Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu ma odbyć się już za dwa tygodnie, w poniedziałek 13 listopada – to wtedy nowo wybrani posłowie i posłanki złożą oficjalne ślubowanie, a następnie wybiorą Marszałka Sejmu. Do tego czasu, zgodnie z regulaminem, posiedzenie prowadził będzie marszałek senior, czyli jeden z posłów najstarszych wiekiem. Wybierze go Andrzej Duda.
Na liście przygotowanej przez Państwową Komisję Wyborczą znaleźli się czterej politycy PiS:
Poza nimi PKW wyłoniła troje polityków opozycji:
Z medialnych doniesień wynika, że prezydent dokona wyboru na początku listopada. Źródła Wirtualnej Polski utrzymują, że marszałkiem seniorem nie zostanie tym razem żaden z czołowych polityków PiS: Terlecki, Kaczyński ani Macierewicz.
Kuratorka Barbara Nowak traci pracę, nauczyciele zyskują pieniądze i niezależność, uczniowie trochę czasu i ciekawsze zajęcia – po odejściu PiS zmiany w edukacji wydają się na wyciągnięcie ręki. Jeszcze w czerwcu 2023 roku KO, Trzecia Droga i Lewica podpisały się pod Paktem dla Edukacji – propozycją 10 kluczowych zmian, które mają pomóc polskiej szkole przejść z XIX w XXI wiek.
O tym, jakie zadanie stoi przed nowym ministrem lub nową ministrą edukacji Anton Ambroziak z OKO.press rozmawia z Alicją Pacewicz ze stowarzyszenia Sieci Organizacji Społecznych (SOS) dla Edukacji.
„Kiedy trzy lata temu zaczynaliśmy pracę, wszyscy, łącznie ze mną, mieliśmy poczucie, że przygotowujemy program na bliżej nieokreśloną przyszłość. Opracowaliśmy stanowiska dotyczące finansowania oświaty, systemu nadzoru czy edukacji przedszkolnej, a także konkretne projekty, jak powinna wyglądać edukacja obywatelska, globalna, europejska, prawna równościowa. Powstawały w fajnym procesie, bo siadało razem kilka osób, po jednej z kilku organizacji. Ale jeszcze dwa tygodnie temu wiara, że okno możliwości się otworzy, była krucha. I nagle – jest, stało się” – mówi Pacewicz naszemu dziennikarzowi.
Polecamy cały wywiad.
Przeczytaj także:
Jacek Ozdoba, polityk Suwerennej Polski i wiceminister klimatu, był gościem popołudniowej rozmowy Radia Zet. W wywiadzie z Beatą Lubecką mówił m.in. o tym, że wkrótce pożegna się z teką wiceministra. Politycy Suwerennej Polski wypowiadają się na temat przegranych wyborów z dużym spokojem i w przeciwieństwie do PiS nie próbują przekonywać, że Zjednoczona Prawica utrzyma władzę.
„Spakowany to ja jestem od momentu, kiedy wchodziłem do tego gabinetu. Tak, to może forma żartu. Wchodząc do gabinetu, trzeba być świadomym, że kiedyś misja się będzie kończyła” – odpowiedział Ozdoba, pytany o to, czy jest gotowy na zmianę władzy.
Zdaniem Ozdoby prezydent w pierwszym ruchu powierzy misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Bo „tradycja konstytucyjna” nakazuje, by szansę dostało ugrupowanie z najlepszym wynikiem wyborczym. Wiadomo skądinąd, że taki ruch byłby upokorzeniem dla Morawieckiego i grą na jego osłabienie, bardzo na rękę partii Zbigniewa Ziobry.
Ozdoba zaprzeczył w wywiadzie, że miałby ochotę przejść do PSL, które wraz z KO, Lewicą i Polską 2050 zamierza utworzyć nowy rząd.
„Ta droga nie jest dla mnie najlepszą drogą, nawiązuję do Trzeciej Drogi, bo wewnętrznie są też sprzeczni. Poza tym dzisiaj opozycja nie jest spójna. Nie da się połączyć Czarzastego i Giertycha. My mieliśmy dobrego selekcjonera, szafa drużyny – prezesa, który potrafił to wszystko pogodzić wokół idei i wokół wspólnej misji” – wspominał Ozdoba.
„Nie można stawiać znakiem równości Czarzastego, Hołowni, Kosiniaka-Kamysza czy Donalda Tuska dlatego, że to są ludzie z zupełnie innej bajki. Tam program to jest galimatias” – stwierdził Ozdoba.
W dzisiejszym programie „Czarno na Białym” dziennikarze TVN24 powracają do sprawy szczecińskiej posłanki KO Magdaleny Filiks i Dariusza Mateckiego, działacza Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry.
Już wkrótce dwoje szczecińskich polityków, wokół których rozpętała się jedna z większych tegorocznych afer, zasiądzie obok siebie w sejmowych ławach. W wyborach 15 października Matecki został po raz pierwszy wybrany na posła z list PiS. Magdalena Filiks ponownie uzyskała poselski mandat.
W reportażu TVN24 przypomina hejterską działalność Mateckiego, którą opisywaliśmy szeroko także w OKO.press. To setki obraźliwych i agresywnych wpisów w mediach społecznościowych, które przykuwały uwagę i szybko nakręciły mu internetową popularność. Ta wywindowała karierę polityczną radnego ze Szczecina. Matecki współpracował z Ministerstwem Sprawiedliwości pod rządami Zbigniewa Ziobry i znalazł zatrudnienie w Lasach Państwowych, które przypadły Suwerennej Polsce w ramach politycznego łupu.
Swoje umiejętności Matecki miał wykorzystać w kampanii odwetowej na posłance Filiks.
Pod koniec 2022 roku polityczka KO publicznie zaatakowała Suwerenną Polskę, w tym Mateckiego, za sponsorowanie przychylnych sobie instytucji z pieniędzy Lasów Państwowych.
Wkrótce potem, w grudniu 2022 Matecki jako jeden z pierwszych udostępnił w internecie informację o tym, że syn posłanki, Mikołaj, był molestowany seksualnie przez działacza PO. Po samobójczej śmierci chłopca w lutym 2023, na Filiks ruszyła armia hejterów i internetowych trolli powiązanych z Mateckim. Cel: oczernić posłankę jako złą matkę, która przyczyniła się do tragedii.
Reportaż „Czarno na białym” rekonstruuje tę historię w kontekście kampanii wyborczej w Szczecinie, w której Filiks bezpośrednio starła się z Mateckim.
Przeczytaj także:
Choć dowodów na hejterską działalność Mateckiego w Internecie jest od groma, działacz Suwerennej Polski pozostaje bezkarny. Jak pisaliśmy w OKO.press, podległa Zbigniewowi Ziobrze prokuratura niedawno umorzyła postępowanie ws. wpisów, w których nawoływał do nienawiści na tle różnic wyznaniowych i narodowościowych.
Przeczytaj także:
Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica dyskutują o kształcie wspólnego rządu i podziale stanowisk, jakie przypadną w udziale nowej sejmowej większości. Wśród nich prestiżowe stanowisko Marszałka Sejmu – drugiej co do ważności osoby w państwie.
W ostatnich dniach media obiegały informacje, że objąć je chcieliby m.in. Szymon Hołownia z Polski 2050, Włodzimierz Czarzasty z Lewicy i Borys Budka z KO. Pojawił się nawet pomysł, że funkcję tę mogliby pełnić rotacyjnie. Jednak z najnowszych doniesień Wirtualnej Polski wynika, że to najpewniej Hołownia zostanie Marszałkiem.
„Oczywiście może jeszcze dojść do przetasowań, chociaż na teraz funkcja marszałka Sejmu dla Hołowni wydaje się najbardziej pewna” – mówią w rozmowie WP politycy Trzeciej Drogi, KO i Lewicy.