Wystarczy wypowiedź w mediach, koszulka z napisem „Konstytucja”, pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE, orzeczenie czy decyzja nie po myśli prokuratury lub władzy PiS. Konsekwencje? Postępowania dyscyplinarne, likwidacja wydziałów i stanowisk, zmiana zakresu czynności, delegacje. Sędziowie i prokuratorzy mówią jednym głosem: "Mamy dość"
"Rozczaruję pana ministra Ziobrę, który ubolewa, że nie udało mu się podporządkować wymiaru sprawiedliwości. Będziemy robić wszystko, żeby ubolewał dalej" - zapowiedział prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" sędzia Krystian Markiewicz (na zdjęciu po lewej) w poniedziałek 8 lipca 2019.
Pod siedzibą Sądu Okręgowego w Warszawie Markiewicz wraz z sędzią Igorem Tuleyą, kilkorgiem innych członków "Iustitii" oraz prezesem stowarzyszenia prokuratorów Lex Super Omnia Krzysztofem Parchimowiczem (na zdjęciu po prawej) zaprezentował raport "Sędziowie pod presją". To podsumowanie prześladowań niezależnych sędziów, które minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro prowadzi rękami rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba i jego zastępców Przemysława Radzika i Michała Lasoty.
Rzecznicy wszczynają dyscyplinarki wobec sędziów, którzy zadają pytania prejudycjalne lub wydają orzeczenia inne, niż te, których oczekuje władza. Oraz wobec takich, którzy rozmawiają ze społeczeństwem o reformach sądownictwa PiS.
"Formy prześladowań to postępowania dyscyplinarne, ale nie tylko. Mamy do czynienia z likwidacją wydziałów, przenoszeniem z jednych wydziałów do innych. To samo dotyczy prokuratorów. Dlatego my sędziowie i prokuratorzy występujemy dziś razem, by pokazać, że mówimy jednym głosem" - komentował prezes "Iustitii" Krystian Markiewicz.
Ostatnie ofiary prześladowań to sędzia Łukasz Biliński z Warszawy i prokurator Mariusz Krasoń z Krakowa. W ich obronie od poniedziałku protestują sędziowie i prokuratorzy w całej Polsce.
"Polski rząd powinien niezwłocznie zaprzestać uruchamiania postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom i prokuratorom wyłącznie z powodu korzystania przez nich z prawa do wolności wypowiedzi lub z powodu wydawanych wyroków" - apeluje Amnesty International.
Do raportu dołączono opis najnowszego przypadku sędziego Łukasza Bilińskiego. Rzecznik prasowy nowej KRS i prezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia Maciej Mitera nie czekał na opinię kolegium sądu i przeniósł sędziego Bilińskiego z wydziału karnego do wydziału rodzinnego. Tym samym złamał przepisy ustawy o ustroju sądów powszechnych oraz swoje własne słowo.
Zdaniem przedstawicieli "Iustitii", sędzia Biliński został ukarany, bo wydawał wyroki uniewinniające w sprawach protestów Obywateli RP. Powoływał się przy tym m.in. na Konstytucję i Europejską Konwencję Praw Człowieka. Dlatego wraz z raportem na swojej stronie internetowej SSP "Iustitia" zamieściło trzy listy: do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, do przewodniczącego KRS Leszka Mazura oraz do rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba.
"Apelujemy, by podjęli odpowiednie działania w stosunku do rzecznika Mitery. Oczekujemy, że zostanie w stosunku do niego wszczęte postępowanie dyscyplinarne, że zostanie odebrana mu nominacja na prezesa sądu rejonowego" - mówił Krystian Markiewicz.
"Spotykamy się pod Sądem Okręgowym w Warszawie, bo liczymy, że pani prezes Joanna Bitner, wykorzystując swoje kompetencje administracyjne w stosunku do sędziego Mitery, uchyli jego bezprawną decyzję dotyczącą sędziego Bilińskiego" - podkreślił Markiewicz.
Zdaniem prokuratora Parchimowicza skala szykan wobec prokuratorów jest jeszcze większa niż w przypadku sędziów. Bo prokuratura została upolityczniona jeszcze zanim rozpoczął się zamach na sądy.
"Informacja z przełomu 2016 i 2017 roku mówi o 160 delegacjach prokuratorów bez ich zgody. Od tego momentu prokuratura odmawia informowania o skali tego zjawiska. My oceniamy, że jest to ok. 250 delegacji bez zgody prokuratorów, czyli za karę. To substytut kary dyscyplinarnej, bo nie można tym prokuratorom dowieść jakichkolwiek przewin" - tłumaczy Parchimowicz, który sam był delegowany już dwukrotnie.
"Ostatnio prokurator prokuratury regionalnej w Krakowie Mariusz Krasoń został z dnia na dzień delegowany do prokuratury rejonowej we Wrocławiu. Mimo że ma pod opieką chorych rodziców i że jest prokuratorem z ogromnym dorobkiem. To kropla, która przelała czarę goryczy.
Wyrazem naszego sprzeciwu jest list otwarty do prokuratora Święczkowskiego" - mówił Parchimowicz. W tej sprawie 8 lipca pod siedzibą KRS protestowali prokuratorzy z całej Polski.
Prezes Lex Super Omnia podawał też inne przykłady delegacji, niejednokrotnie wbrew prawu.
"Dwaj koledzy są delegowani z prokuratur okręgowych prokuratury rejonowej - trwa to już trzy lata, mimo że prawo pozwala tylko na 12-miesięczną delegację" - mówił Parchimowicz.
"W tych sprawach chcemy mówić jednym głosem. My wspieramy sędziów, sędziowie wspierają nas. Mamy wsparcie adwokatów i radców prawnych" - podkreślił prezes Lex Super Omnia.
Krystian Markiewicz przypomniał także, że upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa nie jest w stanie wypełnić zapisanego w Konstytucji obowiązku stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
"Jak spełnia te zadania to wszyscy widzimy - to groteska. Znamy wątpliwości konstytucyjne, widzimy jak działają członkowie tego organu, po panu prezesie Mazurze i rzeczniku Miterze, który bezceremonialnie łamie przepisy i swoje słowo. Nasze wątpliwości zostały podtrzymane przez rzecznika generalnego w Luksemburgu" - podkreślił Markiewicz.
Rzecznik generalny TSUE 27 czerwca uznał, że "nowo utworzona Izba Dyscyplinarna polskiego Sądu Najwyższego nie spełnia wymogów niezawisłości sędziowskiej ustanowionych w prawie UE, a sposób powoływania członków Krajowej Rady Sądownictwa ujawnia nieprawidłowości, które mogą zagrozić jej niezależności od organów ustawodawczych i wykonawczych".
"Ze spokojem czekamy więc na rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości, które zapadnie na jesieni. Czekamy też na wybór prawdziwej KRS"
- powiedział Krystian Markiewicz.
Raport "Sędziowie pod presją" zawiera szczegółowe opisy 23 przypadków szykan wobec sędziów. Jak podkreślają autorzy, lista ta nie jest wyczerpująca.
"Takich historii jest oczywiście niepomiernie więcej. Postępowania dyscyplinarne niekoniecznie są też najgorsze. Pokazują to przykłady sędziego Bilińskiego, zastępcy prezesa "Iustitii" Tomasza Marczyńskiego czy rzecznika Bartłomieja Przymusińskiego. Im nie wszczyna się postępowań dyscyplinarnych, bo nie ma za co. Władza nie ma odwagi powiedzieć sędziemu Bilińskiemu, że karze go za to, że stosuje Konstytucję i broni obywateli. Więc likwiduje się wydziały i przenosi z wydziału do wydziału" - komentował Krystian Markiewicz.
"Chodzi oczywiście o to, żeby wystraszyć innych sędziów. W większości przypadków atakowani są sędziowie najbardziej aktywni, którzy walczą o niezależność i niezawisłość. Ale mamy także sędziów, którzy nie byli w stowarzyszeniach, a ukarano ich za wydanie orzeczeń" - ubolewał prezes "Iustitii".
Postępowania dyscyplinarne stały się przedmiotem kolejnej procedury naruszeniowej, którą w kwietniu 2019 roku wszczęła wobec Polski Komisja Europejska. Jeśli Komisja stwierdzi, że doszło do uchybienia obowiązkom państwa członkowskiego, sprawa może skończyć się przed Trybunałem w Luksemburgu.
Poniżej prezentujemy listę prześladowań z raportu "Sędziowie pod presją". Listę tzw. "Sędziów Wolności", którzy opierają się naciskom władzy publikuje i na bieżąco aktualizuje także dziennikarka Ewa Siedlecka.
Pretekst? Udział w festiwalu Pol'and'Rock Jerzego Owsiaka, prowadzenie debat o praworządności, spotkania z uczestnikami; wypowiedzi medialne na temat poczynań władzy.
Konsekwencje? Wezwanie do złożenia wyjaśnień przez rzecznika dyscyplinarnego, przesłuchanie w charakterze świadka, wezwanie do złożenia oświadczenia w sprawie wypowiedzi dla TVN24.
Pretekst? Krytyka działania KRS i konkursu na stanowiska w Sądzie Najwyższym.
Konsekwencje? Wezwanie do złożenia pisemnego oświadczenia, przesłuchanie w charakterze świadka o "przekroczenia granic przynależnej sędziemu swobody wypowiedzi publicznej".
Pretekst? Uniewinnienie protestujących działaczy "Obywateli RP".
Konsekwencje? Postępowanie dyscyplinarne wszczęte przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Suwałkach Macieja Romotowskiego. Zarzuty dotyczyły opóźnienia przy wyznaczeniu terminu przesłuchania dziecka oraz niskiego poziomu orzecznictwa w sprawach o wydanie wyroków łącznych. Postępowanie umorzono.
Pretekst? Zwrócenie się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem prejudycjalnym - zdaniem rzecznika dyscyplinarnego stanowi to "eksces orzeczniczy".
Konsekwencje? Przesłuchanie jako świadka w toku czynności wyjaśniających - co stanowi rażące naruszenie prawa. Rzecznik chciał również ustalić, czy inne osoby wpływały na decyzję sędzi i wezwał ją do złożenia pisemnego oświadczenia.
Pretekst? Spotkania z obywatelami (m.in. w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku), wykłady dotyczące praworządności, orzeczenia nie po myśli władzy, wypowiedzi medialne.
Konsekwencje? Wezwanie do złożenia pisemnych oświadczeń oraz do zeznawania jako świadek.
Pretekst? Odpowiedź przesłana sądowi irlandzkiemu dotycząca zagrożeń dla praworządności w Polsce (spraw Artura Celmera), krytyczne wypowiedzi medialne o sędziach "dobrej zmiany".
Konsekwencje? Podejrzenie przestępstwa dyscyplinarnego, wezwanie do złożenia pisemnego oświadczenia.
Pretekst? Udział w Festiwalu Pol’and’Rock w Kostrzynie nad Odrą, gdzie m.in. przeprowadził w celach edukacyjnych symulację rozprawy sądowej.
Konsekwencje? Rzecznik dyscyplinarny zwrócił się do przełożonego sędziego Krupy o udostępnienie wyników efektywności pracy orzeczniczej. Sędziego wezwano do złożenia pisemnego oświadczenia, bo zdaniem rzeczników miał "sparodiować" proces sądowy.
Pretekst? Orzeczenie nie po myśli władzy - uniewinnienie żony prezydenta Poznania Joanny Jaśkowiak, uzasadnienie ustne krytyczne wobec "reform" PiS.
Konsekwencje: Wszczęte postępowanie dyscyplinarne.
Pretekst? Zwrócenie się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem prejudycjalnym - zdaniem rzecznika dyscyplinarnego stanowi to "eksces orzeczniczy".
Konsekwencje? Wezwanie do złożenia pisemnego oświadczenia.
Pretekst? Udział w Marszu Wolności, wypowiedzi medialne, według rzecznika dyscyplinarnego złamanie zasady apolityczności.
Konsekwencje? Zarzut czynnego udziału w wiecu politycznym.
Pretekst? Udział w Festiwalu Pol’and’Rock w Kostrzynie nad Odrą, prelekcje o zasadach funkcjonowania sądów.
Konsekwencje? Kontrola pracy orzeczniczej, postępowanie dyscyplinarne za nieterminowe sporządzanie wyroków. Zarzuty ostatecznie wycofano.
Pretekst? Wypowiedzi publiczne, udział w poznańskich "Łańcuchach Światła", krytyka przestawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, udział w festiwalu Pol'and'Rock.
Konsekwencje? Donos i związane z nim czynności wyjaśniające, wezwanie do złożenia pisemnego oświadczenia za rzekome uchybienie godności urzędu. A także drobiazgowa kontrola działalności orzeczniczej, w efekcie której sędzi przedstawiono 172 zarzuty dyscyplinarne m.in. za przekroczenia terminów sporządzania uzasadnień.
Pretekst? Udział w debacie w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Rzecznik dyscyplinarny uznał, że miała charakter polityczny.
Konsekwencje? Wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka, kontrola działalności orzeczniczej.
Pretekst? Podtrzymanie odmowy wszczęcia postępowania wobec osób, które zawiesiły na olsztyńskim pomniku koszulki z napisem "Konstytucja, Jędrek".
Konsekwencje? Wezwanie do złożenia wyjaśnień, dlaczego sędzia nie złożyła wniosku o wyłączenie ze sprawy, skoro sama miała kiedyś na sobie koszulkę "Konstytucja". Zdaniem rzecznika nie była bezstronna. Sędzi postawiono zarzuty dyscyplinarne. Sprawę, zgodnie z decyzją Izby Dyscyplinarnej SN, rozpatrzy Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Łodzi.
Pretekst? Udział w debacie w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Rzecznik dyscyplinarny uznał, że miała charakter polityczny.
Konsekwencje? Wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka.
Pretekst? Wypowiedzi medialne, krytyka poczynań władzy.
Konsekwencje? Odwołanie z funkcji rzecznika prasowego do spraw cywilnych Sądu Okręgowego w Krakowie, przeniesienie z II Wydziału Cywilnego Odwoławczego do I Wydziału Cywilnego (I instancja), kontrola działalności orzeczniczej, wezwanie do złożenia pisemnego oświadczenia, zarzuty dyscyplinarne.
Pretekst? Uchwały krytykujące "reformy" sądownictwa PiS.
Konsekwencje? Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych sędzia Przemysław Radzik zażądał kserokopii uchwał podjętych w trakcie posiedzenia w dniu 12.10.2018 r., kserokopii protokołu tego posiedzenia, a także kserokopii imiennej listy sędziów. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego zażądał też informacji odnośnie osoby lub osób, które brały udział w opracowaniu projektów uchwał, które podjęto na rzeczonym zgromadzeniu, w tym informacji, czy projekty te zostały opracowane przed datą posiedzenia, a jeżeli tak, to kiedy i przez kogo oraz czy, na czyje polecenie i przez kogo były rozpowszechniane wśród sędziów za pomocą służbowej poczty elektronicznej.
Pretekst? Uchwała o wstrzymaniu się z opiniowaniem kandydatów na sędziów do czasu wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie sposobu powołania nowej KRS, krytyka poczynań władzy.
Konsekwencje? Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych zażądał kserokopii uchwał podjętych w trakcie posiedzenia w dniu 3.1.2019 r., kserokopii protokołu tego posiedzenia, a także kserokopii imiennej listy sędziów obecnych na posiedzeniu. Zażądał też informacji odnośnie osoby lub osób, które brały udział w opracowaniu projektów uchwał, które podjęto na rzeczonym zgromadzeniu, w tym informacji, czy projekty te zostały opracowane przed datą posiedzenia, a jeżeli tak, to kiedy i przez kogo oraz czy, na czyje polecenie i przez kogo były rozpowszechniane wśród sędziów za pomocą służbowej poczty elektronicznej.
Pretekst? Czynności wyjaśniające w sprawie uchwał podjętych przez zgromadzenia przedstawicieli sędziów apelacji krakowskiej w dniu 12.10.2018 r. i zgromadzenia ogólnego sędziów Sądu Okręgowego w Poznaniu w dniu 3.1.2019 r. Zdaniem rzecznika dyscyplinarnego sędziowie w treści tych uchwał zawarli niedopuszczalne i przynoszące ujmę godności sędziego stwierdzenia i oceny dotyczących działalności konstytucyjnych organów państwa, w tym Prezydenta RP, Krajowej Rady Sądownictwa i organów władzy publicznej oraz nawołujących sędziów do nieprzestrzegania porządku prawnego.
Konsekwencje? Wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka.
Pretekst? Czynności wyjaśniające w sprawie uchwał podjętych przez zgromadzenia przedstawicieli sędziów apelacji krakowskiej w dniu 12.10.2018 r. i zgromadzenia ogólnego sędziów Sądu Okręgowego w Poznaniu w dniu 3.1.2019 r. Zdaniem rzecznika dyscyplinarnego sędziowie w treści tych uchwał zawarli niedopuszczalne i przynoszące ujmę godności sędziego stwierdzenia i oceny dotyczących działalności konstytucyjnych organów państwa, w tym Prezydenta RP, Krajowej Rady Sądownictwa i organów władzy publicznej oraz nawołujących sędziów do nieprzestrzegania porządku prawnego.
Konsekwencje? Wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka.
Konsekwencje? Wezwanie do złożenia pisemnych oświadczeń, zarzut dyscyplinarny za przyjęcie nagrody z rąk polityka.
Konsekwencje? Zarzuty, postępowanie dyscyplinarne i kara w postaci upomnienia.
Pretekst? Wpis na blogu, w którym sędzia skrytykował działanie prezesa fikcyjnego sądu.
Konsekwencje? Postępowanie dyscyplinarne oraz zarzuty.
Sądownictwo
Władza
Maciej Mitera
Zbigniew Ziobro
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prokuratura
Bogdan Święczkowski
Iustitia
Krystian Markiewicz
Krzysztof Parchimowicz
Lex Super Omnia
Piotr Schab
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Komentarze