Precedensowe oświadczenie legalnych sędziów SN z Izby Cywilnej. Nie uznają neo-sędziów SN za legalnych, wzywają do odsunięcia ich od orzekania. Chcą zawieszenia dwóch Izb powołanych przez PiS oraz apelują o pilną naprawę SN. Chce tego też Rada Ławnicza SN
To pierwsze takie oświadczenie wzywające do pilnej reformy tego najważniejszego sądu w Polsce. Oświadczenie wydało 10 legalnych sędziów Izby Cywilnej w piątek 12 stycznia 2024 roku.
Wydali je w związku z tym, że w piątek odbyło się Zgromadzenie Sędziów Izby Cywilnej, które miało wybrać członków Kolegium SN (bierze udział w podejmowaniu decyzji przez I prezesa SN) i zatwierdzić roczne sprawozdanie z działalności Izby. Legalni sędziowie są już w mniejszości w tej Izbie.
Na czele tej Izby stoi neo-sędzia Joanna Misztal-Konecka, która pełni funkcję prezesa. Legalni sędziowie oprotestowali jej wybór wcześniej i podważają jej legalność. Dlatego odmówili udziału w Zgromadzeniu.
Oświadczenie podpisali: Marta Romańska, Dariusz Zawistowski, Agnieszka Piotrowska, Monika Koba, Roman Trzaskowski, Karol Weitz, Paweł Grzegorczyk, Władysław Pawlak, Dariusz Dończyk i Grzegorz Misiurek. O treści oświadczenia piszemy w dalszej części tekstu.
To w ostatnim czasie drugie tego typu oświadczenie legalnych sędziów SN. W grudniu 2023 roku apel wystosowało 19 sędziów z Izby Karnej. Wezwali w nim do „Niezwłocznego powstrzymania się od udziału w rozpoznawaniu spraw przez osoby powołane na stanowiska sędziów w Sądzie Najwyższym na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa [neo-KRS – red.]”.
Zaapelowali też o „niezwłoczne zawieszenie działalności dwóch utworzonych przy Sądzie Najwyższym sądów specjalnych, to jest Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej [powołał je PiS – red.] i przekazanie spraw znajdujących się w tych Izbach do rozpoznania Sądowi Najwyższemu”.
Kilka dni temu zapadło też precedensowe orzeczenie w legalnej Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sąd Najwyższy. Wydał je skład 3 legalnych sędziów, na kanwie odwołania Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu, o wygaszeniu jego mandatu poselskiego. W tym orzeczeniu po raz pierwszy SN orzekł, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest sądem, a jej orzeczenia są nieistniejące.
Wcześniej status tej Izby zakwestionował ETPCz i TSUE. W tej sprawie wypowiedział się też Sąd Najwyższy w historycznej uchwale pełnego składu ze stycznia 2020 roku. Uznano, że skład orzekający z udziałem neo-sędziów SN zawsze jest wadliwy, a wydane z ich udziałem orzeczenia można uchylać. Ale nie podważono wtedy wprost statusu powołanych przez PiS Izb.
Zmiany w SN wprowadzone przez PiS kwestionują też ławnicy wybrani przez demokratyczne partie w Senacie. Z tych samych powodów co sędziowie SN nie chcą oni orzekać z neo-sędziami. Za co chce ich usunąć Małgorzata Manowska, neo-sędzia na stanowisku I prezesa SN (na zdjęciu u góry).
Ławników broni Rada Ławnicza. W czwartek 11 stycznia 2024 roku podjęła uchwały negatywnie opiniujące próbę odwołania 13 ławników. Rada przyjęła też uchwałę krytycznie oceniającą sytuację w SN i wzywającą do pilnej reformy tego sądu. Wzywa też do dymisji Małgorzatę Manowską, neo-sędzię na stanowisku I prezesa SN. Całą uchwałę publikujemy na końcu tekstu.
Legalni sędziowie Izby Cywilnej w swoim oświadczeniu stwierdzili, że:
„Większość sędziów orzekających obecnie w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego, w tym Prezes kierujący pracami tej izby, została powołana do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego przy udziale Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej ustawą z dnia 8.12.2017 roku [przez nielegalną neo-KRS – red.] w postępowaniu, którego kształt i przebieg w zasadniczy sposób naruszał przepisy Konstytucji i skutki prawomocnych orzeczeń sądowych [w piśmie wyliczono orzeczenia ETPCz, TSUE, SN i NSA, w których podważono legalność upolitycznionej neo-KRS i dawanych przez nią nominacji dla neo-sędziów – red.].
Niektórzy z tych sędziów [neo-sędziów SN – red.] zostali ponadto powołani do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego w konkursach obejmujących stanowiska sędziowskie w innych Izbach SN, a tym samym ich merytoryczne kompetencje nie były weryfikowane z należytym uwzględnieniem właściwości rzeczowej Izby Cywilnej.
Postępowanie prowadzące do wyłonienia kandydatów do pełnienia urzędu prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Cywilnej bieżącej kadencji zostało przeprowadzone wadliwe, przy sprzeciwie ówczesnej większości sędziów Izby Cywilnej, na podstawie rozwiązań ustawowych rażąco naruszających zasadę odrębności i niezależności władzy sądowniczej (artykuł 173 Konstytucji), z pominięciem uchwały zgromadzenia sędziów Izby Cywilnej z 29.06.2021 roku odraczającej zgromadzenie wyborcze i w sposób, który uniemożliwiał większości sędziów Izby Cywilnej wybór kandydatów cieszących się poparciem niezbędnym do sprawowania tego urzędu, na co zwracaliśmy uwagę w pisemnych oświadczeniach sędziów Izby Cywilnej z 7.09.2021 roku, 16.12.2021 roku i z 27.09.2021 roku.
Zgromadzenie sędziów Izby Cywilnej jest organem samorządu sędziowskiego, w którego zwołaniu i obradach mogą uczestniczyć wyłącznie osoby prawidłowo powołane do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyźszego w Izbie Cywilnej tego Sądu”.
W tym ostatnim punkcie oświadczenia sędziowie podważają uchwały podejmowane przez Zgromadzenie tej Izby z udziałem neo-sędziów. Piszą dalej w oświadczeniu: „W konsekwencji uważamy, że Zgromadzenie sędziów Izby Cywilnej wyznaczone na 12.01.2025 roku w celu m.in. wyboru członków Kolegium SN, zostało zwołane wadliwie [przez neo-sędzię Misztal-Konecką, pełniącą funkcję prezesa Izby – red.] i w nieprawidłowym składzie [wzięli w nim udział tylko neo-sędziowie – red.].
Uchwały tego organu, jeśli zostały podjęte, będą pozbawione skutków, czego następstwem będzie wadliwość składu Kolegium SN i niemożność prawnie skutecznego realizowania przez ten organ jego ustawowych kompetencji”. I dodali: „Oświadczamy, że w związku z powyższym wstrzymujemy się od udziału w posiedzeniu zgromadzenia sędziów Izby Cywilnej zwołanego na dzień 12.01.2024 roku”.
Legalni sędziowie w swoim oświadczeniu poparli też wcześniejszy apel sędziów Izby Karnej. I również wzywają do:
Niejako w odpowiedzi na to oświadczenie neo-sędziowie z Izby Cywilnej obecni w piątek na Zgromadzeniu przyjęli swoją uchwałę. Sprzeciwiają się w niej podważaniu ich statusu. Uważają, że prawo na to nie pozwala. Nie dodali, że testowanie niezależności sędziów to wymóg prawa europejskiego. Ostrzegają, że można też zacząć podważać status legalnych sędziów SN w oparciu o wyroki TK Julii Przyłębskiej (te wydane z udziałem dublerów nie są wiążące).
W podobnym tonie wypowiedział się też pełny skład nielegalnej Izby Kontroli. W czwartek 11 stycznia 2024 roku wydając decyzję o legalności wyborów do Sejmu i Senatu Izba ta orzekła, że jest legalnym sądem. Wypowiedziała się sama we własnej sprawie.
Apele legalnych sędziów SN z Izby Karnej i Cywilnej wynikają z wielu orzeczeń TSUE, ETPCz, NSA, ale też SN, w których podważono legalność zmian w sądach wprowadzonych przez władzę PiS. Chodzi głównie o podważenie legalności KRS, która jest niezgodna z Konstytucją i jest upolityczniona. Bo 15 członków-sędziów wybrali do niej posłowie PiS, czyli politycy. Została też obsadzona głównie sędziami, którzy poszli na współpracę z ministrem Ziobrą.
W efekcie ten nielegalny organ daje wadliwe nominacje dla neo-sędziów. A takich wadliwych sędziów tylko w SN jest więcej niż połowa. Z historycznej uchwały pełnego składu SN ze stycznia 2020 roku wynika, że skład orzekający z ich udziałem nie jest legalnym sądem, a wydany z ich udziałem wyrok jest do podważenia. I strony procesów mogą domagać się za to odszkodowania od Skarbu Państwa. Dlatego sędziowie Sądu Najwyższago apelują, by neo-sędziowie SN przestali orzekać.
Z orzeczeń europejskich Trybunałów wynika też, że powołana przez PiS Izba Kontroli i Izba Odpowiedzialności Zawodowej nie są legalnymi sądami. W przypadku Izby Kontroli orzekł to w niedawnym wyroku ETPCz ws. Wałęsy. A także niedawno temu TSUE, odmawiając przyjęcia pytań prejudycjalnych zadanych przez neo-sędziów tej Izby (są w niej tylko neo-sędziowie).
W przypadku Izby Odpowiedzialności Zawodowej wstępnie co do jej statusu wypowiedział się ETPCz, który dał sędziom zabezpieczenia chroniące rozpoznanie ich spraw przez składy z neo-sędziami.
Prawnicy kwestionują też legalność tej Izby z tego powodu, że osobiście sędziów do orzekania w niej wskazał prezydent Duda i były już premier Morawiecki. Czyli politycy. A politycy nie mogą decydować o składzie sądu. Legalność tej Izby podważa również Komisja Europejska.
Z kolei NSA zakwestionował status neo-sędziów ze wszystkich Izb, w tym Małgorzaty Manowskiej, która pełni funkcję I prezesa SN. Jej wybór na to stanowisko przez prezydenta jest kwestionowany przez legalnych sędziów. Podobnie jak wybór neo-sędziów na stanowiska prezesa Izby Cywilnej i Izby Karnej. W tej pierwszej pełni funkcję Joanna Misztal-Konecka, w drugiej – Zbigniew Kapiński.
Neo-sędziowie obecnie mają nie tylko większość w Sądzie Najwyższym. W całości obsadzona jest nimi Izba Kontroli, mają też większość w Izbie Cywilnej. Starzy sędziowie mają jeszcze większość tylko w Izbie Karnej i w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, którą kieruje legalny prezes Piotr Prusinowski (za kilka miesięcy kończy się jednak mu kadencja).
Jest jeszcze Izba Odpowiedzialności Zawodowej, w której są sędziowie z innych Izb. Neo-sędziowie są tu w większości. Prezesem tej Izby jest legalny sędzia Wiesław Kozielewicz, który nie ma jednak problemu, by orzekać z neo-sędziami.
Status neo-sędziów mógłby już być dawno oceniony przez SN. W tej sprawie wysłano z Izby Pracy i z Izby Cywilnej pytania prejudycjalne do TSUE. TSUE wydał orzeczenia. Ale zwrot akt legalnym sędziom, którzy wydaliby wyroki, zablokowała Małgorzata Manowska. Akta do sędziów nie wróciły do dziś.
Stanowisko wobec tego co dzieje się w Sądzie Najwyższym zajęła też Rada Ławnicza złożona przez ławników wybranych przez Senat w 2023 roku. Nie chcą oni orzekać z wadliwymi neo-sędziami z Izby Kontroli i z Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Z tego powodu na wniosek prezesów tych Izb Małgorzata Manowska zainicjowała procedurę odwołania 13 ławników.
Rada Ławnicza 11 stycznia 2024 roku podjęła uchwały negatywnie opiniujące wnioski Manowskiej o odwołanie. Przyjęła też uchwałę, w której krytykuje ją, wzywa do dymisji i wzywa rząd do zmian w SN, KRS i wymiarze sprawiedliwości.
Jeśli raz w miesiącu chcesz otrzymywać specjalne materiały dotyczące praworządności jako pierwszy, zapisz się na newsletter przez stronę Archiwum Osiatyńskiego. Projekt wspiera fundusz Aktywni Obywatele – Program Krajowy.
Sądownictwo
Adam Bodnar
Małgorzata Manowska
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
dymisja
Izba Cywilna
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych
Izba Odpowiedzialności Zawodowej
Joanna Misztal - Konecka
KPO
neo sędziowie
praworządność
Rada Ławnicza SN
Wiesław Kozielewicz sędzia SN
Zbigniew Kapiński
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze