0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Zrzut ekranuZrzut ekranu

Lasy Państwowe od kilku lat krytykowane przez środowisko przyrodnicze w Polsce za nadmierne wycinki drzew i słabe dostosowanie gospodarki leśnej do zmian klimatycznych postanowiły poprawić swój wizerunek. Akcja wizerunkowa trwa od kilku miesięcy, a teraz przybrała nowy kształt. Ubrano ją w szaty „zwalczania dezinformacji” w ramach nowej kampanii społecznej, uruchomionej przez tę instytucję.

Na pierwszy rzut oka kampania wygląda na obiektywne „weryfikowanie informacji funkcjonujących w debacie publicznej na temat lasów, klimatu i środowiska” (cytuję za stroną LP).

W rzeczywistości jest kolejną odsłoną nierównego dialogu, jaki organizacje obywatelskie i przyrodnicy usiłują prowadzić z Lasami.

Dialog ten jest bardzo trudny. Lasy Państwowe są w nim stroną dominującą i wykorzystują to nie tylko wobec aktywistów, ale nawet wobec Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Dialog ten jest bardzo trudny. Lasy Państwowe są w nim stroną dominującą i wykorzystują to nie tylko wobec aktywistów, ale nawet wobec Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Przeczytaj także:

„Czasowo pozbawia drzew”

Atmosfera tych rozmów jest naprawdę specyficzna. Pokażę to na bliskim mi przykładzie języka. Otóż powtarzalną cechą dialogu jest narzucanie przez Lasy Państwowe nie tylko argumentów, ale też specyficznego języka. Nie ma w nim choćby takiego pojęcia jak „wycinka lasu”.

;
Na zdjęciu Anna Mierzyńska
Anna Mierzyńska

Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.

Komentarze