Lex Deweloper, Lex Piotrowicz, skok na uczelnie, a także zakręcony kurek dla NGO. Pod tymi wszystkimi ustawami swój podpis złożył w ostatnich dniach prezydent Andrzej Duda. A przed nim jeszcze nowa ordynacja do Parlamentu Europejskiego. Wakacyjny przewodnik (po katastrofach)
Prezydent Andrzej Duda tempem podpisywania rządowych ustaw, dorównuje szybkości procedowania ustaw narzuconej przez PiS w Sejmie i Senacie. Od 21 lipca do 2 sierpnia Andrzej Duda złożył podpisy pod czterema ustawami, które wzbudzały ogromne kontrowersje. Chodzi o:
Dwie pierwsze spotkały się ze stanowczymi protestami. Strajk okupacyjny studentów i pracowników naukowych przeciwko ustawie rozpoczęty 5 czerwca 2018 roku na Uniwersytecie Warszawskim przeniósł się na sześć kolejnych akademii: UJ, AGH, UŁ, UAM, UWr, UG; a także na ulice Torunia, Białegostoku, Katowic i Opola. Przeciwko ustawom sądowym protestowano w całej Polsce - w Warszawie pod Sądem Najwyższym, Sejmem, Senatem, a także Pałacem Prezydenckim. Dwie kolejne zostały krytycznie ocenione przez ekspertów (zobacz tu i tu).
Zmiany w ustawach sądowych mają pomóc PiS w szybszym obsadzaniu wakatów w Sądzie Najwyższym, a także w wybraniu Pierwszego Prezesa-Dublera. W tym celu przede wszystkim obniżono wymagania dla dla kandydatów na sędziów, a także rozszerzono kompetencje upolitycznionej KRS:
W ustawie Jarosława Gowina kluczowe są cztery punkty:
Ogromne kontrowersje wzbudziła też jedna z czterech poprawek senatorów PiS do ustawy. Zakłada ona, że Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego będą mieli dożywotnie prawo do zatrudnienia bez względu na wynik oceny pracowniczej. Prof. Michał Bilewicz, psycholog i szef Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW, w ten sposób skomentował decyzję Senatu:
„O ile niepotrzebny Senat raczej nikomu nie szkodzi, tak każdy zmarnowany etat na uczelni to strata dla badań naukowych, dydaktyki i generalnie przyszłości Polski (...)
Dowiedzieliśmy się, jak Senat widzi uczelnie. Jako domy bezpiecznej starości dla byłych politycznych nominatów. Czyli coś takiego jak Senat”.
Specustawa mieszkaniowa (właściwa nazwa: Ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych) to inicjatywa Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju (MIR), która miała być wsparciem dla Narodowego Programu Mieszkaniowego i Mieszkania Plus. Ustawę eksperci określali mianem "bubla". Dlaczego?
Prezydent złożył też podpis pod własną ustawą o nieodpłatnej pomocy prawnej. Miała rozszerzyć dostęp do darmowych usług prawniczych, ale najważniejsze zmiany wprowadziła na poziomie kompetencji. Nowe przepisy pozwalają, by o liście organizacji upoważnionych do świadczenia usług pro bono decydował organ polityczny - wojewoda. A to oznacza, że "niewygodne" NGO'sy mogą stracić kolejne źródło finansowania.
Na podpis prezydenta czeka jeszcze nowelizacja kodeksu wyborczego Parlamentu Europejskiego. PiS chce wprowadzenia 13 okręgów wyborczych. Projekt łamie europejskie prawo. Miażdżącą opinię do projektu wydało m.in. senackie biuro legislacyjne.
„Ponieważ przepis prawa europejskiego zakazuje ustanawiania na poziomie krajowym progu wyższego niż 5 proc., opiniowana nowelizacja w zakresie, w jakim nakazuje rozdzielanie mandatów między komitety w ramach 13 okręgów wyborczych określonych w załączniku nr 3 Kodeksu wyborczego (okręgów, które dotychczas miały jedynie charakter techniczny), może być uznana za niezgodą z prawem europejskim”.
Nowelizacja łamie europejskie prawo w dwóch kwestiach:
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Komentarze