W sobotę Ukraina przeżyła najpotężniejszy atak balistyczny na infrastrukturę energetyczną. Spowodował przerwy w dostawie prądu. „Obecnie – zero generacji. Zero! Za każdym razem wróg uderza jeszcze brutalniej, jeszcze bardziej cynicznie” – pisze państwowa spółka, która straciła dwie elektrownie cieplne
W nocy 8 listopada rosyjskie wojska po raz kolejny zaatakowały ukraiński system energetyczny. Rosja chce doprowadzić Ukrainę do całkowitego blackoutu i maksymalnie utrudnić ukraińskim cywilom przetrwanie zimy. To zadanie byłoby łatwiejsze, gdyby Ukraina nadal należała do wspólnej rosyjsko-białoruskiej sieci energetycznej. Jednak od pełnoskalowej inwazji ukraiński system energetyczny jest połączony z europejskim (Ukraina przygotowywała się do tego pięć lat), a to po zmasowanych atakach pomaga podtrzymywać w sieci balans.
„Dziękuję wszystkim, którzy robią wszystko, aby Ukraińcy mieli światło i ciepło – energetykom, pracownikom Państwowej Służby Ratowniczej, lokalnym służbom. Wzywam wszystkich i każdego do zachowania spokoju i śledzenia oficjalnych informacji. Pomimo planów wroga, Ukraina będzie miała światło i ciepło tej zimy” – pisała w nocy podczas ataku Switłana Hrynczuk, ukraińska ministra energetyki.
Na zdjęciu: Kobiety idą ulicą podczas awarii zasilania w Kijowie 9 listopada 2025 r., po rosyjskich atakach rakietowych i dronowych na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Fot. Roman Pilipey/AFP.
W sobotę rano ministerstwo poinformowało, że Rosjanie zaatakowali obiekty infrastruktury energetycznej w kijowskim, kirowogradzkim, poltawskim, charkowskim i dniepropetrowskim obwodach.
Rosja wystrzeliła w kierunku Ukrainy ponad 450 dronów uderzeniowych i 45 rakiet różnych typów, w tym 32 balistyczne. Większość rakiet dotarła do celów.
Jest dziennikarką, reporterką. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media. W OKO.press pisze o wojnie Rosji przeciwko Ukrainie oraz jej skutkach, codzienności wojennej Ukraińców. Opisuje również wyzwania ukraińskich uchodźców w Polsce, np. związane z edukacją dzieci z Ukrainy w polskich szkołach. Od czasu do czasu uczestniczy w debatach oraz wydarzeniach poświęconych tematowi wojny w Ukrainie.
Jest dziennikarką, reporterką. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media. W OKO.press pisze o wojnie Rosji przeciwko Ukrainie oraz jej skutkach, codzienności wojennej Ukraińców. Opisuje również wyzwania ukraińskich uchodźców w Polsce, np. związane z edukacją dzieci z Ukrainy w polskich szkołach. Od czasu do czasu uczestniczy w debatach oraz wydarzeniach poświęconych tematowi wojny w Ukrainie.
Komentarze