Minister sprawiedliwości szuka kandydatów na nowych rzeczników dyscyplinarnych dla sędziów. Wybrać ich pomogą prezesi sądów zasiadający w kolegiach sądów. Następcy Schaba i Radzika będą znani w czerwcu
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar uruchomił procedurę powołania nowego głównego rzecznika dyscyplinarnego i jednego z jego zastępców.
Minister zgodnie z ustawą o ustroju sądów powszechnych mógłby powołać ich sam. Tak zrobił były minister Zbigniew Ziobro, który powołał na dwie kadencje głównego rzecznika Piotra Schaba oraz jego dwóch zastępców Przemysława Radzika i Michała Lasotę. Odpowiadają oni za represje wobec sędziów za władzy PiS.
W kwietniu 2025 roku minister Bodnar odwołał ze stanowisk Schaba i Radzika. Powodem było nagromadzenie nowych postępowań dyscyplinarnych i śledztw prokuratury w sprawie ich działań. Dodatkowo Radzik po zmianie władzy nadal nękał sędziów oraz nowych prezesów sądów, powołanych przez ministra Bodnara.
W ostatnim czasie wszczął też postępowanie o charakterze dyscyplinarnym ws. „zamachu stanu rządu Tuska”. Zrobił to bez podstawy prawnej i faktycznej. Chciał wezwać na przesłuchanie premiera i ministra Bodnara.
Natomiast w przypadku Schaba w ostatnim czasie sąd uznał, że odpowiada on za mobbing wobec sędziego Igora Tulei.
Minister Bodnar podjął więc decyzję, że z tych powodów nie mogą oni już pełnić swoich funkcji. Na stanowisku pozostawił tylko drugiego zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Michała Lasotę. Po zmianie władzy nie wszczyna on przeciwko sędziom nowych postępowań o charakterze represyjnym.
Schab i Radzik nie uznają odwołania. Minister Bodnar nie ustępuje i dlatego zaczął nabór na stanowiska ich następców. Informację resort sprawiedliwości właśnie rozesłał do prezesów sądów apelacyjnych.
Zgłaszać się mogą wszyscy sędziowie rejonowi, okręgowi i apelacyjni. Kandydatury można zgłaszać do 16 maja 2025 roku. Minister chce zapewnić wpływ środowiska sędziowskiego na wybór głównego rzecznika i jego zastępcy. Dlatego kandydatów będą opiniować kolegia sądów okręgowych (dotyczy sędziów rejonowych i okręgowych) oraz kolegia sądów apelacyjnych. Te drugie dodatkowo wskażą ministrowi dwóch rekomendowanych kandydatów (spośród wszystkich z obszaru danej apelacji).
W kolegiach sądów okręgowych zasiada prezes danego sądu okręgowego i podlegli mu prezesi sądów rejonowych. Zaś w kolegium sądu apelacyjnego zasiada prezes tegoż sądu i podlegli mu prezesi sądów okręgowych. Taki skład kolegiów wynika ze zmian wprowadzonych ustawą kagańcową PiS (wtedy z kolegiów wyrzucono szeregowych sędziów).
Minister mógłby poprosić o opiniowanie kandydatów na rzeczników Zgromadzenia Sędziów, które są samorządem sędziowskim. Tak robi przy wyborze kandydatów na prezesów sądów. Ale to wydłużyłoby procedurę, bo musiałyby się zebrać zgromadzenia sędziów w całej Polsce. A sprawa jest pilna.
Stąd pomysł, by opinię o kandydatach wyraziły kolegia sędziów, które mogą zebrać się szybko. Listy kandydatów na nowego, głównego rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów i jego zastępcę, mają być gotowe do 30 maja. Jest więc szansa, że minister następcę Schaba i Radzika powoła w czerwcu.
Nowy rzecznik dyscyplinarny musi się liczyć, że będzie musiał pójść na zwarcie ze Schabem i Radzikiem, którzy nie uznają swojego odwołania. Nie jest wykluczone siłowe przejęcie ich siedziby i znajdujących się w niej akt z dyscyplinarkami sędziów.
Na zdjęciu u góry odwołany przez ministra Bodnara główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab. Fot. Maciej Jaźwiecki/Agencja Wyborcza.pl.
W sprawie działań rzeczników dyscyplinarnych Ziobry prokuratura prowadzi już 12 śledztw. Są już nawet pierwsze wnioski o uchylenie im immunitetów. I tak Prokuratura Krajowa chce stawiać zarzuty:
Niezależnie od tego Prokuratura Regionalna we Wrocławiu chce uchylić immunitet zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika, w związku z aferą hejterską. Bo chce mu postawić zarzuty za ujawnianie danych z postępowań dyscyplinarnych Waldemara Żurka, do przygotowania w resorcie Ziobry ataku medialnego na sędziego.
Schabowi, Lasocie i Radzikowi grożą jeszcze kolejne zarzuty, bo w prokuraturze toczą się inne śledztwa. Chodzi o:
Kolejne dwa śledztwa obejmują działania zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika. Chodzi o:
Niedawno nowe zawiadomienie do prokuratury na Przemysława Radzika złożył sędzia Waldemar Żurek. Chce jego ścigania za to, że ten nadal oskarża go w mediach społecznościowych o rzekome fałszowanie orzeczeń.
Oprócz odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej Schab, Radzik i Lasota muszą się też liczyć z odpowiedzialnością cywilną. Represjonowani przez nich sędziowie już składają pozwy o wysokie zadośćuczynienie. Do tej pory pozwali ich sędziowie Igor Tuleya, Paweł Juszczyszyn, Marzanna Piekarska-Drążek, Ewa Gregajtys. Ponadto sędzia Waldemar Żurek pozwał Przemysława Radzika, w związku z aferą hejterską, której sędzia jest jedną z ofiar.
Niezależnie od śledztw ws. rzeczników dyscyplinarnych Schaba, Radzika i Lasoty toczą się postępowania dyscyplinarne. Robi je rzecznik dyscyplinarny ad hoc powołany przez ministra Bodnara. I tak rzecznik ad hoc:
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prokuratura Krajowa
Sąd Najwyższy
Piotr Schab
rzecznik dyscyplinarny Michał Lasota
rzecznik dyscyplinarny Przemysław Radzik
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze