0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Jakub Orzechowski / Agencja GazetaJakub Orzechowski / ...

Waldemar Żurek z Sądu Okręgowego w Krakowie to jeden z sędziów wytrwale broniących niezależności wymiaru sprawiedliwości. Dlatego od kilku lat prokuratura i rzecznicy dyscyplinarni Zbigniewa Ziobry szukają „okazji”, by go represjonować i stawiać mu kolejne zarzuty. I teraz znaleziono kolejny pretekst, by go ścigać.

W sobotę 6 marca 2021 roku w nocy – czyli w środku weekendu – główny rzecznik dyscyplinarny dla sędziów Piotr Schab (nominat ministra Ziobry) opublikował komunikat z informacją, że wobec Żurka wszczęto postępowanie wyjaśniające, które może zakończyć się dyscyplinarką. Postępowanie wszczęto po zawiadomieniu, które złożył Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski.

„To już ósme postępowanie rzecznika dyscyplinarnego wobec mnie. Ich celem jest to, bym przestał orzekać i by wyeliminować mnie jak sędziów Tuleyę, Morawiec i Juszczyszyna, którzy są zawieszeni. Ma to też wywrzeć efekt mrożący na innych sędziów. Ale nie ugnę się przed atakami” – komentuje OKO.press najnowszą dyscyplinarkę sędzia Waldemar Żurek.

Rzecznik dyscyplinarny Ziobry szybko zajmuje się sprawą

Rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab w lakonicznym komunikacie informuje, że postępowanie wyjaśniające toczy się w kierunku „uzasadnionego podejrzenia popełnienia przewinienia dyscyplinarnego” polegającego na podjęciu publicznej działalności „niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezależności sędziów”. Tą działalnością według rzecznika jest udzielenie wywiadu „Gazecie Wyborczej” pod tytułem „Sędzia Waldemar Żurek: Schyłkowa komuna nie pamięta takich szykan. Ta władza zdolna niszczyć człowieka za wszelką cenę” z 19 stycznia 2021 roku. Rzecznik założył, że ten wywiad jest niegodny sędziego.

Ponadto Schabowi nie spodobało się, że Żurek w wywiadzie podważył legalność Izby Dyscyplinarnej, nowej KRS oraz prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. A PiS rok temu w niekonstytucyjnej ustawie kagańcowej – pod groźbą kar – zakazał sędziom podważania legalności tych organów.

Przeczytaj także:

Wywiad Żurka dla „Wyborczej” jest sprzed blisko dwóch miesięcy. Rzecznik dyscyplinarny przez ten okres nie widział w nim problemu. Zareagował szybko dopiero po zawiadomieniu Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego. I być może dlatego w sobotę w nocy wszczął postępowanie wyjaśniające. Co ciekawe Schab nie podaje, który z jego dwóch zastępców prowadzi sprawę – Przemysław Radzik, czy Michał Lasota. Wiadomo jednak, że wszczęcie postępowania jest oparte na wnioskach z analizy zawiadomienia Święczkowskiego.

Co mogło zaboleć Prokuratora Krajowego

Wywiad Żurka dla „GW” mógł mocno zaboleć Święczkowskiego, bliskiego współpracownika Zbigniewa Ziobry. Sędzia nie zostawia na nim i podległej mu Prokuraturze Krajowej suchej nitki. Krytykuje ich za ściganie niezależnych sędziów i prokuratorów.

Żurek w wywiadzie bierze w obronę siedmiu niezależnych prokuratorów, głównie ze stowarzyszenia Lex Super Omnia, których w połowie stycznia 2021 roku Bogdan Święczkowski zesłał karnie w Polskę, po kilkaset kilometrów od domu. Zsyłka jest za krytykę prokuratury, na czele której stoi Zbigniew Ziobro.

Żurek w „Wyborczej” mówił, że takie przerzucanie prokuratorów po 400 kilometrów od domu to „ewidentna represja”. „To są zachowania ordynarne, nieprzyzwoite i na pewno są naruszaniem praw pracowniczych, dlatego że to nie jest tak, że prokurator, obejmując tę funkcję, godzi się na to, żeby podróżować po kraju czy po Europie, jak kierowca TIR-a. Jest to więc dla szykany, chodzi o to, żeby zdławić opór tych prokuratorów i zniechęcić pozostałych. Czyli jak w tym sowieckim haśle - "ruki pa szwam", bo jak nie, to my was przerzucimy w dowolne miejsce w Polsce” - mówił ostro sędzia.

Podkreślał, że karne delegacje to nadużycie władzy. „I robi to prokurator Święczkowski, osoba, która startowała z list Prawa i Sprawiedliwości. Prokurator, który twierdzi, że jest niezależny, a sam bierze udział w wyborach politycznych” - zarzuca Żurek. Mówił też, że „ta władza jest w stanie zniszczyć człowieka za wszelką cenę”.

Sędzia odniósł się również do represjonowania i ścigania przez Prokuraturę Krajową aż 14 sędziów z Krakowa, którzy wydali korzystne orzeczenia dla niezależnego prokuratora Mariusza Krasonia.

Żurek mówił, że wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej, który wzywa krakowskich sędziów na przesłuchania, chce „dławić sędziowską niezawisłość”. „Ci sędziowie są przesłuchiwani na okoliczność tego, jakie decyzje procesowe podjęli. To jest coś niebywałego, myślę, że schyłkowa komuna nie pamięta takich szykan wobec sędziów, jakie my wszyscy oglądamy teraz na własne oczy. Dla środowiska krakowskiego, ale też dla wszystkich innych sędziów w Polsce jest to szokiem”.

Ściganie za krytykę Izby Dyscyplinarnej, nowej KRS, prezes SN

Rzecznik dyscyplinarny nie będzie jednak ścigał sędziego za krytykę Prokuratora Krajowego, tylko za krytykę sędziów, którzy poszli na współpracę w obecną władzą.

I tak Żurkowi grożą zarzuty dyscyplinarne za podważanie legalności:

  • Izby Dyscyplinarnej. Sędzia mówi o niej w wywiadzie, że nie jest sądem.
  • Nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Żurek mówi, że jest wybrana nielegalnie przez polityków, bo starą, legalną KRS rozwiązał w trakcie kadencji PiS. Co było niezgodne z Konstytucją. Sędzia Żurek był rzecznikiem starej KRS i już wtedy podpadł władzy krytyką „reform” Ziobry. W wywiadzie mówił, że nowa KRS to wydmuszka, „niby organ”.
  • Powołania I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. To była zastępczyni ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jest nowym sędzia SN, powołanym przez nową KRS. Dlatego prawnicy podważają też powołanie jej przez prezydenta na prezesa SN. Żurek w wywiadzie twierdzi, że Manowska pochodzi z nielegalnego wyboru. Mówi o niej „ten nielegalny organ Pierwszego Prezesa SN”.

Cały wywiad sędziego Żurka dla „Wyborczej” jest tutaj.

Osiem postępowań wobec Żurka i dwie sprawy w Prokuraturze Krajowej

Wszczęte teraz wobec sędziego postępowanie za wywiad dla „Gazety Wyborczej” jest już ósmym, które założył mu rzecznik dyscyplinarny. Wcześniej miał problemy za krytykę „reform” Ziobry, podważanie awansów nowej KRS, czy za swoje oświadczenia majątkowe.

Oprócz tego Żurek jest teraz sprawdzany przez wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Jak pisaliśmy w OKO.press, są tam dwa postępowania dotyczące jego wypadku w pracy. Sędzia wychodząc z toalety w sądzie zderzył się z maszyną do czyszczenia podłóg. Potem miał problemy z kolanem i był na zwolnieniu lekarskim.

Władze jego macierzystego sądu nie chcą jednak uznać tego za wypadek przy pracy. Prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie jest Dagmara Pawełczyk-Woicka, nominatka Ziobry i jednocześnie członkini nowej KRS. Wypadek sędziego sprawdza teraz Prokuratura Krajowa i nie można wykluczyć, że głównym „winowajcą” zostanie sędzia Żurek i, że dostanie jakieś zarzuty za zderzenie z maszyną.

Kto ma problemy za krytykę Prokuratury Krajowej

Zawiadomienie na sędziego Żurka, które złożył Prokurator Krajowy, może więc nie być przypadkowe. Co więcej, może to się wpisywać w nową politykę Prokuratury Krajowej, która nie pozwoli krytykować siebie i swojego szefa. Żurek nie jest bowiem pierwszym, który ma problemy po krytyce Prokuratora Krajowego.

Dyscyplinarka grozi również sędziemu Piotrowi Gąciarkowi z Sądu Okręgowego w Warszawie. To aktywny na polu obrony wolnych sądów członek warszawskiej Iustitii. Jego ścigania chce Piotr Schab, który jest też prezesem Sądu Okręgowego w Warszawie z nominacji Ziobry. Schabowi nie spodobało się to, że Gąciarek zorganizował pod Prokuraturą Krajową legalną demonstrację w obronie sędziego Igora Tulei. Na demonstracji Gąciarek krytykował Prokuraturę Krajową za to, że chce postawić Tulei absurdalny zarzut karny za wpuszczenie dziennikarzy na krytyczne dla PiS orzeczenie.

Problemy może też mieć szefowa stowarzyszenia Lex Super Omnia prokurator Katarzyna Kwiatkowska. Prokuratura Krajowa zapowiedziała, że pozwie ją do sądu za wywiad dla „Gazety Wyborczej”. Kwiatkowska ostro w nim krytykowała Prokuraturę Krajową i jej szefa. Zapowiedź pozwu może być jednak retorsją za to, że Kwiatkowska wcześniej pozwała do sądu prokuraturę. Jest bowiem jednym z siedmiorga karnie zesłanych prokuratorów. Bogdan Święczkowski z dnia na dzień wysłał ją do pracy z Warszawy do odległego o blisko 200 kilometrów Golubia-Dobrzynia.

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze