“Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było”. Podobnie jest z dowodami na szkodliwość mediów społecznościowych. Im więcej czasu mija i im lepsze pojawiają się badania, tym dowodów na to mniej. Co nie oznacza, że Big Techy nie mają nic za uszami
O tym, że media społecznościowe szkodzą nastolatkom, wylano morze atramentu. Odkąd się pojawiły, towarzyszy im poczucie, że są wyjątkowo szkodliwe dla młodzieży. Dyskusję o tym ponownie ożywiło niedawne wprowadzenie przez Australię zakazu korzystania z mediów społecznościowych przez nastolatków.
W ostatni czwartek listopada australijski parlament przyjął ustawę, która zakazuje użytkownikom poniżej szesnastego roku życia dostępu do platform społecznościowych. Za złamanie tego zakazu grozi takim platformom grzywna w wysokości do 50 milionów dolarów australijskich (około 32 milionów dolarów amerykańskich).
Zakaz prawdopodobnie nie obejmie YouTube’a, bowiem prawo czyni wyjątek dla platform, które pełnią „istotną” rolę edukacyjną. Obejmie za to Facebooka, Reddita, Snapchata, TikToka oraz X (czyli dawnego Twittera).
Nie stanie się to od razu. Ustawa wejdzie w życie za rok. Przez ten czas właściciele takich serwisów mają opracować odpowiednie sposoby weryfikacji wieku australijskich użytkowników.
Nie stanie się to od razu. Ustawa wejdzie w życie za rok. Przez ten czas właściciele takich serwisów mają opracować odpowiednie sposoby weryfikacji wieku australijskich użytkowników.
Czy media społecznościowe naprawdę szkodzą nastolatkom? Cóż, to złożone. Dowody na to są słabe.
Naczelny Lekarz Stanów Zjednoczonych, Vivek Murthy, wiosną 2023 wydał komunikat. Przybywa dowodów, że social media szkodzą zdrowiu psychicznemu młodzieży, twierdził. Niepokoić może ilość czasu, który młodzież spędza na platformach społecznościowych, treści, na jakie są tam narażone oraz to, że korzystanie z nich zaburza sen i aktywność fizyczną.
Rocznik 1976. Od dziecka przeglądał encyklopedie i już mu tak zostało. Skończył anglistykę, a o naukowych odkryciach pisał w "Gazecie Wyborczej", internetowym wydaniu tygodnika "Polityka", portalu sztucznainteligencja.org.pl, miesięczniku "Focus" oraz serwisie Interii, GeekWeeku oraz obecnie w OKO.press
Rocznik 1976. Od dziecka przeglądał encyklopedie i już mu tak zostało. Skończył anglistykę, a o naukowych odkryciach pisał w "Gazecie Wyborczej", internetowym wydaniu tygodnika "Polityka", portalu sztucznainteligencja.org.pl, miesięczniku "Focus" oraz serwisie Interii, GeekWeeku oraz obecnie w OKO.press
Komentarze