49 proc. Polaków uważa, że lepiej chronić pamięć Jana Pawła II, niż ujawniać w mediach fakty z jego przeszłości - wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM. Przeciwko ujawnianiu prawdy są zwłaszcza wyborcy PiS, zaskakują zwolennicy Konfederacji
Prezentację wyników sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM dotyczącą stosunku Polaków do Jana Pawła II zaczynamy od pytania nietypowego. Ankietowanych spytaliśmy w ten sposób:
„Czy dziennikarze powinni zajmować się przeszłością polskiego papieża, czy też lepiej chronić pamięć o Janie Pawle II ze względu na jego zasługi?”.
Skąd taki pomysł? W przeciwieństwie do standardowych kwestii związanych z relacją Polacy-Karol Wojtyła, o które również zapytaliśmy ankietowanych – o odpowiedzialność ws. kościelnej pedofilii, o autorytet papieża, czy jego znaczenie w codziennym życiu badanych – omawiane pytanie może mierzyć kilka istotnych i zarazem mniej oczywistych kwestii:
Ogólny wynik odpowiedzi na nasze pytanie nie jest zbyt optymistyczny (choć można pokusić się również o inną interpretację, o czym dalej) ani dla osób przywiązanych do bardziej liberalnego spojrzenia na rzeczywistość, ani tym bardziej dla mediów:
aż 49 proc. badanych (w tym aż 32 proc. zdecydowanie) uważa, że należy chronić pamięć o Janie Pawle II ze względu na jego zasługi.
Szczegółowe wyniki są następujące:
Przeszłość Karola Wojtyły stanęła w centrum polskiej debaty po emisji w TVN 24 reportażu Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3” oraz po publikacji książki Ekke Overbeeka „Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział”.
Po publikacjach rozpętała się polityczna burza.
Prawo i Sprawiedliwość próbowało na opak wykorzystać ustalenia dziennikarzy, rozpoczynając przy użyciu podległych sobie mediów wielką kampanię „w obronie dobrego imienia Jana Pawła II”. Zaproponowało również projekt sejmowej uchwały, w którym oprócz żarliwej obrony Karola Wojtyły znalazł się również bezpardonowy atak na media – uchwała de facto odmawiała im prawa do odkrywania ciemniejszych kart z życiorysu papieża Polaka. Uchwała została ostatecznie nieco złagodzona przy współpracy z PSL i przyjęta przez Sejm.
Cały polityczny wysiłek obozu władzy skupił się zaś na spolaryzowaniu debaty w ten sposób, by większość opowiedziała się za obroną Jana Pawła II i w efekcie poparła najżarliwszych obrońców Wielkiego Polaka. Czyli Prawo i Sprawiedliwość. Wyszło tak sobie. Jak wiemy z opublikowanych przez nas 24 marca preferencji partyjnych, poparcie dla PiS od grudnia 2022 roku ani drgnęło.
Omawiane dziś badanie pozwala ustalić dlaczego. Otóż jedyną grupą, która niemal w całości kupiła opowieść partii Jarosława Kaczyńskiego o dobrym papieżu, z którym walczą złe media i opozycja, jest… elektorat Prawa i Sprawiedliwości. Innymi słowy, PiS zawiózł drzewo do lasu.
Jak można się było spodziewać, prawo mediów do publikacji niewygodnych faktów o uznanym przez Kościół za świętego papieżu, popierają w zdecydowanej większości wyborcy Lewicy, a także – co intuicyjnie nie było już tak oczywiste – Koalicji Obywatelskiej.
Ale największą uwagę zwracają odpowiedzi sympatyków Konfederacji – bliższe Lewicy i KO niż PiS-owi oraz niemal idealnie zbieżne z odpowiedziami wyborców Polski 2050 i PSL (w tym wypadku jak zwykle zwracamy uwagę, aby dane dotyczące mniejszych prób badanych traktować z ostrożnością).
Jak już pisaliśmy, mimo skrajnie konserwatywnych poglądów prominentnych liderów Konfederacji w rodzaju Grzegorza Brauna i Roberta Winnickiego, definiujących idealne państwo jako autokrację z katolicko-narodową nadbudową ideologiczną, obecni wyborcy Konfederacji mają zupełnie inny profil:
skrajna prawica zbiera największe poparcie wśród osób, które nie uczestniczą w praktykach religijnych lub robią to nieregularnie (15 proc., tyle co Lewica).
Wśród wyborców regularnie praktykujących poparcie dla Konfederacji to tylko 6 proc.
Pytanie o ujawnianie przeszłości Jana Pawła II to potwierdza: pryncypialnie i za wszelką cenę tzw. dobre imię polskiego papieża chce chronić mniejszość elektoratu skrajnej prawicy. A to oznacza, że konkurowanie o głosy z Konfederacją będzie jeszcze mniej oczywiste, niż się wydaje, a podstawowe pytanie w tym kontekście brzmi: czy znaczna część ich wyborców nie wie o skrajnie ideologicznym rysie polityków, z którymi sympatyzują, czy też traktują ten element jako mało istotny dodatek do libertariańskiego spojrzenia na gospodarkę.
Odpowiedzi na pytanie zadane przez Ipsos dla OKO.press i TOK FM potwierdzają intuicje na temat trwałości „warstwy ochronnej" zabezpieczającej przed erozją mit Jana Pawła II jako narodowego bohatera.
Im starsi wyborcy, tym bardziej uważają, że papieża, czy raczej jego legendę, należy zostawić w spokoju i w stanie nienaruszalnym. Granica przebiega wśród badanych w wieku 40-49 lat, czyli w tzw. Pokoleniu JPII, które podniosłą atmosferę po śmierci Karola Wojtyły przeżywało niedługo po wejściu w dorosłość, a wcześniej nie znało innej rzeczywistości niż ta, w której głową Kościoła katolickiego jest Polak.
Gdy przyjrzymy się szczegółowym danym dotyczącym opinii w podziale ze względu na wiek, zobaczymy, że wśród najmłodszych grup ankietowanych zgoda na dekonstrukcję mitu Jana Pawła II jest zarazem bardzo wysoka lub obojętna, tak jakby sam temat nie za bardzo ich interesował (aż 24 proc. odpowiedzi Trudno powiedzieć w grupie 18-29 lat).
Jakie wnioski płyną z naszego badania?
Sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM metodą CATI (telefonicznie) 20-23 marca 2023 roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie dorosłych Polek i Polaków, N=1000
Sprawdziliśmy aktualne notowania wyborcze wykrywając duży wzrost poparcia Konfederacji i upadek Polski 2050, co wywołało medialną burzę. Okazało się, że rysująca się koalicja Polski 2050 i PSL dostaje więcej mandatów niż te ugrupowania osobno, ale poparcie pozostaje niskie.
Wybory do Senatu wyglądają na pewną wygraną opozycji, z przewagą minimum 10 mandatów nad PiS.
Porównaliśmy determinację/mobilizację wyborczą różnych grup. Okazuje się, że jest dwukrotnie wyższa wśród najstarszych wyborców w porównaniu z najmłodszymi, oraz wyraźnie wyższa wśród kobiet niż mężczyzn. Z elektoratów partyjnych mniej zmotywowani są wyborcy i wyborczynie PSL i Polski 2050, pozostali deklarują pewny udział w głosowaniu jesienią 2023.
Kościół
Media
Wybory
Jan Paweł II
Koalicja Obywatelska
Konfederacja
Nowa Lewica
Partia Razem
Polska 2050
Prawo i Sprawiedliwość
PSL
sondaż IPSOS
sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK.FM
wybory 2023
Naczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi
Naczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi
Komentarze