0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Adam Stepien / Agencja Wyborcza.plFot. Adam Stepien / ...

Wybory 2023 na żywo. Duda o szkodliwych sojuszach, narodowcy o komunistach. Kaczyński o zawsze złych Niemcach

Wybory 2023

Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska

Google News

14:39 09-09-2023

Kukiz o Kaczyńskim: „Wywiązał się ze wszystkich zobowiązań”

„Jednym słowem, wiem, że za chwileczkę to wytną w TVN-ie i powiedzą: Kukiz podlizuje się temu dyktatorowi Kaczyńskiemu. A ja powiem jedną rzecz: pierwszy polski polityk, który wywiązał się absolutnie ze wszystkich swoich zobowiązań, w którego można wierzyć, to Jarosław Kaczyński” – powiedział na konferencji programowej PiS w Końskich Paweł Kukiz.

Kukiz startuje w wyborach do Sejmu z list PiS w Opolu – dostał tam pierwsze miejsce na liście. Podczas wystąpienia w Końskich mówił o swoich stałych postulatach: wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych, referendach, sędziach pokoju.

„Są powody i ja takie widzę i mam, by czuć też do PiS-u pretensje, że można być na PiS, mówiąc delikatnie, wkurzonym. Bo PiS-u nie ominęły również wady, które są tożsame dla partii politycznych w Polsce. Ale żeby to zmienić, to najpierw trzeba bezwarunkowo zmienić ordynację wyborczą, bezwarunkowo zmienić podstawy [...] tego parlamentaryzmu. Jestem tutaj z wami, ponieważ te zmiany zostały wpisane do programu Zjednoczonej Prawicy, do programu PiS. Jest to jedyna partia, która dotrzymuje swoich obietnic. Dlatego jestem tutaj, żeby z tą partią tutaj razem zwyciężyć dla Polski, bo Polska, powiem jak Paderewski, nie porównując się, bo był genialny, bo Polska zawsze była, jest i będzie moją jedyną partią” – stwierdził Kukiz.

    13:54 09-09-2023

    Morawiecki na konwencji PiS: zarobki jak we Francji, ale bez wybitych szyb

    „Średnie zarobki za 6 lat, średnie w Polsce na poziomie zarobków francuskich, ale bez płonących samochodów, bez wybitych szyb, plądrowanych sklepów, kościołów i szkół jak we Francji, Marsylii czy Paryżu. Ta wizja jest możliwa” – powiedział na konferencji programowej PiS w Końskich premier Mateusz Morawiecki.

    „Chcemy, aby średnie wynagrodzenie w Polsce osiągnęło 10 tysięcy złotych” – dodał premier.

      13:28 09-09-2023

      Prawa autorskie: Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.plFot. Paweł Małecki /...

      Prezes Kaczyński mówił i mówił i mówił. Ale czy coś nowego powiedział?

      Oczekiwania wobec konwencji PiS w Końskich już w piątek obniżał Adam Bielan, twierdząc, że nie należy się spodziewać fajerwerków. I rzeczywiście: przemówienie Jarosława Kaczyńskiego było przydługą opowieścią o potężnej Polsce pod rządami PiS, ale nowość programowa padła tylko jedna: emerytury stażowe

      Konwencja PiS odbywała się w Końskich w hali sportowej przy ulicy Stoińskiego. Gra w niej mecze drużyna Koneckiego Stowarzyszenia Sportowego Piłki Ręcznej.

      Konwencja rozpoczęła się od odśpiewania hymnu. Zebrani od czasu do czasu przerywali przemówienie Jarosława Kaczyńskiego oklaskami lub skandując jego imię. Miejsce konwencji było symboliczne, bo Końskie – kilkunastotysięczne miasto w woj. świętokrzyskim – w polskiej debacie publicznej to zagłębie „zwykłych Polaków”. Zdanie, że wybory wygrywa się w Końskich, to prawdopodobnie najbardziej wyświechtany frazes opisujący naszą politykę.

      Przed konwencją PiS do Końskich pojechał reporter OKO.press Szymon Opryszek, by sprawdzić, czy mieszkańcom nie dokucza łatka „przeciętnych Polaków”. Koniecznie przeczytajcie jego reportaż. No ale wracając do Kaczyńskiego.

      Kaczyński z przemową do seniorów

      Przemówienie prezesa Prawa i Sprawiedliwości było bardzo długie i bardzo mozolne, z ogromem dygresji, historycznych wtrętów i powtarzanym na sto sposobów jednym konkretnym przekazie: Polska pod rządami PiS jest potęgą, w najlepszej sytuacji polityczno-gospodarczej być może w całej swojej historii. A jeśli PiS porządzi kolejne 8 lat, to wtedy aż strach pomyśleć, jak bardzo jeszcze spotężniejemy. To znaczy strach pomyśleć w wielu innych krajach, które szybkiego rozwoju Polski bardzo się obawiają.

      Przemówienie lidera obozu władzy było znakiem, że w kampanii PiS następuje jeszcze wyraźniejszy niż dotychczas podział ról: Jarosław Kaczyński ma się komunikować głównie z wyborcami 60+, propozycją dla młodszych jest premier Mateusz Morawiecki.

      Bo prezes PiS cały swój wywód kierował głównie do seniorów, odwołując się do ich emocji i sentymentów.

      Jak wtedy, gdy podkreślał role węgla („Transformacja energetyczna musi uwzględniać zachowanie węgla”), albo gdy odwoływał się do czasów Polski Ludowej z użyciem starego szlagieru kampanijnego PiS – PRL zasadniczo był zły, ale ludzie żyjący w PRL – dobrzy („Państwo musi być wolne, Polska musi być suwerenna! Nasze ugrupowanie odrzuca PRL, ale nie odrzucamy ludzi, którzy wtedy ciężko pracowali”).

      Zawiedli się ci, którzy oczekiwali w przemówieniu Kaczyńskiego nowych obietnic i kampanijnych przełomów. Nic takiego nie padło, choć prezes PiS odwoływał się często do nowego programu swojej partii, ale bardzo ogólnie.

      Była i profilaktyka zdrowotna i odwołanie się do potrzeby wspierania „młodych talentów” i w sporcie i w nauce („To jest w tej chwili nasz największy zasób, jeżeli chcemy zbudować supernowoczesną gospodarkę, taką ze sztuczną inteligencją”), ale raczej wątpliwe, żeby przemówienie prezesa jakiś młody talent przekonało do poparcia Prawa i Sprawiedliwości.

      Kaczyński i mit o Szczęśliwej Krainie

      Jedną z głównych osi mowy Kaczyńskiego było „odrzucenie”. Bardzo szczegółowo dowiedzieliśmy się, co PiS odrzuca. Wiemy już, że PRL co jeszcze?

      • My odrzucamy kolektywizm, ale także odrzucamy skrajny indywidualizm, który jest przeciwko solidarności”.
      • Odrzucamy atak na życie bezbronnych, pamiętając jednocześnie, że kobieta w ciąży ma pełne prawo do życia i zdrowia”.
      • "Odrzucamy wszelki atak na rodzinę, twierdzenie, że ona jest źródłem opresji.
      • „Dziś jest tendencja, by przekazywać władzę różnego rodzaju instytucjom, które są poza jakąkolwiek kontrolą, nikt ich nie wybiera, nikt im nic nie może zrobić, bo najczęściej to jest tendencja dzisiaj całej naszej cywilizacji, bardzo mocno występującą – tą instytucją są sądy. My tego rodzaju dążenia – wszystko jedno czy to chodzi o sądy, czy o jakieś inne instytucje, jakieś środowiska, jakieś tzw. elity – odrzucamy. Władza jest w ręku narodu”.
      • W wielu krajach jest wiele ideologii bardzo ekspansywnych, które tę wartość życia człowieka podważają. Człowiek ma żyć wtedy, gdy jest zdrowy, silny, gdy mu dobrze, gdy jest szczęśliwy, gdy jest młody, a później... Później to może być różnie. My te ideologie z całą siłą odrzucamy".

      Przemówienie prezesa po raz kolejny już miało formę przypominającą kazanie z elementami litanii. Mieliśmy więc wymienione wyżej grzechy współczesności, których PiS się wyrzeka, ale również wyznanie wiary w Naród:

      • „W naszej wizji Polska jest bardzo poważnym państwem o silnej gospodarce. Odzyskujemy nasz dorobek narodowy, m.in. inwestując w odzyskanie dzieł sztuki. Ale przede wszystkim zależy nam na tym, aby nasz Naród został nobilitowany”.
      • „My byliśmy przez jakiś czas, przez 123 lata, narodem bez państwa. To było straszne doświadczenie. To doświadczenie, które nigdy nie może się powtórzyć, w żadnej formie”.
      • „Rodzina, naród, wolność, sprawiedliwość, równość – to wszystko może być wtedy realizowane, może być faktem, jeżeli istnieje bezpieczeństwo”.

      Podsumowaniem może być to zdanie prezesa PiS:

      „Chcemy takiej Polski, która będzie mogła powiedzieć: nasi wrogowie próbowali nas zniszczyć i to im się całkowicie nie udało. To jest nasz cel”.

      Trudno w zasadzie powiedzieć, dlaczego „naszym celem” ma być dążenie naszych wrogów do naszego zniszczenia, ale to zapewne kolejny element przemówienia Kaczyńskiego, który ma dopełniać mit o Szczęśliwej Krainie:

      Szczęśliwa Kraina wyrzeka się grzechów niszczących inne zakątki świata, ludzie żyją w niej spokojnie i dostatnio, przestrzegając prastarych reguł, odrzucając zaś pokusy współczesności. Dlatego jest znienawidzona przez zdemoralizowanych wrogów otaczających Szczęśliwą Krainę.

      Wrogowie chcą ją zniszczyć, ale na szczęście Szczęśliwa Kraina, rządzona przez Prawych i Sprawiedliwych magów odpiera te ataki siłą zdrowego narodowego ducha i staje się najpotężniejszą krainą wśród innych krain.

      Emerytury stażowe jedynym konkretem

      Czy coś oprócz mitologii i metafizyki znalazło się w przemówieniu Kaczyńskiego? Prezes dużo mówił o gospodarce, o szukaniu nowych źródeł dochodów budżetowych, o wyczerpaniu się popytowej ścieżki rozwoju i potrzebie wzmocnienia podaży, ale wszystko to było podane w bardzo ogólnym sosie metafor i dygresji.

      W jakimś sensie było to zaskoczenie, bo PiS od poniedziałku do czwartku prowadził mocną kampanijną ofensywę, przedstawiając codziennie jeden drobny konkret, który obiecywał zrealizować. I choć większość z tych obietnic była odgrzewanym nomen omen kotletem (np. ta dotycząca posiłków w szpitalach, co wskazywaliśmy w OKO.press), wizerunkowo wyglądało to dobrze.

      Prezes Kaczyński nie poszedł za ciosem, przedstawił tylko jedną nową rzecz: emerytury stażowe.

      „W roku 1980, w Porozumieniach Sierpniowych, była mowa o stażowych emeryturach. Długo to trwało, bo już przeszło 43 lata minęło od podpisania tych porozumień. Dziś mogę z radością powiedzieć, że wprowadzimy emerytury stażowe: 38 lat dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn” – powiedział prezes PiS.

      W porównaniu nie tylko do przemówienia Donalda Tuska, ale również do sobotnich konwencji Trzeciej Drogi oraz Lewicy, zabrzmiało to wyjątkowo skromnie.

      13:02 09-09-2023

      Agata Szczęśniak z konwencji PiS w Końskich:

      - Jak się państwu podobało? – podchodzę do grupy osób po zakończeniu konwencji. Wcześniej się przedstawiam, imię, nazwisko, redakcja OKO.press. – Bardzo mi się podobało! PiS to najlepsza partia, najlepsza! Tyle dla ludzi zrobili! – Co zrobili? – Niech pani z nią nie rozmawia! Wie pani, z jakiej ona jest redakcji? Oni są przeciwko rządowi. Na pewno tego nie wydrukuje! – Ale ja chcę z tą panią rozmawiać i chcę jej powiedzieć: PiS jest najlepszy, nie to co Tusk. Teraz nam się lepiej żyje. Niech pani to napisze.

      Więc piszemy.

        11:48 09-09-2023

        Prawa autorskie: Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.plFot. Jakub Porzycki ...

        Tusk o konkretach KO w Tarnowie: „Będzie lepiej w każdym polskim domu”

        Lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk na otwarciu konwencji KO w Tarnowie przedstawił kilkanaście ze „100 konkretów na 100 dni”. To m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku, ulgi dla przedsiębiorców, podwyżki dla nauczycieli i w budżetówce, darmowe in vitro

        „Polki i Polacy, czy to są Chęciny, czy Żabno czy Czyżów, wszędzie tam mają bardzo podobne i bardzo konkretne marzenia. [...] Te 100 konkretów na 100 dni po wygranych wyborach, to są ich pragnienia, ich nadzieje, ich postulaty” – tak Donald Tusk rozpoczął swoje przemówienie na konwencji Koalicji Obywatelskiej w Tarnowie w sobotę 9 września 2023.

        Lider KO ogłosił kilkanaście ze 100 konkretów, które tuż po wygranych wyborach zamierza wdrożyć jego ugrupowanie.

        100 konkretów to odpowiedź Platformy Obywatelskiej na „konkrety” Prawa i Sprawiedliwości, które rządząca partia przedstawia dziś na kongresie w Końskich.

        „Te marzenia to nie są wielkie ideologie, wielkie pretensje. Ludzie w Polsce chcą po prostu żyć godnie, normalnie. Chcą zarabiać na życie, które nie przypomina dramatu, myślenia, czy starczy do pierwszego. Te 100 dni, 100 konkretów doprowadzą do tego, że ludzie w Polsce będą mieli więcej w kieszeni, będzie taniej w polskich sklepach i będzie lepiej w każdym polskim domu” – zapewniał Tusk.

        KO rusza z konkretami

        Wśród wymienionych przez Tuska konkretów znalazły się:

        „To oznacza, że każda emerytka, każdy emeryt, który ma emeryturę do 5 tys. zł, nie będzie już płacił podatku dochodowego. Ci, którzy mają emerytury wyższe, zapłacą ten podatek, ale w o wiele mniejszej skali. Jeśli chodzi o ludzi pracujących – każdy, kto zarabia do 6 tys. zł, nie będzie już płacił podatku dochodowego. A ten, który zarabia powyżej 6 tys. zł, będzie płacił wyraźnie niższy niż dzisiaj podatek od dochodów. [...] Mówimy o tysiącach złotych korzyści miesięcznie dla zwykłej, polskiej rodziny” – mówił Tusk.

        Przeczytaj także:

        • ZUS, a nie przedsiębiorca, będzie płacił za zwolnienie chorobowe pracowników;
        • prawo do urlopu dla drobnych przedsiębiorców i samozatrudnionych;
        • płacenie VAT metodą kasową – wtedy, gdy zapłacona zostanie faktura;
        • prawo do bezpłatnego znieczulenia przy porodzie;
        • bezpłatne badania prenatalne;
        • kobiety będą decydować o swoim macierzyństwie [chodzi najpewniej o postulowane przez KO prawo do aborcji do 12 tyg. ciąży – red.];

        „W ciągu pierwszych 100 dni odbudujemy świat przepisów, który wyniesie godność polskiej kobiety do rangi jednej z najważniejszych w polskim życiu publicznym. Polskie kobiety, które spodziewają się dziecka, będą mogły liczyć na to, że w szpitalu czeka je opieka, pomoc, lojalność ze strony państwa, ze strony szpitala” – zapewnił Tusk.

        • obniżenie VAT-u w branży beauty do 8 procent;
        • pełne państwowe finansowanie procedury in vitro;
        • 30 proc. podwyżki dla wszystkich nauczycieli, co najmniej 1500 zł;

        Tusk wspomniał przy tym swoje spotkanie z jedną z polskich nauczycielek. „Jak ona mi pokazała pasek, jako nauczycielka, która pracowała tylko w jednej szkole, to to naprawdę chce się płakać” – mówił lider KO. „To historia cierpienia, które zadaje bezduszne państwo, które nie jest w stanie pomyśleć z odrobiną empatii o matce, o drobnym przedsiębiorcy, o nauczycielce, o macierzyństwie” – dodał.

        Kolejne konkrety, które zapowiedział to:

        • zlikwidowanie prac domowych dla uczniów;
        • podwyżki płac w budżetówce – wyrównanie za inflację.

        Przeczytaj także:

        Obietnice sfinansowane z uczciwości

        „To moje przekonanie, że już po 100 dniach ludzie będą mieli więcej, w sklepach będzie taniej i w każdym polskim domu będzie lepiej, ma gruntowne pokrycie w naszych kompetencjach i obliczeniach. [...] Jeśli w Polsce znowu nastanie rząd odpowiedzialny, który wie, na czym polega gospodarka, to pieniądze znajdą się w sposób niemalże automatyczny” – zapewnił Tusk.

        Lider KO zapowiedział też, że jego rząd odblokuje dla Polski pieniądze z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej.

        „Nie będziemy potrzebowali 100 dni, żeby te miliardy polskich pieniędzy z funduszy europejskich trafiły do każdego polskiego miasta, każdego polskiego domu. Mówimy o pieniądzach wyjątkowych” – stwierdził Tusk.

        Końcówkę przemówienia lider KO poświęcił na nakreślenie opozycji między niewiarygodnym, skompromitowanym rządem PiS, a kompetentnym i odpowiedzialnym rządem KO.

        Tusk podkreślał, że tylko jego rząd jest w stanie przeprowadzić Polskę przez trudne czasy.

        „Wiecie, z czego można sfinansować ten program 100 konkretów w 100 dni? Z uczciwości, z kompetencji, z dobrej reputacji przyszłego rządu. 12 razy więcej kosztuje nas kancelaria premiera Morawieckiego niż kancelaria kiedy ja byłem premierem. [...] Ich niekompetencja, ich głupota kosztuje nas setki miliardów złotych. Po raz pierwszy w historii kradzież w wykonaniu władzy stała się kategorią makroekonomiczną, oni też kradną w miliardach złotych. My w te 100 dni pokażemy bardzo dokładnie, na czym polegał mechanizm okradania Polski i Polaków” – zapowiedział.

        „My musimy wygrać te wybory dla tych ludzi, to jest ich program. Jesteśmy tylko wykonawcami ich marzeń, ich pragnień. Oni nas wynajęli, Polki i Polacy wynajęli nas, mnie do wygrania dla nich. Dla 100 konkretów na 100 dni” – zakończył Tusk.