0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Źródło; Sławomir Mentzen / XŹródło; Sławomir Men...

Konfederacja opiera się dziś na dwóch fundamentach.

Pierwszy to niechęć do migrantów i szeroko pojmowanych „obcych”. Niechęć zarówno z powodu tego, że pracują (i „zabierają pracę Polakom”), jak i tego, że nie pracują (i „pobierają nasz socjal”). Niechęć zarówno do tych z „innych kręgów kulturowych”, jak i do tych podobno nam bliższych, jak Ukraińcy. Niechęć zarówno do przyjmowania ich w naszym kraju, jak i do pomagania im na odległość – Sławomir Mentzen oburzał się ostatnio, że Polska przekazuje Ukrainie satelity Starlink.

Drugi fundament to niechęć do państwa i jego funkcji socjalnych. Dla Konfederacji niemal wszystkie programy społeczne są „przejadaniem pieniędzy”, wszystkie usługi publiczne są niewydajne i nadają się do sprywatyzowania, a każdy rodzaj opodatkowania to „kradzież”.

Dlatego pomysł odebrania 800 plus niepracującym Ukraińcom to wymarzone hasło Konfederacji. Bo łączy w sobie niechęć do migrantów z niechęcią do społecznych obowiązków państwa.

Dlatego pomysł odebrania 800 plus niepracującym Ukraińcom to wymarzone hasło Konfederacji. Bo łączy w sobie niechęć do migrantów z niechęcią do społecznych obowiązków państwa.

Powstaje pytanie: dlaczego przedstawiciele dwóch największych partii, PO i PiS, tak bardzo promują rozwiązanie, które sprzyja formacji Mentzena?

W przypadku Karola Nawrockiego odpowiedź jest stosunkowo prosta: on już w trakcie kampanii wyborczej zachowywał się, jakby był kandydatem Konfederacji. Mógłby wystartować dokładnie z takim programem, z jakim startował, i bez problemu odnalazłby się na liście formacji Mentzena.

Przeczytaj także:

;
Tomasz Markiewka

Filozof, publicysta, tłumacz. Wykłada na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Autor książek "Język neoliberalizmu" (2017), "Gniew" (2020), "Zmienić świat raz jeszcze. Jak wygrać walkę o klimat" (2021) oraz "Nic się nie działo. Historia życia mojej babki" (2022).

Komentarze