0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Adam Stêpień / Agencja GazetaAdam Stêpień / Agenc...

W naszym cyklu sondaży przedwyborczych zamawianych w Ipsos sprawdzamy, czy nie-wyborcy Andrzeja Dudy przerzucą na niego swoje głosy pod wpływem ewentualnych dobrych dla Polski efektów wizyty w Białym Domu. Publikujemy sondaż tuż przed rozmowami Trump - Duda, nie znając ich efektu.

Wyborców PiS zapytaliśmy również, którego z obu panów - Dudę i Trumpa - uważają za „wybitnego męża stanu". Przeważała opinia, że obaj są wybitni, ale polski prezydent jest wybitny według 80 proc. zwolenników PiS, a przywódca najpotężniejszego światowego mocarstwa już tylko wg 52 proc. Ma to swój wymiar komiczny, ale także może mieć przełożenie na efekty wyborcze.

Wyjątkowość sondażu OKO.press na tle badań zalewających rynek polega na tym, że przeprowadziła go renomowana firma Ipsos, która zasłynęła trafnym pomiarem tzw. exit poll wyborów parlamentarnych 2019. Także w niedzielę o 21.00 (lub później jeśli głosowanie się przeciągnie) to Ipsos poda w TVN, TVP i Polsacie prognozę wyniku I tury. Wcześniej przeprowadzi ankiety wśród 50 tysięcy wyborców wychodzących z 500 wylosowanych lokali.

Ipsos jest trzecią co do wielkości firmą badawczą na świecie, obecną w 84 krajach. Zatrudnia ponad 16 tys. pracowników i pracuje dla 5 tys. klientów. Ipsos prowadził badania exit poll m.in. we Francji, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wielkiej Brytanii, a także kilkakrotnie w Polsce. Badał wybory do Parlamentu Europejskiego 2014 i 2019, wybory samorządowe 2014, wybory prezydenckie 2015 oraz wybory parlamentarne 2015 i 2019

Pierwszy sondaż z serii przed wyborami prezydenckimi Ipsos dla OKO.press przeprowadziliśmy 15-16 czerwca. Trzeci i ostatni powtórzymy między I i II turą.

Ale po kolei.

Mały potencjał wizyty Dudy w USA

Wizyta w Stanach Zjednoczonych to ekscentryczne posunięcie. Na cztery dni przed wyborami prezydent zamiast walczyć o głosy w kraju, pojechał po wsparcie do Donalda Trumpa, przeżywającego ogromne kłopoty. To zresztą łączy obu przywódców:

sondaż OKO.press pokazuje, że Duda w hipotetycznej II turze traci już 4 pkt proc. do Rafała Trzaskowskiego (i 5 pkt. do Szymona Hołowni), a wg ostatniego sondażu dla "New York Times" Trump przegrywa z Demokratą Joe Bidenem w stosunku 36:50.

Czy słabnący Trump pomoże słabnącemu Dudzie?

Na razie nie wiemy, czy spotkanie w Gabinecie Owalnym (ma się odbyć w środę 24 czerwca przed godziną 21:00 polskiego czasu) przyniesie jakieś twarde ustalenia, czy same deklaracje.

Przed podróżą Dudy Georgette Mosbacher ambasador USA w Polsce zapowiadała, że tematem jest „dalsze wzmacnianie współpracy w zakresie obronności, handlu, energii i bezpieczeństwa telekomunikacyjnego".

Jak skutki wizyty Andrzeja Dudy ocenią wyborcy? W sondażu OKO.press zadaliśmy pytanie tylko osobom deklarującym w I turze wyborów prezydenckich głos na innego kandydata niż Andrzej Duda. Chcieliśmy się dowiedzieć, czy mogą zmienić zdanie pod wpływem wizyty w USA.

Nie znając rezultatów wizyty, zapytaliśmy o scenariusz najkorzystniejszy dla prezydenta - że wizyta przyniesie wymierne efekty i zostanie doskonale sprzedana propagandowo. Z pełną świadomością zadaliśmy zatem pytanie „na korzyść Dudy”, w dodatku prosząc nie tyle o deklaracje zmiany sposobu głosowania co jedynie o rozważenie takiej zmiany.

Pytanie brzmiało następująco: „Czy rozważył/aby Pan/i oddanie głosu na Andrzeja Dudę, jeśli jego wizyta w USA przyniesie dobre skutki dla Polski?”

Wniosek: zbyt wiele Duda na podróży do USA nie ugra. Tylko 4 proc. ankietowanych, którzy nie chcą głosować na prezydenta, zdecydowanie rozważyłoby zmianę preferencji, jeśli wizyta okaże się sukcesem.

Kolejne 9 proc. „raczej to rozważy”, ale przy tego rodzaju pytaniu nie jest to poważna deklaracja, badani są skłonni w ten sposób odpowiadać „na odczepne".

Jak widać na wykresie powyżej, Duda może liczyć zaledwie na przekonanie do siebie ułamka wyborców Krzysztofa Bosaka - 9 proc. zdecydowanie deklaruje, że rozważy ewentualność głosu na Dudę. U pozostałych kandydatów to okrągłe zero.

Rozważenie głosowania na Dudę deklaruje aż 49 proc. osób badanych, które zapowiadały, że wcale nie zagłosują i 36 proc. tych, którzy nie wiedzą, na kogo głosować. Są to niewielkie grupy osób raczej politycznie biernych, ale jeśli gdzieś może wystąpić efekt wizyty to tutaj.

Duda wybitniejszym mężem stanu. Atut czy kłopot?

Problemem Dudy może być relatywnie mała wiarygodność Donalda Trumpa... w elektoracie polskiego prezydenta. Zwolennikom Dudy zadaliśmy pytanie, którego z polityków uważają za „wybitnego męża stanu".

O dziwo, aż 3 na 10 wyborców Dudy (28 proc.) uważa, że tylko on jest takim mężem stanu, natomiast Donald Trump już nie.

Opinia, że polski prezydent jest wybitnym mężem stanu, natomiast przywódca najpotężniejszego światowego mocarstwa już niekoniecznie, ma swój wymiar komiczny, ale także może mieć przełożenie na efekty wyborcze.

Wszystkie ustalenia i obietnice, które uzyska Duda w Białym Domu od Trumpa dla 28 proc. wyborców polskiego prezydenta mogą okazać się mało wiarygodne z powodu ich złej opinii o przywódcy Stanów Zjednoczonych.

Przypomnijmy, że przed wyborami prezydenckimi w USA w lutym 2016 OKO.press sprawdzało, jak głosowaliby w nich... Polacy. 67 proc. osób badanych wybrało Hillary Clinton, a tylko 16 proc. Donalda Trumpa.

Przeczytaj także:

Przed wizytą Trumpa w Polsce w lipcu 2017 sprawdzaliśmy, jakie emocje budzi prezydent USA. Poza obojętnością (38 proc.) najczęściej wskazywano na rozbawienie (23 proc.) i lęk (18 proc.).

We wrześniu 2019, gdy Trump miał przyjechać do Polski (ostatecznie zastąpił go wiceprezydent Mike Pence), sprawdziliśmy, że prawie trzy razy więcej Polaków i zwłaszcza Polek uważa, że "Trump jest nieprzewidywalnym politykiem, który stanowi zagrożenie dla świata" niż, że jest "mężem stanu, który jest szansą dla świata".

Nieco lepsze oceny Trump uzyskiwał w elektoratach PiS i - tak jak w dzisiejszym sondaż - Konfederacji.

Sondaż telefoniczny CATI Ipsos dla OKO.press, na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków N= 1017 osób, 22-23 czerwca 2020

Udostępnij:

Michał Danielewski

Wicenaczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi

Komentarze