0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.plFot. Piotr Skórnicki...

W rozmowie z OKO.press prof. Rafał Chwedoruk ocenia sytuację Szymona Hołowni i jego formacji oraz całego rządu koalicyjnego na krótko przed zapowiadaną rekonstrukcją. Ekspert stawia następujące tezy:

  • Słaby wynik Szymona Hołowni w pierwszej turze odebrał mu wszystkie polityczne atuty. Obecnie może próbować przetrwać w polityce jedynie szachując silniejszych partnerów niepewnością co do możliwości dialogu z drugą stroną.
  • Platforma Obywatelska ma szansę się odbudować i umocnić, ale będzie to wymagało przynajmniej wizerunkowej zmiany przywództwa. Donald Tusk powinien zrobić miejsce liderom młodszego pokolenia.
  • Radosław Sikorski jako nowy lider PO byłby prezentem dla Nowej Lewicy. I „przedłużeniem epoki Tuska, a nie prawdziwym nowym otwarciem".
  • Zapowiadana rekonstrukcja rządu nie przyniesie jakościowej zmiany.
  • Cała scena polityczna przesunęła się bardzo głęboko na prawo. Centrum i lewica muszą znaleźć sposób na odpowiadanie na lęki społeczne wokół migracji, by odciąć tlen skrajnej prawicy.
  • Cała scena polityczna przesunęła się bardzo głęboko na prawo. Centrum i lewica muszą znaleźć sposób na odpowiadanie na lęki społeczne wokół migracji, by odciąć tlen skrajnej prawicy.

„W Polsce nie ma zapotrzebowania na soft konserwatyzm"

Dominika Sitnicka, OKO.press: Czy Pana zdaniem Szymon Hołownia rzeczywiście mógł prowadzić rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim, Adamem Bielanem i Michałem Kamińskim na temat rządu technicznego opartego na prawicy oraz wyjścia z Koalicji 15 października?

Prof. Rafał Chwedoruk, politolog, Uniwersytet Warszawski: Zacząłbym od tego, że w ostatnich kilkunastu latach w Polsce mieliśmy do czynienia z wysypem partii tworzonych wokół popularnych postaci. Były to formacje, które pozycjonowały się jako swoiste antypartie – miały być czymś jakościowo innym i lepszym od tradycyjnych ugrupowań. Tak było z ruchem Kukiza, z Nowoczesną, z ruchem Palikota. Problem w tym, że wszystkie te formacje przejęły wady partii tradycyjnych, nie mając jednocześnie ich zalet.

;
Na zdjęciu Dominika Sitnicka
Dominika Sitnicka

Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.

Komentarze