0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Przemek Wierzchowski / AgePrzemek Wierzchowski...

Obok toczących się w Luksemburgu postępowań w sprawie skarg Komisji Europejskiej i pytań prejudycjalnych zadawanych przez polskie sądy, zmiany w sądach wprowadzone przez PiS są też na wokandzie w Strasburgu.

Europejski Trybunał Praw Człowieka (z siedzibą w Strasburgu) zawiadomił rząd PiS, że zajmie się skargami zgłoszonymi do niego przez dwójkę polskich sędziów, którzy zostali odwołani ze stanowisk wiceprezesów sądu przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.

Trybunał w Strasburgu rozpatrzy sprawy Broda przeciwko Polsce (nr skargi 26691/18) oraz Bojara przeciwko Polsce (nr skargi 27367/18). Zbada, czy nie naruszyło to ich prawa sądu chronionego przez artykuł 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Nowelizacja ustawy o sądach powszechnych, która weszła w życie w 2017 roku, wyposażyła Ministra Sprawiedliwości w moc arbitralnego decydowania o odwoływaniu i powoływaniu prezesów sądów w całej Polsce. Minister Ziobro skorzystał z tej możliwości i wymienił 130 prezesów oraz wiceprezesów, w tym w najważniejszych sądach.

Przeczytaj także:

Skarżący sędziowie z wieloletnim stażem Alina Bojara oraz Mariusz Broda w 2014 roku zostali wybrani na wiceprezesów Sądu Okręgowego w Kielcach. Ich kadencja powinna trwać 6 lat. W styczniu 2018 roku bez podawania konkretnej przyczyny odwołał ich minister Ziobro.

Odwołani sędziowie domagali się od ministra wyjaśnień. Minister odpowiedział lakonicznie i ogólnikowo, że zostali odwołani ze względu na administracyjne niedociągnięcia, a dalsze pełnienie przez nich urzędu wiceprezesów sądów podważyłoby właściwe funkcjonowanie sądów.

Sędziowie Alina Bojara i Mariusz Broda uważają, że minister nie miał żadnych powodów do takiej oceny, ponieważ ich praca nigdy nie była krytykowana i cieszyli się w sądzie dobrą opinią.

Sędziowie nie mieli możliwości odwołania się od decyzji Ministra do niezależnego sądu, za co skarżą Polskę do Strasburga. Podnoszą też, że brak podania konkretnych powodów ich odwołania na piśmie jest sprzeczny z zasadą demokratycznego państwa prawa.

W skardze zarzucają naruszenie art. 6.1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Artykuł 6

Prawo do rzetelnego procesu sądowego

1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej. Postępowanie przed sądem jest jawne, jednak prasa i publiczność mogą być wyłączone z całości lub części rozprawy sądowej ze względów obyczajowych, z uwagi na porządek publiczny lub bezpieczeństwo państwowe w społeczeństwie demokratycznym, gdy wymaga tego dobro małoletnich lub gdy służy to ochronie życia prywatnego stron albo też w okolicznościach szczególnych, w granicach uznanych przez sąd za bezwzględnie konieczne, kiedy jawność mogłaby przynieść szkodę interesom wymiaru sprawiedliwości.

Pierwsza strona komunikatu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o przyjęciu do rozpatrzenia skarg Aliny Bojary i Mariusza Brody. Dokument został wysłany polskiemu rządowi

Trybunał w Strasburgu oceni TK, KRS i sądy powszechne

To kolejne skargi dotyczące zmian w sądach przeprowadzonych przez PiS, którą rozpatrzy Trybunał w Strasburgu.

ETPCz zadecydował, że oceni kwestie dotyczące kluczowych zmian przeprowadzonych w PiS w TK, KRS i sądach powszechnych.

9 lipca ETPCz poinformował, że rozpatrzy skargę sędziego NSA Jana Grzędy przeciwko Polsce (nr skargi 43572/18). Sędzia Grzęda zasiadał w poprzedniej Krajowej Radzie Sądownictwa. Jego czteroletnia kadencja została skrócona przez nowelizację ustawy o KRS z 2017 roku, która umożliwiła wybór nowej KRS. Na kanwie tej skargi ETPCz zadał polskiemu rządowi cztery pytania, które zmierzają do ustalenia, czy sędziom, których kadencja została wygaszona, zagwarantowano prawo do sądu i do skutecznego środka odwoławczego. ETPCz zastanawia się też, czy zajmie się podobną skargą sędziego Waldemara Żurka.

ETPCz zadecydował również, że rozstrzygnie dwie skargi dotyczące orzekania w Trybunale Konstytucyjnym przez tzw. sędziów-dublerów, czyli osoby zajmujące miejsca sędziów wybranych zgodnie z prawem w 2015 roku, ale niezaprzysiężonych.

Pierwszą skargę złożył Marek Jarocki, który zakwestionował status sędziów TK Michała Warcińskiego, Grzegorza Jędrejka i Zbigniewa Jędrzejewskiego.

W drugiej Polskę skarży prywatna spółka za niekorzystne dla siebie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, wydane z udziałem Mariusza Muszyńskiego.

Polska na wokandzie w Strasburgu i Luksemburgu

Zmiany w wymiarze sprawiedliwości przeprowadzone przez większość rządzącą w Sejmie VIII kadencji oceniają dwa najpotężniejsze trybunały w Europie.

Europejski Trybunał Praw Człowieka z siedzibą w Strasburgu bada, czy zmiany naruszają Europejską Konwencję Praw Człowieka.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z siedzibą w Luksemburgu, bada, czy "reformy" nie naruszają przepisów prawa unijnego. TSUE rozpatruje skargi Komisji Europejskiej na Polskę oraz liczne pytania prejudycjalne zadawane przez Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny i sądy powszechne.

OKO.press jako pierwsze informowało o możliwości zaskarżenia przez Komisję Europejską ustawy o Sądzie Najwyższym do TSUE, a także zachęcało do pójścia przez Polskę "luksemburską ścieżką" i kierowania przez polskich sędziów pytań prejudycjalnych do Trybunału w Luksemburgu.

Polskie kłopoty z praworządnością dostarczają europejskim prawnikom bogatego materiału do rozważań. W OKO.press będziemy dalej skrupulatnie śledzić wokandy, zarówno w Luksemburgu, jak i w Strasburgu.

;
Na zdjęciu Anna Wójcik
Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.

Komentarze