Największe stowarzyszenie sędziów Iustitia pokazało plan szybkiej naprawy wymiaru sprawiedliwości po rządach Ziobry i plan na prawdziwą reformę sądów. Nowa KRS ma zostać rozwiązana, a jej awanse dla sędziów skasowane. Zlikwidowane mają też być powołane przez PiS Izby SN
Stowarzyszenie sędziów Iustitia program naprawy wymiaru sprawiedliwości po złej zmianie w sądach wprowadzonej przez władzę PiS, przedstawiła w sobotę 17 kwietnia 2021 roku.
Zawiera się w trzech uchwałach przyjętych przez Zebranie Delegatów Iustitii. Zebranie w formie online było głównie po to by przyjąć sprawozdanie z działalności stowarzyszenia za 2020 rok. I je przyjęto oraz udzieliło absolutorium zarządowi Iustitii na czele którego od kilku lat stoi Krystian Markiewicz (na zdjęciu powyżej).
Doroczne zebrania są okazją do pokazania kondycji stowarzyszenia oraz jego głównych celów. Iustitia, odkąd rządzi obecna władza, twardo staje w obronie wolnych sądów i praworządności, nawet za cenę spadających na jej członków represji.
I takie mocne stanowisko przyjęto w trzech uchwałach Zebrania. To zła wiadomość dla ministra Ziobro, bo oznacza to, że Iustitia nadal będzie ostrym recenzentem resortu sprawiedliwości. Pisaliśmy w OKO.press o wcześniejszych zebraniach Iustitii:
Najważniejszy jest plan na szybkie odwrócenie skutków zmian wprowadzonych przez PiS w wymiarze sprawiedliwości oraz plan na prawdziwą reformę wolnych sądów, które mają być przyjazne dla przeciętnego obywatela.
To ważny sygnał nie tylko dla obecnej władzy, ale też dla polityków opozycji, którzy będą musieli w przyszłości liczyć się z głosem niezależnych sędziów. Do Iustitii należy około 3 600 sędziów, czyli 37 procent wszystkich sędziów w Polsce.
"Mamy pomysły i koncepcję zmian. Chcemy też wziąć za to odpowiedzialność. Nie zgodzimy się na zgniłe kompromisy, bo nie po to bronimy zasad, żeby je sprzedać. Wytrzymaliśmy pięć lat nękania, prześladowania, represji i się nie złamiemy.
Pokazaliśmy, że potrafimy skutecznie się bronić. I wytrwamy w obronie praworządności tyle czasu, ile będzie jeszcze trzeba. Bo im bardziej nas atakują, tym bardziej jesteśmy zwarci i silni" - mówi OKO.press rzecznik Iustitii, sędzia Bartłomiej Przymusiński.
Plan jak posprzątać w sądach po zakończeniu władzy PiS zawiera uchwała numer 4 „w sprawie naprawy szkód wyrządzonych w sądownictwie”.
Zaczyna od pokazania co jest przyczyną destrukcji sądów. „Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia zważywszy, że wskutek działań Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej VIII kadencji i Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej:
1) Naruszony został ład konstytucyjny, wskutek czego Trybunał Konstytucyjny utracił niezależność i nie wykonuje powierzonych mu Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej zadań.
2) Krajowa Rada Sądownictwa została rozwiązana przed upływem kadencji jej członków - sędziów i w ich miejsce wbrew Konstytucji Sejm powołał nowych członków sędziów, wskutek czego Rada jako organ całkowicie podporządkowany władzy politycznej jest niezdolna do podejmowania ważnych uchwał.
3) Z udziałem utworzonej z naruszeniem Konstytucji Krajowej Rady Sądownictwa oraz z pominięciem środowiska sędziowskiego Prezydent RP powołał setki osób na stanowiska sędziów [blisko tysiąc – red.].
4) Kolejnymi aktami legislacyjnymi i wykonawczymi władza polityczna przejęła Sąd Najwyższy i podporządkowała działalność tego najwyższego organu władzy sądowniczej swojej woli.
5) Wskutek tych działań powstał stan bezprawia i zburzone zostały fundamenty demokratycznego państwa prawnego,
uznaje za kluczowe dla obrony demokratycznego państwa prawnego oraz wolności i praw obywatelskich przywrócenie ładu konstytucyjnego, w szczególności niezależności sądownictwa”.
Dlatego Iustitia proponuje, by szkodliwe zmiany w sądownictwie - również personalne - cofnąć chirurgicznym cięciem.
„Doświadczenia minionych lat wskazują, że rozwiązanie tej palącej kwestii dla wywołania pożądanego efektu musi przybrać formę legislacyjną, na wzór ustaw naprawczych podejmowanych w przeszłości dla przywrócenia lub ukształtowania ładu konstytucyjnego po okresach rządów niekonstytucyjnych.
Rozumiejąc potrzebę zachowania ciągłości państwa i pewności prawa oraz ładu społecznego, nie można pomijać konieczności przywrócenia społecznego zaufania do demokracji w ogóle, a do wymiaru sprawiedliwości w szczególności. Nie można również aktów bezprawia, nawet jeżeli przyjmują pozór stanowienia albo stosowania prawa, uznawać za prawo” - pisze Iustitia w uchwale.
I dodaje: „Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji RP). Dotyczy to także prezydenta RP, a jego postanowienia dla ich ważności i skuteczności muszą mieć prawne umocowanie [chodzi o akty powołanie sędziów wręczane przez prezydenta – red.]. Osoby powołane na stanowiska sędziowskie w wadliwej procedurze nie są sędziami w rozumieniu Konstytucji i prawa międzynarodowego, pozostawienie ich na tych stanowiskach przez choćby najkrótszy czas, grozi niepowetowaną szkodą dla porządku prawnego w Polsce i praw jej obywateli”.
Iustitia w uchwale numer 4 daje też gotowy plan szybkiego uzdrowienia sądów po „reformach” Ziobry. To głównie likwidacja nowej KRS, która daje awanse sędziom, wygaszenie jej decyzji, a tym samym automatyczne anulowanie awansów.
Wydane przez tych sędziów wyroki - poza nielegalną Izbą Dyscyplinarną - byłyby zachowane, ale z możliwością ich podważenia.
Iustitia chce też ponownych konkursów na awanse, już przed nową legalną KRS.
Obie powołane przez PiS nowe Izby SN - Dyscyplinarna oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - miałyby zostać zlikwidowane, a zasiadające w nich osoby miałby zwrócić część pensji.
I tak:
„1. Uchwały Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej na podstawie przepisów ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw i wydane w ich wyniku postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o powołaniu na stanowiska sędziego sądu powszechnego, sędziego sądu wojskowego, sędziego wojewódzkiego sądu administracyjnego, sędziego Sądu Najwyższego [głównie z nielegalnej Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, powołanych przez PiS - red.] i sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego
zostaną uznane za nieważne z mocy prawa (za wyjątkiem tych, w wyniku których osoba powróciła na uprzednio zajmowane stanowisko sędziego), bez konieczności stwierdzenia tego przez sąd lub inny organ.
2. Stosunek służbowy na stanowiskach objętych w wyniku powołanych wyżej aktów, uznany zostanie za nienawiązany.
3. Wynagrodzenie osób powołanych na stanowiska sędziów Izby Dyscyplinarnej oraz od dnia 23 stycznia 2020 r. osób powołanych na inne stanowiska sędziów SN i NSA [to data uchwały pełnego składu SN, który orzekł kiedy nominacje dla neo-sędziów są nielegalne - red.] pobrane w związku z piastowaniem wyżej wskazanych stanowisk zostanie uznane za nienależne (w wysokości przekraczającej wynagrodzenie, które byłoby tej osobie należne na stanowisku zajmowanym bezpośrednio przed objęciem stanowiska, o którym mowa w punkcie 1, w okresie jego piastowania).
4. Zachowałyby moc orzeczenia wydane w postępowaniu karnym, administracyjnym i cywilnym z udziałem osób, które objęły stanowiska w warunkach, o których mowa w punkcie 1, jednak z możliwością wznowienia postępowań indywidualnie inicjowanych - na podstawie obowiązujących przepisów w odpowiednich procedurach w określonym terminie i bezpłatnie.
5. Przeprowadzenie nowych zgodnych z prawem krajowym i międzynarodowym otwartych konkursów na zwolnione w ten sposób stanowiska sędziowskie (z wyjątkiem stanowisk w Izbie Dyscyplinarnej i w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, które powinny ulec likwidacji). Należy przy tym uwzględnić szczególnie trudną i przymusową sytuację powołanych na stanowiska sędziów asesorów, asystentów oraz referendarzy i konkursy te powtórzyć w pierwszej kolejności, w szybkim trybie”.
Iustitia tłumaczy, że tylko ekspresowe odwrócenie reform Ziobry
„Daje nadzieję na szybkie i efektywne usunięcie stanu bezprawności i chaosu, który spowodowała władza polityczna, a którego konsekwencje ponoszą obywatele. Usunięcie stanu bezprawia i naprawa państwa jest naszym obowiązkiem jako obywateli i jako sędziów”.
Iustitia podkreśla, że nie zgodzi się jednak na pomysły choćby częściowego zalegalizowania obecnych, niekonstytucyjnych zmian. „Nie zgodzimy się na półśrodki, które pozwolą pozostać na stanowiskach sędziowskich i uznać za sędziów osoby, które poprzez udział w nielegalnym procesie nominacyjnym sprzeniewierzyły się podstawowym zasadom pełnienia służby sędziowskiej” - zaznacza w uchwale numer 4 Iustitia.
I dodaje: „Dotyczy to wszystkich bez wyjątku osób, które własny interes przedłożyły ponad obowiązujące normy postępowania oraz zasady uczciwości.
Tolerowanie takich osób na stanowiskach sędziowskich oznacza tolerowanie bezprawia”.
Z kolejnej uchwały, numer 2, wynika program działalności Iustitii na lata 2021 - 2022. Jest to de facto program prawdziwych reform w sądach i sprzątania po PiS w kolejnych instytucjach, głównie w Trybunale Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej i w prokuraturze Zbigniewa Ziobry.
Stowarzyszenie chce też informatyzacji sądów i procesów, przekazania nadzoru nad sądami sędziom (dziś ma go minister Ziobro) oraz uproszczenia postępowań sądowych.
I tak Iustitia za swoje priorytety uważa:
"1. Dążenie do przywrócenia ładu konstytucyjnego w Rzeczypospolitej Polskiej, w tym:
a) przywrócenia właściwej pozycji ustrojowej organów władzy sądowniczej, zarówno w zakresie sądownictwa powszechnego, administracyjnego i wojskowego, jak i w odniesieniu do Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego;
b) przywrócenia składu Krajowej Rady Sądownictwa do stanu zgodnego z Konstytucją RP zgodnie z wcześniejszym projektem SSP „Iustitia”;
c) wprowadzenia zasad powoływania sędziów zgodnych z Konstytucją RP i prawem europejskim;
d) stworzenia silnego, realnego samorządu sędziowskiego z możliwie jak najszerszym udziałem sędziów wszystkich szczebli [ten samorząd w postaci zebrań i zgromadzeń sędziów niemal całkowicie zlikwidował PiS – red.];
e) wprowadzenia w miejsce nadzoru administracyjnego Ministra Sprawiedliwości nad sądami powszechnymi systemu współzarządzania sądami przez zreformowaną Krajową Radę Sądownictwa i samorząd sędziowski;
f) ukształtowania zasad odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w sposób zgodny z Konstytucją RP i prawem europejskim, w oparciu o wcześniejszy projekt Społecznej Komisji Kodyfikacyjnej;
2. Współdziałanie ze środowiskami prawniczymi w dążeniu do kompleksowego ukształtowania wymiaru sprawiedliwości przyjaznego obywatelom, opartego na zasadzie partnerstwa społecznego, w szczególności poprzez wprowadzenie gwarancji niezależności prokuratury, godnych warunków świadczenia pomocy prawnej oraz dostępności realnej pomocy prawnej z urzędu na wszystkich etapach postępowania, odformalizowanie postępowania sądowego, a także uproszczenie języka używanego w sądach.
3. Przygotowanie kompleksowej, długofalowej rewolucji cyfrowej w sądownictwie (m.in. digitalizacja akt, poprawa infrastruktury informatycznej w sądach, doręczenia elektroniczne, szerokie wykorzystywanie nowoczesnych narzędzi telekomunikacyjnych i wykorzystanie elementów sztucznej inteligencji) z poszanowaniem fundamentalnych gwarancji procesowych, oraz uwzględnieniem wykluczenia cyfrowego części społeczeństwa;
4. Dalsze wspieranie we wszelkich dostępnych formach sędziów wiernych przyrzeczeniu sędziowskiemu, którzy są nękani postępowaniami dyscyplinarnymi i innymi formami szykanowania”.
W tej uchwale Iustitia planuje też dalszą współpracę z organizacjami pozarządowymi „w zakresie budowania społeczeństwa obywatelskiego” i z innymi stowarzyszeniami sędziowskimi oraz instytucjami europejskimi, m.in. w celu „ochrony fundamentów demokratycznego państwa prawnego”.
Zebranie Iustitii przyjęło jeszcze jedną ważną uchwałę - numer 3. To manifest programowy pokazujący w jakim kierunku zmierza największe stowarzyszenie niezależnych sędziów w Polsce.
I ważny sygnał dla ministra Ziobry i jego współpracowników w wymiarze sprawiedliwości, ale też dla opozycji, bo Iustitia i mniejsze stowarzyszenie sędziów Themis (też broni wolnych sądów) wyrosły na silną reprezentację środowiska sędziowskiego. Skupiają odważnych sędziów, przywiązanych do zasad praworządności, i już każda władza będzie musiała się z nimi liczyć.
Manifest programowy Iustitii publikujemy w całości. Tytuł od redakcji.
„Granice demokracji konstytucyjnej wyznacza prawo będące środkiem do osiągnięcia zasadniczych celów wyrażonych w Konstytucji, a jednocześnie wartością samą w sobie. Wszelkie naruszenia tych granic, niezależnie od tego, skąd czerpie legitymację dokonująca ich władza i na jakie nadzwyczajne okoliczności (takie jak pandemia) się powołuje, stanowią zamach na ustrojowe fundamenty Rzeczpospolitej, w których centrum ulokowane są zasady tworzenia prawa i jego stabilność.
Nie możemy aprobować zjawisk takich, jak regulowanie w drodze rozporządzeń czy aktów jeszcze niższego rzędu, zagadnień, dla których zastrzeżona jest forma ustawowa. Prowadzi to do niebezpiecznego dla wolności obywateli i ładu społecznego naruszenia filarów demokratycznego państwa prawnego i może być podstawą dochodzenia przez nich roszczeń.
Sędziowie, adwokaci, radcowie prawni, prokuratorzy i inni prawnicy nie mogą przyglądać się obojętnie pogłębiającemu się chaosowi i relatywizmowi czy wręcz nihilizmowi prawnemu, a także narastającej w społeczeństwie niepewności co do bezpieczeństwa prawnego. Nie zgadzamy się na wmawianie opinii publicznej, że nie wiadomo, czym jest praworządność, że jest to jakaś wyimaginowana abstrakcja.
Prawo to porządek i bezpieczeństwo zbudowane na gruncie praw człowieka i obywatela. My, Sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej, mamy zaszczyt stać na straży tego Prawa, a jego ochrona jest naszą podstawową powinnością.
Żadne okoliczności zwolnić nas od niej nie mogą. Naszą służbą jest ochrona praw i wolności obywatelskich - zawsze w zgodzie z Konstytucją RP, prawem krajowym i europejskim oraz własnym sumieniem.
Dążąc do tego, by swój urząd pełnić z najwyższą starannością i zaangażowaniem, nie dla własnych korzyści, lecz dla dobra obecnych i przyszłych pokoleń, dbamy o dobro wspólne i rozumiemy potrzebę rozwijania postaw sprzyjających formowaniu się społeczeństwa obywatelskiego.
Pragniemy, aby apolityczne sądownictwo stało się tą sferą funkcjonowania Państwa, która jest przesycona szacunkiem dla jednostki, przy jednoczesnym dbaniu o niezbędny autorytet instytucji wymiaru sprawiedliwości, a tym samym Rzeczypospolitej Polskiej.
Nie kwestionując znaczenia sprawności postępowania oraz konieczności likwidowania zaległości w sądach, w obliczu zagrożeń wynikających z zamachu na praworządność, w duchu jedności, solidarności, odpowiedzialności i wierności złożonemu ślubowaniu sędziowskiemu wzywamy wszystkich członków Stowarzyszenia, ale też pozostałych sędziów, do włączenia się w odbudowę ładu prawnego w naszym kraju”.
Wszystkie uchwały z Zebrania Iustitii są tutaj.
Sądownictwo
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Naczelny Sąd Administracyjny
Prokuratura
Sąd Najwyższy
Trybunał Konstytucyjny
Iustitia
Izba Dyscyplinarna
Krystian Markiewicz
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze