0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

9 stycznia Sejm skierował do komisji ustawę o zawieszeniu prawa do azylu. Dzisiaj – 21 stycznia – komisja miała zacząć nad nią pracę. Na sali poza członkami komisji byli także przedstawiciele organizacji społecznych i obywatelskich.

Jednak na początku obrad przewodnicząca komisji, Małgorzata Janyska z KO, przeczytała pismo od marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, który apelował, by przed przyjęciem ustawy przeprowadzono wysłuchanie publiczne. Taki też wniosek złożył poseł Polski 2050, Tomasz Zimoch.

Komisja administracji i spraw wewnętrznych przychyliła się do wniosku i przyjęła w tej sprawie uchwałę. Za było 17 osób, przeciw nikt. Wstrzymało się 13 posłów i posłanek.

Odbędzie się ono 4 lutego o 11.00 w Sejmie.

O wysłuchanie publiczne zabiegały organizacje społeczne i obywatelskie, działające przy granicy polsko-białoruskiej. Już w grudniu przedstawiły swoje krytyczne stanowisko wobec ustawy i apelowały o jej odrzucenie. Wiadomo jednak, że projekt ma poparcie wszystkich sił politycznych poza Lewicą, zatem jego odrzucenie jest praktycznie niemożliwe. Wysłuchanie publiczne będzie więc szansą na to, by strona społeczna oraz eksperci przedstawili rządzącym swoje argumenty.

Wysłuchanie publiczne (nie mylić z obywatelskim!) ma określony przebieg i zasady – można o nim przeczytać na stronach Sejmu.

Strzał z armaty

Skąd wzięła się ta ustawa? 12 października podczas konwencji KO Donald Tusk zapowiedział, że zawieszenie prawa do azylu będzie częścią strategii migracyjnej przygotowywanej przez rząd. Nagła deklaracja zaskoczyła, jako że strategia była dopiero w przygotowaniu i miała ujrzeć światło dzienne po konsultacjach, w grudniu 2024 r. Deklaracja premiera wywołała zamieszanie i sprzeciw, w szczególności wśród obrońców praw człowieka:

Przeczytaj także:

Zapowiedź Tuska zmusiła natomiast MSWiA, wiceministra Macieja Duszczyka, do zwiększenia obrotów i publikacji całej strategii. Minister Duszczyk tłumaczył później, że przyspieszenie i ominięcie etapu konsultacji wynikało z faktu, że Donald Tusk jechał do Brukseli i tam chciał przedstawić strategię.

Sam dokument został przyjęty krytycznie, szczególnie fakt, że nie był konsultowany.

Ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego naprędce zapowiedziała więc wysłuchanie obywatelskie (zorganizowane przez Fundację Stocznia). Jednak i z niego niewiele wynikało, gdyż strategia została już przyjęta przez rząd:

W grudniu 2024 r. do Sejmu trafiło kilka projektów realizujących strategię, w tym zawieszenie prawa do azylu (a konkretnie do ochrony międzynarodowej). W końcu w styczniu został przegłosowany, przy sprzeciwie Lewicy i czworga posłów i posłanek z KO. O debacie sejmowej pisaliśmy tutaj:

Przeciwko projektowi protestują organizacje broniące praw człowieka i zajmujące się migracją m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka i UNHCR. Przekonują, że projekt jest niezgodny z konstytucją i prawem międzynarodowym. Oraz że wcale nie pomaga państwu w kontroli granicy:

Co jest w ustawie?

Projekt wprowadza do porządku prawnego nowy termin „instrumentalizacja migracji” i zmienia art. 33 Ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pozwalając na czasowe terytorialne zawieszenie prawa do ubiegania się o ochronę międzynarodową:

"1. Prawo złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej może zostać czasowo ograniczone w przypadku gdy:

1) ma miejsce instrumentalizacja oraz

2) działania podejmowane w ramach instrumentalizacji stanowią poważne i rzeczywiste zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa lub społeczeństwa oraz

3) wprowadzenie czasowego ograniczenia prawa złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej jest niezbędne dla wyeliminowania zagrożeń, o których mowa w pkt 2, a inne środki nie są wystarczające do ich wyeliminowania".

Ograniczenie może wprowadzić Rada Ministrów na wniosek szefa MSWiA „uwzględniając potrzebę zapobieżenia destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Rzeczypospolitej Polskiej oraz mając na celu możliwie jak najmniejsze ograniczenie praw cudzoziemców zamierzających ubiegać się o udzielenie ochrony międzynarodowej”.

Rozporządzenie określi obszar obowiązywania ograniczenia oraz czas (nie dłużej niż 60 dni). Po tym czasie zwieszenie można przedłużyć, ale za zgodą Sejmu. Ustawa wymienia grupy wrażliwe, od których wniosek o ochronę przyjąć trzeba bez względu na rozporządzenie. To m.in. dzieci bez opieki, osoby w ciąży. Nie ma wśród nich jednak dzieci, które mają opiekunów.

Szczegółowo projekt opisywaliśmy tutaj:

;
Na zdjęciu Magdalena Chrzczonowicz
Magdalena Chrzczonowicz

Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze