„Dziś wysłaliśmy list, w którym prosimy Polskę, by wyjaśniła, jak stosuje się do środka tymczasowego i wyroku TSUE, chroniąc sędziowską niezależność. Komisja Europejska nie zawaha się skorzystać ze swoich traktatowych uprawnień” – napisała na Twitterze 20 lipca 2021 po południu przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.

Pismo, które skierowała do polskiego rządu, to ostatnie ostrzeżenie. Komisja od kilku dni przysłuchuje się, jak politycy PiS i Solidarnej Polski perorują w mediach, że nie zamierzają wykonać postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE o środkach tymczasowych z 14 lipca i wyroku z 15 lipca.
TSUE najpierw m.in. zamroził działanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dotyczących sędziowskich immunitetów. A kolejnego dnia orzekł, że polski system dyscyplinarny dla sędziów, którego Izba ta jest elementem, jest w całości niezgodny z prawem UE.
W obliczu takich decyzji Luksemburga Polska powinna jak najszybciej wyłączyć Izbę Dyscyplinarną.
Stało się jednak inaczej: serdeczna wobec PiS I prezes SN Małgorzata Manowska 15 lipca postanowiła, że wręcz pobudzi ją do działania. Powołała się przy tym na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Bo na polecenie władz upolityczniony TK orzekł, że środki tymczasowe TSUE są sprzeczne z polską konstytucją, dając rządzącym argument przeciwko unijnemu Trybunałowi. Politycy PiS od razu ruszyli z medialną ofensywą.
Ignorowanie postanowień i wyroków TSUE to jawne łamanie traktatów, podważające sens polskiego członkostwa w Unii Europejskiej.
Dlatego Komisja Europejska nie ma wyboru: jeżeli w ciągu miesiąca polski rząd się nie opamięta, zamierza zareagować. Jak?
Kiedy kary finansowe?
Ursula von der Leyen zapowiada, że KE zrobi użytek ze swoich uprawnień opisanych w traktatach. Chodzi o możliwość wnioskowania do TSUE o kary finansowe dla Polski:
- za niezastosowanie się do wyroku Komisja może złożyć skargę zgodnie z procedurą z art. 260 Traktatu o Funkcjonowaniu UE;
- za ignorowanie środków tymczasowych, KE może złożyć wniosek dodatkowy, zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału na podstawie art. 279 TFUE.
W swoim twitterowym wpisie Von der Leyen odnosi się do obu tych przypadków, więc Komisja najpewniej złoży w TSUE i skargę, i wniosek.
W OKO.press pisaliśmy, że obie procedury wymagają czasu, a to dlatego, że unijny Trybunał działa w granicach prawa, pozwalając obu stronom sporu na wyjaśnienia. Nieco krócej (2-3 miesiące) trwa procedura w przypadku środków tymczasowych – pośpiechu wymaga właśnie ich „tymczasowość”. Skarga z art. 260 może czekać na rozpatrzenie Trybunału nawet rok.
Jeżeli PiS nie zrobi kroku w tył, pierwsza decyzja o ewentualnych karach finansowych zapadnie najpewniej na jesieni. Ile zapłacimy? Trudno powiedzieć. W przypadku Puszczy Białowieskiej TSUE zasądził Polsce 100 tys. euro za każdy kolejny dzień wycinki. Gdyby rząd PiS nie chciał zapłacić, w ostateczności kary pieniężne KE będzie mogła potrącić Polsce z dotacji z budżetu UE.
Im szybciej zacznie działać, tym lepiej.
„Chcemy otrzymać wyraźne potwierdzenie ze strony polskiej, że Izba Dyscyplinarna nie będzie kontynuowała jakichkolwiek działań, zarówno w sprawach karnych jak i dyscyplinarnych. I że Polska będzie szanowała decyzję TSUE” – komentowała w rozmowie z TVN24 20 lipca wiceprzewodnicząca KE Věra Jourová.
Coraz gorzej z praworządnością
Również 20 lipca 2021 Komisja po raz drugi w historii opublikowała doroczny raport o stanie praworządności w państwach członkowskich UE. Każdemu państwu poświęcono w nim osobny rozdział, podzielony na cztery części: wymiar sprawiedliwości, środki przeciwdziałania korupcji, pluralizm mediów oraz inne kwestie instytucjonalne.
Raport dotyczący Polski nie pozostawia złudzeń: stan praworządności stale się pogarsza.
W części poświęconej wymiarowi sprawiedliwości czytamy m.in. że:
- polskie „reformy” wciąż są dla KE niepokojące, bo od 2015 roku PiS stale zwiększa wpływ władzy wykonawczej i prawodawczej na władzę sądowniczą, zagrażając sędziowskiej niezależności;
- coraz mniej obywateli i firm wierzy w niezależność wymiaru sprawiedliwości;
- Krajowa Rada Sądownictwa działa, choć jej niezależność jest wątpliwa;
- atakowany jest Sąd Najwyższy, także poprzez zmiany w prawie;
- w maju 2021 Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu potwierdził nieprawidłowości w procedurze nominowania sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
W części poświęconej korupcji Komisja stwierdza, że istnieje ryzyko wykorzystywania postępowań antykorupcyjnych w prokuraturze do celów politycznych. A to dlatego, że Centralne Biuro Antykorupcyjne jest podporządkowane władzy wykonawczej, a Minister Sprawiedliwości jest także Prokuratorem Generalnym. Raport mówi o strukturalnych słabościach systemu i braku postępów we wdrażaniu programu na lata 2018-2020.
Choć polski rynek medialny był dotąd zróżnicowany, wkrótce może się to zmienić. Komisja wspomina o przejęciu koncernu Polska Press przez Orlen i o argumentach podnoszonych przez RPO. W raporcie znalazła się też wzmianka o planowanych zmianach w prawie podatkowym, które mogą uderzyć w media zdominowane przez zagraniczny kapitał. Oraz o coraz słabszej ochronie dziennikarzy i dziennikarek, także przed fizyczną przemocą.
Wśród pozostałych problemów KE wymienia notoryczny brak konsultacji zmian w prawie. Wskazuje także, że niektóre przepisy ustaw antycovidowych były podważane przez polskie sądy. Polskie społeczeństwo obywatelskie dla KE pozostaje „dynamiczne”. Musi jednak mierzyć się z problemami: zagrożeniami dla praw kobiet i atakami na osoby LGBT.
Szczegółowo ustalenia raportu opiszemy jeszcze w OKO.press.
Komisja wstrzyma wypłaty?
Komisja nie bez powodu przyspieszyła publikację tegorocznego raportu o dwa miesiące. Zgodnie z zapowiedziami komisarzy ma on pomóc KE przy ewentualnym uruchomieniu rozporządzenia „pieniądze za praworządność”.
Chodzi o mechanizm pozwalający Komisji wnioskować o zawieszenie wypłat z budżetu UE dla tych krajów, które łamią praworządność. Bo, jak argumentuje Unia, problemy z praworządnością mogą przekładać się na problemy w ściganiu przestępców przywłaszczających sobie unijne fundusze. Rozporządzenie weszło w życie 1 stycznia 2021 roku,
Mechanizm nie został jeszcze wykorzystany, a od UE domaga się tego Parlament Europejski. Nie dalej jak 20 lipca wiceprzewodnicząca PE, socjalistka Katarina Barley, przekonywała w mediach, że Komisja powinna natychmiast zablokować fundusze dla Węgier i Polski. Parlament uważa, że KE nie wypełnia swoich traktatowych obowiązków i straszy pozwem do TSUE.
„Parlament Europejski to ciało polityczne, żąda działań. Byłoby nieodpowiedzialne, gdybyśmy już pierwszego dnia obowiązywania rozporządzenia uruchomili procedurę przeciwko państwu członkowskiemu. Musimy przygotować sprawę, dokonać oceny na podstawie nowych kryteriów. […] Potrzebujemy więcej czasu. Komisja zdaje sobie sprawę, że pierwsze przypadki skończą się przed Trybunałem” – tłumaczyła Věra Jourová w TVN24.
Z wypowiedzi komisarzy Didiera Reyndersa (ds. sprawiedliwości) i Johannesa Hahna (ds. budżetu) wynika, że pierwsze kroki Komisja podejmie jesienią 2021 roku. Czeka jeszcze na wyrok TSUE, do którego Polska i Węgry zaskarżyły całe rozporządzenie, domagając się stwierdzenia, że łamie ono traktaty.
„Komisja wykorzystała wszystkie narzędzia, jakie miała do dyspozycji. […] Uruchomiliśmy szereg procedur przeciwnaruszeniowych, które kończą się w TSUE. Wygraliśmy każdą z takich spraw. Udało nam się również przyjąć mechanizm warunkowości. Nie chcę przesądzać, że użyjemy go przeciwko Polsce, ale musimy dokonać właściwej oceny sytuacji. Działamy w granicach naszych kompetencji” – mówiła dziś Jourová.
Zapewniła, że po stronie Komisji jest wola polityczna, by bronić niezależności polskich sądów.
oby wstrzymali wypłaty covidowe, bez tych pieniędzy pis zwyczajnie się ze…ra. Podejrzewam, że już solidnie rozplanowali co komu gdzie i jak posmarować niewątpliwie nie zapominając o klerze, a komu nie dać… Wszystko żeby umacniać swoją prywatę i móc kraść dalej
Mam nadzieję, że to nie jest tylko grożenie paluszkiem… bo przez ten cały konstruktiv dajalog na prawdę jestem gotowy zagłosować za PolExitem. I TYMI RĘCAMI!!!!
(…)Kiedy kary finansowe?(…)
No właśnie… dobre pytanie. Jakoś nie słyszałem, o naliczaniu kar za Turów… a to powinno ruszyć już jakiś miesiąc temu?
Nie ma się z czego cieszyć. Nałożenie kar na rząd za niewykonywanie orzeczeń TSUE będzie przegraną całego polskiego społeczeństwa. To pokaże jak w oczach państw zachodnich wiele straciliśmy i jak bardzo odstajemy od standardów obowiązujących w tej rodzinie państw. Czy to będzie można naprawić? Pewnie tak, ale nie ma co liczyć, że nawet po najbliższych wyborach załóżmy wygranych przez partie opozycji demokratycznej wszystko jak za machnięciem zaczarowanej różdżki wróci do normy. Zaufania tak się nie odbudowuje. To będzie praca na dekady. Obserwując polską politykę bardzo mnie niepokoi to, że żadna partia opozycyjna nie przestawiła jasnej oceny i nie odpowiedziała na pytanie: dlaczego doszło w naszym kraju do takiego podeptania państwa prawa i demokracji, jak i nie przedstawiła propozycji co należy poprawić, aby taka sytuacja się nie powtórzyła. Rozliczenie winnych łamania prawa i Konstytucji jest ważnym. Jednak odpowiedź na te pytania i przedstawienie propozycji naprawy moim zdaniem jest kluczowym. cdn
cd. Uważam, że przyczyną tego co się stało jest generalnie wadliwy model demokracji zawarty w naszej Konstytucji i w sumie pusty zapis art. 4. Konstytucyjnie obywatele nie mają zagwarantowanych narzędzi kontroli władz, które wybierają i instytucji, które winny zadbać o ich bezpieczeństwo i rozwój. Konstytucja można powiedzieć przekazała wszelkie uprawnienia wybieranym nie personalnie tylko stadnie politykom (listy partyjne). Poza tzw. iluzoryczną odpowiedzialnością polityczną, politycy w naszym kraju są bezkarni i nie ciąży na nich żadna odpowiedzialność. Druga istotna spraw to Konstytucja nie gwarantuje trwałego i realnego rozdzielenia kościoła od państwa i zrównania jego, oraz przez niego tworzonych podmiotów traktowania przez prawo tak jak inne podmioty gospodarcze. Relacje państwo kościół to nic innego jak obraz pracującej na pełnych obrotach dojarki środków publicznych. Trzeci element niezwykle istotny, to separacja polityków od sektora SSP od gminy do centrali i zmniejszenie do możliwego minimum sektora spółek i firm SP. Z tym jest powiązany realny trójpodział władz i skończenie z zawodowymi posłami czy senatorami. Powinien obowiązywać zakaz łączenia funkcji posła, senatora, radnego ze stanowiskami w administracji publicznej (samorządowej i centralnej). Brak naprawy w tych trzech istotnych obszarach, może spowodować, że w kolejnych latach problem powróci. Oczywiście tych obszarów do naprawy jest znacznie więcej.
Polskę niszczy D'Hondt.
(…)Nałożenie kar na rząd za niewykonywanie orzeczeń TSUE będzie przegraną całego polskiego społeczeństwa.(…)
No nie… interes rządu interesem narodu!!!
(…) To pokaże jak w oczach państw zachodnich wiele straciliśmy i jak bardzo odstajemy od standardów obowiązujących w tej rodzinie państw.(…)
Najgorsza prawda jest lepsza od najlepszych złudzeń….
Tak dlugo jak istnieje lobbyizm jest kazda "demokracja" tylko bajka!
Nawet ta szwajcarska?
Każdą sankcję władza przedstawi jako dowód na zło Unii i zaślepione 30% to kupi.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Nie uprawiaj propagandy wstydu! Za każde 1€ kary 2€ mniej do kasy UE. Minimum. Być może 3€ albo nawet i 5€. Przecież ciężko pracujemy na dobrobyt Niemców, nie?
Najwyższy czas na przygotowanie algorytmu obliczania ile dni w roku polski podatnik pracuje na międzynarodowe kary, na KRK, "znajomych królika" w spółkach, na dotacje budżetowe do fundacji itp ulubieńców PiS.
Mordami przyłębskiej i manowskiej „rząd”, czyli szajka Kaczyńskiego, zapowiedział, że nie będzie respektował zabezpieczeń TSUE, ani wyroku TSUE. To po co Reynders pyta ich, znowu co zamierzają zrobić. Należy zgodnie z postanowieniem komisarzy zażądać od „rządu” zakończenia tego cyrku w ciągu tygodnia, albo zacząć płacić codzienne kary, a nie czekać do 16 sierpnia. Po co tracić czas.
W GW forumowicze z radością przyjeli zapowiedź kar. Znowu zostali oszukani? Polska to Polacy cierpiący pod jarzmem władz okupacyjnych.
Kamienice też oddacie. A potem wrócicie na swoje stepy
Na Żyda za głupiś, ale na szefa jakiejś pedalskiej falangi w sam raz.
Ad p Jankowski: bardzo rozsądne postulaty. Jak sobie przypominam w większości dyskutowane podczas prac nad Konstytucją i jej uchwalaniem. Nic z tego. Byłyby nałożeniem na polityków z odpowiedzialności, uruchomieniem efektywnego systemu kontroli społecznej i ograniczeniem możliwości okradania społeczeństwa. W Polsce niemożliwe. To byłoby ukręceniem przez nich bicza na własną d…
Patrząc po 30 latach na sytuację w Polsce, podobnie jak pan uważam, że głównym złem jest partiokracja i brak separacji KRK od państwa. KRK jest obecnie wiodącym likwidatorem moralnych zasad funkcjonowania państwa i kanonów społecznych.
Jeśli obie procedury wymagają czasu, gdyż unijny Trybunał działa w granicach prawa, pozwalając obu stronom sporu na wyjaśnienia, to jak mógł taki Ziobro przeoczyć tak niezgodną z jego reformą procedurę unijną. Pozwalać na wyjaśnienia obu stronom???Przecież to wbrew Konstytucji Przyłębskiej! Przecież to o pomstę woła i o natychmiastowy POLEXIT… Albo śmierć. Wysłać do Luksemburga, tego z Olsztyna, tego co tak fajnie na spoko luz drze dokumenty, pokazać im, tym luksemburganom kto tu rządzi i po sprawie. No.
Żaden obcy rząd nie ma prawa dyktować Polsce sposób sprawiania rządów na swoją modłę. Karą za to jest śmierć. Donald Tusk za swoją wypowiedź dla polsatu skazał sie na śmierć. Wykonać. Stwierdził on że na mocy umów międzynarodowych należy w pierwszej kolejności wykonywać postanowienia tych umów przed prawem polskim. Kara śmierci natychmiast
Śmierdź!
(…)Żaden obcy rząd nie ma prawa dyktować Polsce sposób sprawiania rządów na swoją modłę.(…)
Za to Polska nie ma prawa rządać od obcych rządów pieniędzy…
(…)Wykonać.(…)
Masz odwagę? Sam wykonaj… a nie podżegaj innych do przestępstwa.