa prawnego, w którym to, co nie jest zabronione, jest dozwolone.
Nie zakazuje zatem instytucjonalizacji związków partnerskich.
Co więcej, konstytucyjny zakaz wszelkiej dyskryminacji (artykuł 32) odczytany łącznie z nakazem prawnej ochrony wolności człowieka (artykuł 30), a także życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym (artykuł 47), zobowiązują władze państwowe do jak najszybszego rozwiązania tej kwestii.
Przypominamy przy tym, że wyroki te wydano na gruncie obowiązujących Polskę artykułu 8 w związku z 14 Konwencji. Z nimi tożsame są wiążące nas jako członka Unii Europejskiej art. 7 i 9, także 20 i 21 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej (także przywoływane w stosownym orzecznictwie Trybunałów).
W chwili, gdy ponad 60% Polek i Polaków opowiada się za instytucjonalizacją związków partnerskich, czas by prawo o nie zadbało. Powracając do Artykułu 18 Konstytucji, podkreślamy, że deklaruje on prawną ochronę rodziny i rodzicielstwa.
Rodzina prawnie nie jest zdefiniowana jako relacja oparta na węźle małżeńskim, rodzicielstwo natomiast nie ogranicza się do większościowej sytuacji dzieci wychowywanych w rodzinach heteronormatywnych.
Pozwala nam to stwierdzić, że na Rzeczypospolitej ciąży prawny obowiązek zagwarantowania ochrony rodzinom tęczowym, jej brak jest niekonstytucyjnym aktem dyskryminacji.
Apelujemy zatem do Pana Premiera i kierowanej przezeń Rady Ministrów o jak najrychlejsze przedstawienie projektu ustawy gwarantującej prawa par jednopłciowych oraz prawną opiekę ich dzieci.
LGBT+
Prawa człowieka
Katarzyna Kotula
Rząd Donalda Tuska (drugi)
konsultacje
Miłość Nie Wyklucza
związki partnerskie
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Komentarze