0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Dawid Zuchowicz / Agencja GazetaDawid Zuchowicz / Ag...

Sędzia Piotr Gąciarek z Sądu Okręgowego w Warszawie - na zdjęciu powyżej - został odsunięty od orzekania w poniedziałek 13 września 2021 roku. Zarządzenie w tej sprawie wydał prezes sądu Piotr Schab, nominat ministra Ziobry i jednocześnie główny rzecznik dyscyplinarny, znany ze ścigania niezależnych sędziów.

Schab zawiesił sędziego na miesiąc za oświadczenie sprzed kilku dni, w którym Gąciarek odmówił zasiadania w składzie orzekającym z sędzią awansowanym przez nową, polityczną Krajową Radę Sądownictwa. Chodzi o sędziego Stanisława Zduna awansowanego przez nową KRS do sądu okręgowego. Zdaniem Schaba sędzia Gąciarek odmawiając orzekania z neo sędzią rzekomo nie wypełnił swoich obowiązków służbowych. Sędzię zaczął już ścigać zastępca rzecznika dyscyplinarnego.

Gąciarek to drugi sędzia zawieszony w ostatnim czasie za to, że wykonując lipcowe orzeczenia TSUE i ETPCz odmówił orzekania z neo sędzią. Pierwszym był Adam Synakiewicz z Sądu Okręgowego w Częstochowie, którego kilka dni temu osobiście zawiesił na miesiąc minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W tej sprawie Forum Współpracy Sędziów wystąpiło do Rzecznika Praw Obywatelskich o podjęcie interwencji. Forum zarzuca ministrowi działania sprzeczne z Konstytucją. Piszemy o tym w dalszej części tekstu.

Te represje nie przestraszyły sędziów. Bo są kolejni sędziowie, którzy nie chcą sądzić z neo sędziami, awansowanymi przez nową KRS.

Takie oświadczenie wydało właśnie dwóch sędziów z Sądu Okręgowego w Olsztynie - Małgorzata Tomkiewicz i Wiesław Kasprzyk. Odmawiają sądzenia z Tomaszem Koszewskim, którego kilka dni temu prezydent powołał na sędziego okręgowego w Olsztynie. Koszewski jest postrzegany jako zwolennik prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego, który wbrew orzeczeniom sądów blokuje powrót do pracy sędziego Pawła Juszczyszyna.

Przeczytaj także:

Sędziowie nie chcą sądzić z Koszewskim w trosce o „prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości” - nie chcą wydawać z nim orzeczeń, które mogą być uchylane - oraz w trosce o „powagę urzędu sędziego sądu okręgowego”.

Za co Schab zawiesił sędziego Gąciarka

Zawieszenia w obowiązkach sędziego nie przestraszył się też sędzia Piotr Gąciarek. „Prezes sądu wykonał swoje zadanie, zrobił to czego oczekuje minister Ziobro. Dla każdego sędziego odsunięcie od orzekania to moment dramatyczny. Ale niczego nie żałuję, bo nie mam prawa legitymizować bezprawia w postaci uznania Krajowej Rady Sądownictwa za legalnie działający organ. Odsunięcie od orzekanie nie złamie mnie, nie odpuszczę, dalej będę niezależnym sędzią” - mówi OKO.press sędzia Piotr Gąciarek.

Prezes sądu Piotr Schab odsunął go za pismo jakie skierował do niego 6 września 2021 roku. Gąciarek odmówił w nim zasiadania w składzie orzekającym z neo sędzią Stanisławem Zdunem, który jest jednocześnie wiceprezesem stołecznego sądu rejonowego, z nominacji ministra Ziobry. Zdun awans do sądu okręgowego dostał od nowej, politycznej KRS. A jej legalność oraz legalność dawanych przez nią awansów podważył w lipcowych orzeczeniach TSUE i ETPCz. Pisaliśmy o tym oświadczeniu sędziego w OKO.press:

Schab zarządzenie wydał „dopiero” teraz, bo poczekał, czy Gąciarek zrealizuje swoją zapowiedź. A rozprawa z udziałem Zduna była wyznaczona na 13 września i Gąciarek nie wziął w niej udziału.

Sędzią już zajmuje się jeden z dwóch zastępców rzecznika dyscyplinarnego, który wszczął postępowanie wyjaśniające, co wynika z zarządzenia Schaba. Prawdopodobnie sprawę prowadzi Michał Lasota, który wcześniej interesował się pracą Gąciark, bo już kilka miesięcy temu sędzia po raz pierwszy odmówił sądzenia ze Zdunem. Za tamto oświadczenie Schab ukarał go odsunięciem od sądzenia ważnych procesów i przesunięciem do innego wydziału w sądzie.

Nie są znane szczegóły postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez rzecznika dyscyplinarnego. Można założyć, że Gąciarkowi grożą zarzuty dyscyplinarne za złamanie niekonstytucyjnej ustawy kagańcowej, która zakazuje sędziom podważania statusu neo sędziów. Ale TSUE w zabezpieczeniu z 14 lipca 2021 roku zawiesił te przepisy i sędziowie nie mogą być za to karani.

To nie koniec represji, jakie spadają na sędziego Gąciarka za obronę wolnych sądów. Minister Ziobro kazał zrobić mu dyscyplinarkę za obronę sędziego Igora Tulei pod Prokuraturą Krajową. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Jak Ziobro zawiesił sędziego za wydane orzeczenia

Represji w postaci zawieszenia na miesiąc nie przestraszył się też sędzia Adam Synakiewicz z Sądu Okręgowego w Częstochowie. Jego kilka dni temu odsunął od orzekania sam minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. To kara za to, że sędzia w lipcu 2021 roku złożył zdania odrębne do wyroków, które wydał skład z udziałem neo sędziego. Zaś w sierpniu Synakiewicz uchylił wyrok wydany przez neo sędziego.

Tym samym wykonał lipcowe orzeczenia TSUE i ETPCz, w których wskazano wadliwość systemu awansowania sędziów w Polsce przez nową KRS, która nie jest niezależna od polityków.

A takich sędziów jest już około tysiąca. Problem w tym, że wyroki wydawane z ich udziałem mogą być podważane z powodu wadliwej obsady sądu.

Ziobro zawieszając sędziego Adama Synakiewicza wprost złamał zabezpieczenie TSUE z 14 lipca 2021 roku, za co naraża się w przyszłości na odpowiedzialność karną, podobnie jak zastępca rzecznika dyscyplinarnego Przemysław Radzik, który wszczął przeciwko Synakiewiczowi postępowanie wyjaśniające (też złamał zabezpieczenie TSUE).

Sędzia na razie jest na urlopie, ale prezes częstochowskiego sądu Rafał Olszewski wykonuje decyzję ministra. Na razie nie wyznacza Synakiewicza do losowania nowych spraw. Zdejmuje też z wokandy sprawy, które miał on rozpoznać po powrocie z urlopu. Prezes tym samym sankcjonuje złamanie przez ministra orzeczenia TSUE, choć wcześniej sam odmówił rzecznikowi dyscyplinarnemu zawieszenia sędziego uznając, że nie ma do tego podstaw.

FWS: decyzja Ziobry narusza Konstytucję

Adama Synakiewicza wzięło teraz w obronę Forum Współpracy Sędziów - to luźne porozumienie sędziów z całej Polski, które wspiera niezależnych sędziów i zajmuje stanowiska w najważniejszych sprawach. Forum w poniedziałek 13 września 2021 roku wystąpiło do Rzecznika Praw Obywatelskich o podjęcie interwencji ws. zawieszenia sędziego. Apeluje do RPO o wystąpienie do ministra sprawiedliwości o uchylenie tej decyzji. Forum chce też, by RPO podjął działania zmierzające do usunięcia niekonstytucyjnego przepisu, który pozwala ministrowi zawieszać sędziów.

Minister zawieszając na miesiąc Synakiewicza powołał się na artykuł 130 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Na ten sam przepis powołał się prezes Schab zawieszając Gąciarka. Artykuł 130 paragraf 1 mówi: „§ 1. Jeżeli sędziego zatrzymano z powodu schwytania na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa umyślnego albo jeżeli ze względu na rodzaj czynu dokonanego przez sędziego powaga sądu lub istotne interesy służby wymagają natychmiastowego odsunięcia go od wykonywania obowiązków służbowych, prezes sądu albo Minister Sprawiedliwości mogą zarządzić natychmiastową przerwę w czynnościach służbowych sędziego aż do czasu wydania uchwały przez sąd dyscyplinarny, nie dłużej niż na miesiąc”.

Forum Współpracy Sędziów we wniosku do RPO pisze, że „Instytucja zarządzenia natychmiastowej przerwy w pracy sędziego, uregulowana w art. 130 u.s.p., jest w istocie zbieżna z zawieszeniem sędziego w czynnościach służbowych. Zgodnie z art. 180 ust. 2 Konstytucji zawieszenie sędziego w urzędowaniu może nastąpić wyłącznie na mocy orzeczenia sądu. W świetle polskiej Konstytucji żaden organ władzy wykonawczej, a tym bardziej polityk, nie może być uprawniony do pozbawienia sędziego prawa wykonywania zawodu”.

Sędzia Adam Synakiewicz z Sądu Okręgowego w Częstochowie. Fot. Archiwum prywatne

I dalej Forum pisze: „Rozumiemy, że w sytuacjach drastycznych (abstrahując od zupełnie odmiennej sprawy sędziego Adama Synakiewicza) musi istnieć możliwość natychmiastowego odsunięcia sędziego od pracy, nawet jeszcze przed decyzją sądu dyscyplinarnego. Dlatego co do zasady nie sprzeciwiamy się instytucji zarządzenia przerwy. Tyle, że decyzja taka może być wydana wyłącznie przez bezpośredniego przełożonego sędziego - prezesa sądu z zapewnieniem niezwłocznej kontroli decyzji przez sąd dyscyplinarny.

Sytuacja, w której organ władzy wykonawczej i czynny polityk, wyrażając niezadowolenie z treści orzeczenia niezawisłego sądu, podejmuje decyzję o czasowym pozbawieniu sędziego prawa wykonywania zawodu jest sytuacją całkowicie nieakceptowalną w demokratycznym państwie prawnym (art. 2 Konstytucji), narusza przewidziany w Konstytucji trójpodział i równowagę władz i związaną z tym niezależność władzy sądowniczej od władzy wykonawczej (art. 10 ust. 1 Konstytucji RP), prowadzi do uzurpacji przez władzę wykonawczą nadrzędności nad władzą sądowniczą oraz zastraszania i zmuszania sędziów do orzekania zgodnie z oczekiwaniami partii rządzącej”.

Forum pisze też, że decyzja ministra jest sprzeczna z zabezpieczeniem TSUE z lipca 2021 roku. „U jej podstawy leży bowiem wyłącznie wydanie przez sędziego Adama Synakiewicza orzeczenia sądowego niezgodnego z oczekiwaniem organu władzy wykonawczej i polityków rządzącej partii” - napisało Forum we wniosku do RPO. Cały wniosek jest tutaj:

Więcej sędziów wykona orzeczenia TSUE i ETPCz

Teraz o dalszych losach sędziów Gąciarka i Synakiewicza powinien zdecydować sąd dyscyplinarny, który albo uchyli odsunięcie od orzekania, albo ich zawiesi do czasu zakończenia postępowań wyjaśniających. W tych sprawach decyzję może próbować podjąć nielegalna Izba Dyscyplinarna, którą zawiesił i zdelegalizował TSUE. Jeśli Izba zajmie się zawieszeniem sędziów po raz kolejny złamie orzeczenia TSUE z połowy lipca 2021 roku.

Oprócz sędziego Gąciarka, Synakiewicza i dwójki sędziów z Olsztyna w ostatnich miesiącach orzekania z neo sędziami odmówił jeszcze sędzia Jacek Tyszka z Sądu Okręgowego w Warszawie. Też wydał w tej sprawie oświadczenie, które kierownictwo sądu potraktowało w absurdalny sposób jako zrzeczenie się urzędu sędziego.

licencja na 3miesiące od 3.08.2021
Sędzia Jacek Tyszka z Sądu Okręgowego w Warszawie. Fot. Bartłomiej Zborowski/PAP

Z kolei sędzia ze stołecznego sądu rejonowego Marta Pilśnik uchyliła areszt dla prokuratora oskarżonego o korupcję, bo wykonała orzeczenie TSUE i ETPCz z lipca. Sędzia uznała, że prokuratorowi nie uchylono skutecznie immunitetu, bo zrobiła to nielegalna Izba Dyscyplinarna, której status podważyły ETPCz i TSUE.

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Przeczytaj także:

Komentarze