Kulik cienkodzioby wyginął, rycyk i czajka są w niebezpieczeństwie. Nowa Czerwona Lista

164 gatunki zostały uznane za wymarłe, pięć jest wymarłych w naturze, 216 krytycznie zagrożonych. 372 gatunki są zagrożone, 668 – zagrożone wyginięciem, a 967 – bliskie zagrożenia.

Wnioski opublikowane właśnie przez BirdLife, są bardzo niepokojące. Populacje gatunków ptaków maleją. O ile jeszcze w 2016 roku 44 procent gatunków podlegających ocenie – łącznie jest jej poddanych ponad 11 tysięcy gatunków – wykazywały spadek, to dziś jest to już 61 procent.

BirdLife regularnie aktualizuje dane dotyczące ptaków, co ma pomóc w ocenie ryzyka wyginięcia poszczególnych gatunków. Dzięki temu możemy poznać ich status na Czerwonej Liście Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN). To ona jest podstawą do wszczęcia alarmu, jeśli sytuacja konkretnego gatunku ulega pogorszeniu, i do podjęcia działań zmierzających do jego ochrony.

IUCN używa do klasyfikacji dziewięciu kategorii, a wśród znajdują się cztery, które zawsze stanowią powód do niepokoju. Są to:

• CR – czyli krytycznie zagrożony wyginięciem,
• EN – zagrożony,
• VU – narażony na wyginięcie,
• NT – bliski zagrożenia wyginięciem.

• NT – bliski zagrożenia wyginięciem.

1360 gatunków pod lupą

Aktualizacja opublikowana przez BirdLife objęła 1360 wybranych gatunków. Wynika z niej, że za wymarły gatunek należy dziś uznać kulika cienkodziobego. To wędrowny ptak siewkowy. Jego miejsca lęgowe znajdowały się na zachodniej Syberii. Na zimowiska przylatywał nad Morze Śródziemne. Tym samym odnotowano pierwszy znany przypadek globalnego wymarcia ptaka, którego obecność była notowana na trzech kontynentach – w Europie, Azji i Afryce.