Ustawę o lasach trzeba zmienić, żeby dostosować ją do wyroku TSUE z 2023 roku. Ministerstwo Klimatu i Środowisko przedstawiło projekt, który oprotestowali naukowcy i organizacje przyrodnicze. Co poszło nie tak?
67 organizacji społecznych apeluje do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o odrzucenie projektu ustawy o lasach. To dokument, nad którym resort pracuje od 2024 roku i który ma dostosować przepisy do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2023 roku. TSUE orzekł wtedy, że Polska powinna umożliwić społeczeństwu zaskarżanie planów urządzania lasu.
„Pomimo że rząd deklarował, że zwiększy społeczny nadzór nad lasami, zaproponowane przepisy (...) nie odpowiadają minimalnym standardom dobrej partycypacji i nie uspołeczniają planowania gospodarki leśnej” – czytamy w apelu. Projekt ustawy krytykuje również Państwowa Rada Ochrony Przyrody, organ doradczy ministra klimatu.
Co znalazło się w proponowanych przepisach? A czego brakuje?
Przypomnijmy: 2 marca 2023 roku TSUE uznał, że polskie prawo łamie unijne przepisy, nie dając społeczeństwu możliwości zaskarżania do sądu planów urządzenia lasu (PUL). PUL to dokument przygotowywany w nadleśnictwach raz na 10 lat, który określa liczbę i zasięg wycinek oraz innych prac. Plan musi zostać zatwierdzony przez ministra środowiska.
Przypomnijmy: 2 marca 2023 roku TSUE uznał, że polskie prawo łamie unijne przepisy, nie dając społeczeństwu możliwości zaskarżania do sądu planów urządzenia lasu (PUL). PUL to dokument przygotowywany w nadleśnictwach raz na 10 lat, który określa liczbę i zasięg wycinek oraz innych prac. Plan musi zostać zatwierdzony przez ministra środowiska.
Organizacje zajmujące się ochroną przyrody wielokrotnie próbowały zaskarżać PUL-e, między innymi tam, gdzie skala wycinek była ogromna albo zagrażała ochronie cennych przyrodniczo terenów. „Sądy administracyjne nawet nie rozpatrywały tych skarg, twierdząc, że nie jest to żadna decyzja administracyjna, tylko wewnętrzna decyzja Lasów Państwowych” – mówił w 2023 roku Augustyn Mikos ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot w rozmowie z OKO.press.
Problem z brakiem możliwości zaskarżania PUL-i pokazała również sprawa masowych wycinek w Puszczy Białowieskiej, których nie można było powstrzymać w polskim sądzie. Prace, prowadzone wtedy przy aprobacie ministra środowiska z rządu PiS Jana Szyszko, wstrzymano dopiero po interwencji TSUE. Trybunał orzekł w 2018 roku, że decyzje pozwalające na zwiększenie wycinki w Puszczy Białowieskiej są niezgodne z prawem. Uznał, że prowadzenie prac gospodarczych na taką skalę łamie przepisy wynikające m.in. z dyrektyw siedliskowej i ptasiej.
Ekologia
Lasy Państwowe
Ministerstwo Klimatu i Środowiska
ochrona lasów
Ochrona środowiska
Państwowa Rada Ochrony Przyrody
Plan Urządzenia Lasu
Dziennikarka, reporterka, kierowniczka działu klimatyczno-przyrodniczego w OKO.press. Zajmuje się przede wszystkim prawami zwierząt, ochroną rzek, lasów i innych cennych ekosystemów, a także sprawami dotyczącymi łowiectwa, energetyki i klimatu. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu, laureatka Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego za reportaż o Odrze i nagrody Fundacji Polcul im. Jerzego Bonieckiego za "bezkompromisowość i konsekwencję w nagłaśnianiu zaniedbań władz w obszarze ochrony środowiska naturalnego, w tym katastrofy na Odrze". Urodziła się nad Odrą, mieszka w Krakowie, na wakacje jeździ pociągami, weekendy najchętniej spędza na kajaku, uwielbia Eurowizję i jamniki (a w szczególności jednego rudego jamnika).
Dziennikarka, reporterka, kierowniczka działu klimatyczno-przyrodniczego w OKO.press. Zajmuje się przede wszystkim prawami zwierząt, ochroną rzek, lasów i innych cennych ekosystemów, a także sprawami dotyczącymi łowiectwa, energetyki i klimatu. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu, laureatka Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego za reportaż o Odrze i nagrody Fundacji Polcul im. Jerzego Bonieckiego za "bezkompromisowość i konsekwencję w nagłaśnianiu zaniedbań władz w obszarze ochrony środowiska naturalnego, w tym katastrofy na Odrze". Urodziła się nad Odrą, mieszka w Krakowie, na wakacje jeździ pociągami, weekendy najchętniej spędza na kajaku, uwielbia Eurowizję i jamniki (a w szczególności jednego rudego jamnika).
Komentarze