0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

22:03 20-12-2023

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jazwieck...

20 grudnia – podsumowanie dnia. TVP, Polskie Radio i PAP bez PiS. Kamiński i Wąsik bez mandatów

Sygnał TVP Info jest wyłączony, usłyszeliśmy zapowiedź nowych „Wiadomości”. W siedzibach spółek trwa walka o przejęcie kontroli. Czasem walka wręcz. Kamiński i Wąsik zostali prawomocnie skazani, ale prezydent podtrzymuje ułaskawienie. W Warszawie była dziś też wiceszefowa KE

W środę 20 grudnia minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz poinformował o odwołaniu prezesów i rad nadzorczych TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Chwilę po godzinie 11:00 serwisy TVP Info przestały działać. Na antenie stacji można było oglądać ramówkę TVP 1. Za wyjątkiem „Wiadomości”. W południe, gdy widzowie mieli obejrzeć pasmo „informacyjne” także „Jedynka” przerwała nadawanie – emitowana była plansza z logo stacji. Wieczorem na antenie pojawiła się zapowiedź nowego programu. Nie wiemy, jak będzie się nazywał, ale w minutowym komunikacie wygłoszonym przez prezentera Marka Czyża słyszeliśmy, że to koniec „propagandowej zupy” w mediach publicznych. Pierwsze wydanie nowych „Wiadomości” już w czwartek o godzinie 19:30.

Bój o siedziby TVP i PAP. W Polskim Radiu płynna sukcesja

Tymczasem w siedzibach nowych mediów przez cały dzień trwała walka o utrzymanie lub przejęcie kontroli. Nowi szefowie TVP – Piotr Zemła i Tomasz Sygut – weszli do budynku przy Woronicza przed godziną 13:00. Szybko doskoczyli do nich pracownicy TVP i politycy PiS, którzy kwestionowali ich uprawnienia do wprowadzania zmian w stacji. Doszło do przepychanek, a do budynku weszła policja.

Przez cały dzień na Woronicza pielgrzymowali najważniejsi politycy partii z Jarosławem Kaczyńskim, Elżbietą Witek i Mateuszem Morawieckim na czele. Ale największą aktywnością – w tym tropieniem na korytarzach ludzi nowej TVP, np. Pawła Płuski – wykazali się Dariusz Matecki, Marcin Warchoł, a także Robert Bąkiewicz (który pojawił się na Woronicza rzekomo jako asystent Mateckiego).

Przeczytaj także:

Wśród propagandystów TVP panowało przekonanie, że zostali zdradzeni przez swoich. Jak dowiedziało się OKO.press to technicy i ochrona pozwolili na wyłączenie serwisów i wpuszczenie do budynku ludzi z nowych władz stacji. O godzinie 20:00 pod TVP odbyła się pikieta, na której – poza politykami PiS – stawiło się 1-2 tys. osób. Krzyczano na niej o „zdrajcach”, a także „wolnych mediach”. Zupełnie odcięty od świata jest za to budynek TAI na placu Powstańców. Został otoczony policyjną taśmą i kordonem policji.

Jak podaje Wirtualna Polska, pracownicy TVP i TVP Info zatrudnieni za czasów rządów PiS zaczynają dostawać wypowiedzenia. Pierwsi w kolejce do zwolnień są twórcy propagandowych materiałów w „Wiadomościach”.

Także w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej dochodziło dziś do dantejskich scen. Piotr Gliński fizycznie przepychał nowego szefa PAP Marka Błońskiego. Wieczorem w siedzibie PAP działały dwa zarządy: nowy zwalniał naczelnych, stary – wysyłał listy, w których stwierdzał, że wszystkie decyzje nowych władz nie mają mocy prawnej. Ale Błoński zyskał przychylność pracowników. Ci stanowczo protestowali dziś przeciwko obecności polityków PiS w ich biurze.

Przeczytaj także:

Najspokojniej przejęcie kontroli przebiegło w Polskim Radiu. Nowym prezesem spółki został Paweł Majcher. W pierwszym komunikacie do pracowników napisał: „Przyszliśmy tu odbudowywać i wzmacniać. Jesteśmy radiowcami. Znamy realia panujące w firmie i mamy świadomość, że wciąż pracuje tu wielu fachowców. Chcemy skorzystać z Państwa wiedzy i doświadczenia. Wiemy też, co działo się w Radiu w ostatnich latach. Zarówno Wy, ja i my mamy świadomość, że było to efektem politycznych decyzji i stało w dalekiej sprzeczności z zasadami obiektywnego dziennikarstwa. Naszym celem jest zakończenie takich praktyk. Chcemy by Polskie Radio znów było wzorem dziennikarskiego profesjonalizmu i obiektywizmu”.

Kamiński i Wąsik skazani. Prezydent podtrzymuje ułaskawienie

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał dziś wyrok ws. afery gruntowej. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali prawomocnie skazani na dwa lata więzienia za przeprowadzenie nielegalnej prowokacji. Sąd orzekł, że służby nie mogą testować uczciwość obywateli. I zakazał jednocześnie byłym szefom CBA pełnienia funkcji publicznych przed pięć lat. W 2015 roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił Kamińskiego i Wąsika jeszcze w trakcie trwającego procesu. Dziś podtrzymał swoją decyzję, uznając, że była ona skuteczna. Ale prawnicy uważają, że jeśli prezydent nie ponowi ułaskawienia – na co się nie zdecydował – to posłowie PiS nie tylko pożegnają się z mandatami, ale także z wolnością. Kamiński i Wąsik nie zamierzają składać kasacji, bo wyroku nie uznają. Stwierdzili, że jest on bezprawny i zasługuje na pogardę.

Więcej o sprawie pisał w OKO.press Mariusz Jałoszewski:

Przeczytaj także:

Jourova z Bodnarem o naprawie wymiaru sprawiedliwości

Polskę odwiedziła dziś wiceszefowa KE Vera Jourova. Po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodanrem ogłosiła, że wspólnym celem Brukseli i Warszawy jest zakończenie procedury naruszeniowej przeciwko Polsce. Miałoby się to odbyć jeszcze w tej kadencji Komisji Europejskiej.

Jourova, która była także w Sejmie, odebrała od posłów PiS oświadczenie ws. „zamachu” na media publiczne. Posłowie Kaczyńskiego starali się, by nie wyszło na to, że skarżą się na Polskę do Brukseli. Antoni Macierewicz podkreślał, że nie życzy sobie żadnej interwencji UE w kraju, ale chce, żeby unijna komisarz wiedziała, co tak naprawdę dzieje się Polakom.

O czym jeszcze przeczytasz w OKO.press?

21:17 20-12-2023

Prawa autorskie: 28.07.2022 Warszawa , ulica Bracka . Siedziba Polskiej Agencji Prasowej . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl28.07.2022 Warszawa ...

W PAP: były prezes nadal zajmuje gabinet, nowy siedzi w salce konferencyjnej

Jedna PAP, a w środku dwa zarządy. Ten stary wspierają politycy PiS. „Nie jestem pewien, kto tam jest nadal, ale chyba poseł Gliński, poseł Smoliński" – relacjonuje nowy prezes Marek Błoński, który zdobył już przychylność pracowników

Nowo wybrany prezes PAP – Marek Błoński, wieloletni pracownik Agencji – razem z przedstawicielami kancelarii prawnej WKB i przewodniczącym nowej rady nadzorczej siedzą w sali konferencyjnej PAP. Były prezes Wojciech Surmacz i posłowie PiS, razem z mecenasem Arturem Wdowczykiem – znanym z obrony członków PiS – zajmują nadal gabinet prezesa.

„Nie jestem pewien kto tam jest nadal, ale chyba poseł Gliński, poseł Smoliński, wcześniej był Bortniczuk i Płażyński przez pewien czas” – relacjonuje dla OKO.press Błoński.

Walka na listy

Nowy prezes zwołał zebranie z redaktorami i edytorami, którzy byli na dyżurach, przedstawił jak wygląda obecna sytuacja. Wysłał też informacje do pracowników o podjętych decyzjach personalnych – odwołaniu redaktora naczelnego Cezarego Bielakowskiego i jego zastępców: Radosława Gila i Tomasza Grodeckiego.

„Poinformowałem, że sam przejąłem tymczasowo funkcję redaktora naczelnego. Spotkało się to z kontr-komunikatem Wojciecha Surmacza” – opisuje Błoński.

Dostajemy oba pisma.W mailu Błońskiego do pracowników czytamy jeszcze o odwołaniu prokury dla p. Cezarego Bielakowskiego i p. Lidii Garbaczuk.

Wojciech Surmacz pisze do pracowników: „Informuję, że wszystkie decyzje podejmowane przez Pana Marka Błońskiego nie posiadają mocy prawnej. Bardzo proszę o niestosowanie się do poleceń tego Pana”.

Nowy prezes? „Ludzie mu ufają”

Pytamy – off the records – jednego z długoletnich pracowników PAP, jak pracownicy odebrali nowego prezesa. „To człowiek, który pracuje tu od 20 lat, znakomity dziennikarz, szef rady pracowniczej i ma dobrą opinię wśród pracowników. Fajny człowiek. Ludzie mu ufają” – zachwala.

O 20. było spotkanie z obydwoma zarządami, prawnicy przerzucali się argumentami. „Emocje są. Pracownicy chcieliby, aby politycy wreszcie odpieprzyli się od PAP i pozwolili nam pracować” – apeluje.

Naczelny i jego zastępcy zignorowali decyzje Błońskiego – dwójka z nich dziś nadal pracuje. „Czują się pewnie. Choć widać, że szykują się do odlotu — od paru dni są bardziej nerwowi i chamscy niż zwykle” – dodaje nasz rozmówca.

Rada Pracowników wystosowały pismo do ministra. „W imieniu dziennikarzy oraz pozostałych pracowników Polskiej Agencji Prasowej kategorycznie sprzeciwiamy się upolitycznieniu sporu wokół Polskiej Agencji Prasowej m.in. przez obecność polityków PiS w siedzibie Agencji” – piszą.

20:31 20-12-2023

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

Pikieta PiS pod TVP, trwała ok. kwadransa. „Tusk – zdrajca narodu!”

W pikiecie brała udział też grupa aktywistów – przeciwników rządów PiS. W rękach trzymali kartki z napisem: „xD”

Na godz. 20. politycy PiS, m.in. były minister Przemysław Czarnek, zwołali pod TVP na ulicy Woronicza demonstrację w obronie „wolnych mediów” – TVP, PAP, Polskiego Radia, kontrolowanych od ośmiu lat przez PiS.

W pikiecie brało udział – szacunkowo – od tysiąca do dwóch tysięcy osób.

W strugach deszczu, bez profesjonalnego oświetlenia i oprawy, które od ośmiu lat towarzyszyły wydarzeniom PiS-u, przemawiali głównie politycy PiS.

Mariusz Błaszczak: „Nie pozwolimy na to, by odebrano nam wolność słowa (..) by nas zarzucili swoją propagandą (…) by zainstalowali sobie w Telewizji Polskiej drugi TVN. Nie pozwolimy!”

Zachęcał do oglądania i czytania TV Republika, TV Trwam, Niezależnej, wPolityce i innych.

Tłum skandował:

  • „Wolne media”,
  • „Konstytucja”,
  • „Precz z komuną”.

Dominik Tarczyński twierdził, że dopiero co wrócił z Brukseli. „Operacja służb specjalnych dzisiaj tutaj dokonana, miała na celu przykryć to, co wydarzyło się dziś w Brukseli. Chcą ukryć fakt, że przyjęto pakt migracyjny. (..) Chcą nam tutaj wpuści islamskich, nielegalnych imigrantów. Nigdy się na to nie zgodzimy".

Mówił o tym, że Tusk zobowiązał się do czegoś „na kolanach” w Berlinie i Brukseli, nie precyzując jednak do czego. „Bronimy chrześcijańskiej Europy!” – kończył krótkie przemówienie.

Wcześnie do zgromadzonych j mówili była marszałek Elżbieta Witek i Antonii Macierewicz. Ten ostatni o „zdrajcach”, „obronie ojczyzny”. Tłum potem krzyczał o „Tusku — zdrajcy narodu”.

Pikieta trwała około kwadransa, po czym posłowie PiS przeszli do budynku TVP. Duże oddziały policji ściągnięte tutaj — przynajmniej część z nich — z kierunku Łodzi, nie pozwoliły, by tłum wlał się na plac przed siedzibą telewizji.

W pikiecie brała udział też grupa aktywistów – przeciwników rządów PiS m.in. z Lotnej Brygady Opozycji, Cienia Mgły. W rękach trzymali kartki z napisem: „xD”

„Ciekawe czy zrozumieli?”– zastanawiali się po wszystkim.

Po pikiecie tłum nie rozchodził się długo.

20:21 20-12-2023

Sejm przyjął uchwałę ws. neo-KRS

W środę wieczorem Sejm przyjął uchwałę „w sprawie usunięcia skutków kryzysu Konstytucyjnego”. „Sejm wzywa członków KRS, wybranych do jej składu wbrew konstytucji, do niezwłocznego zaprzestania działalności w radzie, gdyż ta podważa porządek konstytucyjny RP” – czytamy w uchwale.

Dokument poparło 239 posłów koalicji, przeciw było 169 posłów PiS i Konfederacji. „To symboliczny krok w kierunku przywracania praworządności, za którym pójdą ustawy” – komentował minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Debata nad stanowiskiem, choć była momentami gorąca, w dużej mierze odbywała się przy pustych ławach sejmowych. Posłowie PiS zostali dziś oddelegowani do fizycznej „ochrony” siedzib mediów publicznych.

19:13 20-12-2023

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

Tusk odpowiada Dudzie ws. TVP. „Nasze działania mają na celu przywrócenie przyzwoitości”

„Może Pan liczyć w tej sprawie na naszą determinację i żelazną konsekwencję” – pisze Donald Tusk w odpowiedzi na apel prezydenta ws. zmiany zarządów spółek medialnych

Premier Donald Tusk odniósł się do apelu, który wystosował dziś prezydent Andrzej Duda. Nawiązując do decyzji ministra Bartłomieja Sienkiewicza o zmianie zarządów w Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej, wezwał Radę Ministrów do „respektowania polskiego porządku prawnego”.

W liście prezydent podkreślał, że organem właściwym w sprawach powoływania i odwoływania władz mediów publicznych oraz PAP jest Rada Mediów Narodowych. A ewentualna zmiana mocodawcy wymagałaby – zgodnie z Konstytucją – uchwalenia nowego prawa.

Do apelu prezydenta na portalu X odniósł się premier Donald Tusk. „Panie Prezydencie, tak jak już Pana informowałem, dzisiejsze działania mają na celu – zgodnie z Pana intencją – przywrócenie ładu prawnego i zwykłej przyzwoitości w życiu publicznym” – napisał. „Może Pan liczyć w tej sprawie na naszą determinację i żelazną konsekwencję”.

O decyzji ministra kultury z punktu widzenia porządku prawnego pisał dziś w OKO.press Piotr Pacewicz:

Przeczytaj także: