0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

06:52 01-12-2023

Koniec rozejmu. Izrael wznawia atak po wystrzale rakiety z Gazy

Rozejm miał zakończyć się 1 grudnia o 6 rano (7 miejscowego czasu). Był przedłużany dwukrotnie i trwał od piątku 24 listopada, umożliwiając wymianę kilkudziesięciu zakładników przetrzymywanych w Gazie na setki więźniów palestyńskich. W sumie Hamas uwolnił 110 zakładników, a Izrael – 240 palestyńskich więźniów.

Dzięki rozejmowi do Gazy dotarła również pomoc humanitarna.

Izrael na godzinę przed planowanym zakończeniem zawieszenia broni poinformował, że przechwycił wystrzeloną z Gazy rakietę i ogłosił wznowienie walki. Hamas nie przyznał się do odpowiedzialności.

Palestyńskie media donoszą o ciężkim ostrzale całej enklawy, również przy samej granicy z Egiptem. Jeden ze świadków opowiedział agencji Reutera, że słyszał ciężki ostrzał i widział dym unoszący się we wschodniej części Gazy. Ogień prowadzony jest z ziemi i z powietrza.

Egipt i Katar od czwartkowej, siódmej wymiany ośmiu zakładników izraelskich i 30 więźniów palestyńskich naciskały na przedłużenie rozejmu.

Izraelskie wojsko, ogłaszając wznowienie ataku, podkreśliło w komunikacie, że Hamas do godz. 7 rano czasu miejscowego nie dostarczył listy osób, które miały zostać zwolnione w piątek. Warunkiem przedłużania rozejmu o każdy kolejny dzień, było uwolnienie przez Hamas 10 zakładników.

21:40 30-11-2023

Prawa autorskie: Na zdjęciu samochód Czerwonego Krzyża przewozi Rosjanina, który zostanie uwolniony w ramach wymiany jeńców między Hamasem a Izraelem, 26 listopada 2023Na zdjęciu samochód ...

30 listopada – podsumowanie dnia. Izrael przedłuża rozejm z Hamasem, kilka minut później Hamas atakuje

Godzinę przed upływem końca tymczasowego zawieszenia broni między Izraelem a Strefą Gazy, premier Izraela poinformował o wydłużeniu przerwy w walkach o kolejną dobę. Kilka minut później Hamas zaatakował w Jerozolimie

Po siódmej w czwartkowy poranek na przedmieściach Jerozolimy dwóch strzelców otworzyło ogień w stronę ludzi stojących na przystanku autobusowym – podał w czwartek po południu Reuters. Trzy osoby zginęły, a 8 zostało rannych. Zabici zostali też atakujący terroryści.

Hamas wziął odpowiedzialność za atak i określił go mianem „heroicznego”.

Atak postawił pod znakiem zapytania kwestię obowiązywania ogłoszonego chwilę wcześniej przedłużenia rozejmu między Izraelem a Hamasem o jedną dobę. Premier Izraela podtrzymał jednak swoje zobowiązanie i rozejm trwa, choć podkreślił, że cel Izraela się nie zmienił: Izrael zamierza zmieść Hamas z powierzchni ziemi.

„Przysięgaliśmy, ja przysięgałem, że wyeliminujemy Hamas. Nic nas nie powstrzyma” – powiedział Netanjahu tuż po tym, jak dowiedział się o ataku.

Wieczorem ze Strefy Gazy Hamas uwolnił kolejne dwie izraelskie kobiety w ramach uzgodnionej wymiany więźniów.

W sumie od początku wstrzymania ognia w piątek 24 listopada, Hamas uwolnił już 72 zakładników izraelskich oraz 25 obcokrajowców. Z izraelskich więzień wypuszczono 210 palestyńskich kobiet i nastolatków.

Przekazywaniem więźniów i zakładników zajmuje się Czerwony Krzyż (na zdjęciu powyżej karetka Czerwonego Krzyża).

Więcej na ten temat znajdziesz tutaj i tutaj.

Henry Kissinger nie żyje. Były sekretarz stanu USA miał 100 lat

Z opublikowanego przez jego firmę Kissinger Associates oświadczenia wynika, że Henry Kissinger, szef dyplomacji USA w czasach Richarda Nixona, zmarł 29 listopada w swoim domu w Connecticut.

Kissinger to legenda amerykańskiej dyplomacji, który odcisnął mocne piętno na stosunkach międzynarodowych USA. To on przyczynił się do nawiązania relacji USA z Chinami, a także do normalizacji stosunków z ZSRR. Był jednym z twórców kierunku w refleksji nad stosunkami międzynarodowymi zwanego realizmem.

Uważał, że polityka zagraniczna nie powinna być oparta na ideologicznych dogmatach, lecz na pragmatycznie postrzeganych interesach.

Pogrzeb odbędzie się w ramach prywatnej uroczystości, a następnie w Nowym Jorku ma się odbyć uroczystość żałobna.

Więcej o Henrym Kissingerze przeczytasz tutaj.

Zamrożenie cen energii: Sejmowa większość ma projekt i dołożyła wiatrakową „wrzutkę”

Sejmowa większość przedstawiła projekt zamrożenia cen energii, w którym zaszyła ważne zmiany – między innymi dotyczące energii wiatrowej. Paulina Hennig-Kloska typowana na ministrę klimatu już zapowiada zmiany w projekcie, który budzi duże emocje.

Ustawa zakładająca zamrożenie cen energii może pójść do pierwszego czytania jeszcze w przyszłym tygodniu – zapowiedziała Paulina Hennig-Kloska.

O jej założeniach mówił dziś w Sejmie szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Według niego bez szybkiego procedowania ustawy z początkiem roku można byłoby spodziewać się drastycznych podwyżek cen energii elektrycznej. Rzeczywiście, szacunki Urzędu Regulacji Energetyki mówiły o kwotach nawet 50-70 proc. wyższych niż w tym roku.

„Politycy demokratycznej większości wnieśli do Sejmu projekt, który zapewnia zamrożenie na obecnym poziomie cen energii elektrycznej, gazu oraz ciepła systemowego. To projekt, który kompleksowo reguluje te kwestie, co więcej zabezpiecza środki finansowe z ponad nadmiarowych zysków spółek skarbu państwa” – mówił Budka.

Ustawa wprowadzająca zamrożenie cen energii została jednak poszerzona o „wrzutki”, szczególnie ważne z perspektywy branży energetyki wiatrowej i samorządu terytorialnego. Zmiany są krytykowane przez wielu ekspertów.

Więcej o sprawie dowiesz się z tego tekstu OKO.press.

W Polsce spada inflacja

Ważną informacją czwartku było też to, że kolejny miesiąc z rzędu spada tempo wzrostu cen w Polsce. Oto co wiemy o cenach rok do roku:

  • żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały o 7,2 proc.;
  • nośniki energii zdrożały o 7,9 proc.;
  • paliwa do prywatnych środków transportu staniały o 5,7 proc.

Ogółem, ceny w stosunku do października wzrosły o 0,7 proc. To sprawia, że wiszący na siedzibie NBP w Warszawie baner, który informuje przechodniów, że ceny są stabilne, staje się coraz bardziej nieaktualny, bo drugi miesiąc z rzędu ceny rosną miesiąc do miesiąca.

Z drugiej strony – wzrosty nie są na razie drastyczne, a za dużą ich część odpowiadają ceny paliw. Sytuacja inflacyjna jest jednak daleka od stabilnej. Więcej o inflacji w Polsce przeczytasz tutaj.

TK przekłada wyrok o zakazach i karach nakładanych przez Trybunał Sprawiedliwości UE

Z wokandy TK w ostatniej chwili zdjęto zaplanowane na dziś ogłoszenie wyroku w sprawie konstytucyjności unijnych przepisów, które pozwoliły TSUE nałożyć kary na Polskę.

W wyroku pełny skład Trybunału Konstytucyjnego miał wypowiedzieć się o zgodności z konstytucją przepisów Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) oraz Statusu TSUE. To regulacje, które posłużyły TSUE do nałożenia kar na Polskę. Unijny Trybunał sięgnął po sankcje, gdy polskie władze nie zastosowały się do jego orzeczeń w sprawie kopalni Turów a także działalności Izby Dyscyplinarnej.

Więcej o sprawie przeczytasz tutaj.

21:03 30-11-2023

Prawa autorskie: Unia Europejska mat. pras.Unia Europejska mat....

Komisja Europejska zapowiada nowy program dofinansowań dla branży zbrojeniowej

Mniej niż 20 procent wydatków państw członkowskich na uzbrojenie i cele wojskowe jest realizowanych za pomocą powołanej do tego celu Europejskiej Agencji Obrony

Komisja Europejska proponuje większą koordynację między państwami członkowskimi w zakresie wydatków na obronność oraz rozwijanie europejskich mocy produkcyjnych, by nie uzależniać się od zakupów wojskowych za granicą.

Mniej niż 20 procent wydatków państw członkowskich na uzbrojenie i cele wojskowe jest realizowanych za pomocą powołanej do tego celu w 2004 roku Europejskiej Agencji Obrony.

„Kiedy państwa członkowskie robią zakupy w nieskoordynowany sposób, napędzają wzrost cen. To ma też negatywne skutki dla naszego przemysłu. Zamiast napędzać inwestycje i innowacje własnych gospodarek [inwestując w przemysł obronny – przyp. red.], kupujemy gotowe produkty gdzieś indziej” – mówiła von der Leyen podczas dorocznej konferencji Europejskiej Agencji Obrony.

„W większości kupujemy sami i do tego za granicą” – podkreśliła.

Nie zawsze będzie można robić zakupy wojskowe za granicą

Szefowa KE dodała też, że taka sytuacja ma negatywne konsekwencje dla bezpieczeństwa.

„Stanowczo zbyt wiele jest w Europie różnych systemów obrony, które są ze sobą zupełnie niekompatybilne (...). Nie możemy też zakładać, że zawsze będzie mogli liczyć na rynek międzynarodowy w celu realizacji zamówień wojskowych. Musimy mieć świadomość strategicznego uzależnienia, bo to może mieć poważne konsekwencje” – dodała.

Dlatego Ursula von der Leyen wzywa państwa członkowskie do wzmocnienia współpracy i proponuje nową europejską strategię przemysłowo-zbrojeniową.

„Wojna w Ukrainie pokazała, że potrzebujemy zwiększyć produkcję zbrojeniową. Zarówno na potrzeby Ukrainy, jak i swojej własnej obrony (...) Tak jak potrzebujemy gotowości bojowej, tak samo potrzebujemy gotowości produkcyjnej” – podkreśliła.

Ułatwienia jak w infrastrukturze i energetyce

Komisja Europejska proponuje zastosowanie podobnej metody, jak w obszarze infrastruktury i energetyki. Rozpoznanie kluczowych projektów wspólnego zainteresowania Unii Europejskiej w branży zbrojeniowej i stworzenie specjalnych ram prawnych do ich szybszego finansowania i rozwoju.

Ponadto Komisja proponuje identyfikację i rozwój technologii podwójnego zastosowania – przegląd technologii cywilnych, które mogą mieć istotne zastosowanie w sytuacji konfliktu zbrojnego.

Na tej zasadzie już funkcjonują plany obronne obejmujące wykorzystanie infrastruktury cywilnej – dróg, mostów, portów. To samo, według zapowiedzi szefowej KE, powinno dotyczyć jak najszerszej gamy technologii komunikacyjnych.

Ursula von der Leyen zapowiedziała publikację w najbliższym czasie białej księgi technologii podwójnego zastosowania.

Branża zbrojeniowa: nowe źródło finansowania

Komisja Europejska zapowiada też uruchomienie nowego programu finansowania europejskiego przemysłu zbrojeniowego. Na początku przyszłego roku ma zostać ogłoszony „Europejski program przemysłu obronnego”.

Jego wielkość będzie jednak uzależniona od gotowości państw członkowskich do dokonania rewizji wieloletniego budżetu UE. Sprawa będzie dyskutowana podczas szczytu UE w Brukseli 14 i 15 grudnia.

Szefowa Komisji Europejskiej poruszyła też wątek postulowanego przez część państw członkowskich m.in. Polskę wyłączenia wydatków na obronność z ogólnego rachunku deficytu finansów publicznych w ramach nowych ram fiskalnych.

Niektóre państwa, w tym Polska, domagają się bowiem, by wydatki na obronność nie liczyły się do ogólnego deficytu finansów publicznych. Chodzi o to, by państwa te nie ryzykowały bycia objętymi procedurą nadmiernego deficytu tylko dlatego, że wydają na bezpieczeństwo.

Ta argumentacja nie przekonuje jednak KE.

Ursula von der Leyen podkreśliła, że nie ma możliwości takiego wyłączenia, ale podkreśliła, że generowanie nadmiernego deficytu z powodu zwiększonych wydatków na obronność „może stanowić podstawę przedłużenia okresu korekty fiskalnej dla danego państwa członkowskiego”.

Przekroczenie dopuszczalnego deficytu przez zwiększone wydatki na obronność będzie więc traktowane łagodniej, niż inne przypadki nie przestrzegania dyscypliny fiskalnej.

Podczas swojego wystąpienia Ursula von der Leyen podkreśliła, że oczywiście „zbiorowa obrona pozostaje przede wszystkim odpowiedzialnością państw członkowskich i NATO” i że KE „w pełni respektuje ten stan rzeczy”. Komisja może się jednak angażować w kwestie obronności na zasadzie wsparcia dla państw członkowskich, stąd jej inicjatywa.

19:14 30-11-2023

Prawa autorskie: Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.plFot. Jakub Orzechows...

Ukraiński eksport spadł o jedną piątą przez polskie blokady na granicy

Ukraiński eksport w listopadzie jest o jedną piątą mniejszy niż w październiku – powiedział wiceminister spraw gospodarczych Ukrainy w rozmowie z Reutersem

Ukraina alarmuje o coraz większych stratach wynikających z blokady 4 z 8 przejść granicznych między Ukrainą a Polską – donosi Reuters. Polscy transportowcy blokują przejścia graniczne od 6 listopada, skarżąc się na nieuczciwą konkurencję ze strony Ukraińców.

Jak wynika z informacji przekazanych przez Tarasa Kaczkę, wiceministra gospodarki Ukrainy, w ciągu pierwszych 26 dni listopada Ukraina wyeksportowała towarów za jedyne 3,8 mld dolarów, podczas gdy w październiku wartość eksportu sięgnęła 5,2 mld dolarów.

Zdaniem Kaczki, jeśli blokady na granicy potrwają dłużej, mogą kosztować Ukrainę 1 proc. PKB w skali roku.

Eksport drogowy przez Polskę stanowi około 50 proc. całego eksportu Ukrainy. Blokada, którą prowadzą polscy drogowcy, jest więc dla Ukrainy bardzo dotkliwa.

Polscy drogowcy skarżą się na to, że ukraińscy przewoźnicy, korzystający ze swobodnego prawa wjazdu na teren UE, wypierają ich z własnego rynku. Ukraińcy zajmują się bowiem nie tylko eksportem towarów z Ukrainy, ale realizują także zlecenia, które do tej pory były dostępne jedynie dla unijnych przewoźników.

Przewoźnicy z Polski domagają się więc przywrócenia wymogu posiadania zezwoleń dla kierowców z Ukrainy. Wymóg ten został zniesiony przez Komisję Europejską w czerwcu 2022 roku i ma obowiązywać do lipca 2024.

Komisja Europejska informuje, że nie ma możliwości przywrócenia obowiązku posiadania zezwoleń, skoro został on zniesiony do lipca 2024 roku. Strona ukraińska apeluje zaś do polskiej o wysunięcie jakichś innych żądań, które będą możliwe do spełnienia.

Sprawą mają zająć się unijni ministrowie rolnictwa na posiedzeniu Rady ds. transportu 4 grudnia 2023 roku. Postulaty Polski wspierają Węgry i Słowacja. Blokady na granicy trwają.

Przeczytaj także:

18:22 30-11-2023

Sąd Najwyższy w Rosji uznał międzynarodowy ruch na rzecz osób LGBT+ za ekstremistyczny

Niezwykle szeroki i niejasny wyrok, który uznaje wszelką działalność w „międzynarodowym ruchu LGBT+” za ekstremistyczną, może skutkować kolejną falą poważnych prześladowań osób LGBT+ w Rosji – donosi brytyjski dziennik The Guardian.

Rosyjscy aktywiści alarmują, że orzeczenie wydane przez rosyjski Sąd Najwyższy w czwartek 30 listopada jest niezwykle szerokie i nie do końca wiadomo, czego dotyczy. Każda osoba LGBT+ może na jego mocy zostać uznana za ekstremistę.

Orzeczenie zostało wydane na wniosek rosyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości. Wniosek nie definiuje, czym jest „międzynarodowy ruch LGBT+” oraz co przesądza o uczestnictwie w nim. Orzeczenie Sądu ustanawia jednak surowe kary pozbawienia wolności za działalność ekstremistyczną.

Władze Rosji od wielu lat używają oskarżeń o działalność ekstremistyczną wobec organizacji i ruchów, które są wobec nich opozycyjne. Na tej zasadzie w Rosji zdelegalizowano wiele organizacji broniących praw człowieka, a także niezależnych mediów.

Od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, ta tendencja się jeszcze nasiliła. Rzekomą walką z nazizmem i „ideologią LGBT+” Putin uzasadnia konieczność prowadzenia wojny.