Sędziowie liniowi z Jaworzna poparli odwołanie prezeski Sądu Okręgowego w Sosnowcu, neo-sędzi Ewy Łąpińskiej i jej zastępczyni. To duża sensacja, bo sąd w Jaworznie uważano za bastion Łąpińskiej. Tu przez wiele lat orzekała i była prezeską tego sądu.
Odwołanie Ewy Łąpińskiej poparło we wtorek 19 sierpnia 2025 roku Zgromadzenie Sędziów Sądu Rejonowego w Jaworznie. Zgromadzenie to samorząd sędziowski, w jego obradach biorą udział wszyscy sędziowie z danego sądu.
Zgromadzenie w Jaworznie poparło też odwołanie wiceprezeski Sądu Okręgowego w Sosnowcu, neo-sędzi Katarzyny Czerwińskiej-Koral.
Procedurę ich odwołania wszczął nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Kolejnym krokiem jest wydanie opinii przez Kolegium Sądu Okręgowego w Sosnowcu. Ale postanowiło ono najpierw zapytać o zdanie Zgromadzenia Sędziów w podległych mu sądach rejonowych. Kolegium chce mieć podkładkę pod ewentualną swoją negatywną opinię dla ministra.
Ale plan Kolegium – zasiadają w nim prezesi sądów powołanych za czasów Ziobry z okręgu sosnowieckiego – póki co nie wypalił, bo Zgromadzenia nie blokują zmian kadrowych w sosnowieckim sądzie okręgowym.
Poparcie odwołania Łąpińskiej przez sędziów z Jaworzna, to dla członkini neo-KRS poważne wotum nieufności. To jest jej macierzysty sąd. Tu w 1995 roku zaczęła orzekać i pracowała jako sędzia rejonowa aż do marca 2023 roku (wcześniej jako inspektorka pracowała na kopalni, a potem była prokuratorką).
W latach 2006-2014 Łąpińska była prezeską sądu w Jaworznie. W 2018 roku została członkinią nielegalnej neo-KRS, która w 2022 roku dała jej awans na neo-sędzię Sądu Okręgowego w Sosnowcu. Była jedyną kandydatką do awansu. Sąd Okręgowy w Sosnowcu jest nowy. Został utworzony przez resort Ziobry.
Zgromadzenie w Jaworznie nie dało jednak zgody ministrowi na odwołanie prezeski Sądu Rejonowego w Jaworznie Beaty Włoch i wiceprezesa Romana Glosa. Oboje podpisali listę poparcia do neo-KRS dla Łąpińskiej, gdy do niej kandydowała.
To już kolejna przegrana Łąpińskiej i jej zastępczyni w sosnowieckich sądach. Wcześniej ich odwołanie poparło Zgromadzenie Sędziów z Sądu Rejonowego w Będzinie.
A Zgromadzenie Sędziów z Sądu Rejonowego w Czeladzi wstrzymało się od głosu (również ws. odwołania prezeski tego sądu rejonowego Marty Wilk, która też podpisała listę poparcia do neo-KRS). W Czeladzi też doszło do sensacji. Bo ten sąd również uważano za bastion Łąpińskiej. Został on utworzony przez resort Ziobry. A zaczął działać w październiku 2023 roku, tuż przed wyborami.
Odwołanie kierownictwa Sądu Okręgowego w Sosnowcu będą jeszcze opiniować Zgromadzenia w sądach rejonowych w Sosnowcu, Zawierciu i Dąbrowie Górniczej. Dopiero potem Kolegium sosnowieckiego sądu okręgowego wyda swoją opinię.
W ostatnim czasie Zgromadzenie odbyło się też w Sądzie Rejonowym w Myszkowie. I negatywnie zaopiniowało odwołanie przez ministra Żurka tutejszego prezesa. To Sylwester Świerdza, który podpisał listę poparcia do neo-KRS. Spekuluje się, że sędziowie głosowali na „nie”, bo nikt nie chce tu zostać nowym prezesem. O opinię do Zgromadzenia wystąpiło Kolegium Sądu Okręgowego w Częstochowie, które ma wydać opinię ws. odwołania prezesa z Myszkowa.
To nie koniec. W kolejnych sądach prezesi, których chce odwołać nowy minister sprawiedliwości sami złożyli rezygnacje. To:
W dalszej części tekstu piszemy o zmianach kadrowych w sądach, które w ostatnich tygodniach urzędowania przeprowadził jeszcze minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
W całej Polsce nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek chce odwołać 46 prezesów i wiceprezesów sądów. To ostatni na tych stanowiskach neo-sędziowie i osoby, które podpisały listy poparcia dla kandydatów do neo-KRS. Wcześniej takie osoby ze stanowisk odwołał poprzedni minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Zgodnie z uchwaloną przez PiS procedurą zamiar odwołania prezesów sądów musi zaopiniować miejscowe kolegium sądu okręgowego.
W kolegiach zasiadają prezesi sądów z danego okręgu (PiS wyrzucił z nich liniowych sędziów, by uciszyć krytykę „reform” Ziobry). A jeśli są odwoływani, to zastępują ich wiceprezesi. Często powołani są oni jeszcze przez resort Ziobry.
Do tej pory minister Żurek dostał zgodę na odwołania w kilku kolegiach. Już odwołani zostali:
Minister Żurek dostał też zgodę Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie na odwołanie:
Są jednak sądy, w których kolegia bronią prezesów z nominacji resortu Ziobry. I tak:
Jeśli kolegium danego sądu okręgowego nie daje zgody na odwołanie prezesów, to zgodnie z uchwaloną przez PiS ustawą o sądach minister sprawiedliwości może odwołać się do KRS. Ale nie ma legalnej KRS, tylko jest sprzeczna z Konstytucją neo-KRS. Minister Żurek jej nie uznaje.
Ustawa o sądach mówi, że jeśli nie ma jej decyzji, to minister sam może podjąć decyzję. Tam, gdzie kolegia już sprzeciwiły się odwołaniu prezesów sądów z nominacji resortu Ziobry, minister Żurek ostateczną decyzję będzie podejmować na przełomie sierpnia i września.
OKO.press od początku obecnej władzy opisuje wymianę prezesów w sądach. Opisujemy odwoływanie nominatów ministra Ziobry i powoływanie nowych prezesów.
Opisaliśmy wszystkie zmiany kadrowe podjęte przez byłego już ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Celem uzupełnienia naszej kroniki, publikujemy jeszcze decyzje kadrowe ministra Bodnara z okresu maj-lipiec 2025 roku.
Wtedy minister odwołał:
Kolejne osoby funkcyjne same złożyły rezygnacje. Takie decyzje podjęli:
Minister Adam Bodnar powołał jeszcze nowych prezesów. I tak powołani zostali:
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Waldemar Żurek
Ministerstwo Sprawiedliwości
Ewa Łąpińska
Kolegium sądu
Sąd Okręgowy w Sosnowcu
Sąd Rejonowy w Jaworznie
Zgromadzenie Sędziów
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze