0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: 11.06.2025 Warszawa, Sejm. Trzeci dzień 36 Posiedzenia. Ministra zdrowia Izabela Leszczyna podczas rozpatrzenia wniosku Prezesa Rady Ministrów o wyrażenie przez Sejm RP wotum zaufania Radzie Ministrów, exposé premiera Donalda Tuska. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl11.06.2025 Warszawa,...

„Nieprzypadkowo zawsze, a dzisiaj szczególnie, zdrowie jest na najwyższym pułapie oczekiwań Polaków” – powiedział podczas prezentacji nowych kandydatów na ministrów premier Donald Tusk.

Szef rządu zdecydował się odwołać po niespełna 590 dniach urzędowania ministrę Izabelę Leszczynę.

Przyznam, że zdziwiła mnie ta decyzja. Co prawda, o odwołaniu Leszczyny mówiło się już od jakiegoś czasu. Ona sama podkreślała, że nie obawia się odwołania, choć naturalnie pozostaje do dyspozycji premiera, który jak każdy szef, ma prawo do krytycznej oceny jej pracy.

Przypomnijmy, że Izabela Leszczyna przed objęciem urzędu nie była związana ze środowiskiem medycznym. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 2011 roku w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie odbyła studia podyplomowe z audytu wewnętrznego i kontroli zarządczej w jednostkach sektora finansów publicznych.

Przypomnijmy, że Izabela Leszczyna przed objęciem urzędu nie była związana ze środowiskiem medycznym. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 2011 roku w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie odbyła studia podyplomowe z audytu wewnętrznego i kontroli zarządczej w jednostkach sektora finansów publicznych.

Posłanką jest od roku 2007. W latach 2013-2015 była wiceministrą finansów. Ma wysoką pozycję w partii, gdyż piastuje funkcję wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej.

Silne umocowanie polityczne

Gdy półtora roku temu zdecydowała się objąć tekę ministra zdrowia, mówiło się, że silne umocowanie polityczne ułatwi jej forsowanie reform i skuteczną walkę o pieniądze na zdrowie.

;
Na zdjęciu Sławomir Zagórski
Sławomir Zagórski

Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.

Komentarze