Telewizja publiczna podobno prostuje „nieprawdziwe informacje, jeśli one się zdarzają”. Tymczasem materiał "Wiadomości" o małżeństwach jednopłciowych w Niemczech roi się od manipulacji i nieprawdy. Redaktorom mylą się statystyki, katolicy i chrześcijanie, a niektóre fakty przemilczają. Sprostowania nie widzieliśmy
Telewizja publiczna prostuje „nieprawdziwe informacje, jeśli one się zdarzają” - mówił pracownik TVP Info, Michał Rachoń, w niedzielnym programie Woronicza 17. Zacytowaliśmy te słowa, dodając, że nam nie zdarzyło się zarejestrować przypadku, by TVP fałsz prostowała.
Bohater tekstu odpowiedział nam na Twitterze:
Wygląda na to, że redaktor Rachoń komentuje, choć tekstu nie przeczytał. W artykule podaliśmy przykład ewidentnego fałszu.
5 czerwca 2017 Wiadomości TVP pokazały materiał o tym, jak muzułmanie obchodzą ramadan. „W tym czasie [ramadanu] aktywniejsi stają się islamscy radykałowie” – mówił lektor. Zilustrowano to filmem, w którym „islamski radykał” demoluje sklep w Paryżu:
Tymczasem to nie jest żaden „islamski radykał”, tylko francuski komik. Nie udało nam się natrafić na ślad jakiegokolwiek sprostowania.
Podobnie zresztą jak na sprostowanie manipulacji i fałszu w materiale sprzed kilku dni o głosowaniu w sprawie jednopłciowych małżeństw w Niemczech, w którym „Wiadomościom" pomieszała się homofobia z islamofobią. Ten materiał wyemitowano 30 czerwca 2017.
„Wiadomości” opowiadają, że Niemcy zalegalizowały „homomałżeństwa”, dzięki „nagłej wolcie Angeli Merkel" i tylko po to, żeby uciec od „prawdziwych problemów Niemiec” - kryzysu imigracyjnego i terroryzmu. Cytowani komentatorzy mówią o hipokryzji kanclerz Merkel, „postępującej degeneracji” niemieckiej chadecji i zagrożeniu dla „pokoju społecznego”. Z materiału wynika, że Niemcy są małżeństwom jednopłciowym niechętni, co nie jest prawdą. Niechętni mają być zwłaszcza chrześcijanie - tymczasem niemieccy ewangelicy nowe prawo popierają, ale „Wiadomości” konsekwentnie mylą niemieckich katolików (których jest 30 proc.) ze wszystkimi chrześcijanami (których jest 60 proc.).
Oto trzy przykłady manipulacji i fałszu z tego jednego materiału:
„Chrześcijanin” nie równa się „katolik” - redaktorzy „Wiadomości” powinni to wiedzieć!
Tyle manipulacji i nieprawdy znalazło się w niespełna czterominutowym materiale filmowym. „Wiadomości” nie zacytowały ani jednego komentatora, który pochwalałby decyzję Bundestagu - choć to pozytywny odbiór dominuje w Niemczech, zupełnie inaczej niż na korytarzach Woronicza 17.
Wcześniej pisaliśmy o manipulacjach i nieprawdach m.in. w materiałach o: organizacjach pozarządowych, Adamie Michniku, Zygmuncie Baumanie, ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, finansowaniu „Gazety Wyborczej", uchodźcach, wynikach sondaży. Wiadomości manipulowały też wypowiedziami zagranicznych polityków - Angeli Merkel i Baracka Obamy. O tym drugim przypadku pisały zagraniczne media, Washington Post zatytułował swój tekst: „W piątek Obama ostro skrytykował polską demokrację. Oto jak polska telewizja udowodniła, że miał rację".
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze