0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Krzysztof Hadrian / Agencja Wyborcza.plFot. Krzysztof Hadri...

Na początku marca 2025 roku Centrum Strategii Ekonomicznej opublikowało wyniki badań opinii publicznej na temat sytuacji ukraińskich uchodźców w krajach europejskich oraz w USA i Kanadzie. Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie-grudniu 2024 roku przez agencję badawczą Info Sapiens na zlecenie CSE przy wsparciu Międzynarodowej Fundacji „Odrodzenie”. Jest to już czwarta fala takich badań po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na pełną skalę (w całości raport można znaleźć tutaj).

Najważniejsze wnioski płynące z badania:

  • większość ukraińskich uchodźców to dziś dorosłe kobiety i dzieci;
  • ukraińscy uchodźcy postrzegają postawy Polaków wobec nich jako najmniej przychylne spośród porównywanych krajów;
  • w grudniu 2024 roku niemal połowa uchodźców deklarowała, że nie otrzymała żadnego wsparcia od polskiego rządu, to największy odsetek spośród badanych krajów;
  • z biegiem czasu co raz mniej uchodźców z Ukrainy planuje wrócić do kraju: według badaczy pod koniec 2024 roku udział chętnych po raz pierwszy spadł poniżej połowy respondentów.

Ilu Ukraińców wyjechało z kraju przez wojnę?

Według szacunków CSE na koniec listopada 2024 roku poza Ukrainą przebywało 5,2 mln ukraińskich uchodźców. W tym 3,7 mln z nich opuściło Ukrainę przez zachodnią granicę kraju, natomiast około 239 tys. osób wyjechało do krajów europejskich przez terytorium Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Jak zaznaczają autorzy, według ONZ kolejne 1,3 miliona Ukraińców jest zarejestrowanych jako uchodźcy w Rosji lub na Białorusi (mogli zostać przymusowo wywiezieni do Rosji).

Przeczytaj także:

Większość respondentów wyjechała z północnych oraz wschodnich regionów Ukrainy.

Z raportu wynika, że większość ukraińskich uchodźców to dorosłe kobiety i dzieci.

Pod koniec 2024 roku kobiety w wieku 18 lat i więcej stanowiły 44 proc. wszystkich uchodźców, co stanowi spadek o 6 pkt proc. w porównaniu z początkiem roku, kiedy ich udział wynosił 50 proc. Natomiast o 9 pkt proc. w porównaniu ze styczniem 2024 wzrósł udział dorosłych mężczyzn – z 18 do 27 proc. Z kolei dzieci na początku 2024 roku stanowiły jedną trzecią wszystkich uchodźców, a pod koniec roku ich udział zmniejszył się z 32 do 29 proc. Wśród uchodźczyń jest najwięcej kobiet w wieku 35-44 lat, z których większość (54 proc.) wyjechała z dziećmi.

W związku z tym, że w Ukrainie najbardziej zmniejszyła się liczba dzieci oraz kobiet w wieku średnim, według badaczy kraj czeka duży problem: jeśli w przyszłości te grupy nie wrócą, tendencja starzenia się społeczeństwa – która miała miejsce jeszcze przed wielką wojną – będzie się pogłębiać.

Gdzie jest najwięcej ukraińskich uchodźców?

Z 4,2 mln Ukraińców, którzy według danych Eurostatu na koniec listopada 2024 mieli status ochrony czasowej w Unii Europejskiej (został przedłużony do 4 marca 2026 roku), w Niemczech jest ich 1,2 mln, w Polsce 988 tys., a w Czechach 385 tys. Jeśli przełożymy te dane na liczbę mieszkańców danego kraju, liderem w przyjmowaniu uchodźców w Unii Europejskiej są Czechy, gdzie na 1000 osób przypada 35,3 ukraińskich uchodźców. Więcej – 47,3 uchodźców na 1000 mieszkańców – jest tylko w Mołdawii, która nie jest w UE.

Jak zaznaczają badacze, najwięcej ukraińskich uchodźców przyjęły kraje europejskie. W Niemczech (20 proc.) oraz Polsce (18 proc.) mieszka ok. 40 proc. ukraińskich uchodźców. Stany Zjednoczone oraz Kanada przyjęły razem mniej niż 10 proc. Ukraińców – odpowiednio 5,4 proc. oraz 3,4 proc. wszystkich uchodźców z Ukrainy.

Niektóre kraje zachęcają Ukraińców, by legalizowali pobyt na ogólnych warunkach dla cudzoziemców. W Polsce ukraińscy uchodźcy mają specjalny PESEL UKR i do 30 września 2025 roku ich pobyt w naszym kraju jest legalny na mocy ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym. Ludzie, którzy będą chcieli przechodzić na ścieżkę migracyjną (ponieważ zachowanie większości uchodźców już przypomina zachowanie migrantów, tzn. pracują, ich dzieci uczą się w polskich szkołach, wynajmują mieszkania) wkrótce będą mieli nową możliwość wnioskować o kartę pobytu CUKR, która będzie wydawana na 3 lata. Więcej o tym pisaliśmy w tym tekście:

Jakie są postawy wobec Ukraińców w różnych krajach?

„Zachodnie społeczeństwa zrobiły wiele, aby Ukraińcy uciekający przed wojną czuli się mile widziani: przejawia się to zarówno we wsparciu rządowym, jak i interakcjach międzyludzkich” – czytamy w raporcie.

Około 80 proc. respondentów pozytywnie lub raczej pozytywnie ocenia stosunek do nich obywateli państw przyjmujących.

Wśród krajów z dużą liczbą Ukraińców uchodźcy najlepiej czują się w krajach, które mają wysoki poziom różnorodności etnicznej i kulturowej, takich jak Stany Zjednoczone, Kanada i Wielka Brytania. Natomiast w krajach, gdzie ukraińskich uchodźców jest najwięcej – w Niemczech, Polsce oraz Czechach – Ukraińcy zgłaszali największą niechęć wobec siebie.

Tabela przedstawiająca poglądy ukraińskich uchodźców na stosunek do nich obywateli różnych państw przyjmujących. Źródło: Centrum Strategii Ekonomicznej

Według deklaracji respondentów najwięcej pomocy otrzymują uchodźcy mieszkający w Niemczech. Prawie trzy czwarte ukraińskich uchodźców uczęszcza na kursy językowe, otrzymuje świadczenia socjalne i ma zapewnione mieszkania.

„W ciągu 2 lat najbardziej spadła pomoc dla uchodźców w Polsce. W listopadzie 2022 roku tylko 9,4 proc. Ukraińców w Polsce zgłosiło, że nie otrzymało żadnej pomocy. W grudniu 2024 roku połowa uchodźców deklarowała, że nie otrzymała żadnego wsparcia od polskiego rządu” – piszą badacze. Dodają, że w niektórych krajach, np. Czechach oraz Kanadzie, również dużo uchodźców nie otrzymuje pomocy państwowej.

Źródło: Centrum Strategii Ekonomicznej

Coraz mniej uchodźców myśli o powrocie do Ukrainy

Z upływem czasu co raz mniej uchodźców z Ukrainy planuje wrócić do kraju. Według badaczy pod koniec 2024 roku udział chętnych po raz pierwszy spadł poniżej połowy respondentów. 43 proc. uchodźców planuje wrócić do Ukrainy, w tym 20 proc. na pewno, a 23 proc. – raczej. W listopadzie 2022 roku na pewno wrócić do domu planowało 74 proc.: 50 proc. uchodźców na pewno, a 24 proc. – raczej. Warto zaznaczyć, że niektórzy uchodźcy, którzy planowali powrót na początku 2024 roku – według badaczy – już to zrobili (najbardziej chcą wracać uchodźcy mieszkający w Rumunii, Polsce, USA i Hiszpanii).

Natomiast wzrasta odsetek osób, które na pewno nie planują wrócić: z 2 proc. w listopadzie 2022 roku do 14 proc. w grudniu 2024 roku. Na wykresie poniżej widać, jak w tej sprawie zmieniają się nastroje Ukraińców, którzy wyjechali z kraju przez wojnę.

Źródło: Centrum Strategii Ekonomicznej

„Głównymi przeszkodami w powrocie uchodźców są zarówno czynniki wojenne, jak i ekonomiczne: pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa i ciągła niepewność, zniszczone mieszkania, niski standard życia i trudności w znalezieniu pracy w Ukrainie” – piszą autorzy raportu. Mimo to ważniejsze będzie to, jaką decyzję podejmie uchodźca, kiedy będą odpowiednie warunki. Rozmawiając z uchodźcami w Polsce, najczęściej słyszymy odpowiedź „nie wiem”, gdy pytamy, czy planują wrócić po wojnie. Dodają też zazwyczaj, że będzie to zależało od poziomu bezpieczeństwa w ich regionie.

Wcześniej pisaliśmy, że

według ukraińskich ekspertów im dłużej będzie trwać wojna, tym mniej uchodźców wróci do Ukrainy.

Ełła Libanowa, dyrektorka Instytutu Demografii i Studiów Społecznych Akademii Nauk Ukrainy mówiła, że „im większa odległość między Ukrainą a krajem, w którym przebywają nasi ludzie, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że wrócą”.

Adaptacja uchodźców w krajach przyjmujących

Z analizy CSE wynika, że po trzech latach Ukraińcy adaptują się do życia w nowych krajach. „Z powodu asymilacji i poczucia niepewności co do życia w Ukrainie spada odsetek uchodźców deklarujących, że preferują życie w ojczystym kraju” – zaznaczają badacze. Dobrze to widać na wykresie poniżej, gdzie takie nastroje są odnotowane w kolorze zielonym. Natomiast zwiększa się odsetek osób, które sądzą, że bardziej podoba im się za granicą.

Źródło: Centrum Strategii Ekonomicznej

Mimo faktu, że osoby uciekające przed wojną do innych krajów były na ogół znacznie zamożniejsze niż przeciętny Ukrainiec, to w pierwszym roku wojny prawie 40 proc. uchodźców oszczędzało na podstawowych rzeczach – na żywności i / lub odzieży. Natomiast z biegiem czasu ta sytuacja się zmienia – w grudniu 2024 roku ukraińscy uchodźcy za granicą prawie osiągnęli poziom dobrobytu, jaki mieli przed wybuchem wojny na pełną skalę (choć oczywiście pozostają wrażliwe kategorie uchodźców, którym nadal trudno samodzielnie utrzymać się w innym kraju).

„Sprzyja temu sukces uchodźców w znalezieniu pracy za granicą [przy czym prawie połowa pracuje nie w swojej specjalności sprzed wojny] oraz wsparcie i integracja ukraińskich uchodźców przez zagraniczne rządy” – piszą eksperci, podkreślając, że „wszystko to sprawia, że powrót uchodźców do Ukrainy jest mniej prawdopodobny”.

Według raportu pod koniec 2024 roku 56 proc. ukraińskich uchodźców pracowało lub prowadziło działalność gospodarczą, 16 proc. uczyło się, 10 proc. to bezrobotni, 10 proc. osoby niezdolne do pracy i emeryci. Natomiast w różnych krajach te odsetki wyglądają inaczej, np. w Polsce aż 72 proc. respondentów jest zatrudnionych lub są przedsiębiorcami.

Ilu uchodźców może wrócić do Ukrainy?

Według szacunków CSE po zakończeniu wojny wróci od 1,2 mln (pesymistyczny scenariusz) do 2,2 mln (optymistyczny) ukraińskich uchodźców. Natomiast za granicą może pozostać 1,7 mln Ukraińców w scenariuszu optymistycznym, 2,3 mln – w scenariuszu średnim i 2,7 mln w scenariuszu pesymistycznym.

Wnioski ekspertów CSE są następujące:

  • Kobiety są o 31 proc. bardziej skłonne do powrotu do Ukrainy niż mężczyźni.
  • Osoby starsze są bardziej skłonne do powrotu do Ukrainy: bycie o rok starszym zwiększa prawdopodobieństwo powrotu o 3 proc.; Ukraińcy, którzy nadal pracują zdalnie dla ukraińskich firm, są o 67 proc. bardziej skłonni do powrotu niż ci, którzy nie pracują ani nie szukają pracy.
  • Ukraińcy mieszkający obecnie w Polsce są o 90 proc. bardziej skłonni do powrotu niż Ukraińcy w Niemczech (analitycy tłumaczą to po pierwsze tym, że Polska jest najbliżej do Ukrainy, a po drugie faktem, że „w porównaniu z innymi krajami popularnymi wśród ukraińskich uchodźców, Polska jest jednak biedniejsza i zapewnia Ukraińcom mniej świadczeń socjalnych”).
  • Osoby, które opuściły miasta, są o 41 proc. mniej skłonne do powrotu niż te, które opuściły wsie.
  • Osoby z wyższym i średnim wykształceniem specjalistycznym oraz ukończonym wykształceniem średnim są bardziej skłonne do powrotu niż osoby z niepełnym wykształceniem średnim.
  • Im wyższy poziom dochodów przed wojną, tym bardziej uchodźcy chcą wrócić: osoby o ponadprzeciętnych dochodach są prawie trzy razy bardziej skłonne do powrotu niż osoby o najniższych dochodach.

„Brak powrotu Ukraińców będzie miał znaczący wpływ na ukraińską gospodarkę, która może stracić od 5,1 proc. do 7,8 proc. PKB rocznie” – podsumowują analitycy.

Po wojnie możliwe są też kolejne wyjazdy

Zdaniem analityków CSE po wojnie do swoich rodzin, które wyjechały wcześniej, będą dołączać ukraińscy mężczyźni, którzy na razie mają zakaz wyjeżdżania za granicę. Według szacunków ekonomistów może to być od 0,3 do 0,5 mln osób. Jednak szacunki te mogą być zaniżone, ponieważ – jak zaznaczają sami badacze – po wojnie emigrować będą chciały również te osoby, które nie mają dziś bliskich za granicą.

Natomiast według sondażu przeprowadzonego w listopadzie-grudniu 2024 roku przez Fundację Inicjatyw Demokratycznych we współpracy ze służbą socjologiczną Centrum Razumkowa, około 21 proc. obywateli Ukrainy było gotowych opuścić kraj po otwarciu granic. Kolejne 9 proc. jest niezdecydowanych. Jednak 70 proc. respondentów nie chciałoby przenieść się do innego kraju.

;
Na zdjęciu Krystyna Garbicz
Krystyna Garbicz

Jest dziennikarką, reporterką. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media. W OKO.press pisze o wojnie Rosji przeciwko Ukrainie oraz jej skutkach, codzienności wojennej Ukraińców. Opisuje również wyzwania ukraińskich uchodźców w Polsce, np. związane z edukacją dzieci z Ukrainy w polskich szkołach. Od czasu do czasu uczestniczy w debatach oraz wydarzeniach poświęconych tematowi wojny w Ukrainie.

Komentarze