0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych UkrainyFot. Państwowa Służb...

Rosyjskie wojska ostrzelały szereg regionów Ukrainy. Pod zmasowanym atakiem były przede wszystkim zachodnie obwody – tarnopolski, lwowski, iwano-frankowski oraz wschodni obwód charkowski. Według Sił Powietrznych Ukrainy do ataku Rosjanie wykorzystali 48 rakiet i 476 bezzałogowych statków powietrznych różnych typów. Ukraińskim obrońcom udało się zestrzelić lub zneutralizować większość dronów i 41 rakiet. Siły Powietrzne odnotowały trafienia 7 rakiet i 34 uderzeniowych dronów w 14 lokalizacjach oraz spadki zestrzelonych (odłamków) w 6 lokalizacjach.

Przeczytaj także:

Zrzut z Google Maps.

Tarnopol

Najtrudniejsza sytuacja jest w Tarnopolu. Tam Rosjanie trafili w dwa 9-piętrowe budynki mieszkalne. W jednym wybuchł pożar, w drugim doszło do zniszczeń od trzeciego do dziewiątego piętra.

Około 10:00 rano Ihor Kłymenko, minister spraw wewnętrznych Ukrainy, poinformował, że wskutek rosyjskiego ataku w Tarnopolu jest 10 ofiar śmiertelnych, a 37 osób zostało rannych (w tym 12 dzieci).

Na miejscu pracują służby, ratownicy nadal ewakuują ludzi z zablokowanych mieszkań. Pod gruzami znajdują się ludzie. „Pracujemy z najwyższą ostrożnością – każda minuta może oznaczać uratowane życie” – powiedział minister.

Fot. Policja ukraińska
Fot. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy

Według ministra do pomocy zostały zaangażowane jednostki ratownicze z sąsiednich obwodów. A także ciężki sprzęt inżynieryjny, kynolodzy, psychologowie. W dwóch miejscach tragedii, które najbardziej ucierpiały, lokalne władze i ratownicy rozmieścili tzw. punkty niezawodności, mobilne kuchnie zapewniają ludziom ciepłe posiłki.

Ukraińska policja informuje, że do sztabów operacyjnych mogą zgłaszać się osoby poszkodowane lub poszukujące swoich bliskich. Na miejscu zdarzeń działa również mobilne laboratorium kryminalistyczne policji krajowej, gdzie można przekazać próbki DNA w celu ustalenia tożsamości innych poszkodowanych.

Oprócz wielopiętrowych budynków mieszkalnych zostały uszkodzone także obiekty produkcyjne i magazynowe. Wybuchły duże pożary. Tarnopolska administracja wojskowa poinformowała, że w mieście zawartość szkodliwych substancji w powietrzu przekracza 6-krotnie normę. Władze zalecają w miarę możliwości nie wychodzić z domów i zamknąć okna.

Ukraińska Cerkiew Greckokatolicka organizuje pilną pomoc humanitarną dla poszkodowanych. Przy parafii św. Archanioła Michała w Tarnopolu został utworzony tymczasowy sztab humanitarny, ponieważ świątynia znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie jednego z miejsc zdarzenia. Trzeba zabezpieczyć przede wszystkim miejsce ogrzewania dla poszkodowanych.

Fot. Facebook zastępcy przewodniczącego Patriarchalnej Komisji ds. Młodzieży Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Romana Demusha
Według stanu na godz. 14:00 liczba ofiar śmiertelnych w Tarnopolu wzrosła do 25 osób. Wśród zabitych jest troje dzieci.

73 osoby zostały ranne, w tym 15 dzieci. Służby ratownicze pomogły 150 osobom.

Tarnopolska Rada Miejska ogłosiła w obwodzie trzy dni żałoby.

Fot. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy
Fot. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy
Fot. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy
Fot. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy

Po południu minister Kłymenko poinformował, że według stanu na godz. 16 jest wiele zgłoszeń dotyczących osób zaginionych. Mowa o około 25 osobach, z którymi nie ma kontaktu. Do 80 zwiększyła się liczba rannych, 47 z nich przebywa w szpitalu.

Według ministra, w jednej z lokalizacji atak rakietowy całkowicie zniszczył 2 klatki schodowe, 19 osób spłonęło żywcem. Kłymenko zaznaczył, że według wstępnych szacunków

prace ratownicze potrwają co najmniej dwie doby.

Lwów i Iwano-Frankowsk

Rosyjskie wojska zaatakowały obiekty energetyczne w obwodach lwowskim i iwanofrankowskim. Andrij Sadowy, burmistrz Lwowa, poinformował, że w mieście wybuchł ogromny pożar spowodowany zapaleniem się opon w jednym z zakładów. Został zniszczony również zakład drzewny, nowoczesny oddział Ukrpoczty we Lwowie, zniszczeniu uległo 900 przesyłek.

W obwodzie lwowskim wprowadzono awaryjne wyłączenia energii elektrycznej.

Na Iwano-frankowszczyźnie w wyniku ataku zostały ranne trzy osoby, w tym dwoje dzieci.

Charków oraz inne regiony

W nocy Rosjanie atakowali też inne regiony. W Doniecku ranny został człowiek. Pod ostrzałem znalazły się również obwód kijowski, mikołajowski, czerkaski, czernihowski, dnipropetrowski. W tym ostatnim – jak informuje DTEK, największy prywatny inwestor w branży energetycznej w Ukrainie – zostało rannych pięciu energetyków. Wróg atakował terytorium jednej z jednostek DTEK. Jeden energetyk jest w stanie ciężkim, czterech innych ma stłuczenia i rany odłamkowe.

Około północy rosyjskie wojska dronami atakowały Charków – drugie co do liczby mieszkańców ukraińskie miasto. Zostało rannych 46 osób, w tym dwoje dzieci – 9 i 13 lat. Sześć osób trafiło do szpitala. W wyniku ataku uszkodzonych zostało ponad 10 budynków wielorodzinnych, garaże, pomieszczenia przedsiębiorstw cywilnych, podstacja pogotowia ratunkowego, supermarket, sala gimnastyczna, sklep, szkoła, dziesiątki samochodów i trolejbusów.

Dzień wcześniej, w nocy z 17 na 18 listopada Rosjanie zaatakowali Bereżyn w obwodzie charkowskim czterema rakietami „Iskander”. Osiem osób, w tym 16-latek, odniosło obrażenia. W wyniku tego ostrzału zginęła 17-letnia mistrzyni Ukrainy i Europy w kickboxingu i walce kozackiej Karina Bachur. Podczas ataku dziewczyna odniosła rany odłamkowe. Zmarła podczas operacji. 19 listopada Karina miała wyjechać na zawody Pucharu Świata do Austrii, a 5 grudnia świętować 18. urodziny.

Rano Ministerstwo Energetyki Ukrainy poinformowało, że przez rosyjski atak w wielu regionach Ukrainy wprowadzono awaryjne wyłączenia energii elektrycznej.

Resort dodał, że gdy tylko pozwoli na to sytuacja bezpieczeństwa, służby ratownicze i energetyczne rozpoczną likwidację skutków ataku, aby jak najszybciej przywrócić dostawy prądu w regionach.

Kilka godzin później harmonogramy awaryjne zostały zastąpione harmonogramami godzinowych wyłączeń. Obowiązują one we wszystkich regionach Ukrainy. Ponadto w większości regionów nadal obowiązują harmonogramy ograniczeń mocy dla odbiorców przemysłowych i przedsiębiorstw.

„Rosja cywilów nie zabija”

„Każdy bezczelny atak na normalne życie świadczy o tym, że presja na Rosję jest niewystarczająca. Skuteczne sankcje i pomoc dla Ukrainy mogą to zmienić” – komentował rano prezydent Zełenski. Zaznaczył, że Ukraina pilnie potrzebuje rakiet do obrony przeciwlotniczej, dodatkowych systemów obrony przeciwlotniczej.

„Rosja musi ponieść odpowiedzialność za swoje czyny, a my musimy skupić się na wszystkim, co nas wzmacnia i pozwala zestrzeliwać rosyjskie rakiety, unieszkodliwiać rosyjskie drony i powstrzymywać ataki” – dodał.

Aktualizacja: Po południu, ok. godz. 16 Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że w budynki w Tarnopolu uderzyły rosyjskie pociski manewrujące Ch-101, wystrzelone z samolotów strategicznych.

„Według wiarygodnych danych, które były już wielokrotnie przekazywane partnerom, rosyjska rakieta Ch-101 zawiera komponenty i części produkowane między innymi przez firmy z USA, Chin, Tajwanu, Niemiec, Holandii i innych krajów” – czytamy w komunikacie. W Tarnopolu na miejscu zderzenia ukraińskie służby znalazły i zidentyfikowały fragmenty takiego typu rakiety, która została wyprodukowana w czwartym kwartale 2025 r.

„Takich tragedii, jak obecnie w Tarnopolu, można by uniknąć, gdyby Rosja nie znalazła możliwości obejścia już ogłoszonych sankcji wobec państwa-terroryzującego” – podkreślają ukraińskie Siły Powietrzne.

Rosyjska reakcja jest zastanawiająca.

Rzecznik Putina Pieskow powiedział, że Rosja nie atakuje celów cywilnych, tylko „militarne i paramilitarne”. To ostatnie określenie pojawiło się w propagandzie ostatnio i dzięki wieloznaczności pozwala Moskwie ukrywać skalę zbrodni.

Agencja RIA-Nowosti zacytowała niejakiego Lebiediewa. To postać, która ma reprezentować „ruch oporu w Mikołajowie”, albo – jak w tej depeszy – jest „koordynatorem mikołajowskiego ruchu prorosyjskiego”. Tenże Lebiediew jest używany w propagandzie, by podawać szczegółowe dane o rosyjskim ataku, jeśli są one propagandzie niezbędne. Lebiediew donosi więc o sytuacji w Sumach, Dniprze czy Lwowie. Twierdzi na przykład, że „w wyniku nocnego uderzenia zostały uszkodzone: podziemne zakłady produkcji broni i sztab wojskowy pod Lwowem, hangar z pojazdami pancernymi, w którym znajdowało się około 20 pojazdów gąsienicowych i pięć ciężarówek, w obwodzie charkowskim”.

Te szczegóły – Lebiediew w żaden sposób nie może ich znać – mogą świadczyć o zaniepokojeniu skutkiem ostrzału, jaki zapanował w Moskwie. Dziś rano zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie potwierdzili, że Ukraina użyła amerykańskich rakiet ATACMS w głębi Rosji. Propaganda Kremla mówi o ataku na Woroneż: rakiety miały być zestrzelone, ich odłamki miały uszkodzić tylko budynki. O ofiarach nie ma słowa.

Ten atak świadczyć może o tym, że Amerykanie znieśli ograniczenia na użycie swojej broni, kiedy rozmowy Waszyngton-Moskwa o Ukrainie się załamały. Doradca Putina Uszakow opowiada co prawda, że Kreml utrzymuje jakieś kontakty z Amerykanami, ale oficjalnie żadnych rozmów nie ma.

Tymczasem w dniu, kiedy Ukraińcy użyli precyzyjnych amerykańskich rakiet, Moskwa popisała się precyzją swojej broni. Straszliwe obrazy z Tarnopola pójdą w świat.

;
Na zdjęciu Krystyna Garbicz
Krystyna Garbicz

Jest dziennikarką, reporterką. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media. W OKO.press pisze o wojnie Rosji przeciwko Ukrainie oraz jej skutkach, codzienności wojennej Ukraińców. Opisuje również wyzwania ukraińskich uchodźców w Polsce, np. związane z edukacją dzieci z Ukrainy w polskich szkołach. Od czasu do czasu uczestniczy w debatach oraz wydarzeniach poświęconych tematowi wojny w Ukrainie.

Komentarze