0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja GazetaSlawomir Kaminski / ...

Na rzecz skarżącego sędziego Jana Grzędy zasądzono 30 tys. euro tytułem zwrotu kosztów postępowania. Wyrok zapadł stosunkiem głosów 16 głosów do 1. Zdanie odrębne złożył sędzia Konstanty Wojtyczek z Polski. Wyrok jest ostateczny.

Ostatni raz Wielka Izba ETPCz orzekała w sprawie przeciwko Polsce w 2006 roku.

Jan Grzęda w 2016 roku, kiedy był sędzią Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim, został wybrany do Krajowej Rady Sądownictwa na czteroletnią kadencję. Na podstawie nowej ustawy o KRS z 2017 roku, przegłosowanej przez PiS i podpisanej przez prezydenta Dudę, skrócono kadencję członków starej KRS. W 2018 roku powołano nową KRS, na nowych zasadach. 15 sędziów w niej zasiadających wybrali nie jak wcześniej sędziowie, ale Sejm, czyli większość rządząca.

ETPCz w wyroku podkreślił, że Artykuł 187.3 polskiej Konstytucji gwarantuje członkom KRS czteroletnią kadencję. Odrzucił argumentację polskiego rządu, że przedterminowe zakończenie kadencji członków KRS było konieczne do wykonania wyroku TK z 2017 roku. Wskazał, że w celu wykonania tego wyroku z pewnością można było podjąć inne działania, które pozwoliłyby na poszanowanie zasady czteroletniej kadencji. ETPCz powołał się na wyrok "starego" TK z 2007 roku w sprawie K 25/07, w którym wskazano, że zmiany sposobu wyboru KRS mogą nastąpić dopiero po końcu kadencji rady.

ETPCz odnotował też, że za nieprzerwalnością kadencji członków KRS argumentowały: Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, Komisarz Praw Człowieka Rady Europy, Komisja Wenecka, Rada Konsultacyjna Sędziów Europejskich, Grupa Państw przeciwko Korupcji (GRECO), Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i jej Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka, specjalny sprawozdawca ONZ do niezależności sędziów i prawników, Parlament Europejski i Komisja Europejska.

ETPCz w wyroku podkreślił potrzebę ochrony autonomii KRS, zwłaszcza w sprawach dotyczących nominacji sędziowskich, przed ingerencją władzy ustawodawczej i wykonawczej, także rolę KRS jako "bastionu" chroniącego sądownictwo przed politycznymi wpływami.

ETPCz ocenił, że nieprzerwalność kadencji członków KRS jest zagadnieniem kluczowym z punktu widzenia standardów rządów prawa. Uwzględnił też szerszy kontekst zmian w sądownictwie w Polsce po 2015 roku, które, w ocenie Trybunału, "doprowadziły do osłabienia niezawisłości sądów i przestrzegania standardów praworządności". W ocenie ETPCz, naraziło to sądownictwo na ingerencje władzy wykonawczej i ustawodawczej, i znacznie osłabiło jego niezależność. Według strasburskiego Trybunału sprawa Grzęda p. Polsce "jest jednym z przykładów tej ogólnej tendencji".

To szósty wyrok ETPCz dotyczący zmian w sądownictwie przeforsowanych przez PiS po 2016 roku. We wszystkich dotychczas wydanych wyrokach Trybunał przyznał rację skarżącym i orzekł, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka.

Przeczytaj także:

Wyroki Trybunału Konstytucyjnego nie wiążą Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

10 marca Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie K 7/ 21 z drugiego wniosku prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry dotyczącego Artykułu 6.1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Podważył obowiązywanie w Polsce Artykułu 6.1 Konwencji, kwestionując możliwość badania przez ETPCz i przez polskie sądy prawidłowości powołania sędziów oraz niezależności neo-KRS.

Decyzja TK jest podobna do wyroku rosyjskiego sądu konstytucyjnego z 2017 roku. Sędziowie w Moskwie ogłosili wtedy nadrzędność rosyjskiego prawa nad Europejską Konwencją Praw Człowieka. To nie jedyna zbieżność. Decyzja polskiego TK zapadła w dniu, w którym Rosja zapowiedziała wystąpienie z Rady Europy.

26 sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku skrytykowało unieważnienie przez TK wyroków ETPCz. W oświadczeniu wyjaśnili, że "wyrok" TK z 10 marca w sprawie K 7/21 narusza Konstytucję. Ocenili, że "liczne wyroki z ostatnich lat, w których orzeczono o niezgodności z Konstytucją orzeczeń TSUE i ETPCz, nie tylko wykraczają poza zakres właściwości Trybunału Konstytucyjnego, ale świadczą o intencji wyeliminowania zewnętrznej kontroli ustawodawstwa naruszającego konstytucyjne prawo do sądu (art. 45) oraz zasady niezależności sądów (art. 173) i niezawisłości sędziów (art. 178). Pogłębia to kryzys państwa konstytucyjnego, w tym przede wszystkim zasady demokratycznego państwa prawnego i zasady podziału władz oraz powoduje narastającą izolację Polski w Europie."

"Wyrok" w sprawie K 7/21 Trybunał Konstytucyjny wydał w składzie, w którym zasiadał "dubler" pan Mariusz Muszyński. Pan Muszyński odczytał też uzasadnienie. Składowi przewodniczył sędzia Stanisław Piotrowicz, zasiadała w nim też sędzia Krystyna Pawłowicz, sędzia Wojciech Sych i sędzia Andrzej Zielonacki.

Taki skład TK stanowił dodatkowy afront wobec Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i standardów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, najważniejszego w Europie instrumentu ochrony praw człowieka.

W maju 2021 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku w sprawie Xero Flor p. Polsce orzekł, że składy Trybunału Konstytucyjnego z "dublerami" (osobami wybranymi do TK na miejsca już zajęte przez osoby wybrane przez Sejm w 2015 roku, ale niepowołane do TK przez prezydenta Dudę), nie spełniają kryterium niezależnego sądu w myśl Artykułu 6 Konwencji. W odpowiedzi na ten wyrok, 24 listopada 2021 roku TK orzekł, że niezgodne z polską konstytucją jest powoływanie się na Artykuł 6 Konwencji, żeby ocenić, czy sam TK jest "niezawisłym i bezstronnym sądem".

Wyrok ETPCz w sprawie Grzęda p. Polsce pokazuje, że ETPCz nie uwzględnił tych decyzji TK. Obowiązują one jedynie w Polsce i mogą być podstawą postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów.

KRS do wymiany

Najważniejsze europejskie trybunały - ETPCz i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w kolejnych wyrokach orzekają, że nowa, upolityczniona KRS jest sednem problemu ze zmienionym przez PiS systemem wybierania sędziów.

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł to w wyroku z 15 lipca 2021 roku, którego polskie władze nadal uporczywie nie wykonują, co jest powodem zwlekania przez Komisję Europejską z akceptacją przedstawionego przez rząd Mateusza Morawieckiego Krajowego Planu Odbudowy.

TSUE w tym wyroku orzekł, że Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym, obsadzona wyłącznie neo-sędziami, nie jest niezależnym sądem ustanowionym ustawą w rozumieniu prawa unijnego, ponieważ wszystkie zasiadające w niej osoby zostały powołane w procedurze, w której brała udział neo-KRS.

Europejski Trybunał Praw Człowieka od 2021 roku w kolejnych wyrokach orzekał, że składy izb Sądu Najwyższego, w których zasiadają osoby powołane przez neo-KRS naruszają Artykuł 6.1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, chroniący prawo do niezależnego sądu. ETPCz orzekł tak w sprawie neo-sędziów dodanych do SN w 2018 roku Izby Dyscyplinarnej (Reczkowicz przeciwko Polsce), i Izby Kontroli Nadzwyczajnej (Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce) oraz neo-sędziów Izby Cywilnej (Advance Pharma sp. z o.o. przeciwko Polsce).

Dlatego bez zmiany sposobu wyboru KRS tak, żeby był zgodny z polską Konstytucją i europejskimi standardami procesu wyboru sędziów, który musi gwarantować ich niezależność, nie da się naprawić sądownictwa.

Polskie władze nie wykazują jednak żadnej inicjatywy, żeby uzdrowić KRS. Przeciwnie. Prezydent Duda już po agresji Rosji na Ukrainę wręczył nominacje ponad 200 nowym, wadliwie powołanym (na wniosek neo-KRS) tzw. neo-sędziom, w tym cztery powołania do Sądu Najwyższego.

Od grudnia 2021 roku trwa nabór do neo-KRS II na zasadach z 2017 roku. PiS może wybrać neo-KRS bis już w przyszłym tygodniu Na 15 stanowisk kandyduje 19 osób, w tym znany z "afery hejterskiej" były wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, Maciej Nawacki, który zawiesił sędziego Pawła Juszczyszyna, Dariusz Drajewicz, popierający "ostry kurs" Zbigniewa Ziobry w sądownictwie.

Organizacje społeczne zaangażowane w obronę praworządności w Polsce, zrzeszone w ramach Komitetu Obrony Sprawiedliwości KOS, oceniły, że " lista kandydatów wskazuje, że organ ten w przyszłości będzie jeszcze bardziej upolityczniony, niż jest obecnie - będzie składał się wyłącznie z popleczników władzy i jej metod niszczenia państwa prawa".

;
Na zdjęciu Anna Wójcik
Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.

Komentarze