Prezes Izby Dyscyplinarnej Tomasz Przesławski (na zdjęciu) sprzeciwia się wezwaniu I Prezes SN Małgorzaty Gersdorf do zaprzestania pracy przez sędziów tej izby. Sędzia Małgorzata Bednarek z Izby Dyscyplinarnej kieruje wniosek o TK o zbadanie zgodności z konstytucją przepisu Traktatu o UE. Wszystko, żeby nie zastosować się do postanowienia TSUE z 8 kwietnia
W obozie władzy następuje przegrupowanie po postanowieniu Trybunału Sprawiedliwości UE z 8 kwietnia 2020, nakazującym natychmiast zawiesić stosowanie przepisów ustawy o SN o Izbie Dyscyplinarnej przez wszystkie organy państwa. Praktycznie postanowienie oznacza wstrzymanie wszelkich postępowań w tej Izbie.
Pierwsze reakcje rządu wskazały kierunek: będzie się starał zdyskredytować luksemburski Trybunał (wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta nazwał jego postanowienie "uzurpatorskim"), a wykonanie orzeczenia obejść.
Rzecznik rządu zapowiedział, że premier Mateusz Morawiecki złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Na razie ubiegła go sędzia Małgorzata Bednarek z Izby Dyscyplinarnej.
Ale po kolei.
9 kwietnia ruch wykonała I Prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf, wzywając sędziów Izby Dyscyplinarnej SN do zaprzestania rozpatrywania wszelkich spraw, a pracowników kancelarii Sejmu - do przekazywania wpływających spraw innym izbom w SN.
Dokładniej, Pierwsza Prezes SN wezwała
10 kwietnia sędzia SN Tomasz Przesławski, kierujący pracami Izby Dyscyplinarnej, oświadczył, że to wezwanie Prezes Gersdorf przyjął "z niepokojem, wynikającym z troski o prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce".
Prezes Przesławski w oświadczeniu argumentuje, że "zakres przedmiotowy postanowienia TSUE jest jedynie wąskim fragmentem działalności orzeczniczej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego" i wymienia, że oprócz prowadzenia spraw dyscyplinarnych dla sędziów, Izba Dyscyplinarna prowadzi jeszcze szereg innych spraw, w tym:
Przypomnijmy: TSUE zawiesił stosowanie przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym z 8 grudnia 2017 roku dotyczące ustanowienia Izby Dyscyplinarnej (art. 3. 5) i funkcjonowania (art. 27 i art. 71.1) w zakresie, w jakim jest ona sądem dyscyplinarnym I i II instancji dla sędziów SN i sądów powszechnych.
Pierwsza Prezes SN przyjęła interpretację, że skoro TSUE zawiesza stosowanie art. 27 ustawy o SN, w którym wymienione są szerokie kompetencje Izby Dyscyplinarnej (a nie tylko związane z prowadzeniem postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów), to Izba Dyscyplinarna powinna zaprzestać pracy w ogóle.
W dyskusji konstytucjonalistów pojawiła się też interpretacja, że izba ta nie może działać, ponieważ TSUE zawiesił stosowanie przepisu ustanawiającego Izbę Dyscyplinarną (wskazał na to m.in. dr Paweł Filipek).
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich dr Maciej Taborowski w rozmowie z OKO.press wyjaśnił, że nie wyobraża sobie, żeby w świetle postanowienia TSUE z 8 kwietnia i uchwały trzech połączonych izb SN z 23 stycznia (SN uchwalił, że Izba Dyscyplinarna nie spełnia warunku niezależnego sądu w rozumieniu prawa unijnego), słuszna była interpretacja, że postanowienie TSUE zakazuje jedynie prowadzenie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów, ale już nie adwokatów czy przedstawicieli innych zawodów prawniczych.
W Izbie Dyscyplinarnej toczy się postępowanie dyscyplinarne przeciwko adwokatowi Romanowi Giertychowi, w związku z czym sąd dyscyplinarny dla adwokatury warszawskiej zadał bezprecedensowe pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE (sprawa C-55/20), pytając m.in., czy sprawy dyscyplinarne adwokatów można w ogóle kierować do Izby Dyscyplinarnej SN w II instancji, skoro w świetle uchwały trzech izb SN nie jest ona niezależnym sądem w rozumieniu prawa unijnego.
Sędzia SN Małgorzata Bednarek z Izby Dyscyplinarnej skierowała do TK wniosek, w którym pyta Trybunał Konstytucyjny, czy zgodny z polską konstytucją jest art. 4 ustęp 3 zdanie 2 Traktatu o UE ("Państwa Członkowskie podejmują wszelkie środki ogólne lub szczególne właściwe dla zapewnienia wykonania zobowiązań wynikających z Traktatów lub aktów instytucji Unii.") w zakresie, w jakim skutkuje obowiązkiem państwa członkowskiego wykonywania środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa.
Sędzia Bednarek argumentuje we wniosku do TK, że "państwo członkowskie UE, Rzeczpospolita Polska, zobowiązana została do wykonania środków tymczasowych, które odnoszą się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów tego państwa, a w szczególności organu władzy sądowniczej, mimo tego że sprawy te nie zostały przekazane do gestii Unii Europejskiej i jej organów na podstawie umowy międzynarodowej."
Według sędzi Bednarek "narusza to konstytucyjne zasady przekazywania kompetencji organizacji lub organowi międzynarodowemu, o których mowa w art. 90 Konstytucji RP, i powoduje, że państwo będzie działać z naruszeniem zasady demokratycznego państwa prawnego i zasady legalizmu. Przyznaje bowiem organom UE uprawienie do decydowania w materii, która nie pozostaje w gestii Unii Europejskiej, lecz konstytucyjnie przynależna jest do sfery suwerennych decyzji państwa członkowskiego."
Sędzia Bednarek to była prokurator Prokuratury Krajowej. Jak pisała "Wyborcza" - "jest jednym z najwierniejszych «żołnierzy» Zbigniewa Ziobry". Została wysłana do Izby Dyscyplinarnej by zajmować się dyscyplinarkami sędziów i prokuratorów.
Izba Dyscyplinarna, jak wszystkie organy państwa, jest zobowiązana do niezwłocznego wykonywania postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE. Oświadczenie jej prezesa oraz wniosek do TK sędzi tej izby pokazuje, że Izba Dyscyplinarna postanowienia TSUE nie uznaje.
Izba Dyscyplinarna nie zastosowała się wcześniej do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada 2019 roku. Po tym wyroku, a także po uwzględniających go orzeczeniach i uchwale trzech izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku, w opinii I Prezes SN oraz wielu ekspertów, Izba powinna zawiesić swoje prace. Tak się jednak nie stało.
Sądownictwo
Władza
Julia Przyłębska
Instytut Pamięci Narodowej
Trybunał Konstytucyjny
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Unia Europejska
Izba Dyscyplinarna
Małgorzata Bednarek
Małgorzata Gersdorf
Tomasz Przesławski
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Komentarze