0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab – na zdjęciu u góry – to jedna z twarzy zmian w sądach, które wprowadzała władza PiS. To on wraz z zastępcami Michałem Lasotą i Przemysławem Radzikiem byli tzw. zbrojnym ramieniem Ziobry w sądach. Sędziowie mówili na nich „egzekutorzy” Ziobry. Ścigali głównie sędziów znanych z obrony praworządności, za byle co. Chcieli ich złamać za wszelką cenę.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar najpierw 4 kwietnia 2025 roku odwołał ze stanowiska zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika. W piątek 25 kwietnia 2025 roku odwołał zaś ze stanowiska głównego rzecznika Piotra Schaba.

Minister powołał się na artykuł 112 ustawy o ustroju sądów powszechnych, który mówi o powołaniu przez ministra rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych i jego dwóch zastępców.

Przeczytaj także:

Przepis nie mówi jednak kiedy ich można odwołać. Zastosowano więc zasadę, że skoro nie ma kryteriów odwołania, to można ich odwołać w każdej chwili. Na taką możliwość wskazywało wielu prawników i teraz zastosował to minister sprawiedliwości. O odwołanie rzeczników dyscyplinarnych Ziobry wnosił też do ministra sędzia Waldemar Żurek z Krakowa, który był najbardziej prześladowanym przez nich sędzią w Polsce. Zrobili mu aż 23 dyscyplinarki.

Odwołanie Schaba było w środowisku sędziów długo wyczekiwaną decyzją ministra. Tym bardziej że wobec niego, ale też Radzika i Lasoty toczy się coraz więcej śledztw (ws. różnych działań Schaba jest w sumie 6 śledztw) i postępowań dyscyplinarnych.

Ostatnio sąd w Łodzi orzekł nawet prawomocnie, że sędzia Igor Tuleya był mobbingowany w macierzystym Sądzie Okręgowym w Warszawie. Chodzi o okres, gdy Schab był prezesem tego sądu, a Radzik jego wiceprezesem. Oboje nie wykonali zabezpieczenia stołecznego sądu z 2022 roku, w którym sąd nakazał dopuścić do orzekania bezprawnie zawieszonego przez nielegalną Izbę Dyscyplinarną sędziego Tuleyę.

Po decyzji o odwołaniu Schaba na stanowisku zastępcy rzecznika dyscyplinarnego nadal pozostaje Michał Lasota. Z kolei wcześniej odwołany ze stanowiska zastępcy rzecznika Przemysław Radzik się buntuje. Uważa, że nie został skutecznie odwołany.

Mężczyzna w okularach podczas konferencji prasowej
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Fot. Jacek Marczewski/Agencja Wyborcza.pl.

Rozliczanie Radzika, Schaba i Lasoty – 12 śledztw w prokuraturze

W sprawie działań rzeczników dyscyplinarnych Ziobry prokuratura prowadzi już 12 śledztw. Są już nawet pierwsze wnioski o uchylenie im immunitetów. I tak Prokuratura Krajowa chce stawiać zarzuty:

  • Piotrowi Schabowi i Przemysławowi Radzikowi. Za to, że jako byli prezesi Sądu Okręgowego w Warszawie blokowali w orzekaniu bezprawnie zawieszonego przez nielegalną Izbę Dyscyplinarną sędziego Igora Tuleyę. W tej sprawie czeka na rozpoznanie przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej SN wniosek o uchylenie im immunitetów.
  • Piotrowi Schabowi, Michałowi Lasocie i Przemysławowi Radzikowi. Za to, że jako rzecznicy dyscyplinarni Ziobry nie wydali akt dyscyplinarek – niezależnych sędziów – rzecznikom dyscyplinarnym ad hoc. Prokuratura musiała je przejąć siłowo. Za to jest też wniosek o uchylenie immunitetu Jakubowi Iwańcowi, który jest zastępcą rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Niezależnie od tego Prokuratura Regionalna we Wrocławiu chce uchylić immunitet zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika, w związku z aferą hejterską. Bo chce mu postawić zarzuty za ujawnianie danych z postępowań dyscyplinarnych Waldemara Żurka, do przygotowania w resorcie Ziobry ataku medialnego na sędziego.

Schabowi, Lasocie i Radzikowi grożą jeszcze kolejne zarzuty, bo w prokuraturze toczą się inne śledztwa. Chodzi o:

  • Duże śledztwo ws. bezpodstawnych dyscyplinarek wytaczanych sędziemu Waldemarowi Żurkowi z Krakowa.
  • Duże śledztwo ws. represji dotyczących sędziego Pawła Juszczyna z Olsztyna.
  • Śledztwo ws. karnego przeniesienia i działań wymierzonych w trzy sędzie apelacyjne z Warszawy Marzannę Piekarską-Drążek, Ewę Gregajtys i Ewę Leszczyńską-Furtak. Karnie przeniósł je były prezes tego sądu Piotr Schab i wiceprezes Przemysław Radzik. A Michał Lasota jako zastępca rzecznika dyscyplinarnego robił im bezpodstawne dyscyplinarki.
  • Śledztwo za dyscyplinarki wobec ok. 30 innych niezależnych sędziów.
  • Śledztwo za dyscyplinarki wobec sędziego Piotra Gąciarka z Warszawy.

Kolejne dwa śledztwa obejmują działania zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika. Chodzi o:

  • Działania, które podejmował jako wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie wobec sędzi Anny Kalbarczyk.
  • Bezpodstawną dyscyplinarkę wytoczoną sędziemu Krzysztofowi Krygielskiemu z Olsztyna.
  • Wszczęcie w 2025 roku absurdalnego postępowania o charakterze dyscyplinarnym ws. rzekomego zamachu stanu rządu Tuska. Radzik bez żadnych podstaw prawnych chciał przesłuchiwać premiera Tuska i ministra Bodnara. To za te postępowanie został niedawno odwołany przez ministra Bodnara. To śledztwo prowadzi Prokuratura Krajowa.
  • Pomówienie rzecznika dyscyplinarnego ad hoc, sędziego Grzegorza Kasickiego ze Szczecina. Radzik pomówił go o skręcenie dyscyplinarki wobec sędziego Waldemara Żurka z Krakowa.

Niedawno nowe zawiadomienie do prokuratury na Przemysława Radzika złożył sędzia Waldemar Żurek. Chce jego ścigania za to, że ten nadal oskarża go w mediach społecznościowych o rzekome fałszowanie orzeczeń.

Oprócz odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej Schab, Radzik i Lasota muszą się też liczyć z odpowiedzialnością cywilną. Represjonowani przez nich sędziowie już składają pozwy o wysokie zadośćuczynienie. Do tej pory pozwali ich sędziowie Igor Tuleya, Paweł Juszczyszyn, Marzanna Piekarska-Drążek, Ewa Gregajtys. Ponadto sędzia Waldemar Żurek pozwał Przemysława Radzika, w związku z aferą hejterską, której sędzia jest jedną z ofiar.

Mężczyzna w okularach siedzi za stołme w sali sądowej. Michał Lasota
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego Michał Lasota. Jako jedyny nie został jeszcze odwołany. Fot. Mariusz Jałoszewski.

Ile dyscyplinarek mają Schab, Radzik i Lasota

Niezależnie od śledztw ws. rzeczników dyscyplinarnych Schaba, Radzika i Lasoty toczą się postępowania dyscyplinarne. Robi je rzecznik dyscyplinarny ad hoc powołany przez ministra Bodnara. I tak rzecznik ad hoc:

  • Piotrowi Schabowi postawił 5 zarzutów dyscyplinarnych. Dwa za decyzje, które podejmował jako były już prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie i za decyzję procesową, którą podjął jako neo-sędzia tego sądu. Trzeci zarzut jest zaś za konferencję prasową, którą w maju 2022 roku zorganizował jako główny rzecznik dyscyplinarny. Oskarżał na niej sędziego Waldemara Żurka o rzekome fałszowanie orzeczeń. Czwarty zarzut jest za bezprawne posługiwanie się tytułem prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie (robił to po odwołaniu z tego stanowiska przez ministra Bodnara w 2024 roku). Piąty zarzut jest za odmowę załatwiania spraw obywateli w specjalnej sekcji dla neo-sędziów sądu apelacyjnego. Przesunięto tam neo-sędziów do załatwiania spraw proceduralnych, nie mogą już wydawać wadliwych wyroków
  • Przemysławowi Radzikowi postawił 4 zarzuty dyscyplinarne. Za zrobienie bezpodstawnej dyscyplinarki sędziemu Waldemarowi Żurkowi, który krytykował w mediach i podważał statusu neo-sędziego SN Kamila Zaradkiewicza. Drugi zarzut jest za zrobienie sędziemu Żurkowi bezzasadnej dyscyplinarki, za to, że pozwał Zaradkiewicza o ustalenie, że nie jest on legalnym sędzią SN. Trzeci zarzut jest za to, że Radzik podobnie jak Schab odmawia załatwiania spraw obywateli w specjalnej sekcji Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Czwarty zarzut jest za to, że w grudniu 2024 roku na platformie X pomówił innego rzecznika dyscyplinarnego ad hoc Grzegorza Kasickiego ze Szczecina. Minister powołał go do wygaszania represji wobec niezależnych sędziów. Kasicki przejmuje dyscyplinarki od Schaba, Radzika i Lasoty, a potem je umarza. Radzikowi nie spodobało się, że umorzył dyscyplinarkę wobec sędziego Żurka za rzekome fałszowanie orzeczeń. Zarzucił Kasickiemu skręcenie sprawy.
  • Michałowi Lasocie postawił 5 zarzutów dyscyplinarnych. Dwa są za bezpodstawne dyscyplinarki, które robił sędziemu Waldemarowi Żurkowi. Jedna była za rzekome fałszowanie orzeczeń, a druga za rzekome niezapłacenie kilkuset złotych podatku od sprzedaży starego ciągnika leśnego. Trzeci zarzut Lasota dostał zaś za wspólną konferencję ze Schabem w 2022 roku, na której oskarżano sędziego Żurka o popełnienie przestępstwa w związku, z rzekomym fałszowaniem orzeczeń.

Z kolei czwarty zarzut dyscyplinarny jest za zrobienie sędziemu Żurkowi bezpodstawnej dyscyplinarki, za rzekome grożenie byłemu wiceprezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie Mieczysławowi Potejce, nominatowi Ziobry. Piąty zarzut jest za odmowę załatwiania spraw obywateli w specjalnej sekcji Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Dwóch mężczyzn w garniturach, jeden łysy
Odwołani ze stanowisk przez ministra Bodnara główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab (stoi po prawej) i zastępca rzecznika dyscyplinarnego Przemysław Radzik. Fot. Mariusz Jałoszewski.
;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze