0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Jakub Orzechowski / Agencja GazetaJakub Orzechowski / ...

Ministerstwo Sprawiedliwości kontynuuje prace nad przepisami o konfiskacie prewencyjnej, podał „Dziennik Gazeta Prawna".

Mechanizm ma umożliwiać konfiskatę majątku osoby podejrzanej o popełnienie niektórych przestępstw oraz osoby, na którą przepisano majątek - jeśli nie są w stanie udowodnić jego legalnego pochodzenia.

Umożliwi to organom ścigania zajęcie majątku osoby podejrzanej o przestępstwo, a także osób trzecich, bez wyroku sądu stwierdzającego popełnienie przestępstwa.

O konfiskacie mienia ma orzekać sąd na wniosek prokuratury - co według zwolenników nowego mechanizmu sprawia, że jest on zgodny z artykułem 46 Konstytucji („przepadek rzeczy może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu”).

Jednak w świetle zmian w sądownictwie i prokuraturze po 2015 roku, pojawiają się obawy o nadużywanie nowych uprawnień przez prokuraturę oraz o niezawisłość i bezstronność nękanych dyscyplinarkami sędziów.

Przeczytaj także:

Obowiązuje już konfiskata rozszerzona

Konfiskata prewencyjna obowiązuje we Włoszech od blisko 30 lat i jest tam używana do walki z osobami podejrzanymi o szczególnie groźne przestępstwa na szkodę państwa, takie jak działanie w strukturach mafijnych, terroryzm, korumpowanie urzędników, handel ludźmi. Jej celem jest pozbawienie osób podejrzanych o przestępstwa środków do kontynuowania procederu.

Nie wiadomo, jakie przestępstwa wiązałyby się z ryzykiem konfiskaty prewencyjnej w Polsce. Ministerstwo nie podało szczegółów projektu do wiadomości publicznej.

Od 2017 roku w Polsce obowiązuje ustawa o konfiskacie rozszerzonej. Przewiduje możliwość orzeczenia przepadku przedsiębiorstwa (albo jego równowartości) służącego do popełnienia przestępstwa lub ukrycia korzyści z przestępstwa, nawet jeśli przedsiębiorstwo nie stanowi własności sprawcy, ale należy do osób trzecich.

Konfiskata rozszerzona dotyczy:

  • przestępstwa, w którego wyniku sprawca osiągnął, nawet pośrednio, korzyść majątkową przekraczającą 200 tysięcy złotych. Takim przestępstwem może być oszustwo (artykuł 268 kodeksu karnego) czy łapownictwo na stanowisku kierowniczym (artykuł 296a kodeksu karnego);
  • przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności do 5 lat, z którego mogła być osiągnięta jakakolwiek korzyść majątkowa. Takim przestępstwem może być działanie na szkodę spółki;
  • przestępstwa popełnione w zorganizowanej grupie albo w związku, który ma na celu popełnienie przestępstwa.

Ponadto ustawa o konfiskacie rozszerzonej wprowadziła domniemanie pochodzenia majątku z przestępstwa. Zakłada się, że mienie nabyte w ciągu pięciu lat przed popełnieniem czynu jest korzyścią z przestępstwa i może podlegać przepadkowi. Sprawca musi udowodnić, że jest inaczej.

Obecnie obowiązujące przepis dają już duże możliwości konfiskowania majątku pochodzącego z przestępstwa.

Naciski na obywateli

W odpowiedzi na plany wprowadzenia dodatkowego mechanizmu - konfiskaty prewencyjnej - alarm podniosły organizacje przedsiębiorców, które obawiają się, że władza uzyska skuteczny mechanizm nacisku i represjonowania obywateli.

4 maja Rada Przedsiębiorczości, skupiająca najważniejsze organizacje przedsiębiorców w Polsce, zaapelowała do rządu o wstrzymanie prac nad konfiskatą prewencyjną, podnosząc, że ten mechanizm narusza artykuł 46 Konstytucji RP.

Sygnatariusze apelu wskazali, że

nowy mechanizm wprowadza domniemanie winy obywateli.

Przenosząc na obywateli ciężar dowodu, powoduje, że osoby, które w dobrej wierze dokonywały transakcji z podejrzanymi o przestępstwo, nie mając świadomości, że ich kontrahenci łamią prawo, będą musiały wykazywać pochodzenie całego swojego majątku, choć nie toczy się przeciwko nim postępowanie karne. W razie niedopełnienia tego warunku, ich majątek ma przechodzić na rzecz państwa.

Rada Przedsiębiorczości ocenia, że „może to być ostrze skierowane przeciwko uczciwym przedsiębiorcom. Prawo rekwirowania ich majątków w sytuacji tak dużej uznaniowości przyjętych rozwiązań oraz niesprzyjających warunków zewnętrznych, wynikających z pandemii koronawirusa, może dodatkowo wzmagać niepewność związaną z prowadzeniem działalności gospodarczej.”

Minister kontra premier

Pomysł wprowadzenia oprócz konfiskaty rozszerzonej także konfiskaty prewencyjnej to kolejny element walki o władzę w obozie rządzącym między ministrem sprawiedliwości/prokuratorem generalnym a premierem.

Zbigniew Ziobro atakuje z kolejnych flanek, aby osłabić pozycję Mateusza Morawieckiego, choć o nieusuwalności prezesa rady ministrów zapewniał Jarosław Kaczyński.

Do pokazu siły - i rzucenia rękawicy Morawieckiemu - w ostatnich tygodniach można zaliczyć:

  • oskarżenia rządu Mateusza Morawieckiego o kupowanie z pieniędzy publicznych przez spółki skarbu państwa reklam w mediach krytycznych wobec Zjednoczonej Prawicy;
  • wzmożenie działań rzeczników dyscyplinarnych wobec sędziów;
  • popieranie wypowiedzenia przez Polskę konwencji antyprzemocowej (w odpowiedzi Morawiecki skierował wniosek do Trybunał Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności przepisów konwencji z konstytucją);
  • zaognianie konfliktu z Unią Europejską o przestrzeganie unijnych wartości przez nagradzanie gmin, które przyjęły homofobiczne uchwały;
  • aresztowanie aktywistki Margot oraz zatrzymania przez policję kilkudziesięciu osób na Krakowskim Przedmieściu protestujących przeciwko zasądzeniu aresztu oraz atakom polityków na osoby LGBT;
  • plany wprowadzenia - na modłę rosyjską - ustawy zobowiązującej organizacje społeczne otrzymujące finansowanie spoza Polski do wpisywania się do nowego rejestru organizacji finansowanych z zagranicy;
  • dalsze plany zaostrzenia przepisów kodeksu karnego (TK orzekł, że uchwalone już przepisy były niezgodne z konstytucją);
  • pouczanie premiera o polityce zagranicznej w kontekście wydarzeń na Białorusi.

Konfiskata prewencyjna może sprawić, że ocena rządu Morawieckiego wśród przedsiębiorców i inwestorów drastycznie się pogorszy.

;

Udostępnij:

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze