Poza Benjaminem Netanjahu MTK chce aresztować byłego ministra obrony Izraela Jo'awa Galanta oraz lidera Hamasu Mohammeda Deifa. Chodzi o zbrodnie wojenne podczas wojny w Strefie Gazy
We wczorajszym ataku na supermarket na północnych obrzeżach Charkowa zginęło 12 osób, a 43 zostały ranne. Kiedy na sklep spadła rosyjska rakieta, w środku było co najmniej 200 osób.
„Ten atak to kolejna manifestacja szaleństwa Rosji. Jeden chory człowiek, Putin, jest w stanie terroryzować i zabijać” – tak wczorajszy atak cele w Charkowie skomentował Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.
Tego samego dnia rosyjska rakieta uderzyła także w centrum miasta i zabiła kolejnych 8 osób.
Ataki na cele cywilne są niezgodne z międzynarodowymi konwencjami dotyczącymi prawa humanitarnego i stanowią zbrodnie wojenne. Rosyjskie rakiety od 27 miesięcy niemal codziennie spadają na ukraińskie miasta, niszcząc domy, szkoły, sklepy, szpitale czy obiekty infrastruktury cywilnej.
Słabość ochrony przeciwlotniczej Ukrainy wynika z tego, że Kijów wciąż nie dysponuje wystarczającą liczbą systemów obrony przeciwlotniczej. „Potrzebujemy jeszcze 5-7 systemów Patriot (...). Przy takiej skali wojny, nasza obrona przeciwlotnicza jest niewystarczająca” – mówił w kwietniu przed spotkaniem ministrów obrony narodowej NATO Dmytro Kuleba, minister spraw zagranicznych Ukrainy.
Jak dodał, sojusznicy NATO dysponują ponad setką zestawów Patriot, ale nie są gotowe do przekazania kilku z nich do Ukrainy.
Ukraina od tygodni apeluje o dodatkowe zestawy obrony przeciwlotniczej, które mogłyby skutecznie chronić ukraińskie miasta przed pociskami balistycznymi. W połowie maja amerykańska administracja poinformowała, że pracuje nad tym, by przekazać Ukrainie jeden zestaw.
Pod koniec kwietnia Pentagon ogłosił też nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 6 mld dolarów, w którym jednak zamiast całych zestawów Patriot ma się znaleźć amunicja do nich. Nad dostarczeniem nowych Patriotów dla Ukrainy mają też pracować europejscy sojusznicy.
W sobotę dziennikarze OKO.press opublikowali zapis rozmów bliskiego zakonnika ojca Tadeusza Rydzyka i wiceministra Romanowskiego, współpracownika Zbigniewa Ziobry. W sobotę Rosja kolejny raz zaatakowała Charków. Szymon Hołownia przedstawił przedstawił priorytety w
Oto najważniejsze wydarzenia z soboty 25 maja 2024 roku:
OKO.press publikuje zapis rozmowy, jaka odbyła się 22 marca 2022 w ministerstwie sprawiedliwości, w gabinecie wiceministra Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski z zakonnikiem ojca Tadeusza Rydzyka. Tematem spotkania jest koncert z udziałem gwiazd — zespołu Sound'n'Grace oraz Roksany Węgiel. Koncert miał być finansowany z Funduszu Sprawiedliwości. OKO.press: "Fundusz, z którego MS wydawało rocznie nawet ok. 400 mln zł, miał służyć osobom pokrzywdzonym wskutek przestępstw i w wypadkach, a stał się narzędziem korupcji politycznej i wzmacniania pozycji Ziobry i jego partii.
Więcej w OKO.press w artykule Dominiki Sitnickiej.
W bazie jest na razie 400 placówek, ale do pilotażu ministerstwa zdrowia, który trwa do 30 czerwca 2026 roku, zgłosiło się 770 aptek. Tabletka „dzień po” będzie mogła być sprzedawana pacjentkom od 15 roku życia na receptę od farmaceuty.
Donald Tusk powiedział, że w przyszłym roku nie wystartuje w wyborach na prezydenta RP. Wskazał, że kandydatem powinien być Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy wskazał na swoją potencjalną następczynię Renatę Kaznowską. Kim jest ta urzędniczka z 30-letnim doświadczeniem? Więcej w OKO.press.
W rosyjskim ataku na centrum handlowe w Charkowie zginęły dwie osoby. W sklepie było 200 osób, które w sobotnie popołudnie wybrali się do sklepu na zakupy. Ogromny pożar wybuchł na powierzchni 15 tys. metrów kwadratowych.
„Jak wiecie byłem bardzo sceptyczny wobec budowy CPK ze względu na bardzo wysokie koszty społeczne tego projektu” – mówił dzisiaj szef Polski 2050 podczas wydarzenia w formule TEDx. Jakie jeszcze Hołownia przedstawił priorytety rozwoju Polski? Opisujemy je w relacji z jego wystąpienia.
Szymon Hołownia podczas wydarzenia w formule TEDx przedstawił plan dla rozwoju Polski: najważniejsza jest kolej, mieszkalnictwo, wsparcie dla małych firm. Przedstawił także pomysł na Polskę 100-minutową oraz wspomniał, że zmienił zdanie ws. budowy CPK.
Plan został przedstawiony przez Hołownię w trzech punktach:
W pierwszym punkcie Szef Polski 2050 mówił m.in. o rozwoju mieszkalnictwa. „Dziś 80 proc. nowych mieszkań powstaje tylko w 20 procentach gmin” – powiedział i odrzucił program bezpieczny kredy 2%, który — jego zdaniem — „wzbogacił deweloperów metropoliach i doprowadził do wzrostu cen w całej Polsce”. Dodał, że sprzeciwia się także wobec programu kredyt 0%.
Ekonomista, Adam Czerniak mówił OKO.press na początku 2024 roku, że jednymi z największych beneficjentów programu bezpieczny kredyt 2% są właśnie deweloperzy „spodziewali się spowolnienia na rynku, a popyt im jednak gwałtownie wzrósł — mieli przestrzeń na podnoszenie cen, na czym dodatkowo byli w stanie zarobić”. Ale z programu skorzystały też banki, które „dzięki wzmożonemu popytowi na kredyty mieszkaniowe, mogły poprawić swoje wyniki”.
Hołownia powiedział, że Polska 2050 „zagłosuje za wsparciem społecznego budownictwa mieszkaniowego”. Nie sprecyzował jednak dalszych szczegółów.
Szef Polski 2050 mówił także o transporcie z naciskiem na rozwój kolei. „Priorytetem powinno być doprowadzenie kolei do każdego miasta powiatowego w Polsce”. Później wspominał, że liczba „torów kolejowych eksploatowanych dziś w Polsce jest mniejsza niż w 2004 roku” i, że chciałby, by w Polsce była „szybka kolej między Warszawą, Łodzią, Poznaniem i Wrocławiem”.
W drugim punkcie opowiadał o wsparciu dla małych firm i polskich startupów, a także o rozwoju elektromobilności. „W najbliższych latach wydamy 85 mld zł na unowocześnienie sieci energetycznej” – podkreślał.
W trzecim punkcie Hołownia wspomniał, że zmienił zdanie odnośnie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. „Jak wiecie byłem bardzo sceptyczny wobec budowy CPK ze względu na bardzo wysokie koszty społeczne tego projektu” – mówił i dodał, że zmienił zdanie, bo Polska „jest ostatnim dużym krajem Unii bez towarowego i pasażerskiego hubu lotniczego”.
Wspomniał także o pomyśle Polski 100-minutowej. „Rozwojowy cel na miarę polskich potrzeb i ambicji to dojazd z każdego miasta województwa do regionalnej stolicy transportem publicznym w maksymalnie 100 minut”. Dodał, że do tych planów będzie namawiał partnerów koalicyjnych.
W rosyjskim ataku na hipermarket budowlany w Charkowie zginęły dwie osoby. „W samym centrum znajdowało się 200 osób” – poinformował na portalu X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„Wiemy na pewno o dwóch zabitych”, napisał na Telegramie burmistrz Charkowa Igor Terekhov — podaje AFP. Rosyjskie pociski uderzyły w hipermarket z materiałami budowlanymi w dzielnicy mieszkalnej. Gubernator obwodu charkowskiego Oleg Synegubow poinformował, że z powodu uderzenia „wybuchł pożar na powierzchni 15 tys. metrów kwadratowych”.
Opublikowane w mediach społecznościowych filmy pokazują ogromny czarny dym unosząc się w niebo ze sklepu Epitsentr, należącego do sieci hipermarketów sprzedających artykuły budowlane.
„Wszystkie służby ratunkowe są już na miejscu i udzielają pomocy, ratują ludzi i gaszą pożar, który całkowicie pochłonął budynek. Są zabici i ranni” – napisał na portalu X Wołodymyr Zełenski. „Gdyby Ukraina miała wystarczające systemy obrony powietrznej i nowoczesne samoloty bojowe, rosyjskie ataki takie jak ten byłyby niemożliwe” – dodał.
Jens Stoltenberg szef NATO w wywiadzie dla „The Economist” zaapelował do członków Sojuszu, aby pozwolili Ukrainie, atakować cele wojskowe Rosji bronią, którą od nich otrzymała.
Stoltenberg powiedział, że Ukraina cały czas jest atakowana przez Rosję i ma prawo do samoobrony. „Zwłaszcza teraz, gdy wiele walk toczy się w Charkowie, blisko granicy, odmawianie Ukrainie możliwości użycia tej broni przeciwko legalnym celom wojskowym na terytorium Rosji bardzo utrudnia im obronę” – pisze Gazeta.pl.
Szef NATO stwierdził, że jest świadomy ryzyka eskalacji, jednak celem tej decyzji jest „zapobieżenie przekształceniu się konfliktu w pełnoskalową wojnę między Rosją a NATO w Europie”. Stoltenberg dodał, że „nie będzie wysyłania wojsk lądowych NATO na Ukrainę”.
Gazeta.pl przypomina, że na razie m.in. Stany Zjednoczone sprzeciwiają się, „by ich uzbrojenie z Ukrainy było wykorzystywane do ataku w cele militarne w Rosji. Jednak na początku maja Wielka Brytania dała zielone światło do atakowania Rosji z ukraińskiego terytorium pozyskanym od Brytyjczyków uzbrojeniem”.