0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Mariusz JałoszewskiFot. Mariusz Jałosze...

Tę bardzo ważną uchwałę, o dużej sile prawnego rażenia, wydało w środę 24 września 2025 roku siedmiu legalnych sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Orzekli, że każde orzeczenie wydane przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych z udziałem choćby tylko jednego neo-sędziego SN jest nieistniejące. I należy uznać je za niebyłe. Czyli pominąć, tak jakby go nie było.

Uchwałę wydali legalni sędziowie SN z Izby Pracy: Dawid Miąsik (przewodniczący składu orzekającego i sprawozdawca sprawy), Bohdan Bieniek (drugi sprawozdawca sprawy), Jolanta Frańczak, Halina Kiryło, Piotr Prusinowski (były już, ostatni legalny prezes tej Izby), Romualda Spyt i Krzysztof Staryk.

Uchwała ma bardzo ważne znaczenie prawne i wywoła poważne skutki, również dla obywateli.

Uchwale nadano moc zasady prawnej. To znaczy, że muszą ją stosować wszystkie osoby pracujące w gmachu SN.
Uchwale nadano moc zasady prawnej. To znaczy, że muszą ją stosować wszystkie osoby pracujące w gmachu SN.

W ramach stosowania orzecznictwa, mogą się też na nią powoływać w swoich wyrokach wszyscy sędziowie w Polsce. I powinni pomijać orzeczenia wydane przez Izbę Kontroli.

Co więcej, tę uchwałę można też odnieść i zastosować do neo-sędziów z pozostałych Izb – Cywilnej, Karnej i z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – oraz wydanych przez nich orzeczeń. Bo ich wadliwy status jest takich sam.

W konsekwencji neo-sędziowie SN powinni przestać orzekać, bo wyroki wydane z ich udziałem są wadliwe i uderzają w obywateli, którzy długo czekają w sądach na zamknięcie swojej sprawy. Obywatele mają też prawo do odszkodowań za takie wyroki od Skarbu Państwa, który już je wypłaca.

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze