Nadal można spotkać się z twierdzeniami, że ADHD to współczesny wymysł, moda, czy fanaberia. Nic bardziej błędnego. Jest coraz więcej dowodów, że można je zdiagnozować na podstawie badania fizykalnego. Okulista może wykryć je na dnie oka
ADHD czyli attention deficit and hyperactivity disorder to po polsku zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Jest zaburzeniem neurorozwojowym, które objawia się trudnościami w skupieniu (koncentracji uwagi), nadmierną ruchliwością oraz impulsywnością.
Przez wiele dekad uważane było za wymówkę rodziców niegrzecznych dzieci – przy czym „niegrzecznych” oznacza raczej „sprawiających trudności systemowi edukacyjnemu”. Dzieci z ADHD mają problem z wysiedzeniem w ławce, skupieniem uwagi na tym, co mówi nauczyciel, na dłuższych tekstach zawartych w podręcznikach i monotonnych zadaniach.
Szwankujący mechanizm skupienia uwagi sprawia, że u dzieci z ADHD obejmuje wszystko naraz: nauczyciela, skrzypienie kredy po tablicy, drapiącą metkę koszulki i szum liści drzew za oknem. Konieczność siedzenia w miejscu wywołuje u nich napięcie psychiczne i fizyczne napięcie mięśni.
Dzieci bez tego zaburzenia mogą skupić uwagę na nauczycielu i ignorować inne bodźce, choć i one nie przez dowolnie długi czas. Lekcje w szkole trwają trzy kwadranse, bo jest to średni czas skupienia ludzkiej uwagi. Nawet dorośli potrzebują kilku minut przerwy co godzinę. Tak jak męczy nas utrzymanie napięcia mięśni w jednej pozycji, męczy skupienie uwagi na jednej czynności.
Dzieci bez tego zaburzenia mogą skupić uwagę na nauczycielu i ignorować inne bodźce, choć i one nie przez dowolnie długi czas. Lekcje w szkole trwają trzy kwadranse, bo jest to średni czas skupienia ludzkiej uwagi. Nawet dorośli potrzebują kilku minut przerwy co godzinę. Tak jak męczy nas utrzymanie napięcia mięśni w jednej pozycji, męczy skupienie uwagi na jednej czynności.
Dzieci z ADHD rodzą się z niedowładem mechanizmów skupienia uwagi niczym z niedowładem mięśni.
Odpowiednie ćwiczenia mogą ten mechanizm nieco wzmocnić, ale nawet taki trening nie sprawi, że osiągną możliwości swoich rówieśników. Większości pomoże dopiero leczenie farmakologiczne.
Rocznik 1976. Od dziecka przeglądał encyklopedie i słowniki. Ukończył anglistykę, tłumaczył teksty naukowe i medyczne. O nauce pisał m. in. w "Gazecie Wyborczej", Polityce.pl i portalu sztucznainteligencja.org.pl. Lubi wiedzieć, jak jest naprawdę. Uważa, że pisanie o nauce jest rodzajem szczepionki, która chroni nas przed dezinformacją. W OKO.press najczęściej wyjaśnia, czy coś jest prawdą, czy fałszem. Czasem są to powszechne przekonania na jakiś temat, a czasem wypowiedzi polityków.
Rocznik 1976. Od dziecka przeglądał encyklopedie i słowniki. Ukończył anglistykę, tłumaczył teksty naukowe i medyczne. O nauce pisał m. in. w "Gazecie Wyborczej", Polityce.pl i portalu sztucznainteligencja.org.pl. Lubi wiedzieć, jak jest naprawdę. Uważa, że pisanie o nauce jest rodzajem szczepionki, która chroni nas przed dezinformacją. W OKO.press najczęściej wyjaśnia, czy coś jest prawdą, czy fałszem. Czasem są to powszechne przekonania na jakiś temat, a czasem wypowiedzi polityków.
Komentarze