Sejm ma już kandydatury sędziów na II kadencję nowej, upolitycznionej KRS. Zaskoczenia nie ma. Kandydują głównie sędziowie, którzy poszli na współpracę z resortem Ziobry. To oznacza, że ten nielegalny organ nadal będzie powodem ostrego sporu z UE
Czteroletnia kadencja obecnej upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa (Rady) kończy się w marcu 2022 roku. Do tego czasu Sejm powinien wybrać nowych 15 sędziów - członków KRS. Kilka dni temu upłynął termin na zgłaszanie się kandydatów. Oficjalnie nie są oni jeszcze znani. Na stronie Sejmu na razie pojawiło się nazwisko tylko jednego kandydata Grzegorza Furmankiewicza, członka obecnej KRS. Być może dlatego, że pierwszy zgłosił swoją kandydaturę (na zdjęciu powyżej z prezydentem stoi większość z obecnych członków nowej KRS).
Ale z nieoficjalnych rozmów i spekulacji wynika, że rewolucji nie będzie. Wręcz przeciwnie. KRS podczas II kadencji może jeszcze bardziej zaostrzyć kurs wobec niezależnych sądów, bo może pojawić się w niej więcej sędziów bliskich ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze.
Spekuluje się, że swoje kandydatury złożyło do Sejmu aż 14 z 15 obecnych członków nowej KRS. Pojawia się też kilka nowych nazwisk. Kandydaci zgodnie z uchwalonymi przez PiS przepisami musieli dołączyć albo 25 podpisów popierających ich sędziów lub podpisy 2 tysięcy popierających ich obywateli. Pojawiały się plotki, że dwóch kandydatów podpisy zbierało nawet w Kościele.
Ogłaszając nabór na II kadencję nowej KRS, obóz władzy pokazuje, że nie zamierza jej likwidować i powoływać Rady, która byłaby zgodna z Konstytucją. Można być pewnym, że PiS przy poparciu innego klubu w Sejmie znowu obsadzi KRS „swoimi” sędziami. A to będzie oznaczało ostry konflikt z UE, bo nowa KRS jest głównym źródłem problemów z praworządnością w Polsce.
Legalność nowej KRS podważyły ETPCz i TSUE. Podważono też legalność dawanych przez nią nominacji dla sędziów (jest już ok. 1,5 tysiąca neo sędziów, w tym w SN). Z tych wyroków wynika - podobnie jak z orzeczeń polskiego SN i NSA -, że nowa KRS nie jest niezależna od polityków. A jej skład i sposób jej wyboru (wybierają ją politycy, czyli głównie posłowie PiS) jest sprzeczny z Konstytucją.
Dlatego niezależni sędziowie zbojkotowali nabór do nowej KRS bis. Bojkot wyboru jej członków zapowiadają też posłowie opozycji. Piszemy o tym w dalszej części tekstu.
Łukasz Piebiak, były zastępca ministra Ziobry jest jednym z kandydatów do nowej KRS bis. Fot. Łukasz Kamiński/Agencja Wyborcza.pl.
Z informacji OKO.press i z wcześniejszej publikacji „Rzeczpospolitej” wynika, że kandydatury do nowej KRS złożyło kilku sędziów, którzy do tej pory nie mieli związków z Radą. To:
- Łukasz Piebiak, były wiceminister sprawiedliwości, uważany za głównego kadrowego ministra Ziobry w sądach. W sierpniu 2019 roku musiał odejść z ministerstwa, bo jego nazwisko pojawiło się w kontekście afery hejterskiej. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Teraz próbuje wrócić jako główny rozgrywający w sądach, choć nadal jest szeregowym stołecznym sędzią rejonowym. Piebiak w 2021 roku już kandydował do nowej KRS na zwolniony wtedy wakat, ale Sejm go nie poparł. Startował też w kilku konkursach na sędziego Sądu Najwyższego, ale nominacji nie dostał. Nowa KRS dała mu jednak nominację aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
W nowej KRS jest tzw. grupa jastrzębi, która jest z nim związana. Popiera ona ostry kurs wobec niezależnych sędziów. Piebiak składając teraz swoją kandydaturę w Sejmie na II kadencję nowej KRS chwalił się, że poparło go 108 sędziów, w tym z SN i NSA. Jego pełnomocnikiem jest prof. Jan Majchrowski, jeszcze do niedawna członek nielegalnej Izby Dyscyplinarnej.
- Anna Dalkowska, była zastępczyni ministra Ziobry. W resorcie sprawiedliwości zastąpiła Piebiaka. Dalkowska przyszła tam prosto z Sądu Rejonowego w Gdyni. Obecnie jest sędzią NSA, nominację jej tam dała nowa KRS. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
- Irena Bochniak, wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie, z nominacji resortu Ziobry. Zaczęła awansować za obecnej władzy. Kandydowała już do nowej KRS w 2021 roku na jedno zwolnione stanowisko, ale Sejm jej nie wybrał. Wtedy popierali ją głównie krakowscy sędziowie współpracujący z resortem Ziobry, w tym prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmara Pawełczyk-Woicka, członkini obecnej KRS. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
- Stanisław Zdun wiceprezes Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, nominat ministra Ziobry. Od nowej KRS dostał nominację na stołecznego sędziego okręgowego. Zdun znany jest z tego, że przed kilku laty uniewinnił prawicowego dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego oskarżonego w związku ze sprawą pracy komisji weryfikacyjnej WSI Antoniego Macierewicza. O Zdunie głośno było w ostatnich miesiącach z tego powodu, że orzekania z nim odmówił sędzia Piotr Gąciarek. Bo Zdun jest teraz neo-sędzią. Za to Gąciarek został zawieszony przez nielegalną Izbę Dyscyplinarną. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
- Ewa Cisowska-Sakrajda z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Zanim została sędzią pracowała w urzędzie miejskim w Łodzi. Zajmowała się architekturą i urbanistyką. Do sądu furtkę otworzył jej doktorat z nauk prawnych. W jednym z wyroków orzekła, że kobieta żyjąca w związku jednopłciowym, powinna mieć prawo zmienić nazwisko na nazwisko partnerki. Za niesztampowe orzecznictwo dostała tytuł „Sędzia Europejski 2015”.
Kandydatur osób niezwiązanych z obecną KRS oczywiście może być więcej. Mówi się o kolejnych sędziach ze Szczecina, czy Krakowa.
Anna Dalkowska, kolejna zastępczyni ministra Ziobry (na zdjęciu obok niego) też chce do nowej KRS bis. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl.
Z informacji OKO.press i z publikacji „Rzeczpospolitej” wynika ponadto, że o II kadencję nowej KRS ubiegają się też wszyscy obecni członkowie Rady, poza Jędrzejem Kondkiem. Teraz w Radzie ścierają się dwie frakcje. Tzw. jastrzębie popierają „reformy” ministra Ziobry i są za ostrym kursem wobec niezależnych sędziów.
To osoby głównie związane z byłym wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem. W obecnej Radzie widać tę grupę, bo przegłosowuje co chce. Druga grupa tzw. gołębie chciałaby pracować obiektywniej i rzetelniej oceniać kandydatów do awansów.
Na razie pewna jest kandydatura Grzegorza Furmankiewicza z nowej KRS. Bo jego zgłoszenie na II kadencję zostało już zamieszczone na stronie Sejmu, wraz z listą popierających go 36 sędziów. Poparcia udzielili mu przede wszystkim prezesi i wiceprezesi sądów z Podkarpacia (obsadę tych stanowisk kontroluje resort Ziobry) oraz sędziowie, którzy dostali od obecnej KRS nominację na sędziego sądu wyższej instancji.
Grzegorz Furmankiewicz wcześniej był szeregowym sędzią z Sądu Rejonowego w Jaśle. Za obecnej władzy resort Ziobry powołał go na wiceprezesa Sądu Okręgowego w Krośnie, a obecna KRS, w której zasiada dała mu nominację na sędziego tegoż Sądu Okręgowego w Krośnie. Dzięki resortowi Ziobry zasiadał też w komisjach egzaminacyjnych na adwokatów (dostawał za to dodatkowe wynagrodzenie).
Listę poparcia jego kandydatury podpisał prezes Sądu Okręgowego w Krośnie i jednocześnie jego pełnomocnik w wyborach do KRS Janusz Kmiecik. Ponadto udzielili mu m.in.: - prezes Sądu Rejonowego (SR) w Krośnie Krzysztof Szmidt i wiceprezes tego sądu Tamara Piechnik, - prezes SR w Lesku Barbara Roczniak-Gliściak, - prezes SR Brzozów Daniel Radwański, - wiceprezes SR Rzeszów Tomasz Berezowski, - prezes SR Jarosław Lucyna Zygmunt, - prezes SR Przeworsk Tomasz Półtorak, - prezes SR Dębica Waldemar Krok.
Listę poparcia dla Furmankiewicza podpisał też sędzia Paweł Mroczkowski z Janowa Lubelskiego. Wcześniej pracował on na delegacji w resorcie Ziobry. W 2021 roku nowa KRS w, której zasiada obecnie Furmankiewicz dała mu nominację aż na sędziego NSA. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Nominację do nielegalnej Izby Dyscyplinarnej dostał też sędzia Andrzej Skowron z sądu w Tarnowie, który też podpisał listę poparcia dla Furmankiewicza. Na tej liście jest jeszcze podpis Andrzeja Michałowicza prezes Sądu Okręgowego w Słupsku. On również dostał nominację od nowej KRS (na sędziego sądu okręgowego). Prywatnie Michałowicz jest mężem Joanny Kołodziej-Michałowicz, członkini nowej KRS. Furmankiewicz nie jest zaliczany do żadnej z frakcji. Uważa się, że stoi po środku.
Swoje kandydatury na II kadencję nowej KRS mogli też złożyć wszyscy pozostali jej członkowie, poza Jędrzejem Kondkiem. To:
- Katarzyna Chmura, sędzia Sądu Rejonowego w Malborku. Do nowej KRS wybrano ją w 2021 roku na zwolnione stanowisko. Wygrała wtedy z Łukaszem Piebiakiem i Ireną Bochniak. Zaliczana jest do frakcji gołębi. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
- Dariusz Drajewicz, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy -Mokotowa. Znany jest z tego, że jednocześnie pełnił kilka funkcji. Był m.in. wiceprezesem Sądu Okręgowego w Warszawie, ale tam się nie przepracowywał. Nowa KRS, w której zasiada dała mu niedawno nominację na sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Wcześniej dostał nominację do nielegalnej Izby Dyscyplinarnej, ale prezydent go nie powołał. W nowej KRS zaliczany jest do frakcji jastrzębi. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
- Jarosław Dudzicz, prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim. Jest szeregowym sędzią Sądu Rejonowego w Słubicach, ale orzeka na delegacji w gorzowskim sądzie okręgowym. Jego żona Anna Dudzicz jest asystentem w Sądzie Rejonowym w Słubicach.
Dudziczowi przypisuje się anonimowe antysemickie wpisy w internecie. W tej sprawie od kilku lat toczy się śledztwo. Sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”. W 2015 roku na jednym z forów internetowych użytkownik posługujący się nickiem „jorry123” zamieścił antysemicki wpis, w którym naród żydowski nazwał „podłym, parszywym narodem”.
Pisał też np. o pogromie kieleckim, że „to była prowokacja ubecka, a jak wiadomo w UB przeważali wtedy żydzi, więc ci żydzi wystąpili przeciwko innym żydom, aby mieć usprawiedliwienie dla dalszej wojny przeciwko żołnierzom niezłomnym”. Wrocławska prokuratura ustaliła, że tym nickiem posługiwał się Dudzicz. W nowej KRS zaliczany jest do frakcji jastrzębi. Pisaliśmy o nim w OKO.press:
Jarosław Dudzicz, członek nowej KRS. Fot. Adam Stępień/Agencja Wyborcza.pl.
- Marek Jaskulski z Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto. Zaliczany jest do frakcji jastrzębi.
- Joanna Kołodziej-Michałowicz z Sądu Rejonowego w Słupsku. Nowa KRS, w której zasiada dała jej nominację na sędziego okręgowego (prezydent jeszcze jej nie powołał), podobnie jak jej mężowi prezesowi Sądu Okręgowego w Słupsku Andrzejowi Michałowiczowi. Nominację do sądu wyższej instancji dostała od nowej KRS też jej siostra Ewa Kołodziej-Dubowska z sądu w Białymstoku. Kołodziej-Michałowicz nie jest zaliczana do żadnej frakcji w nowej KRS. Choć mówi się, że jest jej bliżej do jastrzębi. Pisaliśmy o niej w OKO.press:
- Ewa Łąpińska, sędzia Sądu Rejonowego w Jaworznie. Zaliczana jest do frakcji gołębi.
- Zbigniew Łupina, sędzia Sądu Rejonowego w Biłgoraju. Zaliczany jest do frakcji jastrzębi. Starał się długo o awans do NSA, ale się z tego wycofał. Jest prezesem Sądu Rejonowego w Biłgoraju. W 2021 roku było głośno o tym, że zdalnie mogła głosować za niego w Radzie żona.
- Leszek Mazur, sędzia Sądu Okręgowego w Częstochowie. Jego brat Witold Mazur jest prezesem Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Mazur był przewodniczącym nowej KRS. Zaliczany jest do frakcji gołębi. Został odwołany z tej funkcji w styczniu 2021 roku za to, że ujawnił, że część członków Rady dorabiała sobie do pensji biorąc udział w pracach komisji KRS. Do jego odwołania doprowadziła frakcja jastrzębi. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Kolejni członkowie obecnej KRS, którzy mogli złożyć swoje kandydatury na II kadencję to:
- Maciej Mitera, prezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Były rzecznik prasowy nowej KRS zaliczany do frakcji gołębi. Z tego stanowiska został utrącony przez jastrzębie, wraz z odwołaniem Leszka Maura.
- Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie. To jeden z symboli złej zmiany w sądach. To on blokuje wykonanie wyroków sądów i nie dopuszcza do orzekania zawieszonego sędziego Pawła Juszczyszyna. Nawacki jest skonfliktowany z olsztyńskimi sędziami, na których nawet nasłał policję za pikietę solidarnościową ze ściganą sędzią. Pisaliśmy o nim w OKO.press:
Nowa KRS, w której zasiada dała mu nominację na sędziego sądu okręgowego i do NSA. Zaliczany jest do frakcji jastrzębi. Nawacki startując do obecnej KRS nie miał wszystkich wymaganych podpisów poparcia, bo część sędziów je wycofała. Przez to jest podważany wybór całej Rady, bo wszystkich członków - sędziów wybrano w jednym głosowaniu. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
- Dagmara Pawełczyk-Woicka, prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, była szkolną koleżanką Zbigniewa Ziobry. Pawełczyk-Woicka jest mocno skonfliktowana z krakowskimi sędziami. Za wykonywanie wyroków ETPCz i TSUE przeniosła karnie czterech sędziów do innych wydziałów. Zawiesiła też za to na miesiąc sędziego Macieja Ferka. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Pawełczyk-Woicka od nowej KRS dostała awans na sędziego sądu okręgowego, a jej partner sędzia Dariusz Pawłyszcze do Izby Cywilnej SN. Nie jest zaliczana do żadnej frakcji KRS, ale uważa się, że bliżej jej jest do jastrzębi. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Członkini nowej KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka. Fot. Jakub Porzycki/Agencja Wyborcza.pl.
- Rafał Puchalski, prezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie, orzeka na delegacji w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie. Jego nazwisko padło w kontekście afery hejterskiej. Rzeszowscy sędziowie złożyli przeciwko niemu precedensowy pozew za to jak są traktowani w sądzie. Odwinął im się zawiadomieniem do rzecznika dyscyplinarnego za wydawanie orzeczeń zgodnych z Konstytucją.
Puchalski był wcześniej członkiem internetowej grupy popierającej PiS i prezydenta Dudę. Nowa KRS, w której zasiada dała mu nominację do nielegalnej Izby Dyscyplinarnej, ale prezydent go nie powołał. Więc dała mu jeszcze nominację do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Zaliczany jest do frakcji jastrzębi. Pisaliśmy o nim w OKO.press:
- Paweł Styrna, obecny przewodniczący nowej KRS. Zaliczany jest do frakcji gołębi. Jest sędzią Sądu Rejonowego w Wieliczce.
Obecną KRS na czteroletnią kadencję wybrali posłowie PiS i Kukiz 15. Wybrali ją na miejsce starej, legalnej KRS, którą PiS wbrew Konstytucji rozwiązał w trakcie kadencji. To pierwszy powód do podważenia legalność nowej Rady. Drugi powód to wybranie jej po raz pierwszy przez polityków. Tymczasem Konstytucja w artykule 187 mówi, że Sejm wybiera do Rady tylko swoich czterech przedstawicieli.
Trzeci powód podważenia jej legalności to to, że jej skład nie jest zgodny z Konstytucją. Zgodnie z artykułem 187 Konstytucji powinni być w niej przedstawiciele wszystkich sądów. A nie ma w niej sędziów Sądu Najwyższego, sądów administracyjnych i wojskowych. Są za to głównie sędziowie rejonowi, którzy poszli na współpracę z resortem Ziobry. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Kolejne zarzuty. Nowa KRS nie broni niezależnych sędziów, a jest to wymóg konstytucyjny. Mówi o tym artykuł 186. Często nominacje daje „swoim” sędziom i nienajlepszym kandydatom. Kontynuuje też nabór w wadliwej procedurze. Tak było z wyborem sędziów do SN, choć prezydent ten konkurs ogłosił bez kontrasygnaty premiera. I ostatni zarzut. Maciej Nawacki nie miał wszystkich podpisów poparcia, więc wybór całej nowej KRS jest wadliwy. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
To dlatego ETPCz i TSUE w wyrokach uznały, że nowa KRS nie jest niezależnym od polityków organem, więc nie daje gwarancji, że nominowani przez nią sędziowie dadzą obywatelom gwarancje dostępu do bezstronnego, niezależnego sądu. I dlatego podważono legalność nowej KRS i dawanych przez nią nominacji dla neo-sędziów oraz uznano, że Rada jest źródłem problemów z praworządnością w Polsce. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Organizacje pozarządowe i wszystkie partie opozycyjne popierają projekt Iustitii, który zakłada wykonanie wszystkich wyroków TSUE i ETPCz dotyczących polskich sądów oraz nowej KRS. Iustitia proponuje rozwiązać nową KRS i cofnąć wszystkie jej nominacje. Skład nowej KRS mieliby wybrać sędziowie w wyborach. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Sygnatariusze Porozumienia dla Praworządności. Fot. Wolne Sądy.
Partie opozycyjne i organizacje pozarządowe podpisały Porozumienie dla Praworządności. Jego efektem ma być złożenie w Sejmie wspólnego projekt ustawy, który ma szybko przywrócić praworządność. To nie koniec. Kilka dni wszystkie partie opozycyjne wydały oświadczenie, że nie będą brać udziału w wyborach nowej KRS bis. Publikujemy w całości oświadczenie partii i organizacji pozarządowych, które podpisały Porozumienie dla Praworządności.
„W związku z obwieszczeniem o przyjmowaniu zgłoszeń kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa oświadczamy, że sposób powoływania składu KRS został uznany za wadliwy i niezgodny z prawem UE przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ta sytuacja rodzi konflikt domagający się pilnego rozwiązania. W grę wchodzi polska racja stanu w postaci przynależności Polski do Unii Europejskiej. Zamrożona jest przynależna Polsce część środków z Europejskiego Funduszu Odbudowy.
Pogłębia się także chaos prawny. Rośnie liczba wadliwie wydanych wyroków - będą one uznawane za nieważne, zarówno w Polsce jak i w innych krajach UE. Jednocześnie, rośnie liczba obywateli, którzy nie otrzymują wiążącej decyzji sądów w ważnych dla nich sprawach.
Dlatego deklarujemy, że nie weźmiemy udziału w procedurze wyboru sędziów do neo-KRS. Uważamy, że wszelkie działania dotyczące tej sprawy powinny zostać wstrzymane do czasu przyjęcia w Polsce nowego ładu prawnego, zgodnego z polską Konstytucją i prawem Unii Europejskiej.
W tym celu, w ramach Porozumienia dla Praworządności kontynuujemy prace nad projektem ustawy przywracającej konstytucyjny tryb wyborów KRS, przygotowanym z udziałem najwybitniejszych środowisk prawniczych. Liczymy, że większość sejmowa nie odrzuci jej w ramach politycznej wojny.
Dodatkowo apelujemy:
- do rządzących i parlamentarzystów o powstrzymanie procesu wyboru nowych sędziów neo-KRS, co pozwoli uniknąć pogłębiania się prawnego chaosu oraz oddali niebezpieczeństwo utraty przez Polskę środków unijnych; - do sędziów, by zgodnie z treścią złożonego ślubowania powstrzymali się od udziału w procedurze uznanej za niezgodną z prawem; - do opinii publicznej po obu stronach politycznego sporu o zrozumienie powagi sytuacji”.
Oświadczenie podpisali: Lewica Razem, Nowa Lewica, Nowoczesna, Partia Zieloni, Platforma Obywatelska, Polska 2050, PSL, Unia Europejskich Demokratów, Polska Partia Socjalistyczna, Inicjatywa Polska. Akcja Demokracja, KOD, Obywatele RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Kongres Świeckości, Stowarzyszenie Adwokackie Defensor Iuris, Wolne Sądy.
Pisaliśmy w OKO.press o Porozumieniu dla Praworządności:
Sądownictwo
Andrzej Duda
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prezydent
Sąd Najwyższy
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej VIII kadencji
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Anna Dalkowska
Dagmara Pawełczyk-Woicka
Dariusz Drajewicz
Europejski Trybunał Praw Człowieka
Iustitia
Jarosław Dudzicz
Joanna Kołodziej - Michałowicz
Leszek Mazur
Łukasz Piebiak
Maciej Mitera
Maciej Nawacki
neo KRS
neo sędzia
Paweł Styrna
Porozumienie dla praworządności
projekt ustawy
Rafał Puchalski
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze