Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
„Według Tuska, tylko ci głosujący na Platformę zasługują na rozwój i szacunek. To jest nieakceptowalne” – mówi premier Mateusz Morawiecki w nowym spocie Prawa i Sprawiedliwości.
Prawo i Sprawiedliwość wypuściło kolejny mini spot wyborczy do mediów społecznościowych. Tym razem rzecz jest o rzekomym braku szacunku lidera Koalicji Obywatelskiej wobec „Polski lokalnej”.
„Słyszeliście? Czy Tusk nazwał niemiecką okupację i zabory byciem pod wpływem kultury Zachodu? Nie pierwszy raz Tusk obraża i dzieli Polaków na tych z Polski A i z Polski B, na tych lepszych i tych gorszych” – mówi Morawiecki w spocie.
Zdaniem premiera, „według Tuska, tylko ci głosujący na Platformę zasługują na rozwój i szacunek. To jest nieakceptowalne”. „Rząd PiS nie pyta milionów Polaków korzystających z 500+ na kogo głosują, nie uzależnia 13. i 14. emerytury od poglądów politycznych” – podkreśla premier.
Dalej premier Morawiecki stwierdza, że to dlatego, że „miliony Polaków korzystają na polityce rządu PiS, Tusk sieje nienawiść i powtarza kłamstwa”. „Tylko PiS może powstrzymać Tuska” – konkluduje Morawiecki.
„Jeśli kochasz Polskę, przyjdź na marsz” – mówi Donald Tusk, lider Koalicji Obywatelskiej w wywiadzie dla tygodnika „Polityka”.
„Polacy mają dość odmawiania im prawa do patriotyzmu. Przez ostatnie lata jeden zdziwaczały facet za pomocą wielkiej machiny propagandowej wmawiał milionom ludzi, że nie mają prawa do flagi, do godła, do Polski. W czerwcu ponad pół miliona ludzi wyszło na ulicę i powiedziało: to nasza flaga, to nasz kraj, nikt nie ma prawa nam tego odbierać. 1 października zrobimy to jeszcze raz, tylko głośniej” – zapowiada lider KO.
W rozmowie z Jerzym Baczyńskim, redaktorem naczelnym polityki, Donald Tusk podkreślał, że zaplanowany na sobotę 1 października Marsz Miliona Serc to ma być wydarzenie ponadpartyjne. Dlatego do udziału w marszu zaprasza wszystkie osoby, które „kochają Polskę”.
„1 października wszyscy muszą zobaczyć, że to idzie cała Polska, że wybory to jest starcie Polska kontra PiS. Zaprosiłem liderów wszystkich partii demokratycznych, lewica zaproszenie przyjęła” – mówi Tusk.
Lider KO dodał też, że „największym sojusznikiem władzy autorytarnej i skorumpowanej jest społeczna apatia, niewiara w możliwość zmiany”. Tymczasem „jeśli dobrzy ludzie zbiorą się razem, zorganizują, to wtedy tym złym trzęsą się portki”.
„Taki efekt dała pierwsza Solidarność. Ludzie muszą poczuć i pokazać swoją siłę” – powiedział Donald Tusk.
„Mamy dość braku szacunku, mamy dość tego, że władza chce nam mówić, jak mamy żyć” – mówiła posłanka Aleksandra Gajewska z Koalicji Obywatelskiej podczas wystąpienia prasowego przed wejściem do metra Centrum w Warszawie w środę rano.
Poseł i posłanki KO: Marcin Kierwiński (PO), Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) oraz Aleksandra Gajewska (PO) zapraszali na Marsz Miliona Serc, który jest zaplanowany na sobotę 1 października w Warszawie.
Marsz ruszy w południe z Ronda Dmowskiego w Warszawie. Uczestnicy przejdą ulicą Marszałkowską, następnie Świętokrzyską i aleją Jana Pawła II. Marsz zakończy się na rondzie Radosława. Z trasą marszu można się zapoznać tutaj.
„Zła, opresyjna władza PiS codziennie daje powody do protestowania. Do tego, żeby ludzie powiedzieli mamy dość, chcemy zmiany. I właśnie po to jest ten marsz. Żeby pokazać solidarność, żeby pokazać jak wielu ludzi chce zmian, żeby móc powiedzieć dość” – mówił poseł Marcin Kierwiński.
„Mamy dość braku szacunku, mamy dość tego, że władza chce nam mówić, jak mamy żyć. Mamy dość heheszków o tym, że dajemy w szyję, że jesteśmy częścią czyjegoś dobytku. Mamy dość tego, że ludzie, którzy rządzą, chcą wtrącać się w najbardziej prywatne sprawy” – mówiła Aleksandra Gajewska.
Gajewska zaprosiła na marsz podkreślając, że „najważniejsze żebyśmy byli razem, bo razem jesteśmy silni”.
Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że „marsz miliona serc ma szansę być przełomem w tych wyborach”. „Idziemy w nim po wolność i po godność, również dla tych, którzy pracują dla państwa” – powiedziała Lubnauer.
Posłanka Nowoczesnej szczególnie zachęca do udziału w marszu pracowników budżetówki, m.in. nauczycieli, bo „najwyższy czas, żeby zaczęli zarabiać godnie”.
Jeśli powtórzy się efekt sondażowy z czerwca 2023, gdy tuż po marszu 4 czerwca poparcie dla Koalicji Obywatelskiej wzrosło o 5 procent, KO może zacząć deptać po piętach Prawu i Sprawiedliwości.
Jak wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM przeprowadzonego w dniach 22-25 września 2023, poparcie dla PiS sięga 36 proc. (wzrost o 1 pkt proc. w porównaniu do 12 września), poparcie Koalicji Obywatelskiej to 29 proc. (wzrost o 3 pkt proc.), Lewicy – 10 proc. (Lewica pierwszy raz od dwóch lat wraca na podium), Trzeciej Drogi – 8 proc. (+2), Konfederacji – 7 proc. (-1), Bezpartyjnych Samorządowców – 1 (bez zmian). Niezdecydowanych jest 9 proc.
Co istotne jednak, to partie opozycyjne mają większe szanse na pozyskanie głosów wyborców niezdecydowanych. Jak wynika z analizy OKO.press z 12 września, maksymalne poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości to około 39 procent. Sufit Koalicji Obywatelskiej jest nieco wyżej – partia ta może liczyć na głosy nawet 42 procent wyborców. Opozycja liczy na to, że Marsz Miliona Serc przechyli wyborczą szalę na ich stronę.
Jak donosi portal Politico.eu, niemiecka ministra spraw wewnętrznych Nancy Faeser ogłosi dziś (środa, 27 września) przywrócenie ograniczonych kontroli granicznych na granicy niemiecko-polskiej i niemiecko-czeskiej. To odpowiedź Niemiec na niekontrolowany napływ nielegalnych uchodźców, którzy mogli zakupić wizy Schengen wystawiane przez Polskę.
Te ograniczone kontrole mają zostać przywrócone w ciągu kilku najbliższych dni. Nie wiadomo, jak długo będą obowiązywać.
Przywrócenie kontroli na granicach między Niemcami, Polską i Czechami to pokłosie afery wizowej w Polsce. Jak wynika z ustaleń dziennikarzy śledczych, w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych dochodziło do handlu wizami – wydawane przez Polskę dokumenty wjazdowe dla cudzoziemców można było za pośrednictwem firm zajmujących się outsourcingiem wizowym kupić za grosze.
Tylko w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy roku Niemcy zaobserwowały 77-procentowy wzrost wniosków o azyl. Od początku roku taki wniosek złożyło tam 204 tysiące osób. Wielu z nich wjechało do Niemiec przez Polskę.
Wyjaśnień od Polski w sprawie afery wizowej domaga się Komisja Europejska oraz kraje członkowskie, w tym Niemcy. W odpowiedzi na zapytania ze strony Niemiec premier Mateusz Morawiecki polecił szefowi niemieckiego rządu, aby ten „nie wtrącał się w polskie sprawy” i sprawdził, czy Niemcy mają szczelne granice.
Europoseł Zbigniew Kuźmiuk na antenie Polskiego Radia 24 stwierdził w środę rano, że niemieckie zapowiedzi to „próba odwrócenia uwagi od zaniedbań władz niemieckich, które wpuściły na teren Niemiec 2 miliony nielegalnych migrantów”. „To jest niemiecka polityka związana z wyborami lokalnymi. Niemcy mają problem z napływem nielegalnych imigrantów, próbują zamazać swoją odpowiedzialność” – stwierdził Kuźmiuk.
Wprowadzenie częściowych kontroli granicznych rozważa też rząd Polski. Mówił o tym dziś rzecznik PiS Rafał Bochenek na antenie TVP1.
„Rozważamy przywrócenie kontroli na granicach z innymi państwami z uwagi na to, że bezpieczeństwo Polaków jest dla nas najważniejsze. Obserwujemy to, co się dzieje, obserwujemy też naszą zachodnią granicę (...) To właśnie Niemcy są bardzo często tym docelowym adresem, docelową destynacją, do której udają się nielegalni imigranci” – stwierdził Bochenek w „Kwadransie politycznym” TVP1.
Rodzina Mateusza Morawieckiego obracała w ostatnich latach majątkiem wartym 120 mln złotych, a na nieruchomościach zarobiła w ciągu trzech lat 21 mln. Sprawę ujawnia Onet. Film Agnieszki Holland „Zielona granica” dostanie nagrodę w Watykanie
Do wyborów parlamentarnych zostało 18 dni. Co wydarzyło się w kampanii wyborczej we wtorek 26 września?
Jak ujawnił Onet, rodzina Mateusza Morawieckiego obracała w ostatnich latach majątkiem wartym 120 mln złotych, a na nieruchomościach zarobiła w ciągu trzech lat 21 mln.
„Działki i lokale Morawieckiego formalnie należą do jego żony, Iwony Morawieckiej, na mocy spisanej wcześniej umowy o podziale majątku. Dzięki niej premier chciał uniknąć ujawnienia wartości swoich nieruchomości” – podaje Onet. Łącznie w posiadaniu Morawieckich w ciągu ostatnich lat miał o być 120 hektarów gruntów, w części już sprzedanych. A jeden z tropów wskazuje na przekazanie jednego z mieszkań cudzoziemcowi.
O tym, że działki Morawieckiego przekazane żonie mogą być problemem dla premiera pisaliśmy już w OKO.press. W 2019 roku okazało się, że kupiona przez Morawieckich prawie dwie dekady wcześniej działka pod Wrocławiem może być warta 70 mln złotych. Iwona Morawiecka twierdzi, że usłyszała o niej od „znajomego, który zajmuje się pośrednictwem”, ale w 2006 roku Morawiecki zeznawał, że „cynk” dostał od zaprzyjaźnionego kardynała Henryka Gulbinowicza.
Agnieszka Holland za film „Zielona granica” odbierze nagrodę Fuoricampo podczas festiwalu Tertio Millennio Film Fest organizowanym przez fundację pod auspicjami Konferencji Episkopatu Włoch.
Nagroda jest przyznawana ekranowym opowieściom, które lepiej niż pozostałe potrafią „wskrzesić i wyrazić poszukiwanie najgłębszego sensu życia oraz wstrząsnąć sumieniami poprzez ujawnienie tego, co w cieniu i wydobycie na światło tego, co można odkryć w ludzkiej duszy poza ekranem”.
Co ważne, patronami tego festiwalu są m.in. Dykasteria ds. Komunikacji Stolicy Apostolskiej i Papieska Rada ds. Kultury. Wręczenie nagrody odbędzie się 13 listopada 2023 roku.
W weekend 23-25 września film „Zielona granica” Agnieszki Holland obejrzało 137 435 widzów, razem z pokazami przedpremierowymi. Rozesłano 254 kopii, a film był pokazywany w 230 kinach.
Sąd w Warszawie zdecydował o zabezpieczeniu wobec Zbigniewa Ziobry, polegającym na zakazie wypowiedzi wiążących Agnieszkę Holland i jej twórczość z reżimami totalitarnymi. Do czasu prawomocnego wyroku Ziobro nie będzie mógł wypowiadać się o Agnieszce Holland i jej twórczości w mediach społecznościowych i tradycyjnych, zestawiając jej charakter z „reżimami autorytarnymi znanymi z historii lub współczesnymi”.
Już na początku września Agnieszka Holland zapowiadała, że odpowie prawnie na słowa, które skierował w jej kierunku Zbigniew Ziobro. "Przed taką nikczemnością mam zamiar bronić się na drodze prawnej” – pisała w oświadczeniu. Jak stwierdziła, zmusił ją do tego wpis ministra sprawiedliwości, który porównał jej twórczość z propagandą nazistowskich Niemiec.
„W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland…” – brzmiał wpis Ziobry na portalu X (twitter.com). Dziś prawnicy Agnieszki Holland podkreślili, że to tylko jedna z wielu skandalicznych wypowiedzi ministra, który ze swoją retoryką wpisał się w ton krytyki obozu rządzącego pod adresem reżyserki.
Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał, że Robert Bąkiewicz kłamał przypisując posłowi KO i kandydatowi w wyborach Konradowi Frysztakowi słowa, których nie wypowiedział. Postanowienie jest ostateczne i prawomocne. Frysztak proces w trybie wyborczym wytoczył Bąkiewiczowi po tym, jak ten stwierdził w lokalnym radiu, że „rozmawiał z panem Frysztakiem, który powiedział, że suwerenność Polski można sprzedać za dwie trybuny na stadionie”.
To nawiązanie do debaty, która kilka dni wcześniej odbyła się w Polsat News. Bąkiewicz zarzucił w niej władzom Radomia i prezydentowi z PO, że nie wybudował na nowym stadionie Radomskiego Centrum Sportu dwóch trybun. Frysztak odpowiedział, że budowa tych dwóch trybun od początku była planowana w drugim etapie.
Sąd uznał, że Bąkiewicz podał nieprawdziwe informacje na temat posła Frysztaka. Nakazał mu publikację sprostowania na antenie radia, w którym wyemitowano wywiad, oraz na profilach Bąkiewicza na Facebooku i na Twitterze.
Aż 111 kandydatów na posłów i senatorów w wyborach parlamentarnych to samorządowcy, którzy wcześniej głosowali za „strefami wolnymi od LGBT”.
„Osoby, które z bezmyślności lub koniunkturalizmu powielały bzdurną narrację o wymyślonej ideologii, chcą teraz dostać się do Sejmu. Prośbę o głosy powinny poprzedzić przeprosiny osób LGBT plus, które żyją w ich gminach i powiatach” — mówi Maja Heban ze Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza.
Przypomnijmy, że niemal dwa lata temu, na fali moralnej paniki i nagonki wobec społeczności LGBT, gminy w Polsce zaczęły przyjmować homofobiczną uchwałę przeciwko tzw. „ideologii LGBT”. Pisaliśmy o tym tutaj.
Najwięcej kandydatów, którzy poparli „strefy wolne”, ubiega się o mandat w województwach:
Na listach PiS znalazło się aż 80 takich osób, a kolejne 15 trafiło do Trzeciej Drogi. Konfederacja wystawiła 6 kandydatów, a pozostałe listy, w tym Nowa Lewica, po jednym.
„Zrobił to świadomie. Sytuacja była bardzo nieprzyjemna, bo tak mnie uderzył pojazdem, że upadłem i doznałem potłuczenia. Udałem się do szpitala, a o sprawie zawiadomiłem policję. Dowodem jego zachowania jest nagrany filmik w tej sprawie” – mówi Piotr Kaleta, poseł PiS. Na nagraniu opublikowanym na Faceboku twierdzi, że został potrącony przez działacza Komitetu Obrony Demokracji.
Mężczyzna miał zrywać plakaty z wizerunkiem Kalety. Poseł zainterweniował, między mężczyznami doszło do nieporozumienia. Mężczyzna wsiadł do samochodu, a parlamentarzysta próbował go zatrzymać. Ten potrącił go jednak drzwiami samochodu i odjechał. „Zrobił to świadomie” – mówi Kaleta.
Policja zatrzymała 81-latka, który dostał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego i gróźb karalnych. Przypomnijmy, że w piątek 22 września 2023 roku doszło do ataku na Borysa Budkę, który robił zakupy w Galerii Katowickiej. W pewnym momencie zaczął być wyzywany przez jednego z mężczyzn, który nazwał go „nazistą”, „Niemcem” i „świnią Tuska”. Potem popchnął polityka i wytrącił mu z ręki telefon.
„Firmy outsourcingowe wciąż mają ważne umowy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, żadna nie została wypowiedziana. Wszystko, co robi rząd PiS-u jest kłamstwem” – mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński, powołując się na dokumenty z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Rządzący obiecali wypowiedzenie umów z firmami faktycznie handlującymi wizami do Polski dwa tygodnie temu.
Dotychczasowe ustalenia mediów ws. afery wizowej podsumował w OKO.press Witold Głowacki.
Jak wynika z doniesień m.in. „Gazety Wyborczej” i Onetu, Centralne Biuro Antykorupcyjne w ramach międzynarodowego śledztwa bada nieprawidłowości w polskim systemie wydawania wiz. Jedną z kluczowych postaci afery jest wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, na którego polecenie niektóre wnioski wizowe – składane z pomocą niezidentyfikowanych dotąd firm-pośredników – miały być obsługiwane poza kolejką. Pośrednicy za swoje usługi mieli żądać od aplikantów kwot sięgających 5 tys. dolarów.
WP.pl informowała, że CBA zatrzymało już czworo podejrzanych, w tym bliskiego współpracownika min. Wawrzyka, Edgara K.
„Po tym, jak minister Rau zapowiedział, że wypowiada wszystkie umowy w rządzie zaczęły się toczyć rozmowy, czy w ogóle można je wypowiedzieć. Trwa ping-pong z placówkami dyplomatycznymi, ale faktycznie robi się wszystko, by tych umów nie wypowiadać” – mówił Kierwiński.
Osoby z niepełnosprawnościami potrzebują silnych reprezentantów w Sejmie. Po to, by o tych sprawach mówić jasno i zrozumiale dla każdej Polki i Polaka. W czwartek organizuję marsz w Warszawie. Będą osoby z niepełnosprawnościami i wolontariusze, którzy będą pchali puste wózki – mówi w rozmowie z Agnieszką Jędrzejczyk z OKO.press Łukasz Krasoń, kandydat Trzeciej Drogi na posła z Warszawy.
Marsz przejdzie ulicami Warszawy w czwartek 28 września 2023 roku.
„Chcemy pokazać, że nie chodzi tylko o nas – chodzi o każdego. Nikt nie ma gwarancji, że w jego życiu nie pojawią się problemy ze zdrowiem. Zależy nam na tym, żeby każdy miał polisę na taką sytuację. A ta polisa to spójny system wspierania osób z niepełnosprawnościami. Taki, by mogły korzystać ze swoich praw tak jak wszyscy” – mówi Krasoń.
„Nie można w kampanii kłamać. Złożyliśmy pozew w trybie wyborczym przeciwko Donaldowi Tuskowi. Liderzy dużych partii politycznych budują swoją kampanię na emocjach, atakach i kłamstwie” – poinformowali przedstawiciele Bezpartyjnych Samorządowców w mediach społecznościowych. Komitet odnosi się do wypowiedzi lidera Koalicji Obywatelskiej ze spotkania z wyborcami w Pile. Tam ostrzegał swoich sympatyków przed sympatyzowaniem z konkurencyjnym ugrupowaniem.
„Bezpartyjni Samorządowcy to fajnie brzmi. To oni tam będą może Rafała Trzaskowskiego szukali na liście, tak? To jest przystawka PiS. Mówię o tym w sposób absolutnie odpowiedzialny. To jest komitet, który ma pomóc PiS dalej rządzić” – mówił Tusk. Postępowanie w trybie wyborczym powinno zakończyć się w ciągu 24 godzin.
Główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab, znany ze ścigania niezależnych sędziów, publicznie zarzucił swojemu zastępcy Przemysławowi Radzikowi przewlekłe prowadzenie spraw. To kolejna odsłona wewnętrznych porachunków w środowisku Zbigniewa Ziobry
Aktywistka Ewa, pomagająca na polsko-białoruskiej granicy, została dzisiaj wypuszczona z aresztu tymczasowego. Zabiegali o to jej prawnicy. Teraz Ewa czeka na akt oskarżenia. Przed sądem w Siedlcach odbyła się pikieta solidarnościowa. Rozmawiamy z adwokatką Ewy, Karoliną Gierdal
Czy to prawda, że głos oddany w Warszawie jest wart połowę tego, co w reszcie Polski? Czy warto pojechać do mniejszego miasta albo na wieś i tam zagłosować? Posłuchaj o wyborczej turystyce i micie nt. premii dla zwycięzcy!
[wstaw_tresc kategoria=„artykul” id=„622493”
Polski Fundusz Rozwoju jeszcze w tym miesiącu może wstrzymać prefinansowanie inwestycji z KPO ze względu na brak środków. PFR zaprzecza tym informacjom, ale z danych Funduszu wynika, że budżet się nie spina: zabraknie w nim co najmniej 2,5 mld zł
Przed wojną Gwara Media była lokalnym portalem z informacjami o gospodarce, życiu kulturalnym miasta, biznesie, innowacjach. Po inwazji na pełną skalę opowiada o rzeczywistości wojennej
Ukraińcy dekapitują Flotę Czarnomorską i rosyjski pułk lotnictwa myśliwskiego. Na Zaporożu i pod Bachmutem bez zmian. Ile „kosztuje” wojna? Rosjanie przerzucają odwody z głębi kraju i wznawiają działania pod Marjinką. Sytuację na froncie analizuje płk Piotr Lewandowski
Nadzieja dla opozycji w sondażu Ipsos. Rosną KO, Lewica i Trzecia Droga. PiS bez większości. Koalicja Obywatelska zyskała od 12 września 3 pkt, proc., Lewica – 2 pkt, tyle samo Trzecia Droga. Znów spadła Konfederacja. PiS jest mocny, ale nawet z konfederatami nie miałby wystarczającej liczby mandatów, by rządzić – wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press i radia TOK FM.
Czy aktywiści, działacze społeczni i eksperci wchodząc do Sejmu mogą zmienić politykę państwa wobec osób z niepełnosprawnościami? “Jeśli nie my, to kto?” – odpowiada Małgorzata Rybicka, liderka Porozumienia Autyzm Polska. Startuje do Sejmu z Gdańska, z listy Koalicji Obywatelskiej