W „Gościu Wiadomości” TVP 16 października mówił o tym wicepremier Jacek Sasin (program można obejrzeć tutaj). Zgodnie z tradycją tej partii, polityk PiS – kiedy skarżył się na fakt, że niezależne media krytykowały jego ugrupowanie – odwoływał się do „pluralizmu”.
Zacytujmy: „Mamy cały czas do czynienia z nierównowagą medialną (…) Zbudowaliśmy pewien pluralizm medialny, którego w poprzednich latach przed naszymi rządami w ogóle nie było. Informacja była zupełnie jednokierunkowa, jednoformatowa.
W tej chwili mamy rzeczywiście telewizję publiczną (…) ale duża część mediów komercyjnych w dalszym ciągu wspiera bardzo mocno opozycję (…) Musimy jeszcze bardziej ten pluralizm medialny zagwarantować, żeby móc też z naszymi przekazami, prawdziwą informacją o polityce, którą prowadzimy, trafiać też do mieszkańców dużych miast”.
Sasin apelował także do mediów o „rzetelność” i dodawał – może nie przypadkowo w TVP – że „obiektywizm to zbyt wiele, czego bym wymagał”.
Zbudowaliśmy pewien pluralizm medialny, którego w poprzednich latach przed naszymi rządami w ogóle nie było. Informacja była zupełnie jednokierunkowa, jednoformatowa.
fałsz. Fałsz. Pluralizm w mediach był od 1989 r., PiS go tylko psuje
Problem z wypowiedzią Sasina polega na słowie „pluralizm”. Wicepremier ewidentnie rozumie to słowo tak jak Jacek Kurski, prezes TVP (którego dziwną definicję „pluralizmu” analizowaliśmy w 2017 roku). W wywiadzie dla „Rzeczypospolitej” Kurski mówił wówczas, że „pluralizm” nie oznacza wcale pluralizmu w TVP! Politycy PiS zakładają, że media elektroniczne popierają opozycję, w związku z tym uprawiająca rządową propagandę TVP naprawdę tylko „przywraca równowagę” albo – właśnie – „pluralizm”.
Trzeba jednak wiedzieć, że Sasin, tak jak wcześniej Kurski, zupełnie zmieniają znaczenie tego słowa. Pluralizm polega na różnorodności opinii i poglądów. Polskie media były pluralistyczne po 1989 roku zawsze: zawsze istniały media sprzyjające czy to lewicy, czy prawicy (nawet jeśli były rynkowo słabsze). Z perspektywy 30 lat III RP to propagandowa TVP stanowi ewenement i powrót do praktyk PRL.
Jaki: pluralizm = propaganda PiS
Kiedy politycy PiS mówią o „przywróceniu równowagi” czy „pluralizmu” w mediach, mają więc na myśli jedno – podporządkowanie sobie kolejnych mediów. TVP, Polskie Radio oraz plejada prawicowych tygodników i portali im nie wystarczają.
Mówił o tym wyraźnie w wywiadzie dla „Rzeczypospolitej” z 16 października europoseł Patryk Jaki. Narzekał tam na „lewicowe uniwersytety”, które wspólnie z „mediami liberalno-lewicowymi” pracują nad tym, aby społeczeństwo „wolnościowo-konserwatywne” zmieniło się w „lewackie”.
Wśród tego teoretycznego wykładu o tym, jak lewica czyha na niewinne polskie konserwatywne społeczeństwo, Jaki powiedział też o mediach – idących w awangardzie „różowej ofensywy”. Mówił: „Każdy dojrzały polityk rozumie już dziś, że do tradycyjnego trójpodziału władzy dołączyły media. Z tym że pośród tych czterech władz, jeśli chodzi o siłę społecznego oddziaływania, to właśnie media wysuwają się na pierwszy plan.
Dlatego by Polska demokracja była zdrowa, musimy przywrócić w tym obszarze równowagę. Dziś każdy rzetelny obserwator zauważa ogromny przechył w środkach masowego przekazu na rzecz idei liberalno-lewicowych”.
Po pierwsze – nie wiadomo, jak Patryk Jaki ocenił ten „przechył”. Na żadne dane poza swoimi odczuciami się nie powołał. Po drugie: jak PiS wyobraża sobie „przywrócenie równowagi”? To proste: poprzez podporządkowanie linii partii kolejnych mediów – bo trudno sobie wyobrazić na dzisiejszym rynku zbudowanie ich od nowa.
O różnych pomysłach PiS na przeprowadzenie takich planów OKO.press pisało w poprzedniej kadencji wielokrotnie. Analizowaliśmy np. wiadomości o gotowym podobno – napisanym pod kierownictwem eksdziennikarki, posłanki Joanny Lichockiej – projekcie „dekoncentracji” i „repolonizacji” mediów.
Pisaliśmy również o tym, że w obronie wolnych mediów – zwłaszcza tych z amerykańskim kapitałem, a do niego należy stacja telewizyjna TVN – stanęła ambasador USA w Polsce, co zmusiło polityków PiS do szybkiego odwrotu.
Dziś każdy rzetelny obserwator zauważa ogromny przechył w środkach masowego przekazu na rzecz idei liberalno-lewicowych.
fałsz. Fałsz. Nie wiadomo, skąd to Jaki wie. Nie ogląda TVP?
Schreiber: chcemy naszego Fox News
O tym, jak PiS wyobraża sobie „pluralistyczne” media, wiadomo nie tylko z pochlebnych ocen TVP – której prezes, przypomnijmy, dał się sfotografować się w otoczeniu prezesa PiS w trakcie wieczoru wyborczego (a więc w sytuacji, która nakazywałaby szczególną dbałość przynajmniej o pozory bezstronności).
W powyborczy poranek w radiu TOK FM 15 października takie idealne dla władzy medium opisał poseł Łukasz Schreiber z PiS, sekretarz stanu w kancelarii premiera. Schreiber również mówił, że wynik wyborczy prawicy byłby lepszy, gdyby „był większy pluralizm w mediach”:
„Jako politykowi prawicy marzy mi się, żeby w Polsce powstał taki nasz Fox News (…) Jestem zasmucony tym, jak wyglądają media w Polsce i debata publiczna. Dzięki temu, że TVP wygląda dzisiaj zdecydowanie inaczej niż reszta mediów, o których mówiłem, to w ogóle stwarza jakiś poziom pluralizmu w mediach. Chciałbym, żeby całość wyglądała nieco inaczej”.
Przypomnijmy krótko, czym jest Fox News. To prywatna stacja telewizyjna, założona w 1996 roku jako prawicowa alternatywa dla CNN — kanału informacyjnego bijącego wówczas rekordy popularności (a dziś pogrążonego w kryzysie).
Oglądają ją głównie starsi, biali Amerykanie o konserwatywnych poglądach – i też Fox News wielokrotnie była oskarżana o podsycanie jej fobii i uprzedzeń. W czasie kryzysu wywołanego napływem uchodźców do Europy w 2015 roku rozpowszechniała np. fake newsy o istnieniu „stref szariatu” czy „no–go zones” w miastach Europy Zachodniej.
Te same fałszywe informacje, jak pisaliśmy wówczas, rozpowszechniali politycy PiS z prezesem Kaczyńskim. Fox News została jednak przyparta do muru i musiała przeprosić. Politycy partii rządzącej w Polsce oczywiście tego nie zrobili.
Fox News odgrywała także ogromną rolę w wypromowaniu Donalda Trumpa na prezydenta USA. Fox wspierał go (i wspiera, chociaż ostatnio z pewnymi wahaniami) przez cały czas prezydentury. Z kolei Trump jest stałym widzem Fox News, często odwołuje się w swoich wpisach na twitterze do jego programów, niekiedy dzwoni do prowadzących programy na żywo.
Jeden z najpopularniejszych gwiazdorów Fox News, Sean Hannity, rozmawia z Trumpem przez telefon – według niepotwierdzonych informacji – prawie codziennie. Według „New York Magazine”, w 2018 roku Hannity dzwonił do Trumpa prawie po każdym wieczornym programie.
W ten sposób więc wyobraża sobie pluralistyczną telewizję poseł Schreiber – jako prywatną (a nie państwową) wersję TVP. Oczywiście – wspierającą PiS jednoznacznie i nie troszczącą się przesadnie o zgodność z rzeczywistością. Pytanie tylko, którą z dwóch komercyjnych stacji telewizyjnych w Polsce chciałby w taki partyjny Fox News zamienić.
W Polsce trzeba wprowadzić ograniczenia w poziomie zaangażowania kapitału zagranicznego w funkcjonujace na terenie kraju media. Musimy na tym polu wprowadzić europejski standard 🙂
Niestety,w polskich warunkach takie ograniczenie dałoby rządzącym (nieważne z jakiej opcji) potężne narzędzie wpływu na media,co skończyłoby się "wolnymi" mediami na wzór rosyjski lub węgierski,vide zmiana linii programowej Polsatu po nałożeniu nań kar za rzekome zaległości podatkowe sprzed lat. Wole już tak jak jest.
Lepiej aby obcy kapitał trzymał w łapach narzędzia wpływu społecznego? Gratuluję ignorancji.
Lepsze to niż banda nawiedzonych kołtunów robiących wspólnie z Krk ludziom wodę z mózgu, czego jesteś najlepszym przykładem.
Wolę to od wypranych ideologią lewckich dzbanów takich jak ty 🙂
@Olo Olo: A propos KrK: ja chciałbym, aby ktoś zainteresował się mocodawcami Ordo Iuris oraz tym, kto z polityków jest członkiem Opus Dei.
Trollu, znikaj i nie wciągaj ludzi w dysputy z tobą. Apage Satanes!
Buzi daj najpierw ;*
Z tego co wiemy wolisz ciumkanie w stylu Piotrowicza.
Europejski standard jest taki, że nie ma oficjalnych ograniczeń w przepływach kapitału pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Inwestorzy z pozostałych państw unijnych nie mogą być jawnie dyskryminowani w porównaniu z inwestorami polskimi. Sektor mediów nie jest tutaj wyjątkiem.
Pamiętam takie czasy, gdy człowiek był zewsząd otoczony przez media niby wyłącznie krajowe. Ale rzetelnej informacji często trzeba było szukać w polskojęzycznych mediach niepolskich takich jak Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa czy BBC po polsku.
PS Już padły zapowiedzi wznowienia przez Wolną Europę (obecnie z siedzibą w Pradze) nadawania w języku węgierskim. Do tego właśnie prowadzi monopol propagandowy partii rządzącej.
To teraz poczytaj o rynku mediów w Niemczech (dozwolone 20% kapitału zagranicznego w mediach). Większość krajów EU ma tego typu ograniczenia. Właśnie ze względu na strategiczne znaczenie mediów.
TVP jest zobowiązana do rzetelnego przekazywania informacji a zamiast tego stała się tubą propagandową "grupy trzymającej władzę". Bez rzetelnej informacji nie ma demokracji !
Klasyczne odwrócenie znaczenia słów, wynikające z potrzeb PiS-owskiej polityki. Wymarzony przez Sasina i Jakiego medialny pluralizm to nic innego, jak dominacja lub wręcz monopol mediów popierających bezkrytycznie obecny rząd, nie dostrzegających przy tym ani działań i postulatów opozycji, ani nepotyzmu i przekrętów przedstawicieli i stronników obecnej władzy. Oglądam od czasu do czasu PiS-owskie media narodowe i widzę ten, pożal się Boże „pluralizm”, zarówno w sferze doboru tematów, jak też używanego języka – ma on tyle wspólnego z prawdziwym pluralizmem, co nazwa partii Jarosława Kaczyńskiego z prawdziwym prawem i prawdziwą sprawiedliwością.
Przetrzymywanie przez TVN prze pół roku materiału o wafelkowych urodzinach pewnego niewydarzonego austryjackiego malarza i publikacja w momencie, gdy akurat było to potrzebne, jest najlepszym dowodem na to, że w mediach nie ma miejsca na swobodę funkcjonowania zagranicznego kapitału.
Poopowiadaj cos wiecej o przetrzymywaniu przez DWA lata zmanipulowanych, pocietych nagran Neumanna.
–
Jak tam Banas na telefon od gangstera. Podal sie do dymisji czy calkowicie olal Sonce Narodu? Jak tam nagrody "co sie poprostu nalezaly"? Juz "oddane" na Caritas czy tez oleli Kaczynskiego?
Oba zachowania są naganne i świadczą o zaangażowaniu politycznym mediów. Wolałbym aby tego typu instytucje działające w Polsce były w rekach polskiego kapitału. Ma to sens?
Przede wszystki politycy PiS uzywaja jezyka wolskiego (podobny do nowomowy z PRLu), gdzie slowa i zwroty maja zupelnie inne znaczenia. Dyskusja z przedstawicielami PiS jest juz w punkcie wyjscia skazana na niepowodzenie:
–
Slownik wolsko-polski:
–
prawo i sprawiedliwosc – anarchia i chaos
wygaszanie – likwidacja
caryca Katarzyna – podejrzana w aferze Amber Gold; wspólniczka Donalda Tuska
ochrona srodowiska – wycinka i odstrzal
dialog – publiczne wygloszenie monologu
kompetentny – studiowal przez tydzien u Ojca Dyrektora
–
pluralizm – rzetelne, skrupulatne przedstawienie pelnego spektrum pogladów w Prawie i Sprawiedliwosci
–
intelektualne szalbierstwo – ujawnienie planow Pi$ odnosnie “Polexit”
Sad Najwyzszy – zespól kolesi
Prezes Trubunalu Konstytucyjnego – dawniej: zdrajca i polityk, dzis: odkrycie towarzyskie Slonca Narodu
Konstytucja – taka sobie ksiazeczka
antykoncepcja – glówna przyczyna smiertelnosci
niezlomny – dyspozycyjny, ulegly, notariusz rzadu
sukces – dawniej: porażka, klęska, katastrofa, przegrana
uczciwy – z dwoma prawomocnymi wyrokami za publiczne kłamstwa
prawda – kolaż teorii spiskowych i faktów; pojęcie względne, abstrakcyjne, zawsze tuż-tuż, zawsze na wyciągnięcie reki, juz na horyzoncie
poległy – ofiara katastrofy lotniczej
rozszerzanie swobód obywatelskich – utrudnianie zycia, szykanowanie
pakiet demokratyczny – "odbieram panu glos"
naprawa – dewastacja, demolka
wymiana opinii – kiedy idziesz do prezesa ze swoja opinia, a wychodzisz z jego.
postulat – obietnica wyborcza PiS, która zostanie spelniona po stu latach.
agresja – jakakolwiek wypowiedz sie na temat rzadow PiS bez pozwolenia prezesa.
patologia – postawa wlasciwa i godna pochwaly
wolnosc slowa – uswiadomiona potrzeba milczenia. Patrz tez "agresja"
sygnalista – dawniej kapus, konfident i donosiciel
jest jeszcze jedno słowo:
kryształowy – uczciwy (wg PiS 🙂
Musialem pominac kilka zwortow (komentarz za dlugi). Konkretnie to:
–
kryształowy – dawniej synonim m. in. czystości, obecnie podejrzany w aferze, skazany dyscyplinarnie, człowiek z kartoteka/wyrokami, przestępca
–
natychmiast – cztery dni po fakcie
niezwlocznie – po dwoch i pol roku
w poblizu – 240 kilometrow obok
niedawno – 20 lat wczesniej
matematyka – dziedzina nauki, ktora mozna dowolnie interpretowac (wg. Gowina)
I jeszcze pedofil: nauczycielka biologii w podstawówce.
Sprawdzoną metodą spółki skarbu państwa zrzucą się na prywatną formalnie stację, na przykład poprzez PFN, dofinansowywać ją będą przez lokowanie materiałów marketingowych. Problem polega jednak na tym, że dewizą Fox News jest dostarczanie odbiorcom informacji nie obiektywnej, ale takiej, którą ci odbiorcy oczekują. Formułę tą w 100% realizują już TVP i PR. Kto więc takich informacji jest spragniony – ma do nich dostęp 24h. Tak więc od strony biznesowej pomysł z polską Fox News jest chybiony – chyba, że chodzi o kolejną spółkę, przez którą przepływać będą publiczne środki, o nowe stanowiska…
Nie wydaje się wam, że Naczelnik na tytułowym zdjęciu bardzo przypomiana Johna McClane'a?