Stołeczny sąd odmówił wydania do Niemiec Wołodymyra Zhuravlova podejrzanego o wysadzenie gazociągów Nord Stream 1 i 2. Sąd uznał, że w czasie wojny obronnej żaden Ukrainiec nie może być ścigany za działania wojskowe i dywersyjne przeciwko Rosji. I nie mogą ich ścigać Niemcy
To historyczne orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie wydał w piątek 17 października 2025 roku sędzia Dariusz Łubowski, specjalizujący się w prawie międzynarodowym. Będzie o nim głośno nie tylko w Europie, ale na całym świecie, bo tą sprawą interesują się nawet media z Japonii.
Sędzia Łubowski zapisze się też nim na kartach prawa międzynarodowego, bo to bodaj pierwsze takie orzeczenie dotyczące działań wobec zbrodniczej Rosji. Orzeczenie jest też doniosłe i bardzo dobrze uzasadnione od strony prawnej.
Ale przede wszystkim jest sprawiedliwe i odnosi się do kwestii moralnych, etycznych, a nawet filozoficznych. Sędzia jasno podkreśli, że Ukraina została napadnięta i to ona prowadzi wojnę sprawiedliwą. Ma prawo się bronić i ma prawo atakować rosyjskie cele. A jest nim też biegnący po dnie Morza Bałtyckiego gazociąg Nord Stream 1 i 2, na którym w czasie wojny zarabiała Rosja i Niemcy.
Najważniejsze powody odmowy wydania Wołodymyra Zhuravlova do Niemiec – na podstawie ENA – to uznanie przez Sąd Okręgowy w Warszawie, że:
Co najwyżej na drodze prawa międzynarodowego można by próbować dochodzić odpowiedzialności od państwa ukraińskiego, które odpowiada za akcje dywersyjne. Ale pod warunkiem, że udowodni mu się wysadzenie gazociągu.
Sądownictwo
Świat
Władimir Putin
Donald Tusk
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Prokuratura
Dariusz Łubowski
ENA
gazociąg
Nord Stream 2
Sąd Okręgowy w Warszawie
Tymoteusz Paprocki
wojna w Ukrainie
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze