Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
W ostatnią niedzielę przed wyborami nastroje w PiS wydają się mało optymistyczne. Jarosław Kaczyński maluje działaczom partii przerażającą wizję rządów opozycji. Opozycja mobilizuje kobiety i młodych oraz szykuje się do poniedziałkowej debaty w TVP
Do wyborów pozostało 7 dni. Co się wydarzyło w kampanii wyborczej w niedzielę 8 października?
Jarosław Kaczyński spotkał się dziś z działaczami PiS w Jasionce na Podkarpaciu. To trzecie, ostatnie spotkanie z weekendowego tournée prezesa PiS po wschodniej Polsce, które przeanalizował w OKO.press Witold Głowacki. Jak wskazuje nasz dziennikarz, ton ostatnich przemówień Kaczyńskiego był mocno osobliwy. Wygląda na to, że prezes szykuje się na przegraną.
"Tuż przed wyborami, zwracając się do wyselekcjonowanych działaczy Prawa i Sprawiedliwości z regionów, w których PiS jest wyjątkowo silne, Kaczyński konsekwentnie formułował przekaz, który wydawał się odnosić już nie do samych wyborów, lecz do tego, co może nastąpić po nich. W treści wystąpień Kaczyńskiego można było bowiem zobaczyć zarys powyborczej narracji PiS (a nawet całej strategii tej partii) na wypadek zwycięstwa opozycji. Kaczyński straszył więc słuchaczy »rządami chaosu«, jakie miałaby przynieść koalicja KO, Lewicy i Trzeciej Drogi.
Telewizja Polska robi co może, żeby zminimalizować straty, jakie może przynieść PiS przedwyborcza debata planowana na poniedziałek. W tym tygodniu TVP zmieniła godzinę wydarzenia (z 21.00 na 18.30) – to czas niższej oglądalności – oraz miejsce: debata odbędzie się nie w siedzibie głównej TVP, a w hali ATM Studio w warszawskiej dzielnicy Wawer. Czyli na peryferiach.
Po stronie PiS w debacie weźmie udział premier Mateusz Morawiecki, Lewica wystawia Joannę Scheuring-Wielgus, Trzecia Droga Szymona Hołownię, Konfederacja Krzysztofa Bosaka, a Bezpartyjni Samorządowcy Krzysztofa Maja.
Wg rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji debata odbywa się bez udziału publiczności. Zwolennicy Koalicji Obywatelskiej organizują jednak spotkanie przed budynkiem ATM Studio (ul. Wał Miedzeszyński 384). Do wzięcia udziału zachęca zresztą na swoim profilu na portalu X sam Tusk:
Prezydent Andrzej Duda w Polsat News był pytany, czy w przypadku zwycięstwa Koalicji Obywatelskiej w wyborach desygnuje na premiera Donalda Tuska.
„Zwyczajem do tej pory w Polsce zawsze było, że zwycięskie ugrupowanie otrzymywało ten mandat do tego, by formować rząd. Nie sądzę, żeby w tym zakresie coś się zmieniło. To dzisiaj moje stanowisko” – odpowiedział Duda.
Prezydent stwierdził, że jego rolą jest realizowanie polskich interesów i że „będzie to robił do końca powierzonej mu przez Polaków misji”. „Interesy, które realizował Donald Tusk, niewiele miały wspólnego z polskim interesem i polskimi sojuszami” — nadmienił Duda.
Koalicja Obywatelska liczy na mobilizację kobiet. Dlatego z przesłaniem do nich zwróciły się dziś w Sopocie posłanki i kandydatki KO Agnieszka Pomaska i Barbara Nowacka.
„Kobiety na wybory – ta akcja nie wzięła się znikąd. Kobiety na wybory, bo kobiety wygrają te wybory, musimy się tylko maksymalnie zmobilizować. Wiemy, ile złego kobietom i w sprawie kobiet zrobił ten rząd przez ostatnie osiem lat” – mówiła Pomaska.
„Kobiety chcą się czuć bezpieczne, a to PiS podważał funkcjonowanie konwencji antyprzemocowej. Stali po stronie oprawców domowych ani ofiar przemocy domowej. To PiS doprowadza do ruiny przedsiębiorców, w szczególności tych małych. A bardzo wiele małych przedsiębiorców to właśnie kobiety prowadzące małe lokalne biznesy: piekarnie cukiernie, zakłady beauty, często firmy też większe” – wskazywała Nowacka.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, jeden z liderów Trzeciej Drogi (kandyduje w Tarnowie) odwiedził dziś województwo lubelskie: zaplanował dzień pełen spotkań z wyborcami w czterech miejscowościach. Kosiniakowi-Kamyszowi towarzyszyli lokalni kandydaci PSL oraz food truck, z którego partia rozdaje na spotkaniach lokalne produkty żywnościowe.
Tematem przewodnim konferencji prasowej w Lublinie – mieście studenckim – była edukacja. Kosiniak-Kamysz mówił zwłaszcza o wyrównywaniu szans edukacyjnych.
„Studenci, młodzież, prawo do edukacji. [...] Szkoła powinna być bezpłatna i równy dostęp do kształcenia na wszystkich poziomach. Nie ma tego dzisiaj, jeżeli wydajemy miliardy złotych na korepetycje” – podkreślił lider Trzeciej Drogi.
W kolejnym odcinku swojego „Notatnika wyborczego” Piotr Pacewicz omawia kolejne trzy sondaże po marszu 1 października, które pokazują, że wynik wyborów zależy od osób jeszcze niezdecydowanych. „Na przykładzie »sondażu wewnętrznego« Tuska widać, że nad demokratami wciąż wisi klątwa 2015 roku. I że mają pod mandatową górkę” – pisze nasz redaktor naczelny.
Weekendowe tournée Jarosława Kaczyńskiego po wschodniej Polsce analizuje w OKO.press Witold Głowacki. Jak wskazuje nasz dziennikarz, ton trzech ostatnich przemówień prezesa PiS – na tydzień przed wyborami – był mocno osobliwy.
„Zwracając się do wyselekcjonowanych działaczy Prawa i Sprawiedliwości z regionów, w których PiS jest wyjątkowo silne, Kaczyński konsekwentnie formułował przekaz, który wydawał się odnosić już nie do samych wyborów, lecz do tego, co może nastąpić po nich. W treści wystąpień Kaczyńskiego można było bowiem zobaczyć zarys powyborczej narracji PiS (a nawet całej strategii tej partii) na wypadek zwycięstwa opozycji” – pisze Głowacki.
Jaka to narracja? Jaką strategię szykuje Kaczyński? Skąd ten nagły spadek morale? Polecamy lekturę naszego tekstu:
Spotkanie Donalda Tuska w Łodzi pod hasłem „Kobiety na Wybory” odbędzie się we wtorek 11 października o godz. 18.00. Początkowo lider KO planował wizytę w Łodzi na niedzielę, ale zmienił plany.
W poniedziałek o 18.30 Tusk wystąpi w TVP w przedwyborczej debacie. Telewizja Polska w tym tygodniu zmieniła godzinę debaty (z 21.00 na 18.30) – to czas niższej oglądalności – oraz miejsce: debata odbędzie się nie w siedzibie głównej TVP, a w hali ATM Studio w warszawskiej dzielnicy Wawer. Czyli na peryferiach. Po stronie PiS w debacie weźmie udział premier Mateusz Morawiecki.
Wg rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji debata odbywa się bez udziału publiczności. Zwolennicy Koalicji Obywatelskiej organizują jednak spotkanie przed budynkiem ATM Studio (ul. Wał Miedzeszyński 384). Do wzięcia udziału zachęca zresztą na swoim profilu na portalu X sam Donald Tusk:
„To jest jakiś sposób, żeby mieć tę publiczność. Oraz oczywiście pokazać siłę. TVP przeniosło tę debatę na peryferie, a ludzie i tak się umawiają” – komentuje dziennikarka OKO.press Agata Szczęśniak.
Prezydent Andrzej Duda był gościem Bogdana Rymanowskiego w Polsat News w niedzielę 8 października rano. Dziennikarz zapytał prezydenta m.in. czy w przypadku zwycięstwa Koalicji Obywatelskiej w wyborach desygnuje na premiera Donalda Tuska.
„Zwyczajem do tej pory w Polsce zawsze było, że zwycięskie ugrupowanie otrzymywało ten mandat do tego, by formować rząd. Nie sądzę, żeby w tym zakresie coś się zmieniło. To dzisiaj moje stanowisko”
– odpowiedział Duda.
Prezydent stwierdził, że jego rolą jest realizowanie polskich interesów i że „będzie to robił do końca powierzonej mu przez Polaków misji”. „Interesy, które realizował Donald Tusk, niewiele miały wspólnego z polskim interesem i polskimi sojuszami” — nadmienił Duda.
W programie prezydent mówił też o sytuacji w Izraelu i polityce migracyjnej UE. Ale głównie z polskiej perspektywy („żaden Polak nie ucierpiał”). Zaznaczył, że konflikt zbrojny na Bliskim Wschodzie może zwiększyć presję migracyjną na Europę, co udowodni słuszność antyimigranckiej polityki rządu PiS.
„Sytuacja, z którą mamy do czynienia od wczoraj na Bliskim Wschodzie, będzie tutaj tutaj istotnym, otrzeźwiającym elementem. Jeżeli ruszy kolejna faza migracji na Europę, to jest pytanie czy postulat, o którym mówimy od samego początku, że należy poważnie traktować zobowiązania europejskie, bronić granic UE i strefy Schengen, plus wspierać tam, gdzie są konflikty, obozy uchodźców, gdzie jest potrzebna pomoc (...), my o to apelujemy od samego początku” – mówił prezydent.
„Nie zgadzamy się na przymusową relokację migrantów, na żadne systemy kwotowe, na żadne sankcje związane z rozlokowywaniem migrantów po Europie” – dodał.
W rozmowie poruszono także temat napięć w relacjach polsko-ukraińskich. „Jeżeli ziarno z Ukrainy przychodziło do Polski, zalewało nasz rynek, szkodziło interesom polskich rolników, trzeba to było w sposób zdecydowany zatrzymać i myśmy to po prostu uczynili” – powiedział Duda. Zaprzeczył natomiast, że mamy do czynienia z konfliktem dyplomatycznym i że doszło do zawieszenia rozmów między Kijowem a Warszawą.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w Lublinie zachwalał program Trzeciej Drogi dla edukacji, m.in. wprowadzenie akademików za złotówkę dla osób z mniej zamożnych rodzin. „To nie jest program socjalny. To jest wyrównywanie szans” – zapewnił
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, jeden z liderów Trzeciej Drogi (kandyduje w Tarnowie) odwiedził dziś województwo lubelskie: zaplanował spotkania z wyborcami w czterech lubelskich miejscowościach. Kosiniakowi-Kamyszowi towarzyszą lokalni kandydaci PSL oraz food truck, z którego partia rozdaje na spotkaniach lokalne produkty żywnościowe.
Tematem przewodnim konferencji prasowej w Lublinie – mieście studenckim – była edukacja.
„Jesteśmy w Lublinie po to, żeby powiedzieć o przyszłości młodych ludzi, bo te wybory są przede wszystkim dla nich, bo najdłużej będą funkcjonować w rzeczywistości, którą stworzymy naszą ambicją” – mówił Kosiniak-Kamysz.
„Studenci, młodzież, prawo do edukacji. [...] Szkoła powinna być bezpłatna i równy dostęp do kształcenia na wszystkich poziomach. Nie ma tego dzisiaj, jeżeli wydajemy miliardy złotych na korepetycje” – podkreślił lider PSL.
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza dysfunkcja polskiej edukacji ma poważne konsekwencje: dzieci nie są przygotowywane na mierzenie się z zagrożeniami, które czyhają na nie w internecie. To nawiązanie do skandalu wokół szeregu twórców-celebrytów, którym w ostatnich tygodniach zarzucono przemoc wobec kobiet i wykorzystywanie nieletnich.
„Jak te dzieciaki, które chodzą do szkoły, mogą czuć się bezpiecznie, że będą przygotowane do życia, że będą znać wszystkie tajniki wiedzy, również tej poruszania się w Internecie w świecie cyfrowym? Nie ma dzisiaj takiego poczucia. Szkoły trzeba zreformować. Po pierwsze trzeba skończyć z politycznymi, partyjnymi wpływami w szkole. [...] Szkoła ma mieć normalną podstawę programową, która uczy współpracy przydatnych rzeczy [...] i szkoła musi być bezpieczna” – mówił Kosiniak-Kamysz.
„Te reportaże [...] dotyczące niecnych zachowań w Internecie wobec młodzieży, wobec dzieci. Z tym czas skończyć. To, co pokazał film Sylwestra Wardęgi, z tym trzeba skończyć. Dość takiemu pobłażaniu. Nasze dzieci są dzisiaj zagrożone i państwo nie reaguje. Nie było pieniędzy na telefon zaufania, nie ma komisji do spraw pedofilii. [...] Nie ma psychiatrii dziecięcej, która jest tak bardzo potrzebna i nie ma psychologów, którzy by mogli udzielać pomocy. Stąd też się dzisiaj bierze to poczucie zagrożenia” – tłumaczył lider Trzeciej Drogi.
Tematem, o którym szczególnie chętnie mówi w kampanii Trzecia Droga, jest powszechny dostęp do edukacji.
„Potrzebujemy dobrze wykształconych, przygotowanych młodych ludzi, którzy będą mieli dostęp do studiów, do edukacji. Dzisiaj szczególnie osoby przyjeżdżające do wielkiego miasta, jakim jest Lublin, potrzebują wsparcia, żeby się utrzymać na studiach. Analizy pokazują, że 1500 zł kosztowało utrzymanie studenta w 2015 r. W 2022 r. to już prawie 4000 zł, a teraz jeszcze więcej. Niektóre analizy pokazują nawet, że dochodzi do 6000 zł” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Trzecia Droga podkreśla, że biedniejsze rodziny z mniejszych miejscowości często nie mogą pozwolić sobie na utrzymanie dziecka na studiach.
„Miejsce w akademiku to jest 1000-1500 zł, [...] wiele osób wynajmuje mieszkania i miejsce w takim mieszkaniu, pokój to często jest 1000 zł. Nie ma wtedy 500 plus. Nie ma innego wsparcia dla rodziny. Dlatego sztandarową propozycją jedną z 12 gwarancji Trzeciej Drogi jest akademik za złotówkę” – przypomniał Kosiniak-Kamysz.
„To nie jest program socjalny. To jest wyrównywanie szans. Bo szanse młodych ludzi przyjeżdżających spoza wielkiej metropolii są po prostu niższe. To jest wypełnienie artykułu siedemdziesiątego konstytucji o równym dostępie do edukacji. [...] Nie ma innego źródła dobrobytu niż edukacja i praca” – stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Lider Trzeciej Drogi w Lublinie zapowiedział także zmiany w ochronie zdrowia (Trzecia Droga postuluje, by NFZ płacił za prywatne wizyty u specjalistów, których w ramach usług publicznych nie da się zrealizować w ciągu 60 dni) i ochronę interesów rolników (nawiązując luźno do zboża z Ukrainy) i odzyskanie zamrożonych środków z unijnego Funduszu Odbudowy (KPO).