0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Na zdjęciu: Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podczas konferencji prasowej 13 stycznia 2023 roku na temat planowanych prac Senatu nad uchwaloną przez Sejm ustawą o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym.

Losy ustawy o Sądzie Najwyższym są teraz w rękach Senatu. Sejmowe głosowanie 13 stycznia 2023 podzieliło opozycję. Większość wstrzymała się od głosu, czym pomogła PiS-owi przegłosować ustawę. Jednak koło Polska 2050 Szymona Hołowni i kilkoro innych posłanek i posłów nieoczekiwanie zagłosowało przeciw ustawie, która według premiera Morawieckiego ma odblokować dla Polski pieniądze z KPO.

Na opozycji wybuchła awantura, pojawiły się głosy, że dalsza współpraca nie jest możliwa.

„To nie było głosowanie nad pieniędzmi ani nad praworządnością, tylko nad wiarygodnością – nas na opozycji wobec siebie. To był sprawdzian, czy będziemy umieli ze sobą współpracować w sytuacjach kryzysowych” – powiedział nam jeden z polityków ze ścisłego kierownictwa jednej z partii opozycji.

Jednak na opozycji, również w Senacie, opinie są zróżnicowane – zarówno w sprawie głosowania, które minęło, jak i tego, które dopiero będzie.

Tymczasem Szymon Hołownia wezwał, by Senat odrzucił ustawę.

Przeczytaj także:

Już w najbliższy poniedziałek 30 stycznia ustawą zajmą się połączone senackie komisje: Ustawodawcza i Praw Człowieka. A we wtorek ostateczne głosowanie. PiS-owi zależy na tym, żeby ustawę przyjąć jak najszybciej. Na sejmowych korytarzach posłowie i posłanki mówią, że marszałkini Elżbieta Witek zwoła dodatkowe posiedzenie Sejmu na 1 lutego (według planu powinno się odbyć 7-9 lutego).

Po głosowaniu w Sejmie ustawa trafi na biurko prezydenta.

Co się wydarzy w międzyczasie? Co planuje Senat?

Będą dodatkowe poprawki Senatu

„Poprawki będą szersze niż w Sejmie. Będą realizować dodatkowe zapisy kamieni milowych, ale ich ostateczny kształt uzależnimy od opinii eksperckich dotyczących tego, jaki jest dopuszczalny zakres legislacji” — opowiada nam dobrze zorientowany w sprawie senator opozycji.

Co to znaczy?

Z Sejmu ustawa wyszła z jedną tylko poprawką PiS. Wydłuża ona vacatio legis z 14 do 21 dni i była ukłonem w stronę prezesa NSA. W trakcie prac na sejmowej komisji zgłaszał on, że będzie miał za mało czasu, żeby przygotować sąd do przyjęcia spraw dyscyplinarnych, którymi wcześniej się nie zajmował. PiS dołożył mu tydzień. Nie posłuchał jednak tych uwag prezesa NAS, które dotyczyły niekonstytucyjności ustawy.

Tę kwestię naprawiały poprawki opozycji, ale PiS je wszystkie odrzucił i to dwukrotnie. Wiceminister MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk drwił, że tylko wprowadziłyby bałagan.

Senat chce pójść dalej niż w sejmowa opozycja w poprawianiu ustawy.

Gdyby sejmowe poprawki opozycji przeszły, sprawy dyscyplinarne zostałyby przeniesione do Izby Karnej Sądu Najwyższego, a nie jak zakłada nowelizacja PiS — do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Opozycja chciała też, żeby sędziowie zajmujący się dyscyplinarkami musieli wykazać się siedmioletnim stażem w Sądzie Najwyższym.

Dodatkowe senackie poprawki mogą dotyczyć tzw. ustawy kagańcowej i neo-KRS.

Pominięcie w ustawie autorstwa PiS przepisów prawa o ustroju sądów powszechnych (powszechnie zwanego ustawą kagańcową) to podstawowy brak, który sprawia, że nie realizuje ona kamieni milowych.

Wskazywał na to m.in. Michał Wawrykiewicz w rozmowie z OKO.press. Chodzi o art. 107 par. 1 pkt 1a, 2 i 3. dotyczące kwestionowania statusu sędziego. Właśnie tych zapisów dotyczyła opinia rzecznika generalnego TSUE, który 15 grudnia 2022 uznał, że są one niezgodne z prawem unijnym.

Jaki dokładnie będzie zakres poprawek Senatu?

„Proszę nam pozwolić spokojnie pracować” - odpowiada senator Jacek Bury (Polska 2050). „Mam nadzieję, że będą szersze i jeszcze bardziej precyzyjne. W te sejmowe poprawki PiS przylał z liścia. Nie było nad nimi prac”.

„Po naszych poprawkach ustawa będzie zgodna z Konstytucją i będzie realizować kamienie milowe” – mówi inny senator opozycji.

Ale poprawienie ustawy to nie jest jedyne możliwe działanie Senatu. Teoretycznie może też ustawę odrzucić. Tylko, czy to możliwe praktycznie i politycznie?

„...będziemy się pięknie różnić”

Do odrzucenia ustawy przez Senat nawoływał Szymon Hołownia. Byłoby to zgodne z linią przyjętą przez Polskę 2050. „Ustawa głosowana w zeszły piątek 13 stycznia 2023 jest książkowym przypadkiem, w którym nie należy iść na kompromis w sprawie praworządności. Jest jednocześnie oczywiście niekonstytucyjna i oczywiście szkodliwa dla instytucji państwa” – pisał w OKO.press doradca Polski 2050 prawnik Stanisław Zakroczymski

W rozmowie z OKO.press Hołownia powiedział: „Senat powinien odrzucić tę ustawę i zaproponować swoją ustawę, która jest zgodna z Konstytucją, i wtedy niech Ziobro ma problem, musząc połknąć własny język w głosowaniu w Sejmie. I wtedy my wchodzimy do gry. I wtedy my mówimy, co jest ważne”.

Jaki byłby sens takiego działania Senatu? PiS nie będzie miał w Sejmie większości, by odrzucić weto Senatu. A zatem ustawa by upadła.

Ale czy taki scenariusz jest w ogóle prawdopodobny? Polska 2050 ma w Senacie tylko jednego senatora, Jacka Burego. Zapytaliśmy, czy złoży wniosek o odrzucenie ustawy.

„Jeszcze nie ma decyzji, rozmawiamy o tym w obrębie Polski 2050” — odpowiada.

Ku jakiemu rozwiązaniu skłania się Polska 2050?

„Przekonuję kolegów i koleżanki do mojego zdania. Uważam, że niesamowitą szkodą dla polskiej demokracji i bezczelnością ze strony PiS jest zapowiedź wyrzucenia poprawek Senatu, zanim je poznali. Nie tak powinna wyglądać demokracja. To jest sygnał końca polskiego parlamentaryzmu. Rodzi mi się pytanie: po co w takim razie zgłaszać poprawki?” - mówi nam senator Bury. - „Senat powinien tę ustawę zawetować i niech PiS zjada tę żabę z Ziobrą”.

Słyszymy, że gdyby taki wniosek się pojawił, kilkoro senatorów skłania się do głosowania za odrzuceniem ustawy.

„Rozmawiamy” — zaznacza Bury, którego pytamy, jak zachowa się opozycyjna większość w Senacie. „My potrafimy ze sobą rozmawiać, bardzo szanujemy wartość, jaką jest współpraca. Mam nadzieję, że po rozmowach będzie wspólne stanowisko senackiej większości. Jak ustalimy, że odrzucamy ustawę, to dobrze, a jak nie, to będziemy się pięknie różnić”.

Na kogo Polska 2050 mogłaby liczyć, gdyby złożyła wniosek o odrzucenie ustawy?

„Każdy senator ma wolny mandat i sam decyduje. Nie musimy być jednomyślni. Nieraz koledzy z PSL czy Lewicy mieli inne zdanie niż reszta opozycji w senacie. Nie raz mówili, że dla dobra ich elektoratu zagłosują inaczej” – odpowiada Bury.

Czy sytuacja wewnątrz opozycji w Senacie jest tak napięta, jak w Sejmie? „My w Senacie potrafimy ze sobą rozmawiać. Poza kolegami z PiS, którzy się odwracają na pięcie”.

Senat czeka też na opinię Komisji Weneckiej. Wniosek o pilne przedstawienie opinii w sprawie nowelizacji ustawy o SN wysłał senator Krzysztof Kwiatkowski, przewodniczący senackiej Komisji Ustawodawczej. Odpowiedział w ten sposób na apel 13 organizacji pozarządowych skupionych w Komitecie Obrony Sprawiedliwości KOS.

Ostateczne decyzje co do działań opozycji w Senacie zapadną tuż przed posiedzeniem.

;

Udostępnij:

Agata Szczęśniak

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.

Komentarze