0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.plFot. Kuba Atys / Age...

Komisja Europejska po raz czwarty opublikowała doroczny raport o stanie praworządności w 27 państwach Unii Europejskiej. W raportach analizowana jest:

  • niezależność, jakość i efektywność systemu wymiaru sprawiedliwości,
  • ramy walki z korupcją,
  • wolność i pluralizm mediów,
  • inne kwestie instytucjonalne związane z mechanizmami kontroli i równowagi.

Celem jest monitorowanie i wykrywanie negatywnych zjawisk, zanim — jak w przypadku Węgier od 2010 roku, czy Polski za rządów PiS w latach 2015-2023 — systemowo zagrożą unijnym wartościom takim jak praworządności, prawa człowieka, czy demokracja.

Oprócz diagnozy sytuacji, od edycji w 2022 roku raport zawiera też rekomendacje dla władz państw UE.

Raport składa się z analizy sytuacji w UE oraz rozdziałów analizujących poszczególne państwa.

Pochwały i uwagi

W rozdziale dotyczącym Polski Komisja Europejska chwali rząd za wdrażanie przedstawionego w lutym planu działań w sprawie przywracania praworządności, aby rozwiązać utrzymujące się od dawna problemy dotyczące niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Dostrzeżono, że trwa odwracanie niektórych skutków „reform sądowniczych” poprzedniego rządu.

W maju Komisja Europejska oceniła, że nie ma już wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Polskę zasady praworządności. Zamknęła polityczną procedurę z Artykułu 7 Traktatu o UE, którą Polska była objęta od 2017 roku.

W raporcie odnotowano, że w Polsce uchwalono ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, i trwa proces legislacyjny dotyczący ustaw mających uzdrowić Trybunał Konstytucyjny (24 lipca Sejm uchwalił dwie ustawy o TK). Pozytywnie oceniono reformy systemu dyscyplinarnego dla sędziów.

Raport wskazuje też na obietnice rządu, na przykład dotyczące wzmocnienia niezależności Sądu Najwyższego, a także kroki w kierunku zwiększenia funkcjonalnej niezależności prokuratury.

Pozytywnie oceniono zaawansowanie cyfryzacji sądownictwa w Polsce.

W części o mediach zauważono, że w Polsce utrzymują się obawy co do niezależności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W ocenie Komisji Europejskiej poczyniono jednak pewne postępy w zakresie gwarancji związanych z przyznawaniem mediom licencji. Komisja podkreśliła, że zmieniono zarządzanie mediami publicznymi ze względu na obawy co do ich niezależności. Wskazała, że władze powinny zreformować prawo medialne.

Przeczytaj także:

Zalecenia dla polskiego rządu

Komisja Europejska zaleca polskim władzom:

  • Kontynuowanie działań na rzecz rozdzielenia funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego oraz zapewnienia funkcjonalnej niezależności prokuratury od rządu.
  • Wzmocnienie obowiązujących przepisów w zakresie uczciwości zawodowej przez wprowadzenie przepisów regulujących lobbing
  • A także wprowadzenie wystandaryzowanego cyfrowego systemu oświadczeń majątkowych urzędników publicznych oraz posłów i senatorów.
  • Kontynuowanie działań na rzecz zapewnienia niezależnych i skutecznych postępowań przygotowawczych i sądowych, zajęcie się problemem szerokiego zakresu immunitetów dla osób pełniących najwyższe funkcje wykonawcze oraz usunięcie z prawodawstwa klauzul bezkarności, aby umożliwić skuteczniejsze prowadzenie postępowań w sprawach dotyczących korupcji na wysokim szczeblu.
  • Dołożenie starań na rzecz zapewnienia uczciwych, przejrzystych i niedyskryminacyjnych procedur przyznawania licencji na nadawanie podmiotom medialnym.
  • Dołożenie starań na rzecz zapewnienia skutecznych ram legislacyjnych dla niezależnego zarządzania i niezależności redakcyjnej w mediach publicznych, z uwzględnieniem europejskich standardów dotyczących mediów publicznych.
  • Kontynuowanie trwającego procesu poprawy warunków działania dla społeczeństwa obywatelskiego, z uwzględnieniem europejskich standardów dotyczących społeczeństwa obywatelskiego.

Czy państwa UE wprowadzają zalecenia Komisji w życie?

Raport o stanie praworządności należy do zestawu narzędzi, którym dysponują unijne instytucje, aby zapewnić przestrzeganie unijnych wartości w państwach członkowskich.

Jest to miękki instrument. Nie zawiera mechanizmu sankcyjnego za nieprzestrzeganie zaleceń.

Instytucje UE mogą jednak (a nawet powinny) stosować inne dostępne instrumenty, żeby naciskać na państwa, które uporczywie naruszają unijne wartości. Mają do dyspozycji instrumenty polityczne (jak procedura Artykułu 7 Traktatu o UE) i prawne (jak postępowania przeciwko naruszeniom prawa UE, które mogą prowadzić do skarg do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej).

Komisja Europejska twierdzi, że państwa UE masowo wdrażają jej rekomendacje. Według raportu z 2023 roku, wdrożonych miało zostać prawie 65% rekomendacji z 2022 roku. A według raportu z tego roku — aż 68% ubiegłorocznych zaleceń.

Komisja Europejska formułuje zalecenia w sposób ogólnikowy — wskazuje kierunek i cel, a nie konkretne działania. Państwa członkowskie mają duży margines uznania, same decydują jakie kroki podjąć.

Wysokie wskaźniki realizacji zaleceń wynikają z przyjętej interpretacji: jeśli państwo podjęło jakiekolwiek kroki w kierunku, który wskazała Komisja, zostanie to uznane za „pewien postęp”.

Drobnym drukiem Komisja Europejska przyznała, że w pełni zrealizowano tylko 20 procent zaleceń.

Widać to na przykładzie raportu o Polsce.

Komisja pochwaliła na przykład postępy w procesie rozdzielenia funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Jednak projekt nowelizacji ustawy o prokuraturze opublikowano na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości dopiero kilka dni temu. Wcześniej dostępne były założenia.

Komisja z uznaniem wypowiedziała się też o znacznych postępach w dalszych staraniach na rzecz zapewnienia funkcjonalnej niezależności prokuratury od rządu.

W styczniu ze stanowiska został usunięty zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry, Prokurator Krajowy Dariusz Barski. W konkursie wybrano i powołano nowego Prokuratora Krajowego, Dariusza Korneluka. Jednak w zwasalizowanej przez Ziobrę prokuraturze nie nastąpiła weryfikacja kadrowa.

Komisja pochwaliła też Polskę za pewne postępy we wzmacnianiu przepisów i mechanizmów służących poprawie niezależnego zarządzania i zwiększeniu niezależności redakcyjnej w mediach publicznych, z uwzględnieniem europejskich standardów.

W raporcie wskazano na dyskusyjny prawnie sposób dokonania zmian zarządów mediów publicznych, odwołują się do toczącej się w Polsce debaty.

A Komisja sama przyznała, że przepisy dopiero trzeba znowelizować, a obecnie trwają konsultacje do ustawy, która ma zostać przedstawiona do końca 2024 roku.

Co dalej

Raport będzie podstawą dialogu między instytucjami unijnymi a instytucjami państw członkowskich, zwłaszcza krajowymi parlamentami.

Będzie też punktem odniesienia dla instytucji unijnych, jeśli chodzi o ochronę praworządności w UE: dla dorocznego dialogu o praworządności w Radzie, czyli między rządami państw UE, a także dla Parlamentu Europejskiego.

Komisja Europejska i Agencja Praw Podstawowych UE będą też organizować spotkania z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego w ramach dialogów krajowych.

Organizacje społeczne rekomendują, jak poprawić raport

Kilkanaście organizacji pozarządowych wskazało, jak udoskonalić doroczny raport, aby zwiększyć wpływ Unii Europejskiej na kwestie praworządności w Europie.

Ich zdaniem poprawy wymaga:

  • harmonogram przygotowywania i publikacji raportu: konsultacje z organizacjami społecznymi trwają obecnie w okresie bożonarodzeniowym i na początku roku, a raport jest publikowany w środku lata w okresie urlopowym. Taki termin powoduje utratę niezbędnej uwagi opinii publicznej, mediów i decydentów. Ponadto cykl pracy nad Raportem, w tym data jego publikacji, nie powinien być też dostosowywany do uwarunkowań politycznych.
  • niewykorzystany potencjał dialogów krajowych,
  • transparentność: W procesie przygotowywania raportu brakuje publicznie dostępnych informacji o organizacjach i osobach, które przesyłają swoje opinie. Opinie są publikowane tuż przed wydaniem Raportu. Organizacje społeczne nie mogą się zapoznać z materiałami przesłanymi przez rządy. Za to rządy państw członkowskich mogą komentować treść Raportu przed jego publikacją,
  • zalecenia są zbyt ogólne i pozostawiają wiele miejsca na interpretację,
  • należy poprawić promocję raportu, w tym przez krajowe oddziały Komisji Europejskiej,
  • raporty opierają się w dużej mierze na pracy i materiałach organizacji społecznych; jednocześnie brakuje wsparcia dla organizacji społecznych, w tym w zdobywaniu wiedzy na temat całego procesu, zmian Raportu oraz konkretnych kwestii objętych konsultacjami.
  • należy poprawić formularz przesyłania uwag, ponieważ nie pozwala on na umieszczanie hiperłączy ani przypisów, co uniemożliwia odniesienie się do wielu przydatnych źródeł.

Na zdjęciu u góry: minister sprawiedliwości Adam Bodnar rozmawia z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim przed posiedzeniem rządu 23 lipca 2024. Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

;
Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze