0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: FOT. WALDEMAR GORLEWSKI / Agencja Wyborcza.plFOT. WALDEMAR GORLEW...

„Z nieco ponad 1 tys. w 2001, ich liczebność wzrosła do ponad 40 tys. sztuk. Powoduje to nie tylko ogromne straty w rolnictwie, ale ogromne zagrożenie komunikacyjne, powodując wypadki na drogach, często ze skutkiem śmiertelnym. Czas z tym skończyć” – tak na portalu X pisze minister rolnictwa Stefan Krajewski. Chodzi o łosie.

Kierowany przez PSL resort wpadł ostatnio na genialny pomysł: zgodzi się na proponowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zakaz odstrzału pięciu gatunków ptaków, ale tylko jeśli W ZAMIAN ZA TO zostanie zdjęte moratorium na odstrzał łosi. Jest to propozycja szokująca na tylu poziomach – aż trudno mi uwierzyć w to, że padła naprawdę. Ale to nie fake news – Paweł Średziński dotarł do korespondencji między resortami, co opisał w OKO.press:

Przeczytaj także:

Doniesienia potwierdził sam minister Krajewski, publikując wpis na X. „Razem możemy skutecznie chronić polską przyrodę, rolnictwo i ludzkie życie” – dodał na koniec swojego postu. Myśliwi, w których obronie występuje minister, mimo zapewnień nie zajmują się ani ochroną przyrody, ani tym bardziej ludzkiego życia. Zajmują się za to staraniami o większe przywileje, w czym PSL skrupulatnie im pomaga.

Doniesienia potwierdził sam minister Krajewski, publikując wpis na X. „Razem możemy skutecznie chronić polską przyrodę, rolnictwo i ludzkie życie” – dodał na koniec swojego postu. Myśliwi, w których obronie występuje minister, mimo zapewnień nie zajmują się ani ochroną przyrody, ani tym bardziej ludzkiego życia. Zajmują się za to staraniami o większe przywileje, w czym PSL skrupulatnie im pomaga.

„Widzę to tak” to cykl, w którym od czasu do czasu pozwalamy sobie i autorom zewnętrznym na bardziej publicystyczne podejście do opisu rzeczywistości. Zachęcamy do polemik.

;
Na zdjęciu Katarzyna Kojzar
Katarzyna Kojzar

Dziennikarka, reporterka, kierowniczka działu klimatyczno-przyrodniczego w OKO.press. Zajmuje się przede wszystkim prawami zwierząt, ochroną rzek, lasów i innych cennych ekosystemów, a także sprawami dotyczącymi łowiectwa, energetyki i klimatu. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu, laureatka Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego za reportaż o Odrze i nagrody Fundacji Polcul im. Jerzego Bonieckiego za "bezkompromisowość i konsekwencję w nagłaśnianiu zaniedbań władz w obszarze ochrony środowiska naturalnego, w tym katastrofy na Odrze". Urodziła się nad Odrą, mieszka w Krakowie, na wakacje jeździ pociągami, weekendy najchętniej spędza na kajaku, uwielbia Eurowizję i jamniki (a w szczególności jednego rudego jamnika).

Komentarze