Zgłoszenie Leszka Mazura — na zdjęciu u góry — zostało właśnie opublikowane na stronie Sejmu. To ważna postać w obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, bo był jej przewodniczącym przez trzy lata. Mazura z tej funkcji odwołała tzw. frakcja jastrzębi; popierająca ostry kurs w sądach.
Mimo że od roku jest szeregowym członkiem Rady, startuje na jej drugą kadencję, czyli do neo-KRS bis. Jego kandydaturę poparło 31 sędziów i neo-sędziów. To głównie członkowie nielegalnej Izby Dyscyplinarnej. Bez nich mógłby nie zebrać minimum 25 podpisów poparcia. Poparło go też 6 członków obecnej KRS i prezesi sądów ze Śląska, nominaci resortu ministra Ziobry. W tym jego brat. Nie poparli go jednak sędziowie z Częstochowy, którzy dali mu poparcie 4 lata temu. O tym, kto go poparł i dlaczego nie ma podpisów z Częstochowy, piszemy w dalszej części tekstu.
Członków neo-KRS Sejm wybierze w lutym, marcu. Mimo że legalność Rady podważyły w wyrokach TSUE i ETPCz. Ten ostatni podkreślił wręcz, że jest ona źródłem problemów z praworządnością w Polsce. Niezgodny z Konstytucją i zależny od polityków organ, jakim jest neo-KRS, daje bowiem wadliwe nominacje sędziom (neo-sędziom). Te nominacje też podważył ETPCz i TSUE. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Mimo tych zastrzeżeń do neo-KRS bis kandyduje aż 14 z 15 obecnych jej członków. Ich kandydatury są ujawniane sukcesywnie. Na razie oprócz Mazura na stronie Sejmu opublikowano zgłoszenia Macieja Nawackiego i Grzegorza Furmankiewicza, którzy są w neo-KRS. Znane są też kandydatury sędziego Stanisława Zduna i Krystyny Morawy-Fryźlewicz.
OKO.press będzie opisywać wszystkie kandydatury i popierających je sędziów, by pokazać jaki system powiązań powstał w sądach dzięki „reformom” ministra Ziobry.
Kim jest Mazur i dlaczego ubiega się o reelekcję
Leszek Mazur jest sędzią od 1990 roku. I od tamtego czasu orzeka w Częstochowie, obecnie jest sędzią tamtejszego sądu okręgowego. Odbywał staże zagraniczne. Od października 2021 roku jest też członkiem Wspólnej Komisji Orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Najważniejsze jest jednak to, że od początku kierował nową, upolitycznioną KRS, którą po raz pierwszy wybrali w Sejmie posłowie (PiS i Kukiz’15). Od początku niezależni sędziowie i prawnicy zgłaszali zastrzeżenia do jej legalności. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Mazur w Radzie był zaliczany do tzw. frakcji gołębi, która chciała bardziej obiektywnie prowadzić prace i dawać nominacje lepszym sędziom. Z funkcji przewodniczącego został jednak utrącony w styczniu 2021 roku. Odwołała go tzw. grupa jastrzębi, związana z byłym wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem. Mazur stracił stanowisko, bo ujawnił proceder dorabiania przez część członków neo-KRS. Brali idące w tysiące złotych dodatkowe diety za posiedzenia komisji. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Wobec Mazura rzecznik dyscyplinarny ministra Ziobry prowadził postępowanie dyscyplinarne. Bo miał zaległości w pisaniu uzasadnień do wyroków. Było o tym głośno. „Słynny” Przemysław Radzik postawił mu aż 38 zarzutów dyscyplinarnych. Ze zgłoszenia Mazura do drugiej neo-KRS wynika, że zostało ono jednak umorzone w październiku 2021 roku z „powodu znikomego stopnia społecznej karygodności”.
Rzecznik dyscyplinarny Radzik wszczął też postępowanie wyjaśniające, bo Mazur nie wpisał do oświadczenia majątkowego za 2018 rok dochodów z KRS. Mazur tłumaczył, że zapomniał. Nie wiadomo jak zakończyła się ta sprawa.
OKO.press zapytało Leszka Mazura o powody kandydowania na II kadencję neo-KRS. „Chcę sprawdzić, czy ponownie dostanę zaufanie. Ten wybór nie będzie teraz przypadkowy. Już wiemy, co robiliśmy w KRS” – odpowiada Mazur. Czy liczy, że posłowie PiS znowu go poprą? „Mam dorobek, ale to zależy od tego jakie są obecnie założenia [wobec roli neo KRS – red.]. Ja zawsze stawiałem na rzetelność, finansowy umiar, bo tylko tak można budować zaufanie i wiarygodność” – mówi OKO.press Leszek Mazur.
Dodaje, że nie miał wygórowanych wymagań wobec pracy KRS. „Chciałem, by zachowała podstawową wiarygodność wobec sędziów, np. żeby do konkursów nie stawali członkowie Rady” – tłumaczy Mazur. Pisaliśmy nie raz, jak neo-KRS dawała awanse swoim członkom i ludziom ministra Ziobry:

Mazura nie poparli sędziowie z Częstochowy
Kandydaturę Leszka Mazura do neo-KRS popiera 31 sędziów. Gdy kandydował cztery lata temu, jego listę poparcia podpisali głównie szeregowi sędziowie z sądów w jego rodzinnej Częstochowie oraz z sądów ze Śląska. W sumie 40 sędziów. Teraz popierają go głównie prezesi sądów ze Śląska, z nominacji resortu Ziobry i neo-sędziowie, którzy dostali nominacje od KRS, w której Mazur zasiada. Z Częstochowy poparł go tylko jeden sędzia.
„Dlaczego nie mam poparcia osób z poprzedniej mojej listy z Częstochowy? Nie zwracałem się teraz do nich o ponowne poparcie. Ale kontakt mamy i dostałem sygnały, że my jako Rada [obecna – red.] nie mamy ich poparcia. Uważają, że nie zdaliśmy egzaminu” – mówi OKO.press Leszek Mazur.
Powszechnie bowiem wiadomo, że neo-KRS nie broniła niezależnych sędziów ściganych i represjonowanych za obronę praworządności. Nie broniła też niezależności sądów, tylko pomogła władzy obsadzać sądy często „swoimi” sędziami. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Mazur może jednak ponownie kandydować, bo listę podpisali mu inni, którzy zyskali na „reformach” ministra Ziobry. A głosy przesądzające zgłoszenie jego kandydatury dały osoby z nielegalnej Izby Dyscyplinarnej. I tak 6 podpisów dali mu obecni członkowie neo-KRS. To:
– Maciej Mitera, prezes Sąd Rejonowego dla Warszawy -Śródmieścia. Jest pełnomocnikiem Mazura, zgłosił jego kandydaturę w Sejmie. Mitera jest byłym rzecznikiem KRS. Stanowisko stracił, gdy „jastrzębie” zrobiły przewrót w Radzie. Zaliczany jest do frakcji gołębi.
– Ewa Łąpińska, sędzia Sądu Rejonowego w Jaworznie. Zaliczana jest do frakcji gołębi.
– Paweł Styrna, sędzia Sądu Rejonowego w Wieliczce. Zastąpił Mazura na stanowisku przewodniczącego KRS.
– Grzegorz Furmankiewicz, sędzia Sądu Okręgowego w Krośnie. Jest wiceprezesem tego sądu. Jest też neo-sędzią, bo awans do sądu okręgowego dała mu KRS, w której zasiada.
– Jędrzej Kondek, sędzia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy.
– Marek Jaskulski, sędzia Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto.
Leszka Mazura poparło też aż 10 z 11 członków nielegalnej Izby Dyscyplinarnej. Przypomnijmy. Wybrała ich neo-KRS na czele z Mazurem. To głównie byli prokuratorzy bliscy Zbigniewowi Ziobrze i sędziowie, którzy poszli na współpracę z resortem ministra Ziobry.
Teraz Mazura poparli: Piotr Niedzielak, Jacek Wygoda, Ryszard Witkowski, Małgorzata Bednarek, Paweł Zubert, Jarosław Duś, Adam Roch, Jarosław Sobutka, Adam Tomczyński i Tomasz Przesławski, prezes Izby. Poparcia Mazurowi nie dał z Izby tylko Konrad Wytrykowki, którego nazwisko padło w kontekście afery hejterskiej. Pisaliśmy w OKO.press kto wydaje decyzje w Izbie Dyscyplinarnej:
„Dlaczego mam poparcie z Izby Dyscyplinarnej? Znam parę osób stamtąd. Tu nie chodzi o to kto jest za jakim kursem w sądach. Bardziej patrzą na moje zachowanie i cechy charakteru. Na to, jak pracowałem w KRS” – mówi OKO.press Mazur.
Jego listę poparcia podpisało jeszcze dwóch neo-sędziów z Izby Karnej SN. To Marek Motuk i Antoni Bojańczyk. Oni też dostali nominację od obecnej KRS. Pisaliśmy w OKO.press kto poparł innych kandydatów do drugiej neo-KRS – Grzegorza Furmankiewicza:
Mazura poparli prezesi i wiceprezesi sądów
Pozostałe 13 podpisów poparcia dali Mazurowi głównie funkcyjni sędziowie ze Śląska. To:
– Łukasz Roszkowski, sędzia Sądu Rejonowego w Częstochowie. To jedyny sędzia z rodzinnego miasta Mazura, który go poparł. Ale to neo-sędzia. Prezydent powołał go na urząd sędziego w 2019 roku.
– Ewa Majwald-Lasota, sędzia Sądu Okręgowego w Rybniku. Jest wiceprezesem tego sądu. Listę poparcia dla Mazura podpisała też 4 lata temu. Jest też neo-sędzią. Awans do sądu okręgowego dała jej neo-KRS, w której zasiada Mazur. Prezydent powołał ją w lipcu 2021 roku. Portal Wirtualna Polska pisał, że była karana dyscyplinarnie za mobbing, gdy była przewodniczącą wydziału ksiąg wieczystych.
– Ewa Janik, sędzia sądu rejonowego w Rybniku. Jest prezesem tego sądu. Sędzią jest od kilku lat, nominację dostała jeszcze od starej KRS. Orzeka na delegacji w sądzie okręgowym. Podpisała listę poparcia Mazurowi 4 lata temu.
– Ireneusz Wiliczkiewicz, sędzia Sądu Okręgowego w Rybniku. Jest neo-sędzią. Prezydent powołał go na sędziego okręgowego w październiku 2020 roku. Jego nazwisko pojawiło się w kontekście afery hejterskiej. Był wiceprezesem Sądu Okręgowego w Gliwicach. Pracował na delegacji w resorcie ministra Ziobry. Podpisał listę poparcia Mazura też 4 lata temu.
– Patryk Poniatowski, sędzia Sądu Okręgowego w Gliwicach. Jest prezesem tego sądu. Jest neo-sędzią. Prezydent na sędziego okręgowego powołał go w lutym 2021 roku.
– Witold Mazur, sędzia Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Jest prezesem tego sądu. Prywatnie brat Leszka Mazura. Listę poparcia podpisał mu drugi raz.
– Sylwester Świerdza, sędzia Sądu Rejonowego w Myszkowie. Podpisał listę poparcia Mazurowi również 4 lata temu.
– Agata Pędracka, sędzia Sądu Okręgowego w Rybniku. Jest prezesem tego sądu. Listę dla Mazura podpisała też 4 lata temu. Jest neo-sędzią. Prezydent do sądu okręgowego powołał ją w 2020 roku.
– Paweł Stępień, sędzia Sądu Okręgowego w Rybniku. Jest wiceprezesem tego sądu i neo-sędzią. Prezydent powołał go do okręgu w kwietniu 2021 roku. Podpisał listę poparcia dla Mazura 4 lata temu.
– Andrzej Trzopek, sędzia Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej, prezes tego sądu.
– Beata Faruga-Trzopek, sędzia Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej.
– Adam Kanafek, Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, prezes tego sądu. Wcześniej bez sukcesu startował do Izby Dyscyplinarnej. Kanafek znany jest z orzeczenia, w którym stygmatyzował mniejszość romską. W uzasadnieniu wyroku tak o niej pisał: „Romowie nie chcą się asymilować, są bez ambicji, mają skłonność do żebractwa”. Pisaliśmy o nim w OKO.press:
– Sławomir Sokołowski, sędzia Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie. Jest neo-sędzią. Do tego sądu prezydent powołał go w kwietniu 2021 roku.

Jednak są tylko ludzie niezastąpieni.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ten Ropczyński, to chyba autysta jakiś. Ciągle tylko: Mariusz mafia-KRS mafia-KRS mafijnych Mariusz mafia-KRS mafia-KRS mafijnych. Nie mówiąc już o katastrofalnej ortografii, poza kropkami, znaków przestankowych, raczej unika. Czarnek postawiłby do kąta, albo musiałby na grochu klęczeć. Myślałem, że tu na Okopress normalnie w komentarzach, a tu kolejny, no biedny, chory człowiek. Wiem, on nic za to nie może, ale jednak pewien poziom dyskusji powinien być, a on go umniejsza zajmując miejsce, które lepiej wykorzystać na komentarze argumentowane, nie maniackie mantrowanki. Czy nie powinno się takich komentarzy ograniczyć? Powyższy okroić do jednej powtórki kombinacji "Mariusz mafia-KRS mafia-KRS mafijnych". Wyszłoby i tak na to samo…
Od 2016 roku s.PiS.kowcy prowadzą rozbiory Polski; likwidacja służb – by mieć swoje PiSwsiowe, TK – by mieć swój PiSwsiowy, prokuraturę zamienili w cyrk jednej małpy, niezawisłe sądy zmieniają w szopkę na zamówienie, itd., itd… Czy członkostwo w UE i NATO pomoże Nam przerwać te faszystowskie zapędy s.PiS.kowców i rzymskich szpiegów w sukienkach, czy skończymy w IV Rzeszy PiSwsiowej.