Izraelczycy wobec wojny. Czy antyrządowe protesty przyniosą pokój w Gazie?
„W izraelskim społeczeństwie są symptomy zmęczenia wojną. Ale nie należy spodziewać się, że przy panujących nastrojach społecznych pacyfistycznie nastawiona mniejszość zdoła odwrócić obecne tendencje” – pisze w OKO.press hebraista Aleksander Kamkow
Aleksander Kamkow jest absolwentem hebraistyki na Uniwersytecie Warszawskim i semitystyki na Freie Universität Berlin. Socjalista i dumny częstochowianin. Badacz dialektu Druzów z miasta al-Suwejda na południu Syrii. Publicysta, pisał dla magazynu „Kontakt” i „Magazynu Muzułmańskiego Al-Islam”. Poniżej jego analiza nastrojów w Izraelu.
Tabu pękło.
Pod koniec lipca 2025 r. izraelska organizacja pozarządowa Be-Celem opublikowała raport zatytułowany „Nasze ludobójstwo”. W tekście tym aktywiści argumentują, że analiza postępowania Izraela w Gazie w kontekście powszechnych w izraelskiej debacie wypowiedzi wzywających do eksterminacji Palestyńczyków, nie pozostawia wątpliwości co do zamierzonego i ludobójczego charakteru działań tego państwa.
Pod koniec lipca 2025 r. izraelska organizacja pozarządowa Be-Celem opublikowała raport zatytułowany „Nasze ludobójstwo”. W tekście tym aktywiści argumentują, że analiza postępowania Izraela w Gazie w kontekście powszechnych w izraelskiej debacie wypowiedzi wzywających do eksterminacji Palestyńczyków, nie pozostawia wątpliwości co do zamierzonego i ludobójczego charakteru działań tego państwa.
To pierwszy raz w historii kiedy izraelska organizacja pozarządowa określiła tym mianem działania państwa izraelskiego.
W ślad za Be-Celem poszedł kilka dni później Dawid Grosman, jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy izraelskich, przełamał panujące w izraelskim środowisku twórczym tabu, nazywając przemoc względem mieszkańców Gazy po imieniu. „Z ogromnym bólem i złamanym sercem, muszę przyznać, że Izrael dokonuje w Gazie ludobójstwa” – wyznał w ostatnim wywiadzie dla włoskiego dziennika „La Repubblica”.
Protesty
W tym samym czasie doszło w Izraelu do największych od ataku Hamasu z 7 października 2023 r. protestów antywojennych. 17 sierpnia na ulice w całym kraju wyszło nawet 400 tysięcy osób, domagając się zakończenia wojny i uwolnienia zakładników, w zamian za m. in. wypuszczenie przetrzymywanych przez Izrael więźniów palestyńskich. Była to największa jak dotąd odsłona trwających od początku obecnej fazy wojny antyrządowych demonstracji.
Komentarze