0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: il. Mateusz Mirys / OKO.pressil. Mateusz Mirys / ...

Od marca 2025 roku lekarze rodzinni mają obowiązek zmierzyć i zważyć pacjenta. Na tej podstawie wyliczają wskaźnik masy ciała, czyli od angielskiego body mass index, w skrócie BMI.

By go uzyskać, należy podzielić wagę w kilogramach przez wzrost w metrach (nie centymetrach) podniesiony do kwadratu. Na przykład dla ważącego 70 kilogramów mężczyzny o wzroście 1,75 m BMI wyniesie 22,85 – czyli jest to waga w normie.

Wynik z grubsza ma oddawać to, czy waga jest OK. Prawidłowy zakres BMI to między 18,5 a 25. Wynik powyżej 25 oznacza nadwagę. Powyżej 30 – otyłość.

Rządowe centrum eZdrowie opublikowało niedawno dane statystyczne BMI niemal 13,5 miliona dorosłych Polaków. Okazało się, że nie jest dobrze. Większość badanych – niemal dwie trzecie – ma nadwagę.

Rządowe centrum eZdrowie opublikowało niedawno dane statystyczne BMI niemal 13,5 miliona dorosłych Polaków. Okazało się, że nie jest dobrze. Większość badanych – niemal dwie trzecie – ma nadwagę.

Przeczytaj także:

Połowa mieszkańców miast – i aż dwie trzecie wsi – z nadwagą

W statystykach najlepiej wypadł Poznań, gdzie odsetek osób z nadwagą lub otyłością jest najniższy w kraju i wynosi 55,8 procent. W Krakowie to 57,5 proc., we Wrocławiu 58,3 proc., a w Warszawie 58,7 procent.

;
Na zdjęciu Michał Rolecki
Michał Rolecki

Rocznik 1976. Od dziecka przeglądał encyklopedie i słowniki. Ukończył anglistykę, tłumaczył teksty naukowe i medyczne. O nauce pisał m. in. w "Gazecie Wyborczej", Polityce.pl i portalu sztucznainteligencja.org.pl. Lubi wiedzieć, jak jest naprawdę. Uważa, że pisanie o nauce jest rodzajem szczepionki, która chroni nas przed dezinformacją. W OKO.press najczęściej wyjaśnia, czy coś jest prawdą, czy fałszem. Czasem są to powszechne przekonania na jakiś temat, a czasem wypowiedzi polityków.

Komentarze