0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Foto Dimitar DILKOFF / AFPFoto Dimitar DILKOFF...

Dzień na żywo. Europa układa się po wyborach

Na żywo

Świat po Globalnym Szczycie Pokoju zainicjowanym przez Ukrainę — bez Rosji. Europa — przed układankami politycznymi po wyborach do Parlamentu Europejskiego

Google News

17:08 26-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Agencja Wyborcza.plFot. Agencja Wyborcz...

Podsumowanie dnia: afera Funduszu Sprawiedliwości, Hamas atakuje Tel Awiw, Ukraina prosi o Patrioty

Po niemal 7 latach od początku ujawniania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, Prawo i Sprawiedliwość domaga się wyjaśnienia sprawy. Hamas wystrzeliwuje z Rafah osiem rakiet w stronę Tel Awiwu. Rośnie liczba ofiar rosyjskiego ataku na supermarket w Charkowie

Poprzedni tydzień upłynął pod znakiem kolejnych rewelacji w sprawie potężnych nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, o których OKO.press pisze od 2017 roku. W programie „Kawa na ławę” w TVN24 politycy komentowali sensacyjne zeznania Tomasza Mraza, byłego dyrektora departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości, który nadzorował FS.

„Chcę, żeby ta sprawa została bardzo dobrze wyjaśniona, ale prokuratura musi też sprawdzić, czy ten pan [Tomasz Mraz – red.] jest w ogóle wiarygodny (...)” – mówił o korupcji w Funduszu Sprawiedliwości Piotr Müller.

W sprawie widoczny jest istotny konflikt interesów. Obrońcą Mraza jest mecenas Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej i szef parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń, który zajmuje się badaniem afery.

Przeczytaj także:

Śmierć z rąk policji w Inowrocławiu

Prokuratura w Bydgoszczy bada sprawę 27-latka, który zmarł w szpitalu po interwencji policji. Mężczyzna był kilkukrotnie rażony paralizatorem. Policjanci, którzy prowadzili interwencję, już usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i zostali dyscyplinarnie zwolnieni ze służby.

„Nie ma i nigdy nie będzie zgody na brutalne i nieuzasadnione działania policjantów, polegające na przekraczaniu uprawnień czy nieuzasadnionym stosowaniu środków przymusu bezpośredniego” – napisano w policyjnym komunikacie.

O tym, kto jeszcze poniósł odpowiedzialność dyscyplinarną w tej sprawie, przeczytasz tutaj:

Przeczytaj także:

Wybory do PE. Jarosław Kaczyński tradycyjnie straszy migracją

Jarosław Kaczyński zachęcał w Otwocku do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które już za dwa tygodnie, 9 czerwca 2024. Lider PiS wsparł tym samym kampanię Małgorzaty Gosiewskiej, która jest jedynką na liście PiS w okręgu nr 4, oraz Tobiasza Bocheńskiego, który startuje z miejsca drugiego.

Lider Prawa i Sprawiedliwości sięgnął po znane już z pisowskiej opowieści tematy: postraszył paktem migracyjnym, „wielkim europejskim planem podporządkowania państw słabszych silniejszym” oraz nabierającą jego zdaniem nowego rozpędu walką z symbolami chrześcijańskimi w przestrzeni publicznej.

Przeczytaj także:

Atak rakietowy na Tel Awiw

W niedzielę przed południem syreny alarmowe zawyły w Tel Awiwie oraz położonej nieopodal Hercliji. Hamas wystrzelił w stronę tych izraelskich miast osiem rakiet z terytorium miasta Rafah w południowej Gazie. Obyło się bez ofiar, bo pociski udało się przechwycić. To odpowiedź Hamasu na brutalną ofensywę armii izraelskiej w Strefie Gazy, w tym mieście Rafał, gdzie według ONZ przed wojną schroniło się 1,4 mln palestyńskich cywilów.

Przeczytaj także:

Nie żyje polska opozycjonistka Ludwika Wujec

O śmierci zasłużonej opozycjonistki z czasów PRL, założycielki prasy podziemnej i działaczki Solidarności poinformował jej syn, Paweł Wujec. „Nie pozwolimy umrzeć wartościom, o które walczyła (...) Cześć jej pamięci!” – napisał Adam Bodnar.

Przeczytaj także:

Co jeszcze dziś w OKO.press?

  • Trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii pociągnęła za sobą zrujnowanie kraju, zubożenie ludności i masowe uchodźstwo. Dlatego ludzie tam mieszkający jak mało kto na świecie są wystawieni na negatywne efekty zmian klimatu, które uderzają w Bliski Wschód ze zdwojoną mocą — o syryjskim kryzysie klimatycznym, który pogłębia wojnę, przeczytasz tutaj.
  • REPORTAŻ Z UKRAINY — O tym, jak ukraińscy żołnierze radzą sobie z brakami amunicji na froncie, przeczytasz tutaj.
  • Na ulice wyszło gruzińskie pokolenie „Z”. Nie chcą obalać rządu. Żądają tylko odwołania „rosyjskiego prawa”. Są wychowani na grach komputerowych, umierają po kilka razy dziennie, więc się nie boją. Ale nie zdają sobie sprawy z tego, co za chwilę wydarzy się w Gruzji — o gruzińskich protestach antyrządowych czytaj tutaj.
  • W poszukiwaniu części zamiennych. O najnowszych próbach wszczepiania ludziom świńskich nerek i serc przeczytasz tutaj.
  • Michał Zygmunt, muzyk, nie chce, żeby ludzie zapomnieli o rzekach. Przepłynął drewnianą pychówką trasę z Bugu na Odrę, a w podróż zabrał dwoje artystów, szukających języka do opowiedzenia o odrzańskiej katastrofie. Z tej współpracy powstał film „Przynoszę ci dzikość” – o filmie i podróży Zygmunta przeczytasz tutaj.

16:37 26-05-2024

Prawa autorskie: Screen z mediów społecznościowych PiSScreen z mediów społ...

Wybory do PE. Jarosław Kaczyński tradycyjnie straszy migracją

„Imigranci stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, to jest oczywiste” – powiedział lider Prawa i Sprawiedliwości podczas wiecu wyborczego w Otwocku, w trakcie którego wsparł kampanię do PE Małgorzaty Gosiewskiej i Tobiasza Bocheńskiego

Jarosław Kaczyński zachęcał w Otwocku do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które już za dwa tygodnie, 9 czerwca 2024. Lider PiS wsparł kampanię Małgorzaty Gosiewskiej, która jest jedynką na liście PiS w okręgu nr 4, czyli tzw. obwarzanku warszawskim (województwo mazowieckie z wyłączeniem miasta Warszawa), oraz Tobiasza Bocheńskiego, który startuje z miejsca drugiego.

W swoim wystąpieniu Jarosław Kaczyński przekonywał, że udział w tych wyborach jest ważny z dwóch powodów:

1) od momentu dojścia do władzy obecnej ekipy rządzącej załamał się „polski model gospodarczy” zbudowany przez władzę PiS, dzięki któremu zdaniem Kaczyńskiego, Polska za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy „niezwykle dynamicznie goniła Zachód w kwestii zarobków i stopy życiowej”; Kaczyński nie wyjaśnił jednak, w jaki sposób wygrana PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego miałaby temu zaradzić;

2) PiS w Parlamencie Europejskim będzie chciał przeciwdziałać „wielkiemu europejskiemu (choć w istocie francusko niemieckiemu, jak twierdzi prezes PiS) planowi podporządkowania słabszych państw europejskich silniejszym”; sposobem na realizację tego planu, zdaniem Kaczyńskiego, ma być zmiana unijnych traktatów, lub zmiana zasad funkcjonowania UE przeprowadzona bez zmiany traktatów tak, by takie kraje jak Polska zupełnie utraciły suwerenność i stały się jedynie „terenem zamieszkałym przez ludność danej narodowości”.

Ten „wielki europejski plan” zniszczenia suwerenności Polski to motyw znany już z kampanii przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2015. Pisowską dezinformację na temat kwestii potencjalnej reformy UE i ewentualnej zmiany traktatów wyjaśnialiśmy w OKO.press już wielokrotnie, m.in. tu i tu.

Lider Prawa i Sprawiedliwości sięgnął też po inne znane już z pisowskiej opowieści tematy: postraszył paktem migracyjnym, na mocy którego Polska będzie zobowiązana do partycypowania we wspólnej polityce migracyjnej („Imigranci stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, to jest oczywiste” – stwierdził lider PiS podczas wiecu wyborczego w Otwocku), tłumaczył, w jaki sposób interesy Niemiec są odmienne od interesów Polski, co zdaniem prezesa objawia się tym, że Niemcy mają rzekomo blokować „na różne sposoby” rozwój polskich portów czy budowę elektrowni atomowej w Polsce „żeby Polska nie miała dostępu do taniej energii”.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości sięgnął też po nowy wątek, a mianowicie odniósł się do zaproponowanego przez prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego ograniczenia w eksponowaniu symboli religijnych w urzędach tak, by zachować ich neutralny światopoglądowo charakter.

„To jest uderzenie w tą wolność, która jest matką wszystkich wolności — w wolność poglądów [...]. To jest czymś absolutnie nie do przyjęcia [...], to jest bezpośrednie zagrożenie. Najpierw będą krzyże w urzędach [ściągać — red.], później krzyże w przestrzeni publicznej, choćby te przydrożne [...]. W końcu może się skończyć i na tym, co w niejednym kraju już ma miejsce, że także krzyże na kościołach przeszkadzają, że każdy znak chrześcijaństwa przeszkadza [...] Powinniśmy, proszę państwa, naszą wolność we wszystkich dziedzinach obronić” – wzywał Jarosław Kaczyński.

15:26 26-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

Ludwika Wujec nie żyje, miała 83 lata

O śmierci zasłużonej opozycjonistki z czasów PRL, założycielki prasy podziemnej i działaczki Solidarności poinformował jej syn, Paweł Wujec. „Nie pozwolimy umrzeć wartościom, o które walczyła (...) Cześć jej pamięci!” – napisał Adam Bodnar.

„Dziś odeszła moja Mama, Ludwika Wujec. Miała 83 lata” – napisał w niedzielę 26 maja 2024 w mediach społecznościowych Paweł Wujec. Dodał, że o szczegółach dotyczących pogrzebu rodzina poinformuje później. „Teraz potrzebujemy chwili ciszy" – napisał.

Działalność Ludwiki Wujec

Ludwika Wujec była zaangażowana w działalność polskiej opozycji antykomunistycznej od lat 70 XX wieku. Była współpracowniczką Komitetu Obrony Robotników i zajmowała się m.in. organizacją wsparcia dla represjonowanych.

W 1980 przystąpiła do „Solidarności” i zajęła się wydawaniem prasy podziemnej. Redagowała czasopismo „Robotnik”, od 1981 roku pracowała w Agencji Prasowej „Solidarność”, a od 1982 roku współpracowała z redakcją podziemnego „Tygodnika Mazowsze”, by trzy lata później dołączyć do stałego składu redakcji.

W stanie wojennym została internowana, zwolniono ją w marcu 1982.

Brała udział w obradach Okrągłego Stołu jako asystentka Tadeusza Mazowieckiego oraz zastępczyni dyrektora Biura Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie.

W latach 90. działała w Ruchu Obywatelskim Akcja Demokratyczna, Unii Demokratycznej i Unii Wolności, pełniąc przez rok funkcję zastępcy sekretarza generalnego tych partii.

Później zaangażowała się w działalność na rzecz samorządu. Od 2005 należała do Partii Demokratycznej, z której jednak wystąpiła w 2006 roku.

Jej mężem był Henryk Wujec, legenda Solidarności, zmarły w 2020 roku opozycjonista.

„Odważna kobieta Solidarności”

Śmierć polskiej opozycjonistki skomentowali politycy.

“Nie wolno kłamać, trzeba być sprawiedliwym i pomagać innym” – zacytował słowa Ludwiki Wujec minister sprawiedliwości prokurator generalny Adam Bodnar w poście na platformie X. Określił Wujec „damą polskiej wolności”. „Nie pozwolimy umrzeć wartościom, o które walczyła i dzięki którym możemy żyć w demokratycznym państwie. Cześć jej pamięci!” – zapewnił Bodnar.

Opozycjonistkę pożegnał też poseł Michał Szczerba.

„Odważna kobieta Solidarności. Żona Henryka. Walczyła o demokrację i wolność słowa i to osiągnęła. Zawsze mogłem liczyć na Twoją życzliwość. W tym roku rocznicę 4 czerwca będziemy świętować bez Ciebie. Bardzo smutny dzień” – napisał na platformie X.

„Zmarła Ludwika Wujec Wspaniała, cudowna, mądra kobieta. Miałem ten zaszczyt Ją znać i cieszyć się nieraz Jej towarzystwem. Nigdy nie zapomnę wieczoru 13 grudnia 2018 roku, z Nią i Henrykiem, kiedy Wolnym Sądom i krakowskim sędziom opowiadali swoje wrażenia z mroźnego grudnia 1981” – napisał Michał Wawrykiewicz, współzałożyciel inicjatywy „Wolne Sądy”.

„Kochana Ludka. (...) wspaniała i mądra osoba, wielka postać historii Polski” – tak wiadomość o śmierci opozycjonistki skomentował Paweł Kowal.

14:03 26-05-2024

Prawa autorskie: AFPAFP

Atak rakietowy na Tel Awiw. Hamas wystrzelił osiem rakiet z Rafah

Co najmniej osiem rakiet zostało wystrzelonych z obszaru Rafah w południowej Gazie w stronę Tel Awiwu, podało izraelskie wojsko. Jak informuje BBC, część z nich została przechwycona. Nikt nie odniósł obrażeń.

Syreny alarmowe zawyły zarówno w Tel Awiwie, jak i w położonej nieopodal na wybrzeżu Hercliji. Części zniszczonych pocisków spadły zarówno w Hercliji, jak i w pobliżu miasta Kfar Saba. Izraelskie media opublikowały zdjęcia fragmentów pocisków, kraterów powstałych po ich uderzeniu w ziemie, czy zniszczonych części budynków. Nikt nie odniósł obrażeń, ale służby ratunkowe udzielały pomocy spanikowanym i przerażonym mieszkańcom.

Do przeprowadzenia ataku przyznały się brygady al-Qassam, wojskowe skrzydło Hamasu — informuje BBC. Informację przekazano w rosyjskim serwisie Telegram.

Rakiety Hamasu wystrzelono z terenu miasta Rafah, w którym trwa obecnie ofensywa izraelskiej armii. Izrael twierdzi, że Rafah to ostatnie miasto w Gazie, które jest „twierdzą Hamasu” i dlatego przeprowadza atak.

W piątek 24 maja Josep Borrell, wysoki przedstawiciel UE ds. spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa powiedział, że „Unia Europejska będzie musiała wybrać między wspieraniem Izraela a przestrzeganiem zasad praworządności i poszanowania dla międzynarodowych instytucji, których jest członkiem”. Tego samego dnia Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze wezwał Izrael do „wstrzymania ofensywy wojskowej w Rafah” ze względu na bezpośrednie zagrożenie dla ludności palestyńskiej.

ONZ szacuje, że w Rafah schroniło się około 1,4 miliona Palestyńczyków, którzy uciekli przed izraelską ofensywą z innych miast Gazy. Ofensywa w Rafah trwa od 6 maja 2024.

12:41 26-05-2024

Korupcja w Funduszu Sprawiedliwości. „To Jarosław Kaczyński stworzył ten system”

Po niemal 7 latach od początku ujawniania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, Prawo i Sprawiedliwość domaga się wyjaśnienia sprawy.

Poprzedni tydzień upłynął pod znakiem kolejnych rewelacji w sprawie potężnych nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, o których OKO.press pisze od 2017 roku. W środę 22 maja Tomasz Mraz, były dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości, który zajmował się Funduszem Sprawiedliwości, złożył sensacyjne zeznania na posiedzeniu tzw. zespołu ds. rozliczeń.

Zeznania Mraza bezpośrednio obciążają ministra sprawiedliwości prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobrę z Suwerennej Polski (na zdjęciu powyżej – zdjęcie archiwalne), który miał być głównym decydentem w sprawie ustawiania konkursów na środki z Funduszu Sprawiedliwości. Dotacje miały być przekazywane z góry określonym podmiotom, które dostawały instrukcje z ministerstwa, jak o nie aplikować. Beneficjentami były często osoby powiązane z politykami Suwerennej Polski.

Tomasz Mraz postanowił pójść na współpracę z organami ścigania i ujawnić mechanizmy funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości. Mraz pracował w ministerstwie od 2019 roku, a w 2020 został dyrektorem departamentu Funduszu Sprawiedliwości. Okazuje się, że przez dwa lata nagrywał pracujących w ministerstwie ziobrystów. Zapis jednej z taśm ujawnił w czwartek 24 maja Onet, a dzień później OKO.press.

O sprawie rozmawiali politycy w programie „Kawa na Ławę” w TVN24.

Piotr Müller, były rzecznik rządu Zjednoczonej Prawicy, z którego pochodził Zbigniew Ziobro, podkreślał w programie, że owszem „sprawa powinna zostać wyjaśniona”, ale prokuratura powinna w pierwszej kolejności sprawdzić, czy Tomasz Mraz „jest w ogóle wiarygodny”.

„Chcę, żeby ta sprawa została bardzo dobrze wyjaśniona, ale prokuratura musi też sprawdzić, czy ten pan [Tomasz Mraz – red.] jest w ogóle wiarygodny (...)” – mówi o korupcji w Funduszu Sprawiedliwości Piotr Müller. „To on sam [Tomasz Mraz – red.] był dyrektorem w departamencie, który nadzorował Fundusz Sprawiedliwości, więc sam był w ten proces bardzo zaangażowany i dzisiaj może mówić wszystko, by od siebie odciągnąć odpowiedzialność za te działania” – mówił Müller.

W czwartek 23 maja Suwerenna Polska wydała oświadczenie, w którym zarzuca parlamentarnemu zespołowi ds. rozliczeń, a przede wszystkim jego szefowi Romanowi Giertychowi, „pokaz gangsterskich metod”. Giertych jest oskarżany o to, że „z pomocą zastraszonego sygnalisty dokonał linczu na chorym Zbigniewie Ziobro i współpracownikach ministra" – stwierdziła Suwerenna Polska w oświadczeniu.

Zdaniem Bartosza Arłukowicza, posła Koalicji Obywatelskiej, problemem nie są ujawnione metody zdobywania dowodów, lecz to, że politycy Suwerennej Polski kradli.

„Problemem w tej sprawie nie jest to, że dyrektor departamentu [nadzorującego FS – przyp. red.] wyszedł i opowiedział o tym, jak kradli, lecz to, że kradli (…). To jest cały system zbudowany przez Jarosława Kaczyńskiego, który zgodził się na to, by Ziobro był szefem ministerstwa sprawiedliwości. To Jarosław Kaczyński zgodził się na to, by minister Czarnek [były szef resortu edukacji – red.] miał narzędzia do rozdawania willi, to Jarosław Kaczyński oddał miliardy w ręce Kurskiego w telewizji [chodzi o miliardowe dotacje z budżetu państwa na funkcjonowanie TVP, która za rządów Zjednoczonej Prawicy stała się narzędziem rządowej propagandy – red.], to Jarosław Kaczyński zbudował to państwo i powinien ponieść odpowiedzialność” – mówił poseł KO.

Prowadzący program Konrad Piasecki pytał też o odpowiedzialność prezydenta, który podpisał ustawę rozszerzającą możliwości wydawania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości i nie reagował na doniesienia o nieprawidłowościach. Tą kwestię komentował Wojciech Kolarski, doradca prezydenta.

„Prezydent podpisuje setki ustaw (...), podpisał tą ustawę, a za jej poprawną realizację są odpowiedzialni inni” – powiedział Kolarski.

Zasugerował też, że sprawa jest przez obecną koalicję rządzącą wykorzystywana w kampanii do przykrycia problemów rządu.

Politycy PiS-u i Suwerennej Polski słusznie podnoszą jednak, że w sprawie zachodzi poważny konflikt interesów: Roman Giertych pełni jednocześnie funkcję szefa parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń oraz obrońcy Tomasza Mraza, co nie powinno mieć miejsca.