COP30 rozpocznie się 10 listopada w Belem w Brazylii. Prawie 200 państw będzie debatować, jak zatrzymać katastrofalne ocieplenie klimatu. Choć krajowe polityki klimatyczne uległy poprawie, to redukcja emisji jest znacznie za niska. I nie widać szans, by to się zmieniło
W poniedziałek 10 listopada w brazylijskim mieście Belem, zwanym „wrotami Amazonii”, zacznie się 30. szczyt klimatyczny Organizacji Narodów Zjednoczonych. Potrwa co najmniej do 21 listopada.
Tzw. COP (od „conference of the parties”, czyli „konferencja stron”) to coroczne spotkanie państw-sygnatariuszy Ramowej konwencji klimatycznej ONZ (UNFCCC), w czasie której negocjują one globalne działania na rzecz ograniczenia zmian klimatu.
Tegoroczny kontekst szczytu jest szczególny. Mija bowiem 10 lat of zawartego na COP21 w stolicy Francji Porozumienia Paryskiego. Wówczas prawie 200 państw zobowiązało się ograniczyć wywołany emisjami ze spalania paliw kopalnych globalny wzrost temperatury do ok. 1,5°C względem epoki przedprzemysłowej.
Tuż przed rozpoczęciem negocjacji do Belem zjechali światowi przywódcy, by – mimo zarysowanych różnic – nadać szczytowy ogólny polityczny kierunek. „Możemy wybrać przywództwo albo zostać poprowadzeni ku zagładzie. Zbyt wiele korporacji czerpie rekordowe zyski z niszczenia klimatu, wydając miliardy na lobbing, wprowadzanie opinii publicznej w błąd i hamowanie postępu, a zbyt wielu przywódców jest uzależnionych od tych trwale zakorzenionych układów” – powiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Na spotkaniu nie pojawili się przywódcy USA, Rosji, Indii i Chin, choć Pekin przysłał wicepremiera.
Tuż przed rozpoczęciem negocjacji do Belem zjechali światowi przywódcy, by – mimo zarysowanych różnic – nadać szczytowy ogólny polityczny kierunek. „Możemy wybrać przywództwo albo zostać poprowadzeni ku zagładzie. Zbyt wiele korporacji czerpie rekordowe zyski z niszczenia klimatu, wydając miliardy na lobbing, wprowadzanie opinii publicznej w błąd i hamowanie postępu, a zbyt wielu przywódców jest uzależnionych od tych trwale zakorzenionych układów” – powiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Na spotkaniu nie pojawili się przywódcy USA, Rosji, Indii i Chin, choć Pekin przysłał wicepremiera.
O ile dekadę temu mogło wydawać się, że ludzkość dokonała przełomu, o tyle wiemy już, że ów stosunkowo bezpieczny próg ocieplenia klimatu przekraczamy właśnie teraz.
W OKO.press pisze głównie o kryzysie klimatycznym i ochronie środowiska. Publikuje także relacje z Polski w mediach anglojęzycznych: Politico Europe, IntelliNews, czy Notes from Poland. Twitter: https://twitter.com/WojciechKosc
W OKO.press pisze głównie o kryzysie klimatycznym i ochronie środowiska. Publikuje także relacje z Polski w mediach anglojęzycznych: Politico Europe, IntelliNews, czy Notes from Poland. Twitter: https://twitter.com/WojciechKosc
Komentarze